Nasza sesja narzeczeńska

Ale wszyscy robieni są w przysłowiowego konia. http://forum.gazeta.pl/forum/w,528,103234200,103234200,Zia86_zestawienie.html

http://forum.gazeta.pl/forum/w,528,103234200,103234200,Zia86_zestawienie.html

naprawde antyzia, no i co z tego, że wstawiłaś/łeś linki do innych for?

dziewczyna jest nawiedzona albo właśnie "podstawiona". Ja byłam na etapie 2 kiecek ślubnych, ale widzę, że pomysł 3 też był :D Może naprawdę należy sobie zadać pytanie, czy warto tracić czas na doradzanie dziewczynie, która NIC innego w życiu nie robi, ma totalnego fioła, jakąś niewyobrażalną kasę i ogólnie z innej planety po prostu jest. To jest bardziej zjawisko internetowe niż normalna osoba. Dziwne to i dziwię się, że ktoś jeszcze z tą panną dyskutuje.

"(...) czy warto tracić czas na doradzanie dziewczynie, która NIC innego w życiu nie robi, ma totalnego fioła, jakąś niewyobrażalną kasę i ogólnie z innej planety po prostu jest." dlaczego nie?...

"dlaczego nie?..." A wytłumacz dlaczego tak? Po co? Nie szkoda Ci czasu? Ona to wszytko wymyśla albo powinna do psychiatry się udać (tym bardziej jeśli to prawda). Obojętnie co jej doradzisz, sama i tak z tego nie skorzystasz, bo nie masz takich absurdalnych pieniędzy (zakładając optymistycznie, że prawdą są te kwoty, którymi ona obraca, a jeśli tak - to naprawdę o pomstę do nieba woła i dowodzi niesamowitej pustki mentalnej, zeby tyle wydać na wesele). Co ona zrobi, jak to wesele wreszcie minie? W głowę sobie strzeli, bo nie będzie wiedziała, jak dalej żyć? ;) Po prostu to jest śmieszne, kobieta staje się powoli jakąś karykaturą internetową i dobrze, że zostało to dostrzeżone, bo to się szopka robi po prostu.

naprawde antyzia - dobrze, że wstawiłaś te linki. Może przynajmniej część dziewczyn przestanie koło tego indywiduum skakać :O

"A wytłumacz dlaczego tak?" dlatego że mnie to nic nie kosztuje i nie mam problemu żeby podzielić się ewentualną wiedza, pomysłami badz odczuciami. "Po co?" po nic. z dobroci serca ;) "Nie szkoda Ci czasu?" dlaczego ma mi być szkoda czasu na pomaganie akurat jej czy komus podobnemu do niej, a nie innej osobie?... "Obojętnie co jej doradzisz, sama i tak z tego nie skorzystasz" nie radzi sie komus po to zeby z tego potem odniesc korzysc wsteczną :) przynajmniej ja tak nie mam. "bo nie masz takich absurdalnych pieniędzy (zakładając optymistycznie, że prawdą są te kwoty, którymi ona obraca, a jeśli tak - to naprawdę o pomstę do nieba woła i dowodzi niesamowitej pustki mentalnej, zeby tyle wydać na wesele)." jesli ma i chce wydac, to nie Tobie oceniac czy to puste czy nie. moze dziewczyna ma juz wszystko, mieszkanie, samochód, co tam chcesz, i nadprogramowe pieniadze chce wydac WLASNIE na wesele?... kazdemu wolno. poki z Twoihc nie bierze nie powinnas sie czepiac, bo wygąda to na pustą zawiść :) "Co ona zrobi, jak to wesele wreszcie minie? W głowę sobie strzeli, bo nie będzie wiedziała, jak dalej żyć?" to mnie nie interesuje szczerze mowiac. ale mysle ze sobie spoko poradzi :)

taajasne ktoś się podszył pod ciebie?

Nawet jeśli za bardzo ekscytuje się ślubem to co z tego? Niektórzy planują dziecko, kompletują wyprawkę i ciągle pierdzielą o wózkach, śpioszkach i butelkach, drudzy lecą w podróż i planują najdrobniejsze szczegóły, a jeszcze inni planują swój ślub, a planowanie tego sprawia im przyjemność, czy to naprawdę takie dziwne? Zia akurat zaznaczała, że tematem ślubów ma zamiar zająć się zawodowo, więc nic w tym dziwnego, że tak ją to interesuje. Są ludzie, którzy tylko idą, podpisują papier i wszystko, oraz wszystkich mają gdzieś, a są tacy, którym żaden szczegół nie umknie, bo ludzie są różni! Nie chodzi o to, że bronię Zia, ale to jednak forum publiczne, każdy ma prawo zakładać tyle postów i wypowiadać się w tylu tematach, na ile tylko ma ochotę, a jeśli komuś, to nie pasuje, to niech tego nie czyta/

"Piwo z sokiem malinowym - taajasne ktoś się podszył pod ciebie?" nie, wczoraj na ciążowym ktoś sobie zahasłował nisk "tajasne" :) wiec zeby jakos specjalnie nie odbiegac od tego do ktorego juz - mam wrazenie - niektorych przyzwyczailam zahaslowalam sobie podobny i wstawilam stopke wyjasniająca :)

zdarza się i tak :)

Rozczarowałam sie totalnie... Sesja jakich wiele... Myślałam, że jak Zia, to będzie cos świeżego i orginalnego... A tu łąka, samochód, pozy w mieście oklepane... Ładnie, ale nie Ziowo :)

Dziewcyzny przeicez Zia to projekt marketingowy! Moze i ona przygotowuje swoje wesele ale przede wszytkim Przygotowuje wlasna firme! zreszta o tym juz pisala!! I nie jest mlial! to poza i chywt larketingowy zeby jak najewiecj osob klikalo w jej liki, ktore prezentuja produkty jej partnerow biznesowyych. Poza tym jej budzet weselny jest mocno zanizony- ja mialm porownywalny i nie stac by mnie bylo na rozen fanaberie.

anty zia a poza tym u ciebie wszystko dobrze? :)

ta laska jest totalnie pusta :( to ma być pasja? to tak jakbym powiedziała, że moją pasją są tipsy :o no dno totalne. dla mnie takie panny są próżne i bezwartościowe, sorry.

Ja osobiscie spodziewalam sie czegos wiecej po tej sesji. Zia opisywalas z takim szczegolami to wszystko. Mialo byc piknikowo a jest tylko jakis denny koszyk. piknik to ja sobie wyobrazam was na jakims kocu, pelno jakis owocow czy innego jedzenia i np. karmicie sie truskawkami i pijecie szampana. Te porshe tez jakos do Was nie pasuje. Za duzo szpanerstwa a za malo pomyslana koncepcja zdjec. Nastepnym razem zrob jeden temat sesji ale dopracuj go lepiej. Co do stylistek to nie widze tu zadnych efektow jesli chodzi o narzeczonego, bo uwazam, ze ma kompletnie zle dobrane ubrania. Jednym slowem zrobilas wiecej halasu w okol tego niz to wszystko warte. I poza tym uwazam, ze nie potrzeba tej calej otoczki w postaci porshe, stylistek, zeby zdjecia wyszly fajnie. Wyrzucasz dziewczyno tylko kase w bloto....

"Moze i ona przygotowuje swoje wesele ale przede wszytkim Przygotowuje wlasna firme! zreszta o tym juz pisala!!" kolejny raz pytam - i co z tego?? tak Ci to przeszkadza ze ktos ma pomysł na reklame swojej dzialalnosci? przeciez nikt Cie nie zmusza do korzystania z ewentualnych uslug :D "Poza tym jej budzet weselny jest mocno zanizony- ja mialm porownywalny i nie stac by mnie bylo na rozen fanaberie." i wszystko jasne :P

Co do stylistek to sie nie zgadzam: widzialm zdjecia zia na innym forum , bez stylizacji - zwykla przecietna dziewczyna. A na sesji wyszla bardzo korzystnie. Szkoda ze nie wystylizowala narzeczonego, bo wyglada jak z kompletnie innej bajki.

stylistka nie jest potrzeba zeby ladnie wygladac. wystarczy isc na makijaz i fryzurke i tyle i wtedy rownie fajnie by wyszla nawet w jeansaach i trampkach.

"Poza tym jej budzet weselny jest mocno zanizony- ja mialm porownywalny i nie stac by mnie bylo na rozen fanaberie." i wszystko jasne No jasne: ZIa zmysla.

raczej co innego ;)

czyli co?

Nikt nie zna naszego budżetu, więc nie możecie mówić, że jest zaniżony. :) Poza tym po raz kolejny powtarzam, że nie jestem produktem marketingowym, najpierw był ślub i przygotowania potem przerodziło się to w moją pasje i postanowiłam, że tak będę zarabiać na życie, jednak dopiero po moim ślubie żeby nie było konfliktu interesów. I nie promuje żadnych podwykonawców. Nie miałoby to zresztą sensu skoro większość firm jest w Krakowie. ;)

masz linka do nk najwiekszej forumowej swietoszki?? podrzuc plissssssssss

Dajcie linka - pośmiejemy :D A tak w ogóle to wiesz Zia, że 9 lipca przychodzi ekipa przed Galerię Krakowską żeby Ci jajkami obrzucić tę sukieneczkę za 10 tysia hahaha :D

harnasiówka "A tak w ogóle to wiesz Zia, że 9 lipca przychodzi ekipa przed Galerię Krakowską żeby Ci jajkami obrzucić tę sukieneczkę za 10 tysia hahaha" :O:O:O:O:O:O:O:O Czyli zzera cie zazdrosc. W innym wypadku mialabys to w dupie. Zia Ty faktycznie uwazaj bo takich frustratek moze byc wiecej.

"A tak w ogóle to wiesz Zia, że 9 lipca przychodzi ekipa przed Galerię Krakowską żeby Ci jajkami obrzucić tę sukieneczkę za 10 tysia hahaha" zazdrość dupki ścisnęla? :D

To nie zazdrość. Zwyczajnie chcą pokazać dziewczynie, że życie to nie bajka :)

no własnie - taaaajasne. zazdrość i tyle. no i jeszcze wredota. ciekawe czy byś się cieszyła gdyby jakiś idiota dla własnego widzimisię zniszczył Ci drogą rzecz, bo ON uwaza ze TOBIE to niepotrzebne... debilizm i tyle.