Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Polecane posty

kropeczka_między_brwiami wierzę, ja na razie jeszcze w łóżeczku pożeram śniadanko, jajeczniczkę z kurczaczkiem:P Ale potem będe wychodzić jadę do koleżanki która urodziła półtorej tyg temu. Co do płci to każda z nas ma jakieś marzenia, my chcemy córeczkę, ale jak będzie syn to też będziemy się bardzo cieszyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lorien kolejna wizyta prywatna w styczniu a na NFZ za dwa tyg chce za dwa tyg na 13.12 - własnie wpadłam sobie na taki pomysł przeciez dlaczego mam czekac az miesiąc, a poza tym mogę leciec na dwa fronty. Terminy sa na juz, więc poczekam 2 tyg i ide, niech potwierdzi mi mojego prowadzącego, bo on tak zawsze szybko szybko. A co mi tam. czytałam ze USG nie zagraża dziecku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Eni - przykro mi, najważniejsze, że dzieciątko zdrowe, ale wiem, co to znaczy się nastawić. Ja w drugiej ciąży miałam odwrotnie, mieliśmy już synka i nastawialiśmy się trochę na dziewczynkę i ten moment przyjęcia do wiadomości, rozczarowania jest trudny, ale szybko mija:-))) kropeczka napisała o śniadaniu i wtedy zdałam sobie sprawę, że u mnie ostatnio jakieś rewolucje z jedzeniem - dziś na śniadanie kubek gorącej czekolady i pomarańcze, wczoraj już pisałam, że pierniki, kurczak i pomarańcze, mam nadzieję, że nie odbije się to na moich wynikach krwi, muszę chyba zacząć jakieś suplementy łykać. Na początku miałam super wyniki i nie brałam żadnych witamin, bo odżywiałam się zdrowo, a teraz... tragedia:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Znów_mama - ale masz jakieś spadki z morfologią?? Nie martw się to normalne, u mnie też leci, dwie operacje mnie nie dobiły i zawsze mialam wysoką morfologię a teraz w ciąży leci mi wciąż w dół hemoglobina.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Eni - gratuluję dziewczynki :):):) muszę wyjsc z domu a od rana sypie śnieg, do tego jeszcze skomplikowany wyjazd z garażu :) nie spałam pół nocy przez wichurę a że mieszkamy 5 min od morza, dźwięki były straszne :) jadę dziś do koleżanki, która ma rocznego synka. Pomoże mi zrobic listę wyprawki dla mojego maluszka. Stwierdziłam, że oprócz gazet i netu warto skorzystać z rady kogoś kto niedawno tego doświadczał. widzę, że szał na mandarynki trwa :) miłego dnia dla wszystkich :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ho ho ho :) Eni no pieknie :) Bedzie Laura ? Nooo albo siusiak wyskoczy :))) w koncu 2%to sporo :))) U mnie tez dzis full sniegu strach sie bac os wytknac za drzwi :))) Milego dnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Dziewczyny nadrobiłam Wasze wczorajsze wpisy!!! Witam WAS w ten zimny poranek. Gonia ja z Waterford jestem!! Czyli jakieś 2 godzinki autobusem od Limeryk!!:) Pozdrawiam wszystkie Mamusie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Pewnie mnie nie pamiętacie, bo odezwałam się kilka razy bardzo dawno temu, a potem ograniczyłam się do czytania ... Jakaś taka nieskora do pisania jestem. Chciałam tylko się Wam pożalić, że wczoraj byłam u ginekologa i w ogóle nie próbował nawet rozpoznać płci :( A mnie tak ciekawi że hej. Mam już synka i teraz nie wiem, czy kupować jakieś różowe ciuszki czy wystarczą te, co mam. No i nad imieniem nie zamierzam myśleć, dopóki nie będę znać płci, bo wtedy połowa kłopotu będzie z głowy. W poprzedniej ciąży płeć poznałam w 13 tc! A teraz chodzę do innego lekarza, który nawet w 18 tc boi się płeć określić :( Nie chce się pomylić. Kurna, no! Teraz znowu 4 tygodnie czekania. Może na połówkowym wreszcie zajrzy dzidzi między nóżki... Ktoś pytał o to twardnienie brzucha, ja w zeszłej ciąży miałam to od ok. 20 tygodnia, aż do końca, po kilka-kilkanaście albo nawet 30 razy dziennie. Najpierw brałam aspargin 3x1 a potem 3x2. Koniecznie powiedz o tym lekarzowi. Te skurcze nie są bolesne, ale to nic przyjemnego. Taki niepokój wywołują. Póki co na szczęście ich nie miałam. Co jeszcze chciałam .. aha. Mój nowy ginekolog zdziwił mnie jeszcze jedną rzeczą, pytał o pierwsze ruchy dziecka, ja mówię że koło 20 listopada, ale nie codziennie, a on na to, że dopiero jak jest codziennie to się liczy. I nic w karcie ciąży nie napisał tylko kazał obserwować kiedy dzidzia regularnie zacznie do mnie pukać. A te nieregularne smyrnięcia w ogóle się dla niego nie liczą. Dziś mi się śniło że urodziłam w domu, 21 kwietnia, w dniu urodzin mojego męża. A on parę godzin później powiedział, że idzie sobie na urodzinową imprezę, a ja lepiej żebym pojechała do szpitala żeby zbadali dzidzię. Hmmm, niezbyt radosny sen. Ale się nie przejmuję ;) Jeszcze raz przepraszam, że się nie udzielam, ale Wy tak dużo piszecie, że i tak ciężko nadążyć ;) Pozdrawiam cieplutko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
-- Tula --przykro mi że twój ginekolog nie chciał sprawić ci przyjemności mówiąc kto mieszka w twoim brzuszku. Sama nie wiem co ci poradzić, jeśli próbowałaś wymusić na doktorze a on nie posłuchał. Zdarzają się i tacy. Nie martw się snami, ja pochodzę z rodziny gdzie rządzą gusła i zabobony i mnie też martwią moje sny. Moja mam mnie już dzisiaj przed wyjściem nastraszyła. Staram się nie brać tego do siebie bo niemal każda z nas ma dziwne sny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tula witaj. Mnie zapytał wczoraj o ruchy i powiedziałm ze mam i tez nie zawsze. Powiedział oki. spoko. Ja powiedziałm ze chce wiedzieć jaka płec i nie było czegos takiego ze nie bo nie wie czy cosik tam innego. Powiedział na 98% a to juz duzo. Dzis mam troche przygnebienia, ludzi mniej niz zawsze przychodzi noi i pogoda taka sobie. Ogólnie jakoś jest. SHE szaleje znowu w brzuchu - od wczoraj coraz bardziej mnie informuje ze jesttttttttt

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Trelevinaaaa no może siusiak wyrośnie - echhhhhhh. znów_mama - no tak to jest - niepotrzebnie sie nastawiałam na faceta a tu masz. Wszystko jednak ma swój cel.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ENI - ślicznie nazywasz to swoje maleństwo, chyba ci podkradnę ten pomysł:) świetne. Nie bądź przygnębiona. Ja dzisiaj od rana pełna energii, wstałam o 5 zrobiłam śniadanko, wykąpałam się - no bo dzisiaj doktor. Poza tym nawet mnie pogoda nie przygnębiła i po raz pierwszy polubiłam zimę. Powiem Wam dziewczyny, że wczoraj stanęłam przed lustrem. Brzuszek mam tak wystający że wcale nie wygląda na koniec 4 miesiąca lecz na początek 6. Robiłam sobie zdjęcia no i porównując zdjęcia z moim obecnym brzuchem to niepostrzeżenie urósł chyba ze dwa razy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny, nie martwcie się snami. Ja w każdej ciąży miewam makabryczne sny. Krew się leje strumieniami i ogólnie horror. A wszystko zawsze dobrze się kończyło. Szaleją hormony, targa nami niepokój o nasze maleństwa i stąd te sny. Będzie dobrze:-))) A widziałyście ten artykuł? http://dziecko.onet.pl/55348,5,7,indeks_ciazowych_zbrodni,artykul.html Ja takie rewelacje traktuję z przymrużeniem oka. Ale można poczytać:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No oczywiście pocięło mi linka. Można skopiować, usunąć spację i wkleić, albo wpisać w Google "Indeks ciążowych zbrodni" i pierwszy wynik to będzie to.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A właśnie, wpisałam się do Waszej tabelki jak do Was dołączyłam, a potem ktoś skopiował wcześniejszą i już mnie tam nie ma :( Snami się oczywiście nie przejmuję, choć wolałabym jakieś radosne, a nie przygnębiające. Co do płci, to może okazałam za mało zdecydowania w rozmowie z lekarzem, bo tylko spytałam czy nic nie widać, a on powiedział że nie. Następnym razem muszę być bardziej stanowcza, hehe :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka Kochane!!! Eni skarbie doskonale wiem co czujesz. jak byłam w pierwszej ciąży miałam parcie z zew na syna (w rodzinie męża same dziewczynki, zero wnuka) i tak chciałam chłopaka, ze gdy lekarz powiedział "dziewczynka" to poczułam straszne rozczarowanie:( teraz tez jest parcie na chłopaka ale mnie to już jest obojętne. byleby dzidzia zdrowa była! choc przez to jak sie czuję, co jem tzn co mi smakuje i przez to, ze do brzucha nie potrafie zwrócić się inaczej niż w rodzaju męskim to jak dowiem się ze to córka to bardzoooooooooooooooooo się zdziwię:) Eni a czy tobie lekarz wczesniej próbował coś sugerować jesli chodzi o płeć? wydawało mu się coś np ze to syn?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
missrossini ale ci zazdroszczę tego, że mieszkasz 5 min od morza!!! cudownie!!! my mamy zamiar jechać nad morze na sylwestra ale to tez od pogody zależy. marzy mi się zobaczyć morze zimową porą tym bardziej, ze chyba z wakacji nici, bo dzidzia malutka będzie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bartolenka - na prenatalnym USG lekarz cos mi zasugerował ze cos tam może dynda między nózkami i żyłam tym do wczoraj. No cóż. SHE. Rozczarowanie mija , macie racjeeeeeeeeee byle zdrowe i całe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bartolenka - ja bym nie rezygnowała z wakacji, my po cichu planujemy Francję, z czwórką dzieci, w tym jedno trzymiesięczne, ale co to dla nas? :-D Jedyna przeszkoda, to taka, że możemy się nie wyrobić z remontem i przeprowadzką , które planujemy przed wakacjami. Wszystko zależy od tego, jaka będzie zima. Jak krótka, to budowa skończy się wcześniej i będzie można już w czerwcu/lipcu się przeprowadzić, a w sierpniu jechać na wakacje. Ale jak budowa się przedłuży to przeprowadzka zostanie na sierpień i nici z wakacji, bo we wrześniu już szkoła się zaczyna:-( Ale pożyjemy-zobaczymy, póki co, oglądam domy we Francji. Tak łatwo się nie poddam:-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Eni szalona Ty krejzolko SHE to tez dobrze :) W koncu bedzie jeszcze wieksza przewaga kobiet - jak to mowi moj tato SOLIDARNOSC JAJNIKOW :)))) hehehehe a nazwisko zawsze moze maz po niej wziac :)))) hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Eni to cos czuje, ze ja bede miec tak jak ty:) też widział cosik między nogami a teraz pewno okaże się, ze to dziewczynka. no cóż będzie Lenka!!! Znowu mama ale super pomysł z Francją. ja wczesniej myślałam, zeby gdzies na północy Włoch coś wynająć:) francja jednak odległa od nas trochę bardziej:( właśnie dzwoniłam do hotelu zarezerwować miejsce na sylwestra i kurde tylko jeden pokój był wolny:( znajomi, z którymi mieliśmy jechać chyba mnie ubiją:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
podałam wam linka z allegro - maja fajne ceny - może wam sie przyda - ja napewno z niej cos zakupie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Trelevinaaaa taki gupolek ze mnie widzisz. WAGI juz tak mają. zamiast miec to gdzies to ja popadam w jakąs paranoje z tą płciąąą. Ale juz spoko. szukam cos juz na SHE więc ide na allegro.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hehe znam to parcie na potomka płci męskiej rodzina od strony mojego taty zawsze powtarza,że najważniejsze żeby był syn, takie głupie podejście o przetrwanie rodu.... Wiem, że mężczyźni marzą o synku, ale mój T. chce córeczkę:):) Zresztą ja też zawsze jak podrośnie to coś w domu pomoże, bo z synami to różnie bywa..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny, ale jak już się ma jedną córeczkę to chciałoby się synusia:) rozumiem więc niektóre z was. Chociaż pamiętam gdy byłam młodsza i jeszcze nie planowałam dzieci chciałam mieć córkę, córki - obojętnie. Teraz mając już tego malucha w sobie chciałam by był to synek, ale jeśli będzie córcia to i tak bedę skakała z radości. już chce wiedzieć kto tam siedzi:) Tak na marginesie to za dwie godziny idę do tego doktora, wizyta na NFZ aż się boję - mam nadzieję, że będzie miły i uspokoi moje obawy bo wchodzę do niego z drżącym sercem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam:) ENI jak ja Ci zazdroszczę tej dziewczynki :) Przed ciążą cały czas marzyłam o synu mój mąż o córce. Gdy zaszłam w ciąże wszyscy w koło powtarzają mi że to będzie chłopiec. Mój Patryk już się do tego przyzwyczaił i chce syna ale ja myślę a nawet jestem pewna że to dziewczynka i bardzo by mnie to ucieszyło:) tylko będzie problem z imieniem... Do GINA ide 14 wiec może się czegoś dowiem, bardzo bym już chciała znać płeć... No i się przeziębiłam :( na okrągło łykam jakieś witaminy, piję herbatkę z sokiem malinowym, ciepło się ubieram ale nic mi to nie dało:( lecę na jakieś zakupy i do apteki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×