Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Polecane posty

Cześć Majóweczki :) Melduje się w dwupaku:) ale widzę ,że jak na razie się dobrze trzymamy:) Cieszę się ,że każda święta spędziła spokojnie... Ja wam powiem ,że jakoś bez sił jestem :( spać mi się cały czas chce i w ogóle humoru nie mam jakoś...co do opuchlizny to ja mam nogi i ręce jak balony...jakaś tragedia i najgorsze jest to ,że ta opuchlizna w ogóle nie schodzi:( Mam pytanko do doświadczonych MAM...jak możecie to opiszcie jak odczuwa się te skurcze porodowe ...jaki to ból ?ja się boję ,że tego nie rozpoznam:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja nie jestem jeszcze mamą:D , ale wiem, że nie da się ich przegapić:D bóle vel skurcze zaczynają być coraz bardziej bolące, pojawiają się coraz częściej- regularnie i bolą jak cholera:P uwierz mi na bank ich nie przegapisz:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no wiem wszyscy tak mówią....:) ale ciekawa jestem czy to boli cały brzuch czy podbrzusze?podobno kręgosłup bardzo boli poczas tych skurczy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej hej Lasencje :) Melduje sie nadal 2in1 :P tez objedzona na maxa :) od 4dni mnie czysci :/ nie wiem czemu naweT :/ hmm.... kupilam dzisiaj w koncu koszule do porodu wiec juz jestem spokojna ze w razie W moge cisnac na porodowke w tych wsiurskich worach :) aa jesli sie nie myle to tez mnie dopadaja przepowiadajace :/ Znow-mamo - powiem szczerze ze liczylam ze juz jestes rozpakowana ;) ale uparta ta Zoska :O stylowa - bardzo podoba mi sie kolor tego wozka jest mega :D esti- nie zwiekszyla Ci dawki? - dziwne bo masz dosc wysokie cisnienie.. no ale to lekarz decyduje... Lorien i Emilia - zycze dobrych wiesci u doktorka ;D co do bialka w moczu nie znam sie na tym, nie wypowiadam :/ ja nadal czekam na wynik paciorka :/ buuu klara penelopka 🖐️ 😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie majówko/kwietniówki tuż po świętach:) widzę, że nie jestem sama z moimi dolegliwościami puchnięcia i ociężałości... To szczerze najbardziej mnie męczy:) kiepsko się czuję patrząc w lustro, buzia mi się bardzo zmieniła, chciałabym żeby mała za 2 tygodnie chciałą już sobie wyjść, ale znając moje szczęście i los to jeszcze ją przenoszę. No ale ona jest najważniejsza. swięta minęły spokojnie, pomijając spotkanie z moimi teściami, którzy to standardowo dokurwili mnie do imentu. Nie chce mi się pisać na ten temat elaboratu, bo to nie miejsce ale dam wam taki malutki posmak tego jak to wygląda, teść przy całej rodzinie mojego M(dość licznej) stwierdził, że dla nas są najwazniejsze pieniądze, a dziecko oddajemy do żłobka, bo nie mam instynktu macierzyńskiego i gdybyśmy zaczęli w końcu skromnie żyć to mogłabym chociaż te 3 lata posiedzieć z małą w domu. :D Boże czy ja komukolwiek narzucam jak ma żyć?? każdy żyje tak jak chce prawda?? Ale nie będę sobie zawalała myśli tym kretynem, mam ważniejsze sprawy. Dzisiaj pogoda u mnie do bani, chłodno, pochmurno i deszczowo. i co tu robić?? humor też nie specjalny:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Łooo matko! ale mialam nocke :O od godz.2 do 5 meczyly mnie skurcze i to takie na krzyz promieniujace, myslalam ze sie zkicham! Wzielam nospe i kolo 4.30 troche zelżały wiec wlazlam z powrotem do lozka. O 7 juz musialam byc na nogach bo Maja wstala a m polecial do pracy...mialam nadzieje, ze sie rozkreca i wreszcie porod przyjdzie a tu NIC! Kur.... jak tak dalej pojdzie to przenosze...wrrr... znow_mama - to co? widzimy sie dzis znow u dowcipnisia? :P Zoska to juz sama siebie porzechodzi choc Ci powiem że myslalam ze Tymon bedzie mniej uparty ale mam wrazenie ze on coraz bardziej w dupie ma wychodzenie na ten świat. stylowa - wozeczek mi sie super podoba :) no i zazdroszcze wyrozumialego meza, moj to by mnie chyba zchaty wygnal jakbym mu 2 wozki kupila heh :P A tak przy okazji dzisiejszonecnych skurczy znalazlam fajny artykul na necie http://www.poradnikzdrowie.pl/ciaza-i-macierzynstwo/ciaza/co-czuje-rodzaca-kobieta_35828.html Ściskam Was wszystkie ale nie poodpisuje teraz bo nie zdazylam Was poczytac a mam wziela na godzinke na spacer MAje wiec musze chate ogarnac. Do pozniej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
eeeeeee czemu drastyczne???? przeca to sama natura :D jakoś mnie to nie przeraziło wybitnie. jedynie to nacięcie mnie trochę zastanowiło? czy rzeczywiście właśnie tak to wygląda? myślałam, że to się nacina w pionie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przepraszam że się wetnę :) ale tak was sobie podczytuje i czekam która pierwsza się rozpakuje :) ja mam termin dopiero na listopad :P chciałam się wypowiedzieć co do nacięcia nacinają w poprzek właśnie dlatego żebyś nie pękła w pionie bo to morze być niebezpieczne i rana może pęknąć aż do odbytu i wtedy o wiele trudniej się goi i jest bardziej bolesne :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja myślałam, że nacina się w pionie.? ( nie wiem skąd mi się to wzięło w sumie?) chociaż uważam, że rutynowe nacinania nie powinny mieć miejsca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiesz wszystko zależy od położnej jak wyprowadzi główkę i czy chce jej się "bawić" bo wytaczanie główki bez nacinania krocza zajmuje trochę więcej czasu i wymaga większej pracy położnej! też uważam że nacięcie powinno się robić jak już na prawdę trzeba ale bywa różnie, życzę ci kochana byś trafiła na taką położną która odpowiednio się tobą zajmie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
penelopa kruz ten filmik to taki chyba starszy jest troszkę i dlatego pewnie nacięli z bomby, bo kiedyś tak było, że nacinali jak szło:) Pewnie wiecie, że od kwietnia weszły nowe rozporządzenia dotyczące porodu, Reni Jusis mówiła o tym w ddtvn w swoim cyklu EKO MAMA:) warto wejść na stronkę http://www.ekomama.pl/ można przed porodem sporządzić plan porodu, ona zamieściła swój dla przykładu, w którym zawrzemy wiele ważnych dla nas rzeczy, własnie m.in takie kwestie jak nacięcie itp (oczywiście mój ginekolog starszej daty jak zaczęłam poruszać temat tych nowych kwietniowych zmian zaczął krytykować i gadać prawie, że w dupach się babom poprzewracało...)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dobrze, że nie rodzę w Państwowym Szpitalu tylko Klinice bo tam 'położnym' się po prostu chce;] a co do drugiej kwestii reni jusis rodziła w prywatnej klinice w warszawie czy gdzie tam za 12 tyś, więc ona dla mnie nie jest żadną wyrocznią, aczkolwiek jestem za takimi zmianami jak najbardziej. przyszły mi staniki do karmienia, które polecała ..x.. ja też polecam. miłe w dotyku, przyjemnie się nosi. więc OK:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
looknelam na filmik od Milki fakt ze stary ale kurde przestraszylam sie lepiej nie patrzec na takie cos :/ i naciął ją tak nozycami jak kurczaka na obiad :/ o matkoo ja juz glupia jestem :P czytam teraz ze przed porodem sie organizm oczyszcza - moze wystepowac biegunka nooo to niezle :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestem po wizycie. Mały waży około 3200. Mam już rozwarcie na 1,5 cm i szyjkę skróconą. A Wy też już macie jakieś rozwarcia? Mówiła mi, że dwa tygodnie powinnam jeszcze wytrzymać. No i mam nadzieję, że tak będzie bo ona idzie na urlop. Dzisiaj zawiozłam też wymaz na paciorka. W piątek wyniki do odbioru. Sprawdziła też przepływy i są ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Emilka ja też mam rozwarcie na 2cm czyli jeden palec i szyjka też skrócona i miękka i moja gin też mi powiedziała ,że mi daje tydzień góra dwa tygodnie a było to w czwartek:) podobno z takim rozwarciem to nawet trzy tygodnie można chodzić :( a kobiety które rodziły już parokrotnie to mają rozwarcie na 4cm i też tak chodzą po dwa trzy tygodnie...no ale dobrze ,że z dzidzią wszystko dobrze:) 3200 o to super moja mała 3270 a który tydzień u Ciebie? Ja zaraz wskakuje w 39:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak pytałam co z tym białkiem. Więc generalnie nic. Mówi, że może się na tym etapie już coś wydalać z moczem. Ona ma takie podejście lajcikowe trochę. No ale skoro tak mówi, to nie chcę się dodatkowo nakręcać. Klara ja jestem teraz w 36 tygodniu+2 dni. Mówiła, że za tydzień już ciąża będzie donoszona. Ciekawe faktycznie ile pochodzimy z tym rozwarciem. ;-) Ty jesteś już o jakieś dwa tygodnie dalej ode mnie. Dzisiaj poczułam, że to naprawdę już, za chwilę.. A co z Ateną??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie kochane. Ja z tym kompem mam same nerwy .... Ja nadal w dwu-paku. hihihiih Wczoraj znowu skurcze jak przy okresie takie lekkie, ale czułam jak mała mi w kanałek rodny wchodzi i pcha się na dół. Więc wziełam ją na rozmowę, ze nie teraz bo położna wyjechała, ze goście zaraz będa na obiadek, no coś TY mała SHE. Noi i spokój jest do nadal. hihiihih Znów - mamo - czyści mnie też non stop. od paru dni po każdym niemal jedzonku. Pupcię już smaruję olejkiem migdałowym bo cholerka trochę piecze. Kasiulka TY szczęściaro. Masz już maluszka w domciu. Mam ochotę mieć taki poród jak TY. Idę was poczytać, bo zaległości mam spore.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Uff,ja po spotkaniu z właścicielem,dziś jeszcze tylko mnie czeka wizyta córki u dentysty i z głowy bedzie,ale dentysty to się moja mała boi fest,więc mogę się spodziewać tylko złego:( Penelopa my psa zostawiamy w takich warunkach,że naprawde się o nią nie boję-domek ,ogródek,towarzystwo pozostałych psów,moja psina bedzie przeszczęśliwa,zresztą ona strasznie przekupna jest,zwrócisz na nią wiecej uwagi,pogłaszczesz dwa razy i ona juz Cię kocha,jakby od nas czułości nic nie miała:D Ja sie bardziej martwię o moją córę-jej bedzie ciężko,ona tego psa swoja przyjaciółką nazywa. Mam nadzieje,że braciszek zajmie to puste miejsce w jej serduszku,och,aż się płakać chce,ale niestety ,tak trzeba Tigero widzę,że nastepny mały ,uparciuch nam rośnie,cos tym naszym maluchom dobrze w maminych brzuszkach :P Emilia gratuluje dobrych wieści,teraz Ty tez juz możesz na luz wrzucić tak jak Twoja lekarka. Jak tak piszesz o tym rozwarciu to mnie bardzo ciekawi czy ja też mam,ale niestety się nie dowiem,tu mnie nie sprawdzą:( Trelevinaa ja tez mam za soba kilka takich "kibelkowych" dni,a potem wszystko przeszło i znów cisza w tym temacie,także nie musi to cos znaczyć,no ale może;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
stylowa tez mialas luzna kupke?? bo u mnie really to 4dzien z rzedu, wizyty kilka razy w ciagu dnia, dzis juz bylam 3razy... Atena - myslalam ze juz sie rozpakowalas :) tez kibelkowo u Ciebie?? wiesz co u kropeczki>>??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
własnie oglądnełam sobie poród od MILKI. O cholera, ale ją nacieli. Tam gdzie bede rodzić rzadko nacinają. Mam nadzieję ze mnie też oszczędzi moja położna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Trelev.....no po każdym jedzeniu - odrazu wc. Nawet jak chce mi się siku to odrazu kupka taka lużna się pcha......szok. Ale czytałam ze to normalne przed porodem. Organizm sam się oczyszcza. odnośnie kropeczki - nic mi ni episze. Wyslę jej sms wieczorkiem tak na spokojnie - jak mi odpisze to przekaże.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Atenko Ty jeszcze też widzę, że bijesz rekordy w rodzeniu ;-) a Ty na ile masz rozwarcie? Mi lekarka powiedziała, że przy rozwarciu na 1,5 cm mam już 15 procent porodu za sobą ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Trelevinaa tak kilka razy na dzień chodziłam przez kilka dni,co u mnie to nie było normalne,ale minęło :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
20 marca miałam zero rozwarcia. Teraz od tej pory mogło mi się coś tam otworzyć, ale nie byłam nigdzie tego sprawdzić. Mam umówioną wizytę na 3 maja na KTG z położną, ma mnie też zbadać, ale ja to pierdziele nie bede czekać - tylko do niej zadzwonię i powiem ze coś już chyba nastąpiło, bo skurcze są tylko takie lekkie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lorien - fajnie ze nie masz tego paciorka. Ja na wyniku mam napisane ze nie wyhodowano. Więc sądze ze go nie mam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej :) Witam majóweczki po świętach :) Ja dzisiaj na wolnym byłam odebrać wyniki. Krew i mocz ok, jednak w kierunku gbs wyszlo ze mam bakterie :( W czwartek ide do swojego lekarza, z tego co mi mowil przy pozytywnym wyniku podaje sie przy porodzie jakis antybiotyk dozylnie dla bezpieczenstwa maluszka. Z tego co slyszlaam czasem stosuje sie tez kuracje przed porodem, podobno zwieksza bezpieczenstwo. I babeczka powiedziala mi dzisiaj ze jak zacznie sie porod to mam nie czekac na tzw ostatnia chwile bo w szpitalu musza miec czas na podanie leku... wszystkiego dowiem sie jednak w czwartek. Ide zrobic obiadek :) pozdrawiam 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×