Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Polecane posty

Witajcie :) No nie mogę, jak czytam ile śpią Wasze dzieci, to aż żal, że mój nie daje za wygraną i nadal budzi się co 2 godziny. Ale chyba już się przyzwyczaiłam. Co do piwa, to lekarka poleciła mi lecha free, nie ma alkoholu i podobno pobudza laktację, karmi tez można, ale ono jest słodkie i może powodować wzdęcia. Atena--ale narobiłaś mi apetytu, super dania. Ogólnie mój maluch skończył dwa miesiące, a dopiero w następnym tygodniu będziemy go szczepić. Chyba wybiorę 5 w 1. Boję się tych szczepień, szczególnie krztuśca, ale widzę, że poszczepiennych dolegliwości za dużo maluszki nie mają. Maks od dwóch dni maruda, raczki pcha do buzi i mam wrażenie, że swędzą mu dziąsła, ale chyba za wcześnie na zęby. \Poza tym raczkami trze po buzi, po oczkach, ciąga za uszki, czy Wasze dzieci też się tak zachowują ? szczególnie jak jest śpiący czy nie chce już jeść. Pozdrawiam wszystkie, podczytuje Was codziennie, gorzej jednak z pisaniem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Penelopa wlaśnie ostatnio rozmawialiśmy z M o ułożeniu fotelika. U nas na środkowym odpada ale kurcze mówisz, że drugie bezpieczne miejsce to za pasażerem ?? My mamy za kierowcą i właśnie dyskutowaliśmy, że to dziwne że jest to najbezpieczniejsze miejsce a teraz widzę, że coś pomieszaliśmy . No nic trzeba przełożyć . Pristina zdrówka dla Was 🌼. Widzę, że nasze córeczki podbne wagowo moja w 8 tygodniu 5430 g. Jest co nosić i za co złapać ;). Bartolenka witaj z powrotem . Atena gratuluję udanych chrzcin . Grzeczna ta Wasza SHE . Roma ja też za wiele nie pomogę, bo brałam tabletki wspomagające. Poza tym jak już Penelopka pisała luz u nas się udało w miesiącu miodowym na wyjeździe. Ah no i to nie wylewanie święta racja, najlepiej troszkę poleżeć . X Jasio mały Kafeterianin :D. Świetnie fotki . Pozazdrościć Męża, że tak się zajmuje Maluchami i Tobie charakteru, że tak świetnie dajesz sobie radę z dwójeczką. Ja zawsze chciałam bliźniaki a teraz, jak dopiero widzę jak jest z jedną rozrabiarą to wątpię czy bym dala radę . 3mam kciuki za skapą @ ;). Emilia ja też mam na podczerwień termometr i to w sumie z tych tańszych raczej. Tak czytam co piszesz to aż się boję co to będzie jak by się coś działo. Póki co jest spokój więc na szczęście nie miałam jeszcze okazji go wypróbować w ekstremalnych warunkach ;). Po szczepieniu natomiast ciągle z nim biegałam tak na wszelki wypadek :D. To piwo ehhhh ależ się rozmarzyłam. Jeszcze w miarę dzielnie znoszę ograniczenia ale w sierpniu jedziemy do rodziców a tam często się griluje. To będą ciężkie wieczory ;). Powodzenia na wizycie jutro . Ja chyba jedyna, która jeszcze nie baraszkowała. Najpierw stan zapalny a teraz jakoś się nie składa. Poza tym czy tylko ja się boję ?? Trelevinkaa pomysłowa babka z Ciebie . Dziękuję za te rady z laktacją i Esti oczywiście też . U mnie co znalazłam to płatne, położna środowiskowa na urlopie, ginekolożka też (zresztą ona prywatna to już nie chcę). Jest poradnia koło jednego szpitala ale bezpłatna tylko dla tych co tam rodziły. Muszę jeszcze poszukać bo guz nie schodzi i sama już nie wiem co to, bo od niego idzie zgrubienie a w piersi przeradza się w groszek. Mała z piersi tej pije mniej chętnie (chociaż to zawsze była jej gorsza pierś) ale jak się dossie to pierś robi się miękka z wyjątkiem groszku i tego guza na dekolcie. Muszę więc znaleźć kogoś kto to obmaca fachowym okiem ;). Co do okresu ja karmię tylko piersią i jeszcze go chyba nie miałam. Pisze chyba, bo wystapiło jakieś drobne krwawienie w sumie dwa z dni z jednodniową przerwą ale to raczej nie była @. Zresztą sama nie wiem co to miało być. U nas z jazdą w foteliku jest tak sobie. Ogólnie przysypia jak auto jedzie a jak staje w korku czy na czerwonym to krzyk . Tych nocek to Wam zazdroszczę. U mnie standard 20-21 zasypianie i 23-00 pobudka potem co 2 godziny pobudka. O 7 to już ciężko żeby zasnęła. Czasami przyśnie jeszcze na jakąś godzinkę góra dwie a potem to już prawie cały dzień oczy otwarte. Dzisiaj byliśmy na spacerze, szczerze mówiąc wytrzymaliśmy nieco ponad godzinę, bo po 20 minutach spokoju co chwilę był płacz. Ja nie wiem po kim Ona taka żywiołowa jest. Ok. lecę ogarnąć lekko mieszkanie i siebie, potem pewnie pobudka Małej i wreszcie sen . Udanej nocki Makóweczki .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kasiulaaa-sce
Hej dziewczynki mnie ostatnio nie było - zostałam bez kompa;/ komputer musiałam zawieś do biura bo nam sie spiepszyl a mój laptop jak kiedys pisalam- monitor miałam w osobnej czesci - tak o niego dbałam. W końcu musiałam się zmobilizować i zakupiłam nowego i oto jestem ;) Nie dam rady was nadrobić ;/ Moja lubi w aucie jeździć i w foteliku tez choć mam wrażenie ze jej tam ciasno jest strasznie. Moja już śpi do rana ;) budzi się rano dopiero miedzy 5:30 a 8:00 nie wiem od czego to zależy. Nie wnikam wazne ze sie wysypiam:) Cv ja jak ja jde sama z mala to wożę ja z przodu tez sie boje ze cos sie bedzie dzialo, mozna wozić z przodu tez tyłem do kierunku jazdy tylko nie można mieć poduszki powietrznej. Natomiast jak jade z kimś to ja siedze z tylu z małą. Mala tez jest tylem do kierunku jazdy.! Co do okresu ja przed ciążą miałam 5dni 1i 5 dzień tyle co kot napłakał a 2-4 nigdy nie byl obfity teraz po ciazy mialam 3 dni ... tez malutki. wiec dla mnie super ;) Byłyśmy 4 dni bez gipsu bo osttnio jak zdjęliśmy to miała całą czerwona nogę i tak sucha ze pod rekach jak strup. Lekarz dał nam 4 dni wolnego i w końcu dupkę mała wymoczyła w wannie ;) i o dziwo grzeczna była :) Dzis założyliśmy gips po tej przerwie mala przez sen plącze ;/ biedna bo tak fajnie już miała i nóżka sobie mogła machać bez większego wysiłku a tu znowu ten ciężki gips... bidulka. Operacja w ten czwartek lub następny. Beda dzwonić do nas 1-dzien przed. I sie zaczynam stresować. Jeszcze muszę jakiegoś dobrego rehabilitanta znaleźć dla małej. Sie mi bidulka nacierpi. Ale sie pocieszam ze ma tylko 1 stopkę. Bo w szpitalu sie napatrzę wszystkie dzieci 2 nogi, a niektóre dzieci i nóżki i raczki masakra :( O już po 24 ;) wiec chyba teraz ja moge powiedzieć spokojnie PIERWSZA HEHEHE

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to druga - jak wczoraj ;) hehe u mnie noc spoko 22-5 rano, no i 5.30- do teraz ino ja cos bardzo czujnie spalam juz od 2 to co rusz wstawalam, nie wiem czemu, no i zas ten bol brzucha mialam, masakra, nospa pomogla... weska - my chcielismy zamontowac fotelik wlasnie na tylnej kanapie na srodkowym siedzeniu bo mamy normalnego rozmiaru to miejsce i z 5-punktowym pasem aleeee niestety pas byl za krotki!!!! poki co mala wozimy na miejscu za kierowca! Dziewczyny pod zadnym pozorem nie wolno wozic dziecka na przednim siedzeniu tylem do kierunku jazdy jesli ma poduszke powietrzna ktorej nie mozna wylaczyc!!!!!!!!!!!! bo to grozi kalectwem lub smiercia w razie wypadku!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! niektore nowe auta wiem ze maja wylacznik poduszek powietrznych dla pasazera z przodu (moj tato ma outlandera i jest tam taka opcja) ahaaa poki temat fotelikow - ja jak zapinam mala to pasa jest na styk u was tez tak??? julietta - maly budzi sie nadal co 2h?? juz zapomnialam jak to jest :D co do piwa - ja slyszalam ze wlasnie karmi pobudza laktacje.. x- te twoje maluchy jakie slodkie ;D Jasiek jaki haker ;) szoook ;) boskie kasiula - a w dzien Julka ile sypia?? napisz prosze ;) noo i 3mam kciuki zeby bylo ok ze stopka ;))))) no to meldowac sie babki :) have a nice day :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Trelevinaaaa- nic się nie zmieniło, jakby miał wmontowany budzik :) Cześć wszystkim :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie. Nocka u mnie standart: spanko na nockę o 23,00, pobudka o 4,00 i potem o 7,00. Teraz gwiazda śpi. Ide was poczytac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No więc odnośnie fotelików to ja woże małą na tylnym siedzeniu za pasażerem tyłem do jazdy. Wg wskazówek na foteliku. Nie mogę z przodu bo nie moge wyłączyć aktywnej poduszki i lipa. Nawet dzwoniłam do serwisu bo chciłam taki wyłącznik zamontować, no ale niestety nie ma takiej możliwości. bleee Ciekawe jak mała zniesie podróż nad morze - zostało nam 11 dni. Oby pogoda była bo sfiksuje na maxa. ....x.... wczoraj widziałam bliźniaki w sklepie - super to wyglądało we wózeczku mama pchała podobnie ubrane ale nie jednakowo maluszki. Tzn dziewczynka była na różowo, a chłopak na granatowo. Ale widoczek - każdy się oglądał. Przypomniałaś mi się TY odrazu ze będziesz tak samo wozic maleństwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie Laseczki! W koncu dopadlam kompa, bo ja w sumie tyle co przy karmieniu, choc na nogach jestem juz od 6.Maly sie obudzil juz o 7, ale o dziwo byl tak grzeczniutki lezac na macie, ze ja posprzatalam cala gore domu, lacznie ze zmiana poscieli.Bajka, byle tak dalej. X ale kochane brzdace, jak Ty to wszystko ogarniasz? U mnie okresu poki co niet, ale wygoda. Co do fotelika, to Wiktor widze nie ma nic przeciwko, a na jazde reaguje tak, ze slodko spi. U nas pogoda sie troche kisi, mam nadzieje, ze sie rozpogodzi, bo mlody coraz bardziej lubi spacery, a i ja tez.W sumie ani razu nie lezalam na slonku a opalona jestem i to wlasnie zasluga spacerow. Dziewczyny ktore byly szyte mam pytanko; zostal Wam jakis slad po szyciu?Bo ja mam jakby taka mala blizne, zejdzie to? Keri dzieki Ci bardzo za ten krochmal, pomogl bardzo, Wiktorek ma juz calkiem gladka buzke. Weska nie tylko Ty masz stracha, ja sie czulam normalnie jakbym dziewictwo tracila, taka spieta bylam. Przesylam Wam wszystkim buziole

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Roma23
Dziękuje bardzo dziewczyny za odpowiedzi do mojego postu :* Przepraszam, że zawracam Wam głowę, ale Wy serio z tym trzymaniem nóg w górze? I ile czasu tak leżeć, kilka minut?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też już jestem po weekendowej przerwie. Za bardzo nie miałam czasu na pisanie, ale jestem w miarę na bieżaco. W piątek przyleciała moja siostra z Anglii, więc chciałam pobyć z nią troszeczkę, a w niedzielę chrzciny. Na szczęscie już jesteśmy po. Mała była bardzo grzeczna w kościele i w ogóle nie płakała. Akurat tak się złożyło, że było pożegnanie 2 księży i spędziliśmy tam aż 3 h. Masakraaaa... I powiem Wam, że nie wierzyłam, że dzieci po chrzcie się zmieniają, hmmm ale chyba zacznę. Moja Zuźka bardzo grzeczna babka, w niedzielę wieczorem tak się darła, chyba z 5 minut, aż zaczęła się krztusić biedna. I na pewno to nie był brzuszek ani nic innego :( Wczoraj to samo. Może za duzo wrażen miała. Sama nie wiem... Z tymi nogami w górze to całkowita prawda. Trzeba z kilka minut potrzymać, aby wszystko ładnie zleciało do środka ;) Martika widzę, że jesteś nadal z nami :) U mnie niestety też ciężko z zrzuceniem zbędnych kilogramów, niestety. Mimo, że nie jem w ogóle słodyczy to tyłek nadal mam olbrzymi i przyznam się szczerze, że trochę mi z tym nie za dobrze i ciężko się przestawić z rozmiaru 36 na 40/42 :( Dobra moja księżniczka już wstała i zaraz będzie głodna. Później się odezwę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny. Piszę szybko bo maluchy na dworze z babcia i musze zaraz do nich leciec. oczywiscie nocka standard, budzenie co 3h. Ta jedna poprzednia nocka byla na razie chyba jedyna bo maluchom sie cos pomylilo:P Dziewczyny pomozcie bo tak: od 3.07 bralam duphaston i mialam go brac do dzis na wywolanie okresu. Dzis mialam odkleic plaster hormonalny i czekac na okres i wtedy zaczac przyjmowac tabletki anty. No ale ja juz krwawic zaczelam w piatek a duphaston dalej bralam az do dzis i plastra tez nie odkleilam bo myslalam ze kuracje mam do konca przeprowadzic. Teraz dzwonilam do gina i wyjasnilam mu sytuacje i on powiedzial ze mam dzis zaczac brac anty i juz nie brac dzisiejszej dawki duphastponu. To jest 5 dzien cyklu a z tego co mi wiadomo tabl. bierze sie od 1dnia cyklu. Boje sei ze moj gin mnie dobrze przez tel. nie zrozumial. co mam zrobic? poradzcie prosze bo ja jeszcze nigdy nie bralam tabl. anty .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć. Fauletka blizna zostanie ale bedzie praktycznie niewidoczna, ja mam juz dwie bo mnie z drugiej strony nacięła tym razem. Emilia potwierdzam że te termometry na podczerwień to badziewie jakich mało w każdym miejscu inna temperatura. Mi zachował się jeszcze jeden ten rtęciowy i one są najlepsze i najdokładniejsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny ja wpadam na szybkosci bo mi Mlody zasnąl wreszcie w hustawce dzieki za potrzymanie na duchu w sprawie tej jego glowki - jeszce nic nie wiem wizyta w przyszly pon. jestem juz troche spokojniejsza, chociaz gdzies tam w srodku niepokoj pozostaje a Mlody tak mi daje popalic ze to glowa mala gdzie to moje grzeczne dziecko sie podzialo rece opadaja - zaczelam go dokarmiac butlą bo tez sie chyba nie najadal teraz wlasnie dostal butle i kima powiedzcie mi czy wasze maluchy tez tak dlugo ciagna butelke - bo Alexowi 100ml zajmije okolo 40 minut... dlugo cos mi sie wydaje. a moze mi sie tylko wydaje bo wczesniej tylko chyba z 5 razy ostal mm. nie wiem w co rece wlozyc bo przez ostatni tydz to kompletnie nie moglam nic zrobicnawet posprzatac. teraz to chyba Malego bardziej dzwiek chodzacej pralki ululal nic hustawke, niewazne po reszta co wazne, ze spi postaram sie Was teraz podczytac i lece posprzatac i zjesc cos buzki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jaTUSKA moja mała wczoraj też dostała butle i 90 ml jadła przez pół godzinki i w między czasie przysypiała. Więc myślę, że u dzieciaczków karmionych piersią to jest normalne :) Lub nie były jeszcze na tyle głodne, żeby pociągnąć jednym duszkiem X nie wiem co Ci poradzić, niech się wypowiedzą doświadczone kobietki. Ale na Twoim miejscu posłuchałabym lekarza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
x mozesz wziasc tabletki od 5dnia cyklu ale przez miesiac radzilabym uwazac zeby drugiej a w twoim przypadku trzeciej dzidzi nie miec!!ja biore plastry anty wiec jak to jest z tabletkami to na 100% nie wiem!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
babki moja mala jak zaczynala ciagnac butle to tez duzo czasu jej zajmowalo jedzenie ciagnela i ciagnela.. teraz juz wie o co kaman i zajmuje jej to max 15min :) (120ml) aaa czy wasze dzieciaczki tez miewaja jeszcze czkawki?? jak bylam w ciazy Ala miala czesto czkawki i tak jest do tej pory, czesto jak lezy i "gada" po swojemu od razu dostaje czkawki.. a guuu wysle wam zaraz na poczte foto malej pindy :D tzn juz wyslalam :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
trelavina sliczna ta twoja malutka!!powiedz mi czy ty juz masz hustawke ustawiona na ta pozycje siedzaca??bo wlasnie sie zastanawiam czy juz moge przestawic!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
heloł. wczorajszy wieczór to jakiś koszmar, po kąpieli 19.30 mały nie dał się odłożyć do łóżeczka, zachowywał się jak by go szczypało, dosłownie!DOSTAWAŁ TAKIEJ HISTERII,że szok, tylko na rączkach się uspokajał, trwało to prawie do 22.30. po którejś próbie odłożenia go do łóżeczka poddaliśmy się i mały spał razem z nami w łóżku:o a wszystko to po tym szczepieniu :( 18.08 kolejne... ehhh... zauważyłam , że praktycznie codzinnie rano ma problem z bąkami pręży się, robi się czerwony jak cegła i pyrka co rusz, widać, że coś mu tam w brzuszku fiksuje i męczy się;/ pospaliśmy z tymi bólami do 9.30 teraz zasnął dop. przed chwilką. oby dziś było lepiej!!!.. julietta nie dosyć, że naszych smyków łączy imie to jeszcze te dziąsła, kurde mój ładuje te piąstki do buzi codziennie, ślini się fest.. no, ale na zęby zdecydowanie za wczesnie przecież ... weska.. bo przeca w POlsce jest ruch lewostronny dlatego montowanie za kierowca nie jest najlepszym rozwiązaniem;) x maluszki boskie:D nie pomogę nie biorę tabletek od ładnych kilku lat. kasiula 3mam kciuki za małą :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
na poczatku podkladalam malej kocyk zeby bardziej lezala teraz uzywam hustawki normalnie bez zadnych dodatkow- ona jest przeciez wyprofilowana jak fotelik samochodowy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Penelopa--- do cech wspólnych dodaje jeszcze ranne prężenie się i furczenie w brzuszku :) Twój tylko raz nie chciał spać w łóżeczku, mój natomiast ma tak codziennie, dlatego śpi z nami. Też chciałam dokarmiać butelką, bo w nocy je normalnie, chociaż co dwie godziny, za to w dzień ssie chwilę, a potem zaczyna kręcić się i płakać. I tak jest już od kilku dni. Mleko leci, bo gdy płacze widzę je nieprzełknięte. Sama nie wiem, co mu jest, ale butelki nie chce. Można oszaleć :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej, my po wizycie u dziadków, Jula, o dziwo, śpi u nas w łóżku już ponad pół godziny. To nowość:) Noc super - jak zwykle:) za to syf w domu koszmarny:( zaraz może trochę posprzątam, ale strasznie mi się nie chce, a sterta prasowania... Obejrzałam sobie zdjęcia na poczcie, Ala jaką ma czuprynę! A Jaś, jaki kafeteriarz:) w ogóle wszystkie śliczne:) Wysłałam Wam też zdjęcia mojej Julii. Pulpet się z niej robi! Ciekawe, ile waży, dowiem się dopiero na szczepieniu za 3 tygodnie, a do tego czasu nie ważymy, bo postanowiłam nie wariować na punkcie wagi. Penelopka, współczuję tego szczepienia! Jula też tak ryczy. Po pierwszym tak było i po tych koszmarnych rotawirusach tydzień temu. Dlatego nie szczepimy jej na pneumokoki, zaszczepimy dopiero jak już będzie mniej tych szczepień obowiązkowych, nie mam serca jej męczyć. Z tym że ona tak reaguje dopiero następnego dnia po szczepieniu. Penelopka, Julietta, Jula też tak miała rano problem z brzuszkiem, ale teraz jakby mniej, może już z tego wyrasta? Oby z Waszymi maluchami też tak było! Ale jeszcze marudzi przy jedzeniu czasem, i też tylko w dzień, tylko zwykle, kiedy ją męczy brzuszek, bo się pręży i albo jest bąk, albo kupka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
...x... no Ladnie Jasio juz komputerowiec :) slicznie Maluszki rosna do tabl nie pomoge a sama tez mam problem, bo od soboty zaczelam brac anty a w niedz dostalam plamienia po tym i po 1,5 dnia przeszlo hmmm trele... Alicja to jak taki Maly psotek z bajki :) Atena fajnie, ze chrzciny sie udaly no i kochana widzilam zdjecia na nk i musze sie Ciebie zapytac - GDZIE TEN TWOJ ROZM 42??? hmmm wcale tego nie widac! mamuskamaj dobrze wiedzic, ze nie tylko Olo taki leniuch prz butelce. wlasnie dostal druga dzis wypil 100ml i znow zasnął w hustawce ( a mi zaraz cyce eksploduja, biegne zaraz po laktator ;/ ) i szczerze to jakis spokojniejszy jest - moze cos mu w moim mleku nie pasi, moze sie nie najadal hmmm bede karmic na zmiane poki co raz piersia raz butelka - zobaczymy penelopa no wszystkie szkraby tak czasami maja - niestety. MOj ostatnio chodzil niemal codzienie spac kolo 22-23 i tak samo rano wygibasy, bąki jakas afera w brzuszku i pobudka z krzykiem ehh juliettta i penelopka Olo tez pisatki w buzi trzyma non stop az mu sprawdzalam dziasla czy nie daj boze nie ida zeby, bo ostatnio gdzies czytalam, ze coraz czesciej sie zdarza ze niemolakom wychodza zeby a nawet czytalam artykuł, ze juz sie maluch urodzil z dwoma zebami ;/ grrr ale dzisla normalne, twarde ale nie nabrzmiale i nie popuchniete Roma tak jak wyzej - relax take it easy :D Emilia ja mam termometr w smoczku z Aventa i wg mnie sie sprawdza piszecie o dietach i wagach a ja bez niczego lece w dółłl. z czego tez juz sie nie ciesze, wczoraj jak Młody dawal czadu to zjadlam dopiero pierwszy normalny posilek o 16 (i moze dlatego moje mleko jest za cienkie) ale jak zjesc normalnie jak jestem caly czas sama i nawet nie mam nikogo na 15 min do pomocy a szkrab sie próje jak oszalały... na ostatniej wizycie lekarka mnie wazyla i wyszlo (w dzinsach i bluzie) 54kg. I juz powoli zaczynaja moje niektore dawne ciuchy lekko wisiec. a w swoj rozm wchodzilam od razu po porodzie. chociaz brzuszek i boczki nadal troche pozostały - nie ma co sie czarowac ;) przepraszam, ze nie odpisze wszytkim ale Alex juz sie powoli gniecie w bujance, nie chce naduzywac dzis jego dobroci :) a musze jeszcze odratowac moje cyce ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
JaTuśka, wiem, co to znaczy z tym niejedzeniem, karmieniem itd. Julka ciągnęła cały dzień, teraz jest już super - co 2-3 godziny. A dieta powinna być bogata itd. Weź tu, kurna, coś ugotuj, jak dziecko wyje! Obiady z dwóch dań, ciekawe, która mama ma na to czas, ja ledwo czasem zdołam zrobić sobie kanapkę. Teraz trochę lepiej i chyba ja też lepiej się organizuję niż wcześniej, ale mimo wszystko obiady są tylko ekspresowe, jakiś makaron albo zupy. Coś co się samo robi, np. rosół.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
esti swiete slowa. a jak slysze komentarze Ty musisz jest i dbac o siebie - to mnie krew zalewa, bo niby jak i kiedy? ja mam lodowke zapchana actimelkami, jogurtami, sokami i owocami i to mi sie udaje na szybko przelknac. hmmm ja juz tez sie ladnie zorganizowalam i mialam czas posprzatac i ugotowac cos (na szybko bo na szybko ale bylo) i cos kolo siebie zrobic ale autentycznie nie wiem co sie Alexowi stalo ostatnio?... chociaz dzis - odpukac w puste - jest lepiej i jak sobie pomysle ze bedzie mial szczepienie we wtorek za tydz to az mam ciarki. (to bedzie 5 w dwóch ukluciach) wczoraj mialam zamair zrobic zapiekanke a skonczylo sie na lazanii z mikrofali dzis tez juz mysle jaki tu szybki obiad zrobic - i moze kopytka gotowe ze sklepu i jakis sos moze doklepe do tego surowke i bedzie - tzn moze sie uda :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
JaTuśka, ja tak samo:) też już było i posprzątane i ugotowane, i w ogóle, ale teraz mała rzadziej je, ale prawie nie śpi w dzień i chce, żeby się nią zajmować i znów nie mam kiedy ugotować, posprzątać. Współczuję tych szczepień, my za 3 tygodnie, a ja ciągle o tym myślę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nelcia jest właśnie w trakcie zasypiania!!ufff stała się tragedia!!zepsuła nam sie huśtawka :( :/ masakra co my teraz poczniemy :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pozdrowienia znad morza:-) my juz na miejscu. Podróż rewelacja bo na 380km tylko 2 postoje-jupi. Mala prawie całą drogę przespała, a jak nie spała to bawiła sie misiem i pielucha:-Dpadła zaraz po przyjeździe i pięknie śpi, oby do rana i bez pobudki:-Dmiłego wieczora dziewczyny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
DeeYaa ale Ci fajnie. 380 km? My mamy 600, ale mam nadzieje ze jak pojedziemy na noc to mała zaliczy jedno karmienie, tylko te foteliki to do pupy są bo tak wyprofilowane ze mam wrażenie ze małej nie wygodnie. echhhhhhhh jaTuska no naprawde nosze 42 rozmiar. Ale biorę się za diete wiec moze za 11 dni jak juz wyjedziemy 2 kg bedzie mniej. uffff esti mi codzinnie coś prasuje mama, ja nie prasowałam od m-ca nic. hihihi ale mam sie dobrze. Roma z tymi nogami co dziewczyny pisały to prawda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×