Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Polecane posty

Gość rubinkow
Ja już pisałam, że na mnie migdały i imbir podziałały dokładnie odwrotnie, spotęgowały nieprzyjemne doznania. Tak naprawdę to chyba nie ma skutecznej metody na walkę, trzeba po prostu przeczekać... Na szczęście od 3 dni mdłości prawie nie ma :) Po 3 tygodniach istnej męczarni organizm chyba się powoli przystosowuje bo nie jest może idealnie ale i tak o niebo lepiej niż było, zaczęłam po troszku jeść różne rzeczy i wraca trochę energia chociaż nadal jestem straszliwie blada... Jutro wizyta, ciekawa jestem co powie lekarka, oby tylko wszystko było OK! ps. w kalendarzu wyszedł mi chłopiec ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny:) ENI, najlepsze życzenia kochana, sto lat:) 🌻 Ja dobijam do 12 tygodnia również i dopiero teraz mnie mdłości zaczynają jakoś poważniej męczyć, ale tylko w nocy. Budzę się zazwyczaj koło 4.00-5.00 i przez około godzinę przewracam z boku na bok i cały czas mi niedobrze. No ostatecznie jakoś mi sie tam udaje w końcu zasnąć jeszcze, i tak jak czytam o niektórych Waszych dolegliwościach to nie mogę narzekać. Oprócz tego w ciągu dnia tylko mam zachcianki, ale nie na jakieś stałe smaki, jedynie na serek wiejski wciąż mnie ciągnie z rana:P tak to albo na jakieś słone albo słodkie i owoce. Za to z mięsa tylko wędliny jakieś lekkie mi podchodzą, ale też nie za dużo, cała reszta fuj, niedobrze na samą myśl mi się robi. Poza tym zaczęło mnie dość regularnie kłuć w brzuchu (to wg lekarki rozrastająca się macica) i w biuście, poza tym wciąż są piersi powiększone, ale nie bolą, oprócz tego kłucia czasem. Co do tego chińskiego kalendarza płci to nie wiem, czy są jego różne wersje czy co, ale z tego tutaj wyszła mi dziewczynka, a z dwóch innych, też chińskich, wyszedł mi chłopiec. I ja sama jak patrzę na USG to zdaje mi się, że to chłopiec, nie, żebym próbowała już ustalić płeć, po prostu takie wrażenie:) A wczoraj generalnie miałam tak przerażajacy sen, że parę ładnych minut mi zajęło dojście do siebie. Śniło mi się, że poroniłam, szczegółów Wam nie będę opisywać, bo naprawdę były straszne i nie jest to dobre miejsce żeby o tym pisać. Chciałabym już być na nieco dalszym etapie ciąży, mieć jakąś większą pewność, że wszystko jest ok. Takie sny wcale mi nie poprawiaja samopoczucia:( Miłego wieczoru kobietki, do usłyszenia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ad88888 czyli teŻ 12 tydzien - fajnie. Ja narazie dolegliwości mijają. 26.10 mam prenatalne USG I ZOBACZE CO I JAK.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Eni, spóźnione, ale najszczersze życzenia z okazji drugiej osiemnastki:-D Też 26 mam USG genetyczne. I też zaczęłam 12 tydzień, na szczęście czuję się już znacznie lepiej. Mdłości mam już tylko czasami, naprawdę rzadko. Za to kompletnie zmienił mi się smak. Jadam jakieś papki, ryż na mleku, budynie, owsianka:-) Ten kalendarz płci chyba nie działam za dobrze. Wpisuje datę urodzenia, a on mi mówi, że "Chinka mająca 30 lat, zapłodniona w 7 miesiącu księżycowym powinna mieć... " Ale ja nie mam 30 lat;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moniasky80
hej witam mamuski..tez robilam sobie z tego chinskiego kalendarza i niby wyszlo ze to bedzie dziewczynka....tylko taki maly mankament:)ani ze mnie chinka a tym bardziej 27 letnia hihihi takze traktuje to z duza doza humoru:)..niewazne co wazne zeby bylo zdrowiutkie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Nadrobiłam już zaległości. Widze że poruszyłyście już temat imion. U nas na dzien dzisiejszy mamy wybrane imie dla chłopca Adam tzn M wybrał je juz dawno zanim jeszcze urodziła sie Emilka bo miał nadzieje na chłopca. A dla dziewczynki nie chce wybierac bo stwierdził ze po co skoro i tak bedzie chłopiec - faceci!!!. Jeśli chodzi o problem co lepsze naciecie czy pekniecie. Pewnie i tak niewiele bedziemy miały do powiedzenia w trakcie porodu. Ja zostałam nacieta dosyc głeboko tzn z trzech możliwych stopni ja miałam ten najgorszy, w dodatku tutaj nacinaja wzdłuż a nie na bok. W efekcie moj lekarz w Polsce nie mogł uwierzyc ze to było naciecie. Mało tego przy wypisie ze szpitala lekarz zaznaczyl ze przy drugiej ciazy jesli dziecko bedzie duze musze miec cesarke ( ze wzgledu na ewentualne pozniejsze problemy z nietrzymamien moczu). Wizja nieciekawa, pozostaje tylko pytanie co oznacza duze dziecko???? Emilka miała miec 3,5 kg a miala 3kg. Musze o to zapytac na wizycie. Niestety dopiero 18 listopada bede miala USG. Jesli chodzi o branie tabletek w ciazy to moj GP powiedział ze moge brac jedynie paracetamol ten zwykły zaden fast czy strong. U mnie niestety mdłosci ciag dalszy, no i oczywiscie problemy z gotowaniem obiadu, odrzuca mnie na sam zapach jedzenia. Z przykroscia jednak stwierdziłam ze juz udało mi sie przytyc jakis kilogram. Musze chyba moje słodycze zamienic na owoce, bo niestety straszny ze mnie łasuch Pozdrowionka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
DZIEKUJE ZNÓW-MAMO. z ta wróżba chińską - to działa jak chińskie cokolwiek - na chwile. Bzdura i tyle. Mojej siostrze wyszła dziewczynka a urodziła chłopca.......i co. heh. Ja już mam 2 kilo do przodu , ale najgorsza jest skóra na nogach jakas taką mam ...hmmmm jakby traciła jędrnośc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny... Rzadko się udzielam ale podczytuję Was cały czas. Napiszę tylko że czuje się okropnie a dzisiaj to już w ogóle... Najgorszy dzień. Cały czas leżę, śpię, płaczę, wymiotuję i nie jem. Koszmar. Chyba nie dam rady pojechać do szkoły w ten weekend :-o Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Skóra na nogach to jeszcze... a mnie brzucho urosło jakoś duże a za tydzień mam ślub kościelny ... myslałam, że jeszcze nic widać nie będzie a tu proszę .... wszyscy się domyślą, ciekawe tylko czy w kieckę wejdę ;-))) Na pocieszenie idę 26go na USG to pooglądam maluszka i od razu będę się uśmiechać od ucha do ucha :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej kobitki:) Ja dziś się wyjątkowo dobrze czuje tylko spać mi się chce... to pewnie też wina pogody bo jest szaro buro i ponuro... Dziś mam 1 usg i nie mogę się doczekać:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lorien, dopiero pierwsze usg będziesz mieć? wow:D ja wczoraj miałam założoną kartę ciąży:))) termin na razie bez zmian na 21.05 :)))))))))))) 10.11 prenatalne:))) kurcz, ale ten czas leci :D niesamowite:))))))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No dopiero. A czas rzeczywiście szybko leci. Mam nadzieje, że tak szybko zleci do maja i że będzie wszystko w porządku. Dam znać jak będę po badaniu. Trzymajcie się:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć dziewczyny ja mam termin na 13. maja.2011, lekki ból piersi i lekkie mdłości, ale za to napady głodu, i problemy ze snem, wieczorem padam na twarz o 20 a o 4 juz po spaniu. to moja 1 ciąża, mam skończone 34 lata, 5 listopada będe mieć prenatalne (nieinwazyjne). śmieszna sytuacja była na usg ostanio, bo małe uciekało i nie dało się zmierzyć, raz było na 7tyg. i 6 dniu a raz na 8 i 4 dniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mam 29 lat, mieszkam pod Krakowem w małej mieścinie i właściwie większych objawów ciąży nie odczuwam. Czasami poranne mdłości, nienasycony głód, ale kontrolowany i ciągle do kibelka latam na siusiu, ciekawe czy tylko ja tak mam - z tym kibelkiem? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej ja juz po lekarzu. Wszystko jest oki serduszko już bije i nasze maleństwo ma już prawie 2 cm:):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agnes(i mala fasolkA)
Ja tez mialam Usg i malenstwo jest zdrowe ( 18.mm),serduszko bije !!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Wam! Podczytuje Was od poczatku. Jestem Majowka 2010. Rodzilam w Kielcach. Jakbym mogla jakos pomoc to chetnie odpowiem na jakies pytania, doradze. Trzymajcie sie dziewczyny dzielnie. Ciaza to piekny stan i zawsze bede to powtarzac, mimo.ze przez wiekszosc ciazy czulam sie strasznie, po porodzie jeszcze gorzej, pierwsze tygodnie z dzieckiem w domu to istny sajgon ale na prawde warto. Majowe dzieciaczki sa super!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moniasky80
hejka kobietki ja tez juz jestem po usg na ktorym widac 1 cm cudo i slicznie bijace serduszko:):):)mimo ze to moja 3 ciaza lezka mi poleciala jakos soie wzruszylam:)a pozatym czuje sie nawet dobrze troche mnie brzucho pobolewa zwlaszcza jak siadam to mnie boli ale mam nadzieje ze to nic powaznego...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny! Coś cicho dzisiaj tutaj ;-) ja właśnie przeszperałam internet i znalazłam pieluszki wielorazowe, strasznie mi się to spodobało, a ciuszki dla niemowlaka i tak często pierzemy więc pieluszki też można. Co Wy o tym sądzicie? http://allegro.pl/show_item.php?item=1271191461 Ja się chyba przekonałam, chociaż zwykłych pampersów na wyjścia z domu też zamierzam używać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aga_pelaga
moja kolezanka uzywa tych pieluszek i jest bardzo zadowolona, na wyjscia uzywa zwyklych pampersow, ale i tak sporo oszczedzila kasy. Musze jej powiedziec zeby mi wytlumaczyla dzialanie, co i jak, bo ja tez sie chyba skusze na wielorazowki. Wiem tylko, ze tam sa rozne rozmiary 0-3 miesiace, 3-6 itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja to się strasznie napaliłam na te pieluchy, wyszukałam stronke pieluszkarnia.pl ciągle trafiam na programy o tej temetyce, ostatnio na tvn w dzieńdobry tvn i "przez kuchnie do salonu". wydatek jednorazowy jest dość duzy ale pieluchy masz od początku do końca pieluszkowania, tylko ciuszki muszą być ponoć ciut większe w rozmiarze bo pielucha + otulacz trochę zajmują, hmm prania na pewno jest więcej przy dziecku, no i chodzi o zdrowie (chemikalia w pampersach) i przegrzanie jąder u małego np.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️ niedzielnie. Świetna dzisiaj pogoda była, idealna na spacerowanie. Mnie nie kręcą w ogóle te pieluchy, za dużo jak dla mnie przy nich roboty. Też was tak brzuszek "ciągnie" do dołu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aga_pelaga
ja mieszkam we Wloszech i tutaj w niektorych gminach daja kilka takich pieluch "na zachete" jak sie dziecko urodzi razem z innymi rzeczmi (taka paczka na przywitanie :-), bo ekologiczne, bo lepsze itp itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aga_pelaga
ja w ogole nie czuje zadnego ciagniecia, czasami tylko mnie kluje po bokach, poza tym to nic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aga_pelaga
i to mnie na poczatku martwilo (stuknieta jestem)... teraz sie uspokoilam i juz sie nie martwie, ze mnie nie ciagnie (cokolwiek to znaczy). Ale czytalam, ze takie ciagniecia sa raczej naturalne, bo powoduje je powiekszajaca sie macica.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kupiłam 4 pieluchy, nakręciłam się na nie tylko nie wiem jakie są różnice kupiłam kieszonkowe na allegro za 30 zł jedna a w piluszkarni.pl sa dużo droższe... wolę stopniowo po kilka kupić niż poźniej jednorazowo przed porodem szaleć z kasą ... zobaczymy jak się sprawdzą ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rubinkowa
Cześć dziewczyny, jak samopoczucie? Ja tradycyjnie w weekend fatalnie... Cały zeszły tydzień było całkiem OK i już miałam nadzieję, że to koniec mdłości i innych przykrych objawów, ale od wczoraj znowu się męczę.. Powiem szczerze, że pomimo, że lubię swoją pracę, totalnie przeraża mnie perspektywa jutrzejszej pobudki i wyjścia do biura... Straszliwie zazdroszczę tym, które nie mają tych okropnych objawów, mnie już to samopoczucie siada na psychikę, jestem apatyczna, jakaś "wyłączona" ze wszystkiego... Mam nadzieję, że to niedługo minie i wróci mi energia i radość z perspektywy zostania mamusią :) Dobrej nocki Wam życzę i udanego kolejnego tygodnia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja nie chcę zapeszyć, ale zaczynam czuć się super. Mdłości przeszły mi zupełnie, mam coraz więcej energii, chociaż czasem jeszcze utnę sobie drzemkę w ciągu dnia, jak mogę sobie na to pozwolić:-) Ale generalnie, jedynym objawem, który mi pozostał to częste siusianie i większe piersi. Cóż, coś za coś;-) Mam nadzieję, że tak już pozostanie i teraz już będę tylko cieszyć się ciążą bez jej uciążliwości, czego i wam życzę drogie Panie na nadchodzący tydzień:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×