Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

większa od reszty.

Rozpocznijmy wspólne odchudzanie! :) bez żadnych diet. Kobietki - bądźmy piękne

Polecane posty

witam heh milo mi byc z wami :) jajka wlasnie ponoc są dobre bo "zapychają" tylkoz e ja np na zimno nie zjem bez niczego. ale na miekko mniam:) i starcza mi to na pol dnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No ja jaeczka we wszelkiej postaci zjadam, na zimno ciepło ale najbardziej lubię smażone i z majonezem- wiem że jest kaloryczny ale i tak go uwielbiam, staram się ich w nim nie zatapiać. Ostatnio najczęściej jem sadzone bez tłuszczu:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesto wam sie waga zmienia? nie chpodzi tu a o wahania po 1 kg bo to normalne u kobiety przeciez;) ja praktycznie od 2-3 lat mam tyle samo ale albo stalam sie przewrazliwiona albo jakos mi sie cialko tu i owdzie rozklapcialo ze wieksze sie wydaje. no i niestety too nie biust xD

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No mi dwa lata temu spadło 20 kg i wrócilo 10 więc ogólnie to mi sie waga zmienia ale to z mojego łakomstwa. Jak na to co jem wygladam ok, jedyne co bym zmienila od razu to brzuch i boczki ale one i przy 60 kg były:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość galii
ja sie bardzo chetnie przylacze, do zrzucenia jakies 7kg mam, jak by sie udalo wiecej to bym nie plakala :) 170 wzrostu i waga 67kg, wiekszosc zycia wazylam 60 i ztym sie najlepiej czulam, od jakichs 2 tyg nie pale i tak powoli kilogramik za kilogramikiem...... strach sie bac co bedzie za pol roku. Z (nie)jedzeniem powinnam sobie jakos poradzic, gozej z cwiczeniami....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzis zrobilam sobie pzerwę ( male lenistwo i paskudna pogoda) ale od ponoedzialku biegam wiec taka rada- najwazniejsze pierwsze 3 dni potem to juz leci. biegam po ciemku bo idzie mi marnie ale ten komfort jest ze nikt wtedy nie widzi i nie ocenia jak sapię :P wiecie moze jak wyszczuplic nogi?:) najwiekszy problem mam z udami chyba jednak. przyznam sie ze zaczelam mierzyc obwod nogi w miejscu zaraz pod posladkiem i lydki w najgbszym miejscu. chcilabym zeby bylo tego mniej bo na biodra juz chyba nic nie poradzę. nie mam na nich tluszczyku-tylko kosci- ale szerokie sa( ach dziedziczenie:P)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
galli witamy:) no tak jak rzuciłaś palenie to może byc ciężko bo nie ma czym rąk zająć. Ale te papierosy są ochydne, dobrze że rzuciłaś, gratulację:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam z rana :) Jakos dobrze sie dzisiaj czuje, powaznie :D Zawsze w weekend spotykam sie ze znajomymi i do tej pory nie przepuscilam piwka w piatek.. A tu prosze, wczoraj nie tknelam alko!! Jestem z siebie dumna, powaznie:) Przedtem jak sie odchudzalam zawsze znalazlam jakas wymowke , ale nie teraz :) jabłko88b- witam w naszym gronie :) Apropo diety 100 lkcal, coraz czesciej spotykam sie z artykulammi, zetonie dieta a glodowka, bo jak przestaniesz chudnac na 1000 kcal, to zjedziesz na jeszcze mniej? Jestem ciekawa co Ty o tym myslisz? Moi znajomi mysla ze ja waze 80 kg- bynajmniej powiedziala mi tak kumpela, ktora zawsze jest ze mna szczera az do bolu, mysle ze nie klamala. mimi ciesze sie ze mnie facet nie kusi czekolada, bo bym takiej silnej woli jak Ty nie miala.... galii witam :) Moja kumpela jak rzucila palenie, to kroila w slupki marchewki i tym zajmowala rece. Shaneeya napisalas takiego posta, jakbys nas opuszczala.. Mam nadzieje ze tak nie jest. Jestes fajnym motywatorem do cwiczen, ale nie tylko:) Dziewczyny mam do was wszystkich takie pytanie- czytalam ostatnio ze jak sie jestna diecie, warto 1 dzien dorzucic 500 kcal wiecej, organizm niby sie resetuje i wredy w nastepnym dniu czuje sie, jakby znowu byl od poczatku diety i szybciej spala sie tluszcz. Myslicie ze to dobre rozwiazanie, dowalic troche kcal w jednym posilku w niedziele? Oczywiscie chodzi o 1 posilek, a nie jeden dzien ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A dzien dobry kobitki! Jak tam u Was dzien sie zapowiada? bo u mnie wkoncu słoneczko:)! A i witam nowe kolezanki! Dziewczyny...wczoraj troszku zgrzeszylam,,,bigosik jadlam 2 razy z ziemniaczkami..a popoludniu piwko z kolezanka+pare paluszkow.. Dzis dluzszy spacerek z rodzinka.. !000kcal...napewno nie dla kobitek przy kosci... dietetyk...ktory znał moj wzrost,wage..objetosci wszystkich partii ciala:)..itp..obliczyl,ze moje zapotrzebowanie "zeby zaczac od diety"-to 2300-2400kcal.przy "glodowce 1000kcal")-zemdlalabym... i to prawda...kiedys probowalam..i prawie zemdlalam na przystanku.. na poczatku sie przerazilam...przeciez to normalne zapotrzebowanie kcal na caly dzien..ale wyszlo,ze jadlam "ich" wiecej..dlatego...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam dziewczyny:):):) Ja wczoraj nie skusiłam sie baryłkami:) Czuje sie dobrze oprócz tego że pobolewa mnie troszke głowa ale to chyba dlatego że bardzo źle spałam, budziłam się bolał mnie kręgosłup. No Karolina skoro odpuściłaś piwko które było "wpisane" w piątkowy wieczór tzn że masz silna motywację, gratuluję:) Mamuśka zgrzeszyłaś ale normalnie pewnie nie tylko na takim grzeszeniu by się skończylo więc nie mniej poczucia winy a dalej idź za swoim celem:D Ja dziś na śniadanko zjadlam dwie kromki chleba z serem Capri i dzemem oraz polową szklanki mleka. A przy sobocie to sobie zawsze sobie pozwalalam, w piekarni kupowałam z rana roladę z bitą śmietaną i wiśniami i się gościliśmy. A dzis popatrzylam na rolade i zadowolona opuścilam sklep więc było ok:):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczynki!! Chciałabym do Was dołączyć :)) Mam nadzieję że mnie przyjmiecie:D Muszę się wziąć za siebie!!!Kiedyś schudłam 12 kg ale przytyłam w wakacje ok 3 kg i teraz nadeszła pora to zrzucić plus ok3 kg:)Zrobię później stopke jak się zważę dokładnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z diety najgorsze dla mnie są początki i wpadnięcie w rytm diety.Jak wytrzymam 3 dni to już z górki powinno być.Najgorzej dla mnie jest oprzeć się słodyczom :O Na razie spadam.Szkoda,że sama do siebie piszę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie. Chciałabym się do was przyłączyć. Można? Zamierzam schudnąć 5 kg i stosuje dietę MŻ - 5 posiłków dziennie. I trochę ćwiczę. To na razie. papa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam nowe koleżanki, emilllka nie piszesz do siebie:) No rzeczywiście najgorsze są pierwsze dni...a później jest już ok. Skoro wróciły ci tylko 3 kg to spokojnie zrzucisz migiem:) Rene juz trochę za Tobą, dasz radę:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Grono nam się zaczyna powiększać, oczywiście witam nowe koleżanki :) Dziewczynki, widzę że coraz lepiej Wam idzie z wyrzeczeniami :) Ja też wczoraj zrezygnowałam z pączka i jestem z siebie dumna :) Karolina83 - może faktycznie to jest dobry sposób żeby jeden posiłek w tygodniu był wysokokaloryczny. Ja dzisiaj póki co bez kochanych jajeczek :) Na śniadanie - 2 kromki chleba z serem żóltym i pomidorem. Zaraz zamierzam coś poćwiczyć, bo z biegania znowu nici, od wczoraj masakrycznie leje i nie zapowiada się żeby miało przestać. Dzisiaj wieczorem idę na grilla - mięcho + alkohol, ale będę się kontrolować :) Mam jeszcze do Was pytanie: co wiecie , bądź gdzieś słyszałyście na temat słonecznika? Ja kiedyś pochłaniałam tego naprawde spore ilości, można by uznać to za nałóg i zauważyłam że strasznie od tego tyłam. Teraz też czasami zdarza mi sie to świństwo zjeść, ale już tylko w śladowych ilościach>

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mimi1982 dziękuję za pocieszenie że zrzucę te 3 kg migiem-oby tak było. rene1212- mamy identyczny wzrost 160 cm,ja kiedyś dawno temu ważyłam 67 kg ale schudłam do 55 rok temu i teraz przytyło mi się do ok 58!Moim marzeniem jest ważyć 52 kg i postaram się to osiągnąć.Mam nadzieję że ten topik będzie trwał przynajmniej 2 miesiące bo tyle czasu daję sobie na te -6 kg :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
maniana rezygnacja z paczka to krok do przodu:) No griil to pyszota, ja najbardziej niestety uwielbiam karkówke w świeżo pieczonej bułeczce a to masa kalorii w jednej porcji a ja takie 3 potrafilam opylić;) Emilllka ja mam nadziję że topik przetrwa o wiele dłużej niż dwa miesiące a jak juz będziemy laski to i tak znajdziemy tematy do rozmowy:) Ja wlasnie wrócilam z bazarku i zjadałam taką dużą słodką śliwkę, chyba muszę ich trochę pojeść bo wogóle nie odwiedzam łazienki (oczywiście oprócz ciąglego sikania)....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mimi1982 ja też wróciłam z bazarku:))) Na razie zjadłam owsiankę na mleku.Następny posiłek za ok 3 godziny. maniana88 jeśli dziś przetrwasz na grillu bez grzeszków to wszystko przetrwasz;) powodzenia! a tak a propo nie pada u Ciebie deszcz??u mnie non stop pada i zimno jak diabli:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Emilllka dopiero ta owsianke po 12 zjadłaś? Ja jem pierwszy posiłek tak do 9, a teraz czekam aż się karkóweczka upiecze. Mój mąż oczywiście musi kupić ryż bo zapomnialam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie miałam za bardzo czasu zjeść wcześniej- wypiłam tylko kawe i wyszłam z domu:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Właśnie leje non stop, masakra jakaś. Ja za to kibelek bardzo czesto odwiedzam, za obiema potrzebami :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kurcze ja bym tak chciala ten kibelek za obiema potrzebami odwiedzać. A może jak się zważymy wszystkie w środę to wyjdzie na to że ja przytyłam bo nic nie oddaje...:) U nas ładnie, nie ma słońca ale jest przyjemnie na dworze i póki co nie pada:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
maniana88 dzieki za odp, jako jedyna mi cos napisalas na moje pytanie :P Co do slonecznika- zawiera duzo tluszczy, ale tych zdrowych. Łyzka slonecznika czy pestek dyni do salatki, lub jako przekaska jest wskazana, zeby dostarczyc wszystko co potrzebne organizmowi:) Oby nie bylo tego wiecej. Jeju, teraz mi sie przypomnialo, jak ja lubie slonecznik, taki swiezo zerwany.. Mniam... mimi ja kupilam ten blonnik, i powiem Tobie ze stosuje dopiero 2 dni a dzisiaj w WC bylam juz 2 razy :) Tez mialam kilkudniowe przestoje, a teraz jest ok :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karolinko niestety ja nie odpowiedzialam na twoje pytanie bo po prostu nie znam odpowiedzi:P Ja wiem że na diecie starałam się w dni powszednie nie jeść slodyczy i jeść mniejsze porcje a w weekendy pozwalałam sobie na większe porcje, kawałek ciasta itp i ostatecznie zgubiłam kilkanaście kilogramów. Właśnie zjadałam spora porcję ryżu z sosem słodko-kwaśnym i karkówki z salatką grecką. Biorąc pod uwagę że bardzo aktywnie spędzam sobotę- caly czas sprzątam, biegam na zakupy- to chyba mi nie zaszkodzi. Dziewczyny w środę rano koniecznie wskakujemy na wagę, jestem taka ciekawa naszych efektów:) Powiem tylko że w spodniach w których sie nie dopinałam juz zapiąć guziczek moge wiec coś tam się dzieje:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny. Ja już po czterech posiłkach. Jeszcze wieczorem koło 18.30 coś zjem i na dzisiaj koniec. emilllka fajnie że masz ten sam wzrost. Ja trochę mniej zamierzam schudnąć, bo nie chcę być bardzo chuda,ale jak dojdę do 55 to zobaczę jak będę wyglądała. Pozdrowienia dla wszystkich. Papa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzis znow nie bede biegac. strasznie boli mnie glowa i jest przerazliwie zimno jak dla mnie... chyba powinnam sie ubiczowac za moje dzisiejsze posilki... śniadanie: bulka z masle, kielbasa cienka , polana sosem do salatek( mi on smakuje na kanapkę), 3 wafelki( koniec paczki wiec sieodrazu sprzątnie-nie bedzie lezala i balaganila) obiad: 3/4 torebki ryzu z takim sosem "do makaronu" z mięskiem mielonym przed chwilą?: 10 kostek czekolady mlecznej z orzechami i wisienką... a dzien jedzieniowy sie jeszcze nie skonczyl. zaraz ide zrobic salatke z makaronu, jajka, ogorka kiszonego i tunczyka ( oczywiscie odrobina majonezu), więc i jej na pewno ulegnę z dokladkami. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A moje dzisiejsze menu to: Śniadanie - 2 kromki chleba z serem zółtym i pomidorem Obiad - pierś z kurczaka, jajko sadzone i surówka, a to wszystko w dużej bułce + kefir ( odmówiłam sobie ziemniaków) :) Przed chwilą: kromka chleba z serkiem topionym Między posiłkami nic nie jadłam, jedynie piłam dużo wody, zieloną herbatkę i kawe + 1 łyżka cukru (ehhh , chciałabym z niego całkowicie zrezygnować) i narazie to by było na tyle, bo zamiast na grilla z powodu barowej pogody wybieramy się do jakiejś knajpy , wiec tam napewno dużo nie zjem, może nic :) Pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ...........oj............
ojjj jak ja bym się chciala do was dołączyć ale na razie nie mam planu na odchudzanie:( Chcialabym schudnąc zdrowo ale i nie za szybko bo nie zdzierżyłabym płata skóry za miast brzucha a niestety mam otyłość brzuszną- tzn tłuszcz kumuluje mi się w cyckach i brzuchu. Chociaż ramiona też mam tłuste:O Macie może pod ręką jakąs stronkę z zasadami zdrowego odżywiania? Ale taką przychylną nam- łasuchom?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krejzi_nastka
Cześć :) Chcę się dołączyć. Mam 17 lat, 163 cm wzrostu i ważę 59 kg. Troszke utyłam w wakacje. Tłuszcz odkłada mi się szczególnie w tyłku i udach. Zamierzam jeść więcej nabiału, całkowicie rzucić słodycze i spożywać posiłki w regularnych porach. Muszę także zacząć ćwiczyć. Jakąś godzinkę dziennie. Fajnie, że powstała taka grupa wsparcia ;) Sukcesy innych motywują.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×