Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mała kobietkaaaaaa

czy mam go przeprosic??????

Polecane posty

Ten facet robi wszystko zeby moja milosc sie do niego wypalila, coraz czesciej widze nasz zwiazek w czarnych kolorach...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zabkamala
Z tymi alimentami to nie takie proste jest...ja mieszkam w UK,tutaj juz go udupilam:),on spierdolil do holandii chyba pzred alimentami na wlasne dziecko!!!!!!!!!!!dobre co??Musze go jeszce w polsce udupic,al ewczesniej pracowala,a nasz pojebany kraj zaraz by uznal,ze ja tu kokosy zarabiam!!Teraz czeklam na zasilek,jako bezrobotna i chce leciec do polski pokazac matolam ten papier ze nie pracuje i wtedy go podam tez w polsce na alimenty...,niewiem jak to jest wlasnie w polsce....,nadal jest ten fundusz alimentacyjny?? Camilli-dokladnie,ja postanowilam juz nie prosic go,nie pytac nic kompletnie nic,bo to i tak nic nie da!!tylko sie upokorze przed nim,a to bardziej zniecheca....,ja juz zrobilam co moglam,teraz jego kolej,i tez czuje ,wiem to,ze mnije oleje....,nie bedziemy nigdy juz razem:(:(:(,ale co ja moge zrobic??Sila go nie zatrzymam przeciez,tak samo i Ty,jesli nie zmieni swojego debilnego zachowania,to Ty tez nic nie wskurasz i albo bedziesz sie godzic na ten chory i kurewski zwiazek...,albo Ciao:(:(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zabkamala
Wlasnie---to tak jak moj debil!!:(:(:(.Doslownie wszytsko,zebym pzrestala go kochac!!!Ja swego zapytalam,czemu nie powie ze nie kocha mnie i ze to koniec definitywny???A on,ze kocha,ale potrzebuje czasu...,kurwa,dobra,ale przez ten zcas to on zamiast robic ku dobremu,to robi wszytsko,zeby to zjebac na maxa!!!!!!!!!!!Nierozumie debilow tych!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale jestesmy obie wsciekle o matko!!!! nie dziwne jak sie ma do czynienia z takimi typami. W naszym ukochanym kraju jest dlaej fundusz alimentacyjny wiec spoko mozesz sie starac. Ja to samo Zabko mowie mojemu "nie pasuje ci cos, nie chcesz ciagnac tego dalej, mecze ci to zesz kurwa powiedz wprost a znikne z twoich oczu!" i on tez ze kocha, ze zalezy tylko ma dosc klotni ble ble ble

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zabkamala
Camillia-identycznie moj!!!!Tyklo po co prowokuje te klotnie???po co kurwa??? A jak mam zaczac w polsce z tymi alimentami??musze jakis wniosek chyba zlozyc tak?gdzie?i skad go wziac...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zabkamala
Camilllia-ok,szkoda ze nie masz netu w domu??!1 Lorika-chcialabym zeby to byl zart....,ciesz sie ze Ciebie to nie dotyczy..:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie. Zabka no tak akurat wyszlo ze na razie nie mam tego neta w domu, tez ubolewam:), wiem pewnie myslisz ze to nienormalne 21 wiek a ja nie mam neta, czasem tak bywa... jakis czas temu mialam, ale pozniej pojawily sie problemy z kasa, utrata pracy itp, musialam z pewnych rzeczy zrezygnowac niestety, w zasadzie do dzisiaj ciagna sie za mna problemy i nie moge wyjsc na prosta, ale robie wszystko zeby to zmienic, mam nadzieje ze sie uda. Co do funduszu alim. to jest tak : musisz sie najpierw udac do komornika, zglosic ze ojciec nie placi, komornik wystawi zaswiadczenie o bezskutecznosci egzekucji. Z tym udajesz sie do Opieki Spolecznej , dostajesz tam wniosek do wypelnienia, na miejscu dowiesz sie jakie dokumenty trzeba dolaczyc do wniosku, z tego co wiem musi byc na pewno akt urodzenia dziecka, zasw z urzedu skarbowego o Twoich dochodach, kserokopia dow os. i wyrok sadu w sprawie rozwodu. Zabka a tak poza tym to jak samopoczucie? u mnie troche lepiej, jakod dogadalam sie z tym moim łobuzem, kurwa czasem mialabym ochote mu sprawic porzadny łomot! pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zabkamala
Witam...,Camillio,ale jak mam isc od razu do komornika??Moj ex maz nie ma WOGOLE ZASADZONYCH ALIMENTOW!!!!!!Ja nawet niewiem gdzie on jest....,nie trzeba wpierw podac go do sadu o te alimenty??A potem jak nie bedzie placil,pomimo sadowego nakazu to wtedy do komornika tak??Kurwa,zawarjowac mozna...,u mnie jest tak,ze wszytsko bylo pieknie,az pewnego dnia pzregial i podalam go o rozwod...,potem sie zmyl calkowicie i niewiem gzdie jest! Co do obecnej sytuacji z moim ex....,to dalej to samo...,wczoraj przyjechl,zrobilam sobie zakupy,potem pojechal,bo stwierzdil ze mecz jest jakis,a potem o 22 prezyjechal na noc...,oczywiscie wogole nie rozmawialismy..,odrazu spanko bylo,tzn ja jescze do 1 wnocy gadalm z kolezanka przez tel,bo ma podobna sytuacje z facetem co my:(:(..,wogole ciezka noc mialam,maly mi goraczkowal,budzil sie,dzis jestem nieprzytomna:(,popoludniu musze pedzic z nim do lekarza,po jakis antybiotyk....:(:(. Ten glupek napisal mi dzis rano esa,ze popoludniu odstawi mi auto,a potem jedzie gdzies w teren do pracy i wroci ok 22-23,to zajedzie do mnie....,masakra z nimi... Camilko a Ty jak tam wczoraj??Pogodziliscie sie??:)Ciekawe na jak dlugo??:(:(:(Jak przebiegala rozmowa wogole?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestes Zabka, witaj, same problemy:(, faktycznie przeciez Ty nie masz zasadzonych alimentow...no wiec musisz zlozyc najpierw pozew do sadu o alimenty, od razu na rozprawie powiesz jaka jest sytuacja, ze ojciec jest nieosiagalny, gdzies zagranica , pozniej komornik i dopiero FA. Ale ten Twoj facet jest....przepraszam ze zapytam Zabko, ale to jest istotne, oczywiscie to sa Wasze prywatne sprayw, ale jak z seksem? wczoraj przyjechal , zostal na noc i nic??!! co to jest grane?? Ja sie pogodzilam, rozmowa na szczescie przebiegala spokojnie ale szczerze to najchetniej spuscilabym mu niezłe lanie jasna cholera! najpierw mnie denerwuje a pozniej jęczy i skomle, dzwoni jak glupi "ty moj koteczku, rybeczko, czekalem na ciebie nie przyjechalas i sie wscieklem". A w ogole z tymi telefonami do niego ze kolega odebral to bylo nie tak, co innego sie okazalo tylko szkoda ze mi tego nie wytlumaczyl jeszcze w tym samym dniu!a nie wytlumaczyl bo mial jakiegos focha glupiego jak zwykle. Ja sobie stworzylam wlasna teorie no i awantura gotowa. Jak sie okazalo byl w pracy jak dzwonilam a nie na zadnej popijawie, rany zwariowac mozna! pewnie za kilka dni bedzie znowu jakas chaja:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zabkamala
Camillio-tak wczoraj sex byl...,pzrewaznie jest,gdzie on by lepszej nie znalazl. hehehe,pozatym kiedys rozmawialismy ,ze jesli on ,albo ja pojde z innym do wyrka to KONIEC spotkan i wszystkiego...,on w sumie pzrez te 4tyg byl ponad 3tyg u mnie niz tam u siebie...,pozatym nie sadze,zeby spal z inna,bo pzrelecialam jego bile telefonu:)i zawsze ma na mnie ochote...,mamy oboje wielki temperament,i kilka innych czynnikow tez zawaza.... Przed chwila mi napisal ESA,ze pzryjedzie dzis po pracy ok 22............Idiota! Camilko,a jak u Was z sexem??Bo Wy nawet nie mieszkacie razem..:(co tez jest dziwne:(,jak teraz ?pisze cos?odzywa sie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No nie mieszkamy razem, ciagle jakies przeszkody sa ale mysle ze to sie wyklaruje. W kazdym razie no widzimy sie codziennie, albo ja jestem u niego albo on u mnie, nie ma czegos takiego jak spotkania w weekend czy wyznaczone dni tygodnia, po prostu dziennie. Z seksem jest ok, nawet powiedzialabym bardzo dobrze, tez oboje mamy temperament, no i kilka razy w tygodniu;), oby tak dalej i bez klotni, ale jak to mowia w milosci klotnie tez musz byc, jego zazdrosc mnie troche wkurwia, nie ma prawa zadzwonic do mnie zaden kolega ( w sumie nie mam juz kolegow od czasu jak z nim jestem, bosz to wojna o to byla za ja pierdole!), tzn ma prawo ale on zaraz nie wiadomo co sobie wyobraza, rany. Teraz normalnie sie odzywa, a ten Twoj misiek niech tez juz Cie nie denerwuje!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zabkamala
Camilko,ja niewiem,ja czuje ze to bedzie koniec...,w pzryszlym tyg porozmawiam z nim ostatecznie!Bo kurva mieszkalismy razem ponad 3lata,duuuzo wspolnych spraw,rzeczy...,a teraz bezdiemy sie spotykac jak dzieciuchy?Minelo prawie 1,5msca...,uwazam ze wystarczaja co dlugo czekalam:(.Masakra!!!Dzis ma przyjechac po pracy,bo dzis idie w sumie to na 2zmiany...,zobaczymy co jutro bezdie sie dzialo...., Camillko,heheheh,my jak mieszkalismy razem to po 4 razy na dzien nawet,pozatym to codziennie po razie to minimum:):),Niewiem jak to dalej bedzie...,wiem,ze dluzej czekac nie bede:(:)(.I albo niech sie wniesie,albo NarrrrA:(:(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zabko ja musze zmykac juz do domciu!!! obiecuje ze jeszcze w t6ym roku bede miec neta w domu to sobie pogadamy wieczorkiem i moze cos napijemy;), milego weekendu, trzymaj sie dzielnie i zycze Ci wszystkiego co naj naj z Twoim facetem, papa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mała kobietkaaaaaa
czesc kochane, widze ze troszke lepiej jest u Was. camilo fajnie ze sie pogodziliscie, tylko żeby to znów nie było tylko na chwile, bo na dłuższą mete takie huśtawki wykoncza Cie. Zabko daj znac co i jak po rozmowie :-) a u mnie? no cóż koniec, u mnie to juz koniec i w sumie jak dzisiaj pojechał do domu to odczułam ulgę. Wiem, że on mnie bardo kocha, ja jego ale co z tego jak nie potrafimy ze soba gadac, oboje jestesmy upaci i wogóle. Mowie koniec bo ja do niego juz sie nie odezwe pierwsza, a znam jego charakter i wiem ze mu duma też nie pozwoli. Wiec o czym tu gadac. Ciekawe, teraz jeszcze nie boli, odczułam ulge, niewiem co bedzie jutro, za pare dni, ehhhh. A i wiecie co, wczoraj jak sie tak oschle do siebie odzywalismy powiedział mi z sarkazmem , że przecież tygodnia bez niego nie wytrzymie, bo bede ryczec, nie bede mogła jesc , rozumiecie? haha jest za bardzo pwny siebie - teraz nie bede ryczec, i bede mogła jesc, no normalnie żal.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mała kobietkaaaaaa
przyjechał..... teraz on sie chce pogodzic, ale ja juz nie wiem czy chce. Po co przyjechał? byl by o wiele łatwiej....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzien dobry kochane kobietki, u mnie tragedia:(:(:(:( kolejny zjebany weekend, klotnie od soboty:( ciagle jakies pretensje, doslownie o wszystko, wypominanie spraw z przeszlosci, wczoraj przelała sie czara goryczy, cos we mnie pękło, ja juz tak dluzej nie wytrzymam. Wczoraj znowu uslyszalam wiele przykrych słów, ktorych nawet nie chce mi sie teraz powtarzac, co on ze mna zrobil??:( jestem wrakiem czlowieka, jestem na skraju wyczerpania psychicznego, to co jeszcze niedawno do niego czulam zaczyna zamieniac sie w jakas niechec, nie wiem jak to okreslic, ale on po prostu skutecznie niszczy moje uczucie do niego. Jest mi bardzo zle, od soboty nic nie jem, nie umiem spac, wiem ze najgorsze dopiero przede mna ale czy nie lepiej dla mnie zebym wybrala samotnosc? zycie bez niego?...po co mam sie tak meczyc? wczoraj powiedzial, ze nie jestem tą wymarzona kobieta jaka chcial poznac, ze mam wady, coz..nikt nie jest idealem a na pewno nie on i wiele wiele innych rzeczy. Nawet jego koledzy kręcą glowami i uwazaja ze mnie krzywdzi. Powiedzialam wiec wczoraj wprost " spojrz na mnie i powiedz mi co ze mna jest nie tak? jesli tak bardzo masz mnie dosc to dlaczego nie powiesz po prostu ze to jest koniec, ze nie chcesz byc ze mna tylko to ciagniesz na sile?" a on na to to wypierdalaj do swojego domu, bo mi zycie zatruwasz...tak..ja jemu...tak sie wscieklam ze jeszcze go powyzywalam na odchodnym, zabralam sie i pojechalam do domu, w pewnym sensie poczulam ulge i spokoj, ale to bylo wczoraj, dzisiaj juz jest inaczej. Oczywiscie ja nie kontaktuje sie z nim, nie dzwonie, nie pisze i nie mam zamiaru w ogole sie odzywac, skonczylo sie dzwonienie za jasnie panem i jezdzenie za nim. On tez sie nie odzywa i pewnie sie nie odezwie, czuje ze to juz jest koniec. Zreszta mam tyle żalu do niego, ze nie wiem czy chce z nim rozmawiac i go widziec. Ja juz nie mam sily dalej walczyc, to jest walka z wiatrakami, poza tym nie czuje sie przez niego kochana mimo ze mowi ze kocha ale to tylko slowa. Jak sie kocha kogos to jest szacunek i nie krzywdzi sie tej osoby, a nie chce byc z takim czlowiekiem, ktory w taki sposob mnie traktuje. Kiedys jak sie poklocilismy to zawsze przypominaly mi sie tylko te dobre chwile z nim spedzone - teraz tak juz nie jest, widze i slysze tylko te zle az wnetrznosci mnie bolą na sam mysl. Ostatnio złapałam sie na tym, ze boje sie kazdego zblizajacego sie weekendu! zastanawiam sie co znowu sie wydarzy! czy to jest normalne?? Trudno, znowu w zyciu mi nie wyszlo, ciezko uwierzyc ze tak sie w tym naszym zwiazku potoczylo a w listopadzie jest dokladnie rocznica jak sie poznalismy, 3 lata...jeszcze jakby bylo malo to jego matka tez na mnie wsiadla w sobote, zreszta nie pierwszy raz juz...to jest gniazdo os. Wiem ze bedzie żałowal swoich slow, ktore do mnie powiedzial i niech żaluje. Piszcie dziewczyny co u Was, pozdrawiam Was, buziaki. Zabka napisz co u Ciebie? Kobietko ...widze ze Ty tez podlamana jestes, czasem mysle ze lepiej byc samemu, napisz co u Ciebie, ja sie czuje fatalnie:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zapomnialam jeszcze dodac ze moim zdaniem przyczyna tkwi w alkoholu, za duzo tego, zawsze jak wypije to sa klotnie ale oczywiscie on jest niewinny i uwaza ze nic zlego nie robi, ze ma prawo sie napic masakra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zabkamala
Witajcie Kobietki....,znowu jestesmy tu e 3,tylko szkoda,ze w nienajlepszych humorach... Camillio-MASAKRA!!!:(:(:(.Jak on mogl tak pow ze nie jestes jego wymarzona kobieta??I zebys wypierdalal????????????????Ja juz bymj tam nie wrovcila:-o.Na dotakek co on tak czesto pije??Niewiem kochanie,ale tak nie moze byc,koles jest nienormalny:(!U mnie w listopadzie tez by minelo 4lata:(:(:(,ale nie minie.......:(:( U mnie to sa wogole jakis jaja....,z piatkuna sob spal u mnie,w sob popoludniu stwierzdil,ze umowil sie z kumplami na impreze,,ze gdybym mu wczesniej ja powiedzial ze chce wyjsc,to by zostal mi z malym...,ja mu pow ok,w nastepny wekeend ja wychodze,on ze ok.I kazalam m u juz jechac skoro tak,ja zadzwonilam po kumpele,schlalysmy sie jak dzikie swinie!!:):):):,w miedzy czasie ten idioto wydzwanial na moja kom,niewiem po co?Bo jak odebralam,to byly dzwieki muzyki,ja mysle ze robil to celowo..,on ma taka komorke,ze sama sie nie odblokowuke!!Oczywiscie jak mu pow to sie wyparl,ze nie dzwonil heheheheeheh-idiota.Cala niedziele myslalm ze umre-kac,on byl u mnie.....,wczoraj tylko wieczorem poprosilam zeby rano mi poszedl kupil papierosy,bo mi sie nie bedzie chcialo:).I tyle.Poszedl do pracy....,teraz przed chwila SAM napisal SMS jak sie dzis czuje?ja ze ok.,A potem czy moze przyjechac po pracy,? Takze widzicie jak to jest u mnie taka motanina ze szok!W sob delikatnie go podpytalam,to powiedzial,ze chcialby zebysmy znowu byli razem......,ale zranilam go tym,ze go wtedy uderzylam!!Jebniety on jest....,toz on jescze nie raz dostanie nawet z obcasa od laski,nawet od dziwki jakiejs ,ale on tego nie rozumie...,albo nie chce zrozumiec....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zabkamala
Cammilii-ja jestem..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj Zabka, dobrze ze jestes, tez ta Twoja sytuacja jest pokręcona ale przynajmniej sie nie klocicie, widujecie sie i sa jakies szanse na odbudowanie wszystkiego, a ja jak zbity pies sie czuje, nie wiem on sie chyba wypalil do mnie, ciezko mi jest nie dosc ze tak mi nagadal tyle przykrosci to jeszcze nawet nie probuje teraz tego naprawic, powinien zadzwonic, przyjechac cokolwiek, wiesz Zabka jemu chyba naprawde nie zalezy na tym zwiazku albo ma problemy sam z soba i ten alkohol

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wczoraj tak mnie wkurwil swoim zachowaniem ze nazwalam go alkoholikiem to oczywiscie jeszcze sie obrazil, a na odchodnym jak powiedzial wypierdalaj nazwalam go gnojem i kurwiarzem, uwazam ze zasluzyl sobie na to po tym jak mnie potraktowal a teraz jeszcze wielce obrazony! ksiaze zasrany

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zabkamala
:(:(Czemu on Cie tak wyrzucil z domu????:(Przeciez on ma juz zadatki na alkoholika:),bo z tego co piszesz to on wiecznie pije:(.Ja niewiem,jamysle ze mu nie zalezy n aTobie:(.,co zamierzasz dalej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie wiem, jest mi ciezko bo wyglada na to ze to mi zalezy a on ma mnie w dupie, nie moge sie plaszczyc i narzucac, mam swoja godnosc, i tak wiele razy juz sie ponizylam no ale tak jak pisalam wczesniej cos peklo we mnie, wiadomo ze nadal mi zalezy ale nie mam sily juz walczyc, zreszta o co? widac golym okiem iczuc na odleglosc ze on sie chyba wypalil wiec jaki sens to dalej ciagnac? jestem juz bardzo zmeczona tymi klotniami, jeszcze zeby bylo cos konkretnego a to w kolko to samo, jakies czepianie sie o to co dawno bylo. To wczesniej mu to nie przeszkadzalo a teraz nagle wszystko mu przeszkadza??? co zrobie? nie wiem, sprobuje sie od niego odseperowac, nie bede sie kontaktowac, czas pokaze, on pewnie tez sie nie odezwie no i tak to sie zakonczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zabkamala
:(:(wlasnie,co ma byc to bedzie...,tak jak i u mnie...,nic juz nie moge,ani nawet nie jestem w stanie zrobic:(...,jak to sie mowi -jesli kocha to wrocie,albo pusc wolno,jesli wroci jest TWOJ--Ja wlasnie puscilam,tylko zeby on sie nie puscil!!1Zreszta uzgodnilismy,ze nie sypiamy z innymy,ja watpie zeby on spal z innymi,bo w sumie 7dni w tyg jest u mnie,prace konczy o 5,a o 18.30-19 jest u mnie masakra.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zabkamala
Ja dalej w pizdzamie....,ide zrobie jakas kawke:)..,Camilli szkoda ze Ty tak daleko,napilabys sie ze mna...i Kobietka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No szkoda, ale moze jak przyjedziesz do Polski to sie jakos spotkamy. Z jakiej czesci Polski pochodzisz? U Ciebie jest lepsza sytuacja z facetem, ja juz staram sie nie myslec o Nim, bo tylko widze te zle rzeczy a w uszach brzmia wciaz te paskudne slowa. Powiedz mi Zabka moze Ty mnie oswiecisz, jak Ty to widzisz z boku. Sa takie dni kiedy razem ogladamu wieczorem film, przytuleni, on mnie glaszcze po wlosach, pozniej zasypiamy, czesto jest tak ze w nocy mnie pocaluje gdy spie, bo wiem o tymi wtedy czulam sie kochana przez niego i to bylo jeszcze kilka dni temu! a wczoraj takie cos! co jest z tym facetem??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zabkamala
Ja do polski rzadko przylatuje:(,raz na rok srednio tylko.... Ehhh,niewiem Camilllko,z boku to wyglada to hujowo:(,tak,ze mu wogole na Tobie nie zalezy...:(,bo patzr,3lata i nawet nie mieszka z Toba?Teraz jescze ten tekst-wypierdalaj??!!!.Ja niewiem,ja na Twoim miejscu,teraz bym sie wyciszyla....,zreszta mam podobna sytuacje...,ja nie pisze,nie zapraszam go ,nic,kompletnie nic z mojej strony,i ten moj idiota zaczyna sam z siebie cos tam bazgrac i pzrylazic...,takze moze tez teraz zajmij sie soba,co ma byc to bedzie kochanie.Sila go nie zatzrymasz:(.A byc z kims i klocic sie codzien,czuc sie jak szmata to tez bezsensu:(:(.Jak on teraz sie odezwie i zechce zgody,to ja bym pow na Twopim miejscu,ze ok,ale pod warunkiem,ze ma zamieszkac razem i przestac pic,0 alkoholu przez np miesiac....,i wtedy zobaczysz sama czy mu zalezy czy tez nie:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×