Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

większa od reszty.

Rozpocznijmy wspólne odchudzanie! :) bez żadnych diet. Kobietki - bądźmy piękne

Polecane posty

zdesperowana mamuska ja jestem na tak:) Trzeba sie komisyjnie wazyc i tyle :D Ja dopiero 1,5 roku temu odwazylam sie na wage wejsc, a tam bylo 105 kg:/ Szok... Teraz 103, ale mysle ze pierwsze kg jakos szybko poleca:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam was! :) ciesze sie, ze nam sie tak grono powiększyło! :P razem napewno zgubimy troche ciałka. :) A propo naszego odchudzania to mam pytanko. :) otóż, bardzo lubie herbatę (oczywiscie z cukrem, gorzka mi nie smakuje :D) i chcialam sie zapytac czy moglabym sobie na nia pozwolić po 18 gdyby mnie wziela nieziemska chęć? Czy jednak lepiej wtedy byloby zjesc np jabłko? :) zdesperowana mamuska - Tak! Jestem za! :) za tydzien wszystkie wchodzimy na wagę i dzielimy sie efektami! :) :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
większa od reszty. ja bym na Twoim miejscu przerzucila sie na herbate ze slodzikiem :) Dlaczego jesz ostatni posilek o 18? Chodzisz wczesnie spac? Ostatni posilek powinno sie jesc ok 2-3 godz przed snem :) Ja z teorii jestem swietna, w praktyce du..pa ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdesperowana mamuska
a ja wlasnie dopiero ide robic sobie kolacyjke.. chodze spac ok.22.30-23.00..i nie wytrzymalabym tyle bez jedzenia..a glodna szybko bym nie zasneła... wieksza od reszty...to zalezy ile słodzisz ta herbate..i jak Karolina doradziła-dodaj słodzik.. Ja uzywam do kawy 2 pastylki..na poczatku przez kilka dni-dziwny smak..ale sie przyzwyczailam..ale nie wiem jak z herbata.. kiedys slodzilam 2 lyczezki-teraz łyzeczke miodu..mniam..polecam! ale herbatki sobie wieczorkiem nie odmawiam:) No to swietnie..nastepna sroda-wazenie.. no to moje odchudzajace sie kobitki...ide robic kolacyjke..! pozdrowionka dla Was i miłego wieczorku.. choc moze pozniej jeszcze ty zajze..:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zdesperowana mamuska - to smacznego zycze :) a mnie wlasnie wzięło na Cwiczenia. :) wlasnie juz jestem po 6W i zaraz moze jakies brzuszki i przysiady. :) zobaczymy co to bedzie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale sie cieszę że się topik rozkręca, mialam założyć własny ale dobrze mi tu:) U mnie niejedzenie po 18 to konieczność, inaczej bym jadła do pójścia spać, a spać chodze późno ok 23.30-24.00. Ale głodu nie czuje wogóle. Poprzednio na diecie brałam BIO CLA a teraz na tej dietce biorę lineę bo jest tańsza. Ja nie słodzę herbaty wogóle, odczułam przez te trzy dni niedobór cukru, trochę slabo sie czulam i bolala mnie glowa. Przemyślalam dziś co zazwyczaj jadłam w ciągu dnia. Bylo śniadanie (2 kanapki) potem pączek, kremówka,ciastka, z pół litra coli, kebab. W domu obiad, kolacja...eh te moje kilogramy powinny być liczniejsze na takie żarcie... Ale na razie jestem grzeczna i z siebie dumna:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdesperowana mamuska
To samo i ja...podjadanie non stop.. ja uwielbiam czekolade i wszystko co czekoladowe... choc juz chciałabym powiedzieć :uwielbiałam:)" No ja tez mam ostatni listek bio cla i mam jeszcze linee..i zawsze w kratke brałam..moze zaczne brac ta linee...bo po niej-nie mialam checi na słodkosci.. Ach...najgorsze sa pierwsze dni.. Na kolacyjke zjadłam 2 kromki z serkeim wiejskim i ogoreczkiem.. Dziewczyny...ale mam zgage...masakra... juz nie pamietam kiedy miałam..(?) i dlaczego? nic tlustego..ani slodkiego.. chyba ide cos wyszperac z szafeczki..manti// Dobranoc dziewczyny! Jutro kolo poludnia sie pojawie! Pa pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no jesli chodzi o słodycze to ja tez mam niestety do nich słabość. Jestem troche zawiedziona, bo nie wytrzymałam. :( otworzyłam barek i wszamalam 2 waflowe rurki! Zle sie teraz z tym czuje, bo mialam juz nic nie jeść. Na kolację zjadłam 2 kromki razowca z pomidorem. :P ale mam nadzieje, ze jutro bedzie lepiej! Nie zamierzam sie poddawać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zdesperowana mamuśka zaczernij się:) Ja tez uwielbiam czekoladę:) Moglabym jeść i jeść ale niestety na diecie nie można, chyba że jakąś małą cząstkę. Większa nie przesadzaj dwie waflowe rurki to nie tragedia...Tylko niech cie nie rozbierze dalej i nie zamów pizzy :D Ja od 8 nie jem ale wode pije sobie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Większa to naprawde dziala. Ja nie czuje glodu jak piję wodę. Tylko troszke mnie kurde mdli, ale mam nadzieję że to szybko przejdzie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja dzisiaj troche zaszalałam, bo na kolacje zjadłam małego kebaba i wypiłam 2 piwka :( Ja mam tak już od jakiegoś czasu , że kolacje jem o 18, góra 19 mimo , że chodze późno spać, najwcześniej po 22, już się przyzwyczaiłam, choć na początku było trudno. Piję też dużo wody , z 1,5 litra dziennie. a od kilku dni piję tylko zieloną herbatke, bez cukru, nawet dobra :) Oczywiście, też jestem za wymianą wagi po tygodniu :) Dobranoc :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maniana no zaszalałaś i co z tego- zapomnij o tym i dalej dietka:) Najgorsze co możemy zrobić "szalejąc" to odpuścić diete. Nic się nie stało to tylko kebab i piwo... Nie raz zdarzy nam się złamać i zaszaleć ale umówmy się że nawet jeśli będzie to częste wracamy do diety. Ja to wypraktykowałam i wiem że działa:) Ja wczoraj bardzo grzecznie, mąż zjadł obfitą kolację a ja popatrzyłam, wody się napiłam i już:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ulla238
cześć, też mam co nieco do zrzucenia, moje cele to przede wszystkim-nie objadać się pod wpływem chwili, nie jeść po 18stej i przez jakiś czas może na razie przez tydzień nie jeść słodyczy bo chyba się od nich uzależniłam, poza tym mam ogromną słabość do zapiekanek z serem i chipsów. Nie wiem jak Wy ale ja mam tak,że jak zjem coś niedozwolonego to uważam że już mogę się opychać bo i tak już nie jest idealnie........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ulla witaj:) Fajnie że się przyłączasz do nas, cele masz podobne do nas. Ile ważysz? No niestety ja też tak mam że jak tylko wtrząchnę jakąś zakazaną rzecz to uważam że po diecie ale staram się to zmienić:) Ile się odchudzasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No ja już po składanej kanapie z chlebka dworskiego z szynką. Muszę wam powiedzieć że ja jestem naprawde tak pełna że szok, nie mam siły jeść po prostu, wiem że na pewno się to zmieni z czasem ale póki co nie jest źle. Jedyne co mnie dręczy to zapachy z cukierni, wchodze do spożywczego a tam boks cukierniczy i same słodkości, bułki, ciasteczka...Niby obiecałam sobie że do 12 mogę zjeść coś takiego niezdrowego ale wole nie bo wtedy naprawde rzucę się na jedzenie :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Antysłodzikowa
Dziewczyny kochane, proszę Was - wywalcie słodziki do kosza i zapomnijcie, że coś takiego istnieje. Proszę Was. Słodziki zawierają aspartam, to taka substancja słodząca, dopuszczona niby do spożycia, ale tak naprawdę to wiele kontrowersji wokół niej jest. Czytałam gdzieś, że podczas eksperymentów podawano aspartam szczurom i one od tego zdychały. A my co ? No jesteśmy więksi od szczurów ..... Poczytajcie sobie w necie na ten temat i bądźcie piękne :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ::::::::::::::::::::::::::::
dziewczyny jedzcie duzo produktow bialkowych,organizm zeby je spalic zuzywa bardzo duzo energi i przy tym chudniecie:)tylko trzeba ograniczyc weglowodany sama juz przez tydzien schudlam 2 kg( 168/bylo 68/ jest 66 :)) ) zjadajac wiecej bialkowych produktow( polecam ser bialy, jajka,chude mieso z kurczaka,twarozek ziarnisty itp) do tego codziennie spacer w zaleznosci od samopoczucia jak dlugi. jest sezon na warzywa,zupy kremowe warzywne sa przepyyyyszne, syca i maja mala kalorii, gotujecie warzywa wedle uznania, np jeden duzy ziemniak, pare marchewek,pietruszka, brokul, do miekkosci, doprawiacie do smaku i miksujecie wszystko razem na jednolita mase,mozna zrobic tosta z pieczywa razowego(ale tego prawdziwego) i zjesc go razem z zupa naprawde polecam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Antysłodzikowa masz całkowitą rację, kiedyś jak słodziłam słodzikiem herbatę i lekarz znajomy zobaczył go u mnie w torebce to powiedział że mam go natychmiast wywalić do kosza. Teraz pracuję w branży technologicznej i niestety ale aspartam to szajs jakich mało....Lepiej już posłodzić miodem... Słodziki naprawde są niezdrowe. Ja od kilku lat wogóle nie słodze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:::::::::::::::::::::::::::::::::nie wiem czy wpisałam odpowiednią ilość dwukropków :P Dzięki za rady, są bardzo pomocne. Ja właśnie zamierzam wprowadzić do diety tego białka troszkę bo u mnie to zdecydowanie za mało go występuje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej :) mimi1982 to Ty i tak masz dobra wage na to co jadlas :D Mnie to by chyba musieli kulac do drzwi :D:D zdesperowana mamuska mi kiedys na slodkosci pomagal zwyklu chrom, ale teraz zaczelam brac i nie dziala w ogole na mnie, nie wiem dlaczego. A bralam go pare lat temu.... większa od reszty. pewnie ze nie ma sie co poddawac!! Trzeba od razu wejsc na dobre tory, a nie zakladac ze jak raz sie zjadlo to koniec z dietka :) Moze moglabys usunac z domu slodycze? Ja w domu nie mam slodyczomaniaka - oprocz mnie :P ) i dlatego nie znajdzie sie u mnie niczego takiego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ::::::::::::::::::::::::::::
mimi,twarozek na sniadanie z chudego bialego sera ze szczypiorkiem i np rzodkiewka wedle uznania, jest sycacym, smacznym pelnowartosciowym posilkiem, z kromka razowego chlebka, albo jajecznica , syci na dlugo i sprawia,ze nie siega sie po niezdrowe przekaski w ciagu dnia , na kolacje piers kurczaka duszona z warzywami na malej ilosci tluszczu, po zjedzeniu takiej kolacji czlowiek jest syty i chudnie :) maslanka, kefir, jogurt naturalny, ale o obnizonej zawartosci tluszczu max 1,5 %, mozna dodac sezonowe owoce, mozna zrobic koktajl i pic jako przekaske miedzy posilkami Trzymam za was kciuki dziewczyny sama mam plan schudniecia do 60 kg, zostalo mi jeszcze 6!!dalam sobie czas do pazdziernika, zobaczymy jak bedzie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Antyslodzikowa nie wsyzstkie slodziki zawieraja aspartam :) Ja mysle ze nie umre od 1 slodzika dziennie ;) :::::::::::::::::::::::::::: wszystko by bylo fajne w tym co piszesz, ale warzywa gotowane majamniej witamin niz surowe, takze wg mnie takie lepiej jesc:) Prawda jest taka, ze zeby schudnac, to trzeba miec ujemny bilans kcal ;) Warto przy tym jesc zbilansowanie, bo organizm potrzebuje wegli, bialka i tluszczy. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ::::::::::::::::::::::::::::
oczywiscie,ze zbilansowane ale z przewaga bialka, jak weglowodany to tylko te z chleba razowego,makaronow zytnich, ciemnego ryzu i itp plus duuuuuzo warzyw w kazdej postaci, ja NP nie lubie surowych warzyw za bardzo i takie zupki z gotowanych warzyw bardzo mi smakuja i syca ale to kwestia indywidualnych upodoban smakowych mam mieszane odczucia do co owocow, staram sie jesc owoce raz dziennie albo i wcale sa rozne opinie na ich temat, jedni dietetycy pisza, zeby uwazac bo owoce powoduja przyrost wagi, inni pisza,ze mozna jesc do woli, a co Wy o tym sadzicie??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ::::::::::::::::::::::::::::
ja nie cierpie liczenia kalorii, staram sie odchudzac na wyczucie, jesc mniej ale zdrowo, od czasu do czasu ulegac zachciankom ale w umiarze i sie wiecej ruszac, czekam na efekty :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ulla238
hej, ważę 57 kg, z tym moim odchudzaniem to różnie taki efekt jojo niestety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:::::::::::::::::::::::::::: zgadzam sie z Toba, tez jem te dobre wegle. Co do owocow, wydaje mi sie ze maja duzo cukru i moze nam cukier skakac we krwi, czyli bedziemy szybciej glodne. Owoc jako sam posilek chyba nie za bardzo, chyba ze zrobi sie salatke z owocow i poleje jogurtem naturalnym. Oczywiscie tez sie sztywno tego nie trzymam, bo ostatnioo wpieprzylam chyba z 300 g arbuza na podwieczorek :P Najczesciej jem jednak owoce tak: owoc z jogurtem naturalnym i musli ( sniadanie).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×