Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Polecane posty

anja- ja też biorę duphaston, bo zanim zaszłam w ciążę to leczyłam się luteiną (miałam niski poziom progesteronu i w związku z tym nie miałam owulacji). Biorę też cyclo 3 forte, żeby udrożnić żyły i żeby krew nie miała problemu z dojściem do maluszka. Wiem że nie powinnam, ale na maxa stresuję się następną wizytą... Tak bardzo chciałabym usłyszeć serce tego okruszka... Też miałyście takie myśli dopóki nie usłyszałyście bicia serduszka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kobietki nie dajmy sie zwariowac..........nastroje maja być.....bo mamy burze hormonów..........i to normalne...........więc jesli chcecie to płaczcie, a potem sie smiejcie..............żadna ujma.................... zjadłam rybke..........jak zwykle kucharz nie dodał soli.......i jest bez smaku.....zabije......go wkońcu ..........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
annjaa- ja w tej ciąży nie biorę duphastonu, ale praktycznie od samego początku mam dziwny kolor śluzu- właśnie taki żółtawy. Mówiłam o tym lekarzowi i mówił, że to jak najbardziej normalne, że może zmieniać gęstość, kolor, nawet do brązowego. Jeśli jednak będą to krwawe plamienia, to trzeba to sprawdzić, choć to też jest często normalne. Nie martwię się więc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja bardzo bym chciała usłyszeć i wolę nie myśleć co bedzie, jeśli by się okazało, że go nie słychać, rany, nie wyobrażam sobie:( A tak właśnie co do duphastonu. W 6 tygodniu lekarz mi go przepisał, jak się wyraził "na wszelki wypadek jakby się coś działo" bo powiedziałam, że czasem pobolewa mnie brzuch. Tyle że ja.. nie kupiłam go i nie zażywałam nigdy. Na tej samej wizycie gin powiedział (zanim przepisał duph..) że mogę zażyć no-spę jak boli. A potem po kilku minutach wyskoczył z tym duphastonem. Stwierdziłam, że trochę dziwnie, najpier mówi, że zwykła no-spa wystarczy a potem, tak jakby chciał mnie naciągnać na jakiś inny lek. Nie brałam w ciąży ani no-spy, ani tamtych tabletek, bo brzuch bolał coraz mniej a potem w ogóle przestał. Tylko witaminy jakieś kupiłam ciążowe. Mam nadzieję, że nie zaszkodzę tym dziecku, jak sądzicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ad8888, a gdzie bedziesz rodzić?.....w szpitalu czy w klinice jakieś???? bo ty zaraz po mnie kochana widze na twojej stopce....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Justynka - ja też się za każdym razem się stresuję, czy serducho bije. Wczoraj na maksa się bałam, bo już ostatnio nawet brzuch mnie nie bolał. Więc jak lekarz mi powiedział, że wszystko dobrze i kazał popatrzeć na monitor to tylko nerwowo szukałam gdzie jest serduszko i czy bije :-) No i jak w końcu sam mi pokazał wielkie serducho mojego skarba i dał jeszcze posłuchać na dopplerze to się uspokoiłam :-)))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ha, z miejscem porodu to mam jeszcze problem. Szczerze powiedziawszy... boję się rodzić w szpitalu w moim mieście, bo tam dobrej opinii nie ma, tam raczej szkodzą niż leczą:O no i wczoraj spotkałam się z koleżanką, której mama pracowała przez kilka lat na oddziale ginekologicznym właśnie tu w szpitalu i ona mówi, ze nie ryzykowałaby, zwłaszcza jeśli poród ma być przez CC a ja tak mam wstępnie zapowiedziane. Więc będę upierać się na poród gdzieś indziej. W Bielsku albo w Tychach, ale nie wiem jeszcze czy w szpitalu czy w klinice. Jeśli Tychy to szpital, ale jeśli Bielsko to nie wiem. Ty masz wybrałaś Eskulap. Powiedz coś więcej, ile Cię to bedzie kosztowało?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W sumie weszłam sobie na stronę tej kliniki, z tego co tam piszą to wszystko super, zabiegi refundowane, nie trzeba byc pod opieką lekarza, który pracuje w tej klinice, jedynie zalecana jest kontrola ginekologiczna przed porodem, dla mnie to korzystne, bo musiałabym dojeżdżać tam na kontrole, a tak mogę pojawić się tam praktycznie przed samym porodem. Telefony podane, gdzie można zdobyć jakieś informacje, no chyba się tam ENI spotkamy na oddziale:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak...esculap....to dobra klinika..............ma dobre opinie i porós tam z wszystkim kosztuje ok 450 zół............to ze znieczuleniem.......taka sama cena jesli wybierasz poród naturalny czy cesarke............poza tym opieka jest rewelka i .............tam chce własnie rodzic mojego maluszka............mój pierwszy poród ....był w szpitalu i ..........po nim nie chodziłam prosto przez 3 tyg.......tak mnie potargało.........więc juz dziekuje za taka opieke.................

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no......fajnie by było...spotkac sie ......................hhihihihihi......wymienić doświadczeniami...........jesli bedziesz mieć cc.....to napewno tydzien przed terminem........taka reguła tam u nich.......wiec pewnie ja urodze koncem kwietnia, albo ubłagam ich na 1 maja.............ciekawa data

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaski! anja-ja też jestem w 9 tyg i 1 dniu ciąży;) Nudności nie odpuszczają i dziś okropny ból głowy....Na to pierwsze znalazłam chyba sposób, żadne odkrycie, ale jem bardzo często i malutko: jogurcik, ćwiartkę bułki. No i kupiłam dziś morele suszone i sobie podgryzam. Naprawdę mi o niebo lepiej, choć wczoraj wieczorem i dziś rano znów było okropnie. Gdyby nie ten ból głowy, to samopoczucie mam całkiem całkiem ;) Co do leków brałam na początku luteinę dopochwową-tragedia, kolor śluzu był różny, nawet lekko brunatny. Tym ostatnim się zmartwiłam, ale zmienione mam tabletki na duphaston. Dawka jaką brałam to 3x1, ale oststnio na wizycie mój lekarz powiedział, że jeśli brzuch mnie nie boli to żeby zejść do 2x1. Oczywiście, gdyby mnie bolał, to mam spowrotem wrócić do 3x1. Wiecie co zauważyłam? Wczoraj poszłam się przejść-ma to we krwi,że chodzę szybko i spacerowanie (w sensie powolne chodzenie) to ze nie ze mną, no ale wczoraj szłam żwawo jak zwykle no i jak doszłam do celu, a było to może z 6 minut drogi to mnie aż kuło w brzuchu ze zmęczenia. He,he chyba zacznę spacerować. Co do bólów brzucha, to niekoniecznie trzeba to czuć. Mnie osobiście na początku brzuch nie bolał, a teraz zależy od dnia, jak mnie ciągnie. Jak z nudnościami- wcale nie muszą być codziennie. No ale u mnie sprawdza się to,że jak mam 1-2 dni przerwy, to potem mam kolejne dni "z grubej rury". :) Ale się rozpisałam, idę zmyć maseczkę. pozdrawiam;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moniasky80
tak sobie was czytam kobietki i zazdroszcze ze wogole mozecie jesc gotowane.....ja mam z tym duzy problem...powiedzcie jak to u was bylo na poczatku tez miewalyscie bole podbrzusza? http://www.suwaczki.com/tickers/cb7wyx8d8on1n jbs.png

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ENI, mi termin z OM wychodzi na 30 kwietnia a z USG na 8.05. wiec może być różnie;) i wolę zapłacić te jak mówisz 450 zł niż się użerać w szpitalu z personelem, który zachowuje się, jakby mi łaskę robił, że się mną zajmują. Mam spore doświadczenie z publicznymi szpitalami i ich pracownikami;) moniasky80 - mnie na samym początku czasem tak bolało podbrzusze, że się budziłam przez to w nocy. Ale przeszło już na szczęście parę tyg. temu:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moniasky80
ja czasami sie czuje jakby mnie"rozpieralo"od srodka..to moja 3 dzidzi a jakos py poprzednich tego nie bylo....jestem juz po 1 szym usg bylo widac tylko pecherzyk plodowy..:)11.10 mam druga wizyte moze uda sie zobaczyc cos wiecej.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie w poprzedniej ciąży w 5t4d było widać bijące serduszko, ale z @ wynikało, że powinnam być już w 7tygodniu. Po trzech dniach dostałam leciutkiego, jednorazowego plamienia i było po ciąży. Teraz na początku 6 tygodnia lekarz stwierdził, że jest pęcherzyk i mały przecineczek w środku i lekarz powiedział, że to 4 tydzień, po tygodniu jak trafiłam z bólem(okazało się, że mam torbiel na jajniku) to już ciąża odpowiadała6/7 tygodniowi. Serduszka nie widział, bo robił mi usg przez brzuch i nie chciał mnie męczyć dopochwowym, ale powiedział, że na pewno serce bije i, że jest wszystko ok. Następną wizytę mam we wtorek i stresuję się jak cholera.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maryla86
Justynka mam nadzieje że zobacze cokolwiek :):):):) najwazniejsze żeby było wszystko ok :) kurcze miałam odpisać coś jeszcze ale nie pamiętam co i komu :( już zmykam do domku odezwe sie jutro i zdam relacje z wizyty :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kwiecień/plecień
Podczytuje Was topik ale wpisy Eni_35 omijam bo od tych kropeczek dostaje oczopląsu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pigula1111
ale naklikalyscie:) To niesamowite, ze prawie kazda ma nudnosci i problemy z jedzeniem! Cokolwiek zjem czuje jakby mnie rozwalalo w brzuchu + bol glowy;( W pierwszej ciazy nie mialam zadnych takich objawow, zadnego wielkiego brzucha! ehhhh pozostaje miec nadzieje, ze to przejdzie? oby jak najszybciej. 15 pazdziernika wybieramy sie na wakacje... nie wiem jak przetrwam jesli tak sie bede czula;( Ach i jeszcze humorki. Jak juz jakas juz kobietka napisala, faceci musza to przetrwac! Przeciez nie rodza, to tyle chyba moga zniesc? Moj maz tez jest biedny, ale tylko troszeczke:) Oprocz tego musi przytulac duzo i czesto;) BUZIAKI

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pigula1111
znow mamo powinnas byc zadowolona, ze masz duze dzieci;) pomysl taki maly co chce byc noszony,chce zeby sie nim zajmowac itp Zreszta jak sie nudzisz to pisz:) chetnie poczytam;) Moze powiesz mi kiedy Twoje dzieci zaczely mowic? Moj Kuba ma prawie 15 miesiecy i mowi tylko kilka rzeczy: Koko, oko, bach, bum bum, tata itp Poza tym to okropnie boje sie, ze te mdlosci nie mina. Mam kolezanke ktora w 21 ty ciazy nadal wymiotuje:(( okropnie mi jej zal... chyba nie planuje drugiej ciazy;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej przyszłe mamy:)Też mam termin na maj, ale chyba jestem tu najstarsza :) Myślę, że mimo to przyjmiecie mnie do swego grona, tym bardziej, że mój jak do tej pory jedyny syn ma 15 lat, więc trochę porad mi się przyda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć kochane! Ale Was już dużo na topiku!Aż miło czytać te wszystkie wpisy! Jeśli chodzi o samopoczucie to mnie na szczęście brzuszek w ogóle nie boli. Za to jak wstaje po nocy to bardzo boli mnie kręgosłup-zupełnie nie wiem z jakiego powodu. No i mam wrażenie że z dnia na dzień jestem coraz słabsza. ENI! Myślę że też będę rodzić w Eskulapie!Ale termin mam dopiero na 12go i na 99 procent to będzie cesarka więc są małe szanse na spotkanie na oddziale.:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czyżby wszystkie śpiochy jeszcze w łóżeczkach? Mnie ostatnio mój kochany synek-23 miesiące-daje pospać nawet i do 9.00 ale sama budze się po 7.00 i nie ma szans żeby zasnąć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agnes(i mala fasolka)
Czesc spiochy...Mam nadzieje ze naszym mamusiom noc minela spokojnie. Chcialam sie dowiedziec co sadzicie na temat tzw.DOPPLER-ach? Niewiem jak to sie nazywa po polsku,ale u nas jest dosyc popularne.Przyklada sie takie urzadzenie do brzucha i slyszy sie bicie serca maluszka.Wjakims sensie troche uspokaja przyszla mame...Zastanawiam sie czy moglabym kupic to w polsce.W Szwecji to koszt ok.800zl.Nie bylam w kraju prawie 6lat i sie nie orientuje wogule - teraz nadarza mi sie okazja na maly urlopik i moze tam bedzie taniej,a napewno slyszac bicie serduszka niejedna mama byla by spokojniejsza-Ja na pewno!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak was tu dużo:) (ja innego majowego tematu ;) ) witajcie dziewczęta:) tak wam chciałam napisać, żebyście uważały mimo wszystko na siebie, bo ja np. dostałam brązowego (pojedynczego) plamienia i od razu duphaston:( dużo odpoczywajcie i absolutnie nie dźwigajcie. Pozdrawiam was matulki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie. Dzisiaj oficjalnie dopisuję się jako przyszła mama. Termin mam na 18. 05.2011. To będzie moje trzecie dziecko. Mam już córki 10 i 13 letnią. Czytam Was od początku, ale obiecałam sobie,że zapiszę się po wizycie u gina. Wczoraj tam byłam i przeżyłam szok. Na dzień dobry Pan G. mi się spytałał czy chcę badania genetyczne, potem przez 10 min mi tłumaczył, że w moim wieku to jest ryzyko wszelkich wad . A potem stwierdził, że jeszcze za wcześnie żeby coś powiedzieć, bo do 12 tyg. jest bardzo duże ryzyko poronień (wszystko to bez badania) i jak będę po 12 to mam przyjść. Następnie zrobił mi USG dopochwowe (tylko) skasował 150 zł. Zapisał luteinę i diphergan jak będzie mnie bolał brzuch i zacznę krwić.Nawet nie spytał jak się czuję. Ryczałam cały wieczór. Już szukam innego lekarza. Pozdrawiam z Poznania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×