Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Polecane posty

MAMUSKAMAJ - to jest naturalne każda z nas zapewne tak ma te maleństwo rekompensuje nam to wszystko , ta zgage, bolę kręgosłupa , itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak ja nawet wybaczam to że mój synek kopie mnie po pęcherzu bo jest w ułożeniu pośladkowym i co chwilę muszę biegać do toalety, bo jak przyciśnie to nie ma zmiłuj, ale co tam :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tez ten stan biore na wesoło. Dzis sie wybralismy na snieg i ubierałam buty,gdzie sznurówki się wiaże jak w łyżwach. Po jednym myslałam że padnę,choc noge trzymałam na podnóżku,ale wiecie jak miło mi sie zrobiło kiedy mąż sie wrócił po mnie ,bo za długo czekali z córka na mnie na zewnatrz i sie zmartwił i zaraz dorwał sie do drugiego buta i go zawiazał ,no i jeszcze opieprzył ,ze go nie wołałam. To takie super uczucie,kiedy sie człowiek przekonuje,ze moze liczyć na druga osobę. Czasem normalnie podchodzi do mnie jak do dziecka,ale to takie słodkie i zostanie na pewno w pamieci na długo:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dokładnie to takie piękne jest, że facet potrafi zrozumieć, chociaż nigdy nie będzie w takim stanie jak my :) Mój mężulek to nawet na każdym usg chce być i jak nie zrobiłam zdjęcia usg z pierwszej wizyty w 4 tygodniu, gdzie jeszcze praktycznie nie było co widać, to miał wyrzuty. Mówił, że nie zobaczył naszego maleństwa, a tam tylko taka mała plamka była :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja dzis malo aktywna bo gosci mialam. Tylko mnie wkurzyli bo ciagle tylko co moge jesc czego nie. Wypilam szllanke pepsi i pretensje jak ja moge. Szlak mnie trafial. Widze ze dzis spokojnie u nas tu. Pieknie poezyjnie sie zrobilo, cudne te wierszyki. CV, styloowa- ale macie cudne brzucholki:) takie pelne i okraglutkie:) Mnie dzis maluszki ladnie kopia wiec jesstem szczeslliwa mimo wizyty osob ktore mnie tylko wkurzaly. Te ruchy to najpiekniejsze co mnie w zyciu spotkalo:) Tak jak mowicie mimo tak wielu przyypadlosci ktore mamy to o tym zapominamy jak tylko nas nasze maluchy skopia lub fikolka zrobia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie! cv, stylowa macie śliczne brzucholki! wierszyki obłędne, a że ja mam zły nastrój to czytając je trochę się popłakałam... moją córcię jakieś choróbsko zbiera więc boję się, że i mnie nie ominie:( wiecie kochane tak czytam o tych waszych mężach i aż mnie w serduchu ściska. mój niby jest ale i tak czuję sie samotna. większość czasu spędzamy osobno; dzielą nas pokoje, komputery tylko Julcia w dzień nas na chwilę łączy:( po drugie nie czuję z jego strony opieki, zaangazowania. wszystko mu trzeba mówić, o wszystko prosić, upominać... sam od siebie np. w domu nie robi nic:( jeśli chodzi o ugotowanie mi czegoś to mogę jedynie pomarzyć... ja gotuje, podaje, potem zmywam. troszcze sie o niego, dziecko, a tak bym chciała żeby to ktoś zatroszczył sie o mnie, żeby tak bezinteresownie przytulił, zdjął ze mnie część obowiązków, umiał czytać w myślach, przewidywać... ech przepraszam Was, ze poruszam taką sprawę ale wyjątkowo mi ciężko dzis. ściskam was mocno!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny a wy spicie juz pewnie smacznie a ja hmm..spac nie moge ale mnie dzisiaj nogi bola i rece w ogole wszystko chyba dzisiejsze porzadki daja mi teraz popalic.Tak myslalam ze dobrze sie poczulam mialam wene na sprzatanie i teraz mam.Hmm a moj maz jeszcze chrapie chyba kapciem zaraz go rzuce:D bartolenka Ty sie nie doluj tak tym twoim mezem tylko wez sie za niego ostro.Porozmawiaj przede wszystkim szczerze powiedz co cie boli i czego oczekujesz.Mysle ze zawsze mozna jakos rozwiazac swoje problemy.Z moim tez nie jest czasami tak cudownie ciagle musze mu podpowiadac co ma robic itd.Jestesmy rok po slubie a czuje jakbysmy byli starym nudnym malzenstwem.Hmm jakis czas temu tez bylam zdolowana i tak co troche moje humorki wracaja rycze itd to jest okropne Wyzywam na niego ze malo mi czasu poswieca, ze nie przytula, nie stara sie jak kiedys Mowie ze czuje sie samotna on oczywiscie twierdzi ze jestem nienormalna i ze nie mam wkrecac sobie ehh ci faceci.....Ale jak sobie przemyslepozniej na spokojnie to rzeczywiscie tak do konca nie jest zlym mezem, kochamy sie i po zastanowieniu mam inne zdanie ze jednak pokazuje mi ze jestem dla niego wazna i ze bardzo mi pomaga. hmmm moze ten ten twoj maz tez nie jest taki zly jak sobie dzisiaj wyobrazilas.Moze znajda sie jakies pozytywne cechy.Na pewno jestes tez dla niego bardzo wazna.Przemysl to. Jesli tego nie czujesz to porozmawiaj z nim o tym i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aha dzisiaj czytalam sobie gazetke i wyczytalam ze na zgage sa dobre migdaly albo soda rozpuszczona w wodzie( 1lyzeczka na szklanke) Jak tylko poczuje ze cos mnie tam denerwuje to sprobuje tych sposobow.:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To juz lekka przesada ide do lozka moze jakos zasne hmm ciekawe do ktorej bede spala:D Hmmm ciekawe o czym teraz snicie mamusie majowe.;:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Majóweczki w ten niedzielny poranek :) Stylowa nawet nie mów o pizzy, kurde też bym zjadła, ale jedyna dobra pizza która mi smakuje w Krk jest na drugim końcu miasta i niestety nie dowożą do nas. Więc muszę czekać aż mój T. przyjedzie i pojedziemy:P Stylowa mój T. też ostatnio mi buty ściągał. Teraz będzie taki czas że będą musieli nam we wszystkim chyba pomagać. Emilia niestety takie popuszczanie jest chyba normalne w ciąży, ja też znam ten ból, ale wkładka na razie wystarcza. CV fajne wierszyki skopiowałam sobie, bo mogą się przydać do pamiętniczka, który chce prowadzić synkowi. My wlaśnie kupiliśmy coś podobnego do tego "radek" jest stabilne i na pewno zostanie jeszcze na drugiego dzieciaczka:) mamuskamaj czas szybko ucieka, ale te ostatnie 2 tyg to chyba będą się nam ciągły że hej. X nie przejmuj się tymi gadaniami, u mnie jak przychodzą w gości to też marudzą też próbują mi wmówić co mogę a co nie. A najgorsze jest to, że powinnam cały czas coś jeść... no ale jednym uchem wlatuje, a drugim wylatuje. Nie należy się tym przejmować, szkoda nerwów naszych i dzieciaczków. CV i stylowa super brzuszki :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Stylowa i CV sliczne brzuszki :) a co do pomocy mężów to mój mi pomaga cały czas i też ochrzan dostaję jak go nie wołam :) ale czasem sama coć chcę zrobić i się uodpornić bo zdaję sobie sprawę z tego, że jak on bedzie w pracy to teściowa nawet nie przyjdzie się zapytac czy żyję :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej! ja tak się do Was zagląda przynajmniej dwa razy dziennie to aż tak dużo nie ma do nadrobienia w czytaniu :) Ja wczoraj trochę odpoczęłam i wzięłam się jednak za drugą szafę.Synuś mi pomagał- on miał zabawę a ja pomoc :) Stwierdziłam, że przez te porządki sporo rzeczy znalazłam, które mam jednak dla dzidziusia- wcześniej wrzucałam na spód szafek jak już dla synka były niepotrzebne lub wydawałam na bieżąco. Wczoraj znalazłam dwa nowe prześcieradła do łóżeczka, kocyk, podusię i kilka nowych pieluszek tetrowych, więc miło :) Bartolenka też miałam kiedyś taki okres z mężem i jak dusiałam to w sobie to jakoś tak niezbyt było. Jak próbowałam rozmowy wprost to uświadamiałam sobie, że wyolbrzymiam i jakoś tak nie widać było problemu. Wszystko zawsze robiłam sama nie czekając na pomoc ale serio z tym czasem nie zawsze się udaje i czasowo i siłowo. Mąż czasem jak wracał z pracy był zdziwiony, że przecież cały dzień miałam a tyle rzeczy nie zdążyłam zrobić. Ja zawodowo pracuję w domu ale wiadomo, że są też obowiązki codzienne i jeszcze dziecko. Jak był w domu i siedział sobie przez telewizorem a ja biegałam tu i tam i sam widział, że jednak te wszystko domowe obowiązki zajmują sporo czasu to jakoś tak bez słowa nagle zaczął mi pomagać. Teraz nie mam z tym problemu i to nawet się nie nazywa u nas, że mąż mnie wyręcza. Obowiązki domowe i przy dziecku po prostu są na zasadzie, że odruchowo każdy z nas się chwyta za coś i wtedy jest szybciej- oboje jesteśmy głodni a jest jeszcze odkurzanie i powieszenie prania, więc jedno robi to, drugie inną rzecz i wspólnie jest szybciej. jak jest imprezka w domu to zwykle ja przygotowuje wszystko a mąż sprząta po. Nie ma wypominania, gniewania, wyrzutów. Wspólne obowiązki to też forma spędzania razem czasu, więc dla umilenia można się w przerywniku przytulić i podgadać i pośmiać- polecam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczynki. ja od 7 na nogach a polozylam sie o 4:P nie moglam spac znowu. wczoraj kiepsko sie juz czulam, krecilo mi sie w glowie i myslalam ze zasne a tu klops. w kolko to samo. bartolenka- kazdy chyba w malzenstwie prechodzi takie chwile. Ja z moim tez tak mialam.Tez bylo tak, ze nic mi ie pomagal, myslal ze do mnie nalezy sprzatanie, pranie, prasowanie. Porozmawialismy ze soba ale nie wystarczyl jeden raz i sie zmienilo. On np. otworzyl sie straszliwie na kuchnie i teraz moglby ciagle w niej siedziec i przynosi mu to ogromna frajde. Sprzatac sprzata caly czas od kiedy dowiedzielismy sie o ciazy zagrozonej, ja nic nie dotykam. A prasowaniem tez on sie zajjmuje bo ja nie lubie tego robic i nie umiem:) Mysle ze powinnas mu powiedziec co Cie boli. Mi tez czasem brakowalo meza i czasem nawet teraz wydaje mi sie jak on zasniie po pracy ze mnie zostawia sama ale rozmawiamy i jeswt dobrze:) mowie Ci kochana powiedz szczerze co Ci lezy na sercu a poczujesz ulge. cv- ja bym wybrala to lozeczko z klupsia bo slyszalam o nim duzo dobrych opinii, podobno sa bardzo trwale takze jak myslisz zeby bylo dla drugiej dzidzi to chyba bylby dobry wybor.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie kochane! z tym moim mężem to ciężko jest. ja cierpliwości nie mam żeby mówić spokojnie, on nie bardzo chce słuchać o tym co mnie boli takie to popierniczone wszystko. juz tyle razy próbowałam powiedziec co mi na serduchu lezy i nic. obrażanie, ciche dni to tez nic nie daje, bo zauwazyłam, że czeka aż mi przejdzie:( tyle lat jestesmy razem, a wydaje mi się, że przychodzą momenty w których stajemy się dla siebie jak obcy ludzie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny, mało pisałam ostatnio bo kiepsko się czuję, od rana głowa mi pęka, ledwo siedzę przez ból żeber i cycole strasznie zaczęły boleć i pęcznieć dosłownie;/ Brzusie macie przecudne:) Mój ciągle mały jakiś, dziś zrobię zdjęcia i wrzucę potem:)) Wystawiłam na allegro jeansy, które kupiłam miesiąc temu z nadzieją, że trochę przytyję do nich :) niestety wciąż za duże i coś czuję, że już tak zostanie;/ podaję namiary, może któraś z Was będzie zainteresowana:) http://allegro.pl/jeansy-ciazowe-rozmiar-40-i1448086890.html http://allegro.pl/spodnie-ciazowe-jeans-denim-rurki-roz-40-i1448086988.html co śmieszniejsze, ja ciągle mieszczę się w swoje spodnie sprzed ciąży... nie ciśnie w pasie ponieważ to biodrówki w większości:)) Pozdrawiamy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bartolenka - współczuję i przytulam, tak jak piszą dziewczyny - trzeba rozmawiać, bez złości, wyrzutów, oskarżeń, tylko spokojnie przemyśl to, co czujesz i mów o tym mężowi, my, kobiety mamy taką skłonność do tego żeby oczekiwać, że faceci domyślą się, o co nam chodzi, a oni niestety często potrzebują instrukcji obsługi, jeżeli mogę coś doradzić, to mów o swoich emocjach i uczuciach: "jest mi przykro, gdy..." ciężko mi z tym, że..." itd., cv - ja bym radziła obejrzeć łóżeczka "na żywo", niektóre są wykonane z kiepskiej jakości drewna, my dla młodszego syna kupiliśmy jakieś tanie łóżeczko, bo w planach mieliśmy przeprowadzkę i miało być na pół roku, potem przeprowadzka się przedłużała, a po roku łóżeczko zaczęło się rozpadać, jak je rozkładaliśmy to zauważyliśmy pęknięcia w szczebelkach i w dnie łóżeczka, A tak w ogóle to witam was w niedzielne przedpołudnie:-))) To mój jedyny wolny dzień w tygodniu i miałam zamiar się lenić do wieczora, ale nie daje już rady. Nosi mnie;-) Może pojadę na jakieś zakupy? Muszę sobie znaleźć jakieś zajęcie, bo już mi przyszło do głowy, że może jednak do pracy skoczę na parę godzin. Dzieci pojechały do babci na ferie i co tu robić? Pokupowałam troszkę ciuszków dla małej Zosi z tych linków, które któraś z was tu wklejała (przepraszam, ale nie pamiętam, która:-) ) http://allegro.pl/show_item.php?item=1435913573 http://allegro.pl/babaluno-body-2szt-noworodek-56-ssp-1290-i1440237943.html http://allegro.pl/george-body-7szt-noworodek-roz-56-ssp-446-i1429642219.html http://allegro.pl/mothercare-disney-pajacyki-2szt-noworodek-ssp-1135-i1428081424.html http://allegro.pl/babaluno-rampers-z-zyrafka-0-3m-62-biel-ssp-1282-i1437019592.html A i przy okazji dla mam już starszych dzieciaczków polecam taką zabawkę: http://allegro.pl/konik-osiolek-skoczek-pilka-do-skakania-pompka-i1420540330.html Kupiłam takie dwa do kawiarni i robią furorę. Dzieciaki je uwielbiają:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie! ja dziś spałam do 9.45 prawdziwy rekord!!! niesamowita sprawa!:D cv oszalałaś:D jak można nie spać o tej porze?:D ja zaś mam dylemat, ciągle zastanawiam się nad łóżeczkiem? czy wybrać solidniejsze turystyczne czy drewniane? gdzie nie wejdę wszędzie bojkot drewnianych łóżeczek, że dzieci pomimo ochraniaczy obijają się o szczeble, wstają z guzami, mają nóżki i rączki powtykane między materac;/ i że większość po 6-7 miesiącach kupuje łóżeczka turystyczne bo to rozwiązuje problem. ja już sama nie wiem, oglądam drewniane i są piękne. zakochałam się w tym:❤️kolorami biją inne aukcje na głowę ;) moim zdaniem oczywiście;) http://allegro.pl/17el-lozeczko-z-szuflada-materac-posciel-serca-i1429230212.html ale co wchodzę na jakiekolwiek fora, żeby poczytać jakie drewno najlepsze, jaki metarac, czy lepsze zopuszczanym bokiem czy szufladą na dole... to wszędzie mamy narzekają, że po kilku miesiącach jak dziecko staje się aktywniejsze w nocy, musiały je wymienić, a nie uśmiecha mi się płacić nie wiem 500-600zł za łóżeczko, a potem znowu wymieniać je na turystyczne;/ wiem, że są ochraniacze na boki, ale dziewczyny patrzcie z czego one są zrobione bo często jest to jakaś zwykła cienka włóknina;/a nie solidna grubsza pianka. potrzebuję rady, help:( i jeszcze pytania: słyszałam, że materace lateksowe są zdecydowanie lepsze niż GPK? jak to jest? moje niedoświadczenie właśnie wychodzi:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
penelopko- ja tak samo doswiadczona jak i Ty hehe:P moge tylko wyrazic swoje zdanie. To lozeczko co pokazalas jest sliczne i juz ktorejs sie podobalo bardzo i tez chciala kupic. Ja zakupilam dla moich szkrabow drewniane. Bardziej mi sie podobaja, wydaja mi sie bardziej naturalne- takie moje odczucie. Poza tym z tym obijaniem to sa wlasnie ochraniacze ktore jednak cos chronia . my tez przeciez lezelismy w drewnianych lozeczkach i zyjemy i nic nam nie bylo:) to jest moje zdanie ale doswiadczona to ja bede pozniej jak Ty:P w mojej rodzinie jest juz troszke dzieci i wszystkie mialy drewniane lozeczka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
stylowa!!!!!!!aaaaaaaaaa dziękuje Ci za ten link !!!!!!! ile ja tego szukałam!!!!! uratowałaś mi życie i może krocze haha :D moja przyjaciółka się smarowała, jako jedyna z wszystkich dziewczyn, które rodziły, najwęższa w pasie, baaaaaaaaaardzo szczupła kobietka, i jako jedyna nie została nacięta! więc ja wierzę, że coś w tym jest:) ona akurat smarowała sie olejkiem jakimś naturalnym migdałowym bo to ma takie samo właściwości, ale ja zamówię sobie to z linka;] zresztą ja już chyba jakoś na samym początku o tym pisałam;) czytam opis i tu jest, że wprowadza się kciuk do pochwy:P akurat ta moje kumpela smarowała tylko spojenie łonowe i pomogło:]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Penelopa mnie sie to powinno bardzo przydać,dobrze wiedzieć ,że takie skuteczne. Tutaj nie nacinaja,wiec jest ryzyko pekniecia,co ponoc jest gorsze od nacięcia. Jesli chodzi o łozeczka to mi ciezko doradzić,bo jak juz nie jeden raz pisałam ,że bede miała dwa:drewniane wydaje mi sie solidniejsze do sypialni,postawione w jedno miejsce-nie bedzie ruszane,przesuwane,a turystyczne potraktuje własnie jako turystyczne czyli do przesuwania w miejsca w zależnosci od potrzeby,do spania w dzień do ogrodu może. Zalezy pod jakim katem patrzysz. Na pewno nie obawiam sie drewnianego łózeczka dlatego,że dziecko sie w nim obija,bo od uchronienia dziecka przed tym tak jak ...x... pisze są ochraniacze. A materacyk to byłam przekonana ,że najlepszy z trawy morskiej,ale to jeszcze tak było przed laty i mogło juz sie pozmieniać,wyjsć cos nowszego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
stylowaa - ja od kilku tygodni używam zwykłego olejku z migdałów, coś takiego: http://allegro.pl/olejek-ze-slodkich-migdalow-50ml-100-i1429898341.html Cena jest nieporównywalna, a funkcje spełnia takie same. Oprócz tego piję herbatkę z liści malin i łykam olej z wiesiołka w kapsułkach. Zastanawiałam się też nad zakupem balonika epino http://epino.net.pl/ ale jego można używać dopiero od 37 tygodnia, a ja będę się cieszyć, jak do tego czasu donoszę tę ciążę. Wszystkie dzieci rodziłam trochę wcześniej, więc i teraz marne szanse, że dotrwam do terminu. Powiem wam, że mimo, że to moje czwarte dziecko to panicznie boję się nacinania. Dla mnie to jest największy koszmar, wolałabym urodzić trojaczki niż raz być nacięta, bardzo źle znosiłam to gojenie się rany. Niektóre kobiety zaraz po porodzie wstają, a ja się przez tydzień ruszać nie mogę, bez środków przeciwbólowych. Tak więc robię co tylko możliwe, żeby nacięcia uniknąć, zobaczymy z jakim skutkiem;-) Trochę się boję, że los może spłatać mi figla i po tych moich wielomiesięcznych przygotowaniach do porodu, z wyćwiczonym mięśniem Kegla i mięśniami dna miednicy, z elastycznym, wymasowanym kroczem skończę na stole operacyjnym;-) tigero - do doktorka idę 9 lutego, na 17.45 :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aha jeszcze jedno czy to prawda, że lepiej kupić łóżeczko np. bukowe bo jest twardsze i lepsze, niż miękkie sosnowe???, tez już o tym czytałam właśnie. fajne są te komplety, ale nie wiem czy taniej nie wyszłoby kupić wszystko osobno?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Dziewczyny :) Ja wczoraj conocna powtórka z rozrywki - tym razem spędziłam czas przed tv. Myślałam, że nikogo tutaj nie zastanę a widzę CV szalała ;). Bartolenka ciężka sprawa z tym mężem. Ja mogę tak jak większość Dziewczyn doradzić tylko szczerą i spokojną rozmowę. Wiadomo nie zawsze pomaga ona za pierwszym razem, czasem efekty są krótkotrwałe ale dla mnie to jedyne wyjście. Wiem, że ludzie stosują też gierki typu no to zobacz jak to jest jak jest nieposprzątane itp. tylko nie wiem jak to skutkuje, nie musiałam się do tego dopuszczać. Rozmowa i szczerość ale na spokojnie tak żeby nie odczuł tego jako atak na swoją osobę, bo wtedy tak jak mówisz zamknie się w sobie i zatka uszy na wszelkie Twoje słowa. Napij się meliski przed rozmową ;) i podejdź go na słodko ;). Wiem, że to wkurzające dlaczego Ty masz być ta ostrożna skoro to Ty cierpisz a nie on, no ale cóż tak to bywa z chłopami, ktoś musi być mądrzejszy. Tylko tyle mogę napisać, może znajdzie się jakaś doświadczona Kobietka, która doradzi coś konkretniejszego, my mamy dopiero 8 letni staż znajomości. 3maj się Kochana 🌼. Penelopka ja jakoś od początku założyłam, że łóżko drewniane. Turystyczne tak na co dzień do mnie nie przemawiają, wiadomo każdy ma inne zdanie. Sama nie wiem co jest bezpieczniejsze, bo w najbliższym otoczeniu nigdy nie słyszałam, żeby się jakiś maluch w drewnianym poobijał więc się nad tym nie zastanawiałam. Mój siostrzeniec jest bardzo żywiołowy, nigdy sobie krzywdy nie zrobił a spał w łóżeczku bardzo długo. No nie wiem, sprawa indywidualne każdej z nas. Co do materacy ja dużo czytałam o nich gdzieś tak w listopadzie i wtedy w rankingach i opiniach królowały GPK, teraz piszesz że lateksowe, coś się musiało zmienić. Ehhh muszę znów się tym zainteresować, oszaleć można ;). Spokojnej niedzieli Majóweczki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Znów mama zaskoczyłas mnie tym olejkiem z wiesiołka,bo ja mam całe ogromne opakowanie-prawie 1000 kapsułek. Kupiłam ,bo mial byc pomocny w staraniu się o dzidzie,ale wiedziałam i stosowałam sie do przyjmowania go tylko do momentu owulacji ,ponieważ olej z wieiołka ponoc ma własciwości wczesnoporonne. Moze faktycznie nie wolno go brac tylko we wczesnym etapie ciazy,nie wiem ,poszukam później wiadomosci na ten temat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aha Penelopka uważaj na to białe łóżeczko. Jakiś czas temu była tutaj rozmowa o tej aukcji i wyszło na jaw, że to które jest na zdjęciach jest tylko reklamówka a te oferowane, które są podawane poniżej są na sprzedaż. Jeśli więc zależy Ci na takim białym z drewnianą wstawką jak to z pościelą na zdjęciach to uważaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×