MAJ 2011

hej bartolenka :) ja oczywiscie cie pamietam :) czemu mala Lenke karmisz bebilonem pepti? ma skaze czy cos? esti fauletka u nas noc spoko :) mala obudzila sie o 4.35 karmionko przewijanko i dalej ze mna juz w lozku poszla spac wstala jakies pol godziny temu :D teraz juz najedzona przewinieta pobawila sie na macie a teraz siedzi w hustawce :D ciekawe jak dlugo wytrzyma :))))

Dupsko blade, internet mi się 2 razy rozłączył i zeżarł mi 2 posty, świnia! Trelevinaa, Fauletka cześć! U nas noc ok, Jula spała od 21.15 do 4.30, po karmieniu od razu zasnęła i spała do 7.30:) wieczorem była awanturka, jak się okazało, brzuszek. Pomasowałam, jak zalecał doktor od bioderek, na pewno wiecie, o co mi chodzi i za każdym kółkiem głośny bąk:) poszło z pięć, po minucie Julcia spała. Wreszcie piękna pogoda, idziemy zaraz na długi spacer:) Ale Wam zazdroszczę wyjazdów, dziewczyny! Kończę, bo piszę z Julką na ręku i zaczyna się niecierpliwić. Idziemy się ubierać i uciekamy na spacerek.

U nas nocka superowa, spalismy od 21 do 5, zyc nie umierac.Wogole ostatnie 2 dni cudowne,Wiktor nawet spal w ciagu dnia sporo. A ja normalnie coraz bardziej zakochana w synku. Moj M kupil wczzoraj pampersy hugiens i chusteczeki z cerfura rumiankowe, to jak wyprobuje to napisze jakie wrazenia. My wczoraj fajny dzien mielismy a wieczorkiem bylismy na grillu u tesciow.No ja oczywiscie nic nie zjadlam praktycznie, ale i tak bylo milo.A tam bylo takie pyszne ciasto....retttttty jak bym zjadla, ale to bylo takie czekoladowe a ja jeszcze nie probowalam czekolady i kakao, wiec zrezygnowalam.Po za tym prosze sie mojego, zeby mi kupil piwko karmi, ale on powiedzial, ze absolutnie nie.Niedobry. Milego dnia dla wszystkich

Hej majoweczki. Trevelinka- nam pediatra od razu przepisal bebilon pepti ale czemu to ja nie wiem bo skazy nie maja. W kazdym razie maluchy pija to mleko jak smoki:P U nas dzis maluchy spaly od 21.30 do 3.30. to jakis cud bo tak daja nam popalic i juz sie nie ludzilismy ze przespia chocby 2h w nocy a tu niespodzianka. Przedwczoraj nie spalismy kompletnie nic, tak dawaly czadu. Teraz smacznie spia w swoich lezaczkach ale jak dlugo hehe to ja nie wiem bo ostatnio juz nie chca spac:P Wczoraj wylicytowalam mate edukacyjna i nie moge sie jej doczekac bo mam nadzieje ze maluchy sie nia zainteresuja. Mowie Wam ostatnio to hardcore z nimi mamy hehe ale jak widzicie zyje i jeszcze pisze:P U mnie troszke gorzej bo jutro koncze branie duphastonu a od piatku mam krwawienia no i boje sie jak cholera tego pierwszego okresu, mam uraz do krwi i w ogole po tych moich przejsciach. Wczoraj musialam juz wziasc leki na uspokojenie bo bym nie dala rady myslac non stop ze bedzie tam znowu krew. Tak poza tym to u mnie waga stoi ciagle w miejscu, mam 7kg do zrzucenia ale ciezko chyba bedzie bo non stop przyjmuje hormony no i bede je dluuugo brac. U nas pada ale na te upaly co byly to juz sily nie mialam ani dzieci wiec ja sie z deszczu ciesze:P Milego dnia i troszke posiedze dopoki maluchy spia:P

Hej kobiety! Wy takie piekne nocki mialyscie moja tez byla nie najgorsza ale moglaby byc taka jak Wasze.Alex zasnal tak przed 23 obudzil sie o 2 potem byl cyc o 5 no i o 7 jestem troche zmeczona bo przewaznie maly ladnie spi jedno karmienie w nocy a tu masakra jakas moze przez to ze w dzien ladnie spal i juz w nocy mu sie tak nie chcialo. bartolenka ja cie pamiaetam:)zazdroszcze tego urolpu nad morzem. Trelevinaaa i co tam mala dlugo siedziala w hustawce? esti1983 To ty masz zdolnosci jakies ze tak szybko twoja mala uporala sie z kupka przy twoim masowaniu:) fauletka Mi po glowie grill chodzi juz od dawna ale nie mam za bardzo warunkow zeby go zrobic tutaj ale jak bede w PL to na pewno nie odmowie przyjemnosci sobie.Oczywiscie potem bedeobserwowala co sie dzieje z Alexem.A czekolade to ja nie raz juz jadlam i jakos nie nie bylo malemu moze dlatego ze nie wciagnelam odrazu calej tabliczki czekolady tylko troszeczke. x gratuluje cudnej nocki oby takich wiecej.Nie martw sie wszystko bedzie wporzadku.Ale mozesz sie troche przygotowac ze twoj okres zapewne bedzie bardziej obfity niz przed ciazy przynajmniej w wiekszosci przypadkow tak jest.U mnie tak jest, juz 4 dzien juz a ze mnie nadal leci jak przy drugim dniu.wczoraj zalozylam tampona to nie zdal proby. wiecie co wyjezdzamy do Pl w czwartek a ja juz zyje tym wyjazdem hehe mam nadzieje ze tylko Alex bedzie grzeczny.wczesniej jak jechal w aucie bylo ok a dzisiaj bylam z nim w sklepie to plakal mi.:(

My z małą już dziś zaliczyłyśmy pediatrę;) (chodzę do tej samej babeczki co mała puki co bo nigdy się nie przepisałam na dorosłe:P (rzadko chodziłam) obie dostałyśmy syropy, niestety wirusa załapałam pewnie ja i jej przekazałam;/ ale mimo kataru jest cudowna, zero płaczu, i pięknie się uśmiecha:)) miałyśmy dziś mieć szczepienie ale niestety odkładamy na za tydzień:) Poza tym mała rośnie w oczach, waży już 5,3 kg jak na 7 tygodniowego maluszka to chyba sporo:)) a co do tego okresu, to leci tak sobie, malutko w porównaniu z tymi sprzed ciąży, wtedy to jak był okres umierałam strasznie i bolało okropnie... teraz poza krwawieniem nie czuję, że w ogóle mam okres.

hej u nas nocka standard!spanie o 20 karmienie o 5 i 8.30 wiec git!! jak ja wam zazdroszcze tego morza!!!!my jedziemy w nastepny czwartek nad jeziorko wiec tym sie pocieszam:D wreszcie nie ma slonca :) jupi bo mala w te upaly okropna jest!!i mozna isc na spacerek bo w upaly nawet nam sie nie chcialo bo tek marudzila!!

Cześć dziewczyny! Ja też już po okresie, pierwsze dwa dni masakra , zmiana podpaski co pół godziny a i tak przeciekało, Następna dwa tyle o ile i koniec, i był bezbolesna ale ja tez umierałam zawsze. Nie nastawiam się że przejdzie bo po pierwszym porodzie tez tak było że pierwszy okres bezbolesny a od drugiego znowu umierałam. Nocka super zasnął o 22, pierwsza pobudka 4.15, druga 8.00 więc wyspana jestem.

cv - mala troche posiedziala ale niedlugo.. cos zaczela marudzic.. spac jej sie chcialo i jak padla o 9.30 tak do teraz slodko spi :) zdarzylam juz jedno pranie zrobic i powiesic, zjesc sniadanie, wypic kawke ;D ino jak patrze na ta sterte malutkich ciuszkow do prasowania to niedobrze mi :/ pristina zdrowia zycze ;) tobie i julci ;) x no wlasnie pamietam ze pisalas o tym pepti.. ze maluszki je jedza :) mi narazie pediatra powiedzial ze przy nastepnej wizycie kolejny raz oceni krostki bo poki co nie sa na tyle zaognione zeby zmienic mleko na bebilon pepti albo nutramigen.. wiec dalej jedziemy na nan :D jola - ja tez juz po @.. niestety moja byla mega dluga - 8dni z czego pierwsze 4 to potok krwi :/ noo ale nie bolalo :)) z reszta moje miesiaczki ogolnie byly znosne.. tabletki przeciwbolowe pomagaly egzystowac :))))

heloł;) nocka cudowna od 19.30 do 2:15 jestem w szoku!!! ahhh tak mogło by zostać. bartolenka :D ja podkładam dalej pieluszkę i po kilku dniach zauważam pierwsze efekty, naprawdę. ale bardzo tego pilnuję i nawet jak we śnie obraca główkę to go przekręcam. ja dalej się zastanawiam czy jechać nad to morze we wrześniu. widzę , że wiekszość jednak odważna:D evelinka :D fauletka, a ja wczoraj wciągnęłam karmi:P chociaż karmie:P napisane niby że no alcohole:P ale w składzie 0,5%, czort, wypiłam pół po karmieniu , po godzinie i tak się z organizmu ulatnia. drugie pół na noc ohhh jaka byłam spełniona :D dodam mąż mi kupił:D jem już wszystko ...no może poza kapustą na gołąbkach , i wyjadam samo mielone z ryżem- ale mi atrakcja:P ale zapewne niebawem się odważę;] ..x.. szacun:*** ale powiem Ci tak skrycie, że zazdroszczę Ci trochę tej dwójeczki , u mnie w rodzinie ze str taty i mamy są bliźniaki więc przyznam, że miałam nadzieję troszkę :D pristina no mój waży 4.900:D , ale np w porównaniu do tuśki to mój jest grubas, bo jej maluch jest przeca z początku maja i tez tyle waży :D powiem, wam, że mój mały nie znosi wkładania do fotelika, staram się go przyzwyczajać, ale jak próbujemy go włożyć gdy nie śpi to jest masakra, po zapięciu drze się w niebogłosy :o normalnie koszmar, uspokaja się dopiero jak słyszę turkot diesla:P pewnie ludzie sobie myślą, że wyrodni rodzice jak idziemy do samochodu, dziecko się drze a Ci nie reagują, no, ale co mamy zrobić?inaczej nigdy bysmy z domu nie wyszli ehhhhhhhhhhhhh... 3maj cie się babeczki:*

aaa propos fotelikow - moja pinda tez nie cierpi jak sie ja sadza do fotelika - juz myslalam ze mam jakis do dupy spierdzielony czy cus ale skoro penelopka u ciebie to samo to po prostu dzieci ich nie lubia :P my sie wybralismy wczoraj do torunia na zakupy, mala byla mega grzeczna - karmilam ja w foteliku oooo matko jaka wygoda pieknie jadla odbila potem oczywiscie szalala jak ja sadzalam do fotelika ale bylo gitttttt :P

Hej:-) No to chyba wyprosiłam sobie cudowna noc, bo tak pozazdrościłam Trele ze jej babel tak ekstra śpi i moja mala zaliczyła nocke od 19.30 do 3.30, przerwała jej kupa i przewinięta spała do 8.30 ja chce tak zawsze:-) Co do fotelików to moja mala też nie bardzo lubiła, ale musiała sie przyzwyczaić bo my bardzo dużo autem jeździmy. Od jakiegoś czasu nie mamy juz z tym problemu, bo chyba kojarzy juz ze jak fotelik to za chwilę będzie jazda autem która uwielbia. Przede mną dziś ostatnie zakupy i jutro jedziemy na wakacje, a dziś złożyliśmy jeszcze wniosek na dowód dla małej- ale komicznie wyszła:-Dbo we wrześniu jedziemy na wesele za kraków więc może skoczymy do czech lub słowacji, zresztą zawsze sie przyda. Nie odpisuje personalnie bo te małe literki w telefonie wykańczają mi oczy więc tylko przeglądam pobierznie, a doczytam jak sie do kompa dorwę:-D Buziaki. Miłego dnia dziewczynki

heh wymyslilam sobie i karmie w domu mala w foteliku :) moze bedzie kojarzyc z czyms milym :) o teraz sobie siedzi i nawet przysypia ;))))

Kurcze a mój uwielbia fotelik, grzecznie siedzi i potrafi całą droge jak jedziemy patrzeć albo za okno albo na starszego brata, a standardowo jedziemy jakieś pół godzinki ale czasami nawet godzinkę. My też jedziemy nad morze, na początku sierpnia i już nie moge się doczekać, bo w zeszłym roku nie byliśmy.

cv- wiem niestety ze bedzie duzo tej krwi i dlatego tak sie boje bo wtedy te krwotoki i mam to ciagle przed oczami. mam jednak nadzieje ze jakos to zniose i nie bedzie sie ze mna nic zlego dzialo. penelopka- Kochana nam by bylo nudno z jednym ale ze spaniem, karmieniem hehe to jest mega wyzwanie. Pisalam rano ze spia w lezaczkach:P yhy 10minut:P teraz spia w lozeczkach i tez juz je slysze a spia z 30minut. Co do jazdy samochodem to moje uwielbiaja jezdzic i w zasadzie ciagle w samochodzie spia. Jak tylko wlasnie slysza silnik to od razu jest ciszaaa i spia. No i lece bo juz sie wyspaly hehe

Sukces! Julcia na spacerze ani razu nie jadła, a wyszłyśmy po 10 i wróciłyśmy ok. 13. Nie marudziła i nawet trochę spała:) oby tak było zawsze! Po południu wychodzimy jeszcze raz, ale na krótko, bo odkryłam, że wózek nam zapleśniał po tych deszczach i muszę go wyprać, jak wrócimy. X, jak ja Cię podziwiam! Lecę zjeść obiad, nugettsy od wczoraj:)

esti gratuluje takiego sukcesu:) trelevina no to ciekawy pomysl :)trzymam kciuki Deeyaa to udanej podrozy a z tymi w wakacjami we wrzesniu tez fajnie .no i gratuluje takiej cudnej nocki penelopko to wspolczuje takich akcji z fotelikiem ale moze jakos pojdzie go przyzwyczaic sadzaj go w domu w fotelik moze cos pomorze. A co do fotelikow bo nawet nie czytalam zaleca sie go zapinac za kierowca w kierunku odwrotnym do kierunku jazdy a czy kolo kierwcy tez mozna go zapinac co myslicie?Bede czesto jetzdzila sama z malym no a z tylu jak sie zaksztusi albo zacznie plakac nie dam rady bez zatrzymania auta a czasami nie ma gdzie sie zatrzymac.

Dziewczyny, mam pytanie, staramy się z mężem o dzidziusia, już jakieś 3 cykle, wiem że to krótko, ale poradźcie mi jakieś sprawdzone sposoby, cokolwiek? Bo widok okresu co miesiąc mnie załamuje:( Z góry dziękuję za odpowiedź. Pozdrawiam Was i całuję Wasze Skarby!

fotelik powinno zapinać się na tylnym środkowym siedzeniu-oczywiście tyłem do kierunku jazdy , bo w przypadku zderzeń bocznych jest to najbezpieczniejsze miejsce. jeśli nie na środku, to drugim bezpiecznym miejscem jest miejsce z tyłu za pasażerem. . z przodu oczywiście też jest dozwolone, również tyłem, ale tylko wtedy gdy jest możliwość wyłączenia poduszki powietrznej. :)

roma sprawdzony sposób to wyluzowanie. inaczej się nie da :)

Penelopka, właśnie wydaje mi się że jesteśmy wyluzowani, nie wiem o co chodzi. Ost okres mi się spóźniał tydz i miałam nadzieję, że to to, ale nie wyszło. A robiłyście testy owulacyjne?

ja nie robiłam bo się udało za pierwszym razem;) nie wiem co Ci polecić. hmm.. ponoć mówią, że działa tygodniowa wstrzemiężliwość, nogi do góry ???? tak czytałam na forach kiedys:D pozycja na pieska:P i takie tam no i luzzzzzzzz przede wszystkim. a 3 cykle to wydaje mi się b. mało więc nie fixuj, uda się na pewno cierpliwości

Na maila wyslalam Wam przed chwilka robione zdjecia:P zwroccie uwage na ich podpisy:P

Roma, chyba na to nie ma reguły, czasem uda się za pierwszym razem a czasami trzeba uzbroić się w cierpliwość. Dziewczyny, poczytuję Was, wiele ciekawych rzeczy się dowiedziałam i dużo różnych Waszych rad wprowadziłam u nas. Tym bardziej że Wasze dzieciaczki starsze troszkę od mojej córci.Pozdrawiam wszystkie mamusie i dzieciaczki.

Hejka Kochane Nie było mnie przez weekend- to znaczy byłam, czytałam, ale nie pisałam. Co do temperatury Adrianka to jest już ok. Ale ten termometr na podczerwień to wyrzucę jak nic. Co za badziew. Za każdym razem pokazuje inna temperaturę i to w dodatku dużo podwyższoną. A jak mierzę w pupce to jest ok. Czyli mówicie, że do 37 stopni to spoko nie ma się czym martwić. Penelopko Stylowa do mnie też się nie odzywała. Ciekawe jak Natanielek lot zniósł. Cv Ty karmisz piersią i już też masz okres? O kurde :-( a ja się w ogólę nie nastawiam na okres. Zapomniałam co to takiego. A tu może mnie pewnego dnia niespodzianka spotkać. Brrr... X.. Ty to masz wesoło w chacie ;-) Ja sobie nie wyobrażam tego co mam w domu razy dwa. A nie mam na co narzekać, bo Adrianek grzeczny. Ale i tak czasem nie wiem w co najpierw ręce włożyć. Jesteś wielka Kochana My wczoraj mieliśmy grilla, ale ja tylko paróweczkę zjadłam. Boję się jeść taką normalną kiełbachę. Piwo też było.. o rany jak ja cierpię :-( Tak mi się chce napić zimnego piwa z sokiem. Jutro o 19.00 idę na wizytę kontrolną. Zobaczymy co tam słychać w moich organach :-) Ale powiem wam, że i tak wciąż z wkładką chodzę, bo cuś ze mnie leci, jakby śluz. Jutro się wszystkiego dowiem. A póki co już dwa razy baraszkowaliśmy z mężem;-) Roma mi też pomogły nogi w górze ;-) Tzw. Świeca ;-) poza tym po stosunku się nie podmywaj i nie biegnij do wc na siusiu. Wiem, że to mało przyjemnie ale niech wszystko zostanie w środku ;-) nam się udało za drugim razem. No ale to też zależy od regularności cykli itd. POWODZENIA!! ;-) Atena gratuluję udanych chrzcin. Też bym chciała takiego grzecznego aniołka mieć w kościele. ;-)

Aniu Te Wasze bliźniaki są Świetne ;-) Takie dwa słodkie bąbelki ;-) I już od samego początku są aktywne na kafe ;-) Buziaki dla nich!!

BARTOLENKA Catering wziełam z Karczmy góralskiej ul. Olszówka Bielsko-Bielsko. Na googlach zaraz sa na pierwszym m-cu. Meni sobie wybierasz jakie chcesz. Myśmy mieli 15 osób i jedzenia za dużo. Jesli bedziesz mieć tyle co ja weź np tylko jedno korytko z mięsem. Bo one sa metrowe ( dosłownie i pełne po brzegi )Naprawde Ci wystarczy. Na jedną osobę jest przygotowywane 4 kawałki mięsa - nie doprzejedzenia. Do tego 3 rodzaje sałatki. Marchewka z chrzanem - rewelka....mniam, i dwie inne różne. Tez dobre. Do tego zimna płyta. Różne gatunki wędliny ale nie takie wiesz jak w sklepach tzn ( szynka) tylko takie naprawde dobre swojskie, miałam panierowane pieczarki - pycha, galaretka (tymbaliki) - tego nie zamawiaj bo nam nie smakowały ( były bez żelatyny i szybko przy upale straciły na swojej wartości i smaku), sałatka z ananasem - no prze-pycha - jak nie lubie takich łączeń - zjadłam ze smakiem, szynka w galarecie - też dobra. A wszystko przystojone i co najważniejsze świeże. Na drugi dzień jedlismy mięso i inne jedzonko ze smakiem. Dziś jeszcze donczymy reszte. Koszt opk 1000, nam opuścił bo to nasz znajomy. Ale naprawde warto. Jesli bedziesz mieć wiecej osób zamów sobie kochana dwa korytka.

http://katalog.pf.pl/Bielsko-Bia%C5%82a/Karczma-G%C3%B3ralska-F10672291G0B2900-m19.html bartolenka to oni

Dziewczyny, pisałyście o jakiejś dobrej diecie, na czym ona polega jeżeli możecie napisać i czy nadaje się jeśli karmi się piersią? Ja trochę "zleciałam" po porodzie a teraz jakoś stoi w miejscu a jeszcze by się przydało, pomóżcie, proszę.

bartolenka my tez wyjeżdzamy 23 lipca i do 5 sierpnia bede w Darłowku a potem bardziej bliżej Ciebie bo w Grzybowie 5 km od Kołobrzegu...........i tak do 15 sierpnia.