Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Polecane posty

trelevina moj tez nie daje sie zmolestowac a gwalcic nie bede hihi Justz tak obserwuj co bedzie sie dzialo W tv nic nie ma nuda moj przy kompie ehh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gratulacje dla świeżo upieczonych Mam!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! 🌻 🌻 🌻 Ja po dzisiejszej wizycie u ginekologa się załamałam. Szyjka co prawda zrobiła się miękka, ale nie skraca się i zero rozwarcia. Lekarz powiedział, że jeśli w takich warunkach pojawią się skurcze, to poród będzie bardzo długi (w takich samych warunkach miałam pierwszy poród ). Termin mam na tą niedzielę, a jeśli nie urodzę, to 16.05 położy mnie do szpitala. Muszę zrobić wszystko, żeby do tej pory urodzić. Dostałam od lekarza kontakt do położnej; zrobię wywiad i chyba do niej zadzwonię... Trzymam kciuki za nas wszystkie!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gratuluje wszystkim nowym MAMUSIĄ :)ale Wam kobitki zazdroszczę :) kurcze ale się dzieje:) WESKA kochana a co z Tobą?chyba w terminie już nie urodzimy:) A z tymi wodami płodowymi to moim zdaniem nigdy nie wiadomo,lepiej sprawdzić w szpitalu KIEDY NADEJDZIE PORA NA MNIE I MOJE MALEŃSTWO?? :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no tak klara weska do 24 niewiele wam zostalo .Ale jeszcze moze cos sie ruszy:) klara jak sie czujesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
uciekam spac!! dobranoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cv no masz rację do 24 mało czasu:) ale to by był poród ekspresowy :)haha no wiesz co wykańcza mnie dzisiaj ból kręgosłupa , naprawdę jakaś masakra :( ciśnienie 140/90 wiec jeszcze w miarę ,ale za to coś mi się brzuch stawia a potem boli mnie podbrzusze i tak w dół ciągnie...(zaobserwowałam to podczas siedzenia) teraz się położyłam zobaczymy czy coś się rozkręci...ale wątpię zapewne to przepowiadające :( no ale pomarzyć można hehe:) lece spać bo zmęczona jestem do juterka dziwuszki i bardzo dziękuję Cv za troskę:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Dziewczyny. GRATULACJE DLA WSZYSTKICH ROZPAKOWANYCH MAMUŚ!!!! I ja nadal melduje sie w dwupaku. Choć Amelka strasznie ciśnie sie w dół i brzuch sie stawia. Za tydzień mam wizyte w szpitalu mam nadzieje, że wszystko będzie oki. Ostatnio powiedzieli mi, że z pomiarów ciąża i Amelka jest młodsza o jakieś 2 tygodnie (przepływy i łożysko ok) i musze dużo odpoczywać i więcej jeść. Niestety moja waga nadal stoi w miejscu. Oby Amelka tylko rosła i przybierała na wadze:) Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny nie wiem sama.. Ale chyba cos sie zaczęło? Spać nie moge.czuje nieregularne,nieboleske skurcze ale mam wrażenie że to sie rozkręca. Jak wytrwam do rana to znaczy, że to fałszywy alarm. Dam wam znać. Mały nie śpi jest wciaż aktywny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fauletk
Emilia to zycze, zeby sie rozkrecilo.Idz na calosc! Ja tez nie moge spac, obudzilam sie do ubikacji i tak juz zostalo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chyba jednak nic z tego. Zasnelam na godzinke i teraz sie obudzilam ale jest cisza. Maz wyjezdza teraz na caly dzien,wroci pewne przed polnoca, a ja po takiej nocy cala w strachu. Narazie odwoluje alarm.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Emilka, to chyba byly przepowiadajace te skurcze. klara weska Wasz termin minal :P bierzcie sie za robote :D bunia u mnie lekarka powiedziala wczoraj, ze szyjka skrocona ale rozwarcia brak.. tyle ze ty masz juz termin na niedziele a ja za niecale 2tyg.. ale trzymam kciuki zeby szyjka zaczela sie rozwierac :) moze czas zaczac chodzic na dlugie spacery :))) ja juz oczywiscie nie spie, ale noc spokojnie minela :))))) JaTUSKA sie nie odzywa.. ciekawe jak tam u niej ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Mamuśki ja nadal w dwupaku:( nocka w sumie spokojnie minęła ....właśnie wypuściłam mojego M.do pracy i stwierdziłam ,że zajrzę na kafe :) mam taki bałagan w domu ,że muszę później ogarnąć , ale powiem Wam ,że mam strasznego lenia...Wczoraj już zapomniałam napisać ,ale odebraliśmy z moim M . wózek dla naszej Amelki...cieszyłam się jak małe dziecko ,wózeczek jest super:) teraz to już mam wszystko w 100%przygotowane Emilia ja też wczoraj miałam fałszywy alarm:( te przepowiadające skurcze już mnie wkurzają:)ciekawe kiedy te prawdziwe przyjdą Trelavinna no wiem ,że nasz termin minął , a tu nic:( cisza ...może przed burzą :)haha WESKA halo halo?odezwij się bo martwię się co z Tobą... no kochane miłego dzionka życzę:) która dzisiaj na porodówkę się wybiera:)przynajmniej jedna musi się rozpakować:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Klara a jaki wozeczek kupiliscie?? ja juz jestem znużona i zniecierpliwiona tym wyczekiwaniem na final, wiem ze mam jeszcze czas, ale sama ze soba juz nie wytrzymuje.. hormony daja jazzu, wkurzam sie o byle co.. normalnie jak bomba zegarowa tik tak tik tak... boom ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny. My z tigero ciągle w szpitalu, Zosia i Tymon opalają się na lampach - dwa żółte kurczaczki:-) Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hello ja tez sie melduje! Ja dzisiaj mialam ciezka noc co chwilke do WC tak mnie cisnelo ze szok no i cala noc snilo mi sie Kafe i Wasze porody:)hehe W nocy w pachwinach mnie bolalo no ale to chyba znak ze moja szyjka przygotowuje sie bo ostatnio na wizycie to byla nie gotowa do porodu. Znow mama te wasze zolte kurczaki to pewnie i tak sa takie slodkie ze tylko by calowac:) Pozdrawiam Was dziewczyny trzymajcie sie tak mam nadzieje ze szybko wyjdziecie ze swoimi bablami:) trelevina ja w sumie tez mam jeszcze 10dni do porodu ale tez mam tak dosc ze szok moze tez przez to ze nasze majoweczki zaczely sie rozpakowywac i tak im zazdroszecze i mysle ze juz maja swoje skarby to dlatego tak sie nakrecam ehh musimy byc cierpliwe. klara a co teraz jak termin ci minal? musisz sie zglosic do szpitala czy te 2 tygodnie mozesz jeszcze nosic ciaze jak to jest?? oczywiscie trzymam kciuki na szybszy porod:) weska wlasnie co tam?Masz juz swoje dzieciatko? Ciekawe jak JaTuska hmmm justz a tobie cos sie rozkrecilo czy jednak to nie byly wody plodowe X a jak tam dzisiaj samopoczucie matko biedulko jak ja ci wspolczuje tej opieki tam do d***py!ale juz niewiele ci zostalo czekac wkrotce bedziesz miala swoje sloneczka:) emilia 83 a juz myslalam ze cos sie rozkrecilo ale no trudno jeszcze musisz czekac laleczko:) fauletka a ty dlaczego nie moglas spac pewnie tez juz porod przezywasz:) Dosia255 No to trzymam kciuki za Amelke.Rosnij nam sloneczko!A ile teraz juz wazy??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
DeeYaa, Kropeczka, Tula - gratulacje!!!!!!!!!!!!!!!! Czy ktoś wie, co u Tuśki? Znow mama, Tigero - życzę szybkiego powrotu do domu, choć z drugiej strony, w szpitalu nic nie musicie robić:) więc korzystajcie. X - jak dzień? U mnie tragiczna noc, do 5 nie spałam, męczyły mnie te przepowiadające, chyba nie mam szans na przespanie porodu:) brzuch cały czas twardnieje, mała do tego aktywna, prostuje się, kopie, wchodzi mi nisko główką i weź śpij w takich warunkach. Do tego doszły delikatne bóle od kręgosłupa. Na pewno to jeszcze nie poród, boli jak przy dość bolesnej miesiączce. I ze 3 razy to nawet miałam jakieś regularne skurcze co 10 minut. A teraz jakoś mi przeszło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
trelevinaaa No juz przestan kochana nie wybuchaj bo caly monitor zachlapiesz i kafe:):D Damy rade.:)🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny u mnie to chyba jednak nie byly wody albo nie wszystkie.cala noc zadnych skurczy tylko bol w plecach.zobaczymy co bedzie dzisiaj sie dzialo bo maly strasznie cisnie w dol.no niech sie w koncu cos zacznie to czekanie jest okropne!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I ja się melduję .. . matkoo znowu mam chyba jakiś kiepski dzień. w nocy miałam tak twardy brzuch, że jak próbowałam wstać siku to az mi niedobrze było:o!!! ble.. naprawdę mam już dość. znów_mama Ty się znasz, podaj no jakieś cenne wskazówki, jak można trochę przyspieszyć ten poród, oczywiście w miarę naturalnie? chyba, że już o tym pisałaś, to zaraz spróbuję coś znaleźć... wiem, wiem, że maluch sam będzie wiedział kiedy ma wyjść..ale ja już sił nie mam :P ehh.. jaTuska milczy, myślę, że jak będzie już PO na pewno się odezwie. dziewczyny jeszcze raz proszę o fotki maluszków NO! dajcie nam chociaż popatrzeć :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
znów - mamo - urodziłysmy dwie nowe konstytucje...........hihiihihihi zdjecia dam na skrzynke tylko sie ogarneeeeeeeee

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej majowki. U mnie hmm wahanie czy zgodzic sie na to wywolanie w poniedzialek czy nie. niestety odnosze wrazenie z oni na sile chca konczyc moja ciaze a ja tyle czasu lezalam i staralam sie aby wszystko bylo dobrze. z drugiej strony maluchy juz donoszone i jestem z siebie dumna. Dzis bede rozmawiac przez telefon z jedna ginekolog i chce poznac jej opinie na temat tego mojego wywolania. zobaczymy moze samo sie cos ruszy bo chce troche chodzic. ciekawe co u jatuski, czy juz urodzila. znow-mamo- pozdrow swojego zoltego kurczaczka i tigero i jej kurczaczka ode mnie:) emilia- chyba mialas te przepowiadajace skurcze, ja tez mialam juz w szpitalu je ale tylko 2 mocne i przeszly. trevelinka- moj to by i chcial seksu zeby popedzic naturalny porod ale w szpitalu raczej nie mamy gdzie:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam.Gratulacje dla nowych mamusiek.U mnie noc też była taka sobie, dopadł mnie ból brzucha jak na okres i do tego kłucie w plecach, ale nad ranem przeszło, za to mały wiercił się że nie dał mi spać, więc jestem dziś nie do życia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
..x.. a czy to wywoływanie to z konkretnego powodu, czy jak? chodzi o przepływy u Jasia? czy po prostu tak im się to widzi, żeby wywołać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to atenko dawaj te foteczki zacznij ty to moze inne mamusie rozpakowane tez przesla:) matko jak ja wam zazdroszcze ze juz macie swoje pociechy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
x no wlasnie dlaczego oni chca ci wywolywac ten porod?To dla dobra dzieci?Czy poprostu chca miec cie z glowy?Podziwiam cie z tym szpitalem tak sie od niego bronilas a jak trafilas to taka dzielna jestes.:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
penelopa- oni twierdza ze chca sprawdzic wydolnosc lozyska i albo zaczne rodzic albo nie. tak jak wtedy bo z lozyskiem wtedy wyszlo ze ok. Z drugiej strony uspakajaja mnie i mowia ze u Jasia sytuacja w tej chwili jest stabilna i ktg codzienne wychodzi ok. naprawde odnosze wrazenie ze oni chca na sile konczyc ciaze no ale zobaczymy, do poniedzialku musze jeszcze sprawe przemyslec sama z mezem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×