Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

fattygirlinskinnyjeans

Tylko dla tych co chca schudnac juz na zawsze!!! 01.09.2010 Zaczynamy

Polecane posty

hahah dokladnie !! wiesz moze akurat sproboje ! ja robie tak samo w seriach 4 serie x 8 powtorzen. ok kochana ja lece robic kurczaczka z ryzem na obiad ! bede tutaj jutro albo puzniej to do uslyszenia , dzis czeka mnie jeszcze silka wieczorkiem Buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sdggczhcgcdgcx
no to ja Was rozwalę bo ja myslałam, że tłuszcz zamienia się w mięsnie :-P i na odwrót jak dużo ćwiczycie to zrozumiałe że możecie dużo jeść, ja póki co tylko maszeruję i niestety jem mniej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sdggczhcgcdgcx---> człowiek się całe życie uczy :D Teraz już będziesz wiedziała :D A ćwiczenia polecam, bo nie tylko więcej jeść można, ale i ciało się ładniejsze robi (nawet jak waga nie spada), humorek lepszy i w ogóle świat piękniejszy :D To ja idę też idę na trening, ale taki inny, w parach :D Do zobaczenia :D Trzymajcie się dziewczyny :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sdggczhcgcdgcx
Neit ja czytałam w jednym czasopismie chyba jakimś wydaniu specjalnym super linii jak instruktor wskazywał ćwiczenia dla jabłka i gruszki w każdym razie gruszka nie może nadmiernie nóg stymulować ćwiczeniami wiec lepiej kilka razy w tyg po 30 minut niż np. dwa razy po godzinie , poza tym nie wolno robić przysiadów tylko ćwiczenia jednostawowe co o tym sądzisz? piszesz że akurat jestes jabłko ale moze cos wiesz na ten temat no i pisało, ze nadmierna gimnastyka spowoduje rozrost miesni na udach i zamiast tłuszczu będa miesnie wiec efekt wizualny ten sam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sdggczhcgcdgcx efekt nie bedzie ten sam, moze dla ciebie bedzie sie wydawac ze tak samo jest, bo beda rosly ci miesnie dlatego zeby widziec jakies rezultaty potrzeba duzo czasu, puzenij powoli twoja sylwetka bedzie sie zmiejszac. tak samo nie bedziesz miala nie wiado jakich miesni bo miesnie nie rozna tak szybko uwierz mi ja cialam miec duze miesnie na nogach. jak nie bierzesz nic na budowe miesni to nie urosna ci tak duze. nie boj sie miesni. one ci pomoga spalic tluszczyk szybciej. ok ja ide na moj obiad !! dzis ryz z kura :) yummy !!! do zobaczyska puzniej albo jutro buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czy wy musicie mieć takie długie nicki? :P No dobra, wytłumaczę z grubsza jak to działa. Taka jest prawda, że niema niestety czegoś takiego jak miejscowe odchudzanie (chyba że odsysanie sadełka ale nie o tym ten temat). Nie ma tak dobrze, że np człowiek robi tysiącami brzuszki i z same brzucha chudnie, albo jakieś wymachy i wykopy robi i same uda mu chudną. Tłuszcz się spala przy ćwiczeniach (nawet przy samych brzuszkach) z całego ciała. I dlatego warto jest wybrać ćwiczenia które będą najbardziej wydajne, bo takimi na jedną partię ciała to się można odchudzać do uśmiechniętej śmierci. Tak się nieszczęśliwie składa że nasz organizm lubi chronić tłuszcz na ciężkie czasy. Takie właśnie magazyny sadełka mamy na sobie: niektóre na brzuchu, inne np na tyłku. Te miejsca które jak człowiek patrzy w lustro najbardziej mu się nie podobają to najprawdopodobniej właśnie te w których tłuszcz nam się magazynuje i... niestety z których sadło najpóźniej się spali. Kiedy stosujemy drastyczne diety, nasz organizm uznaje, że pewnie będzie jeszcze gorzej, tzn jeszcze większy głód go czeka i spowalnia metabolizm żeby te zapasy na jak najdłużej chronić. Jeśli mamy dietę łagodną to nie ma tego przystopowania i organizm na bieżąco będzie sobie brakujące kalorie pobierał z naszych magazynów sadełka. W efekcie- będziemy się odtłuszczać. Za to mięśnie są takie fajne, że spalają kalorie nawet kiedy śpimy :) One stale potrzebują energii. W czasie głodzenia organizm spala je prędzej niż tłuszcz. A niestety mniej mięśni w naszym ciele = mniej spalonego tłuszczy. Wniosek warto o mięśnie dbać. Jak już pisałam wcześniej mięśnie nie zrobią się z tłuszczu, to niemożliwe, to zupełnie inne tkanki. Dalej: nie ma tak że jesteśmy na diecie redukcyjnej i mięśnie nam rosną. One się nie biorą z powietrza. I na prawdę nie łatwo je zbudować, zwłaszcza nam kobietom. Mamy o wiele mniej hormonów, które są do tego potrzebne niż faceci, a zobaczcie ile oni się muszą napracować (specjalna dieta+ ćwiczenia) żeby mięśnie rosły. Jak by to było takie łatwe to by prawie sami pakerzy po świecie latali. A wystarczy się rozejrzeć po świecie, nie tak wielu jest napakowanych facetów :) Jednym słowem nie ma się co bać że ćwicząc na diecie nie wiadomo jakie bicepsy itd nam urosną :) Kolejna sprawa: mięśnie są cięższe niż tłuszcz. Tzn jeśli by wziąć kilogram sadełka i kilogram mięśni to mięśnie będą miały mniejszą objętość. Jednym słowem spalając sadełko i nawet przybierając nieco mięśni będziemy wyglądać smuklej a o to chyba chodzi. No chyba że komuś wisi jakie ma wymiary i chce się tylko waga anorektyczki chwalić. Na początku uczciwych ćwiczeń mięśnie mogą się powiększyć, ale to (zwłaszcza przy diecie redukcyjnej) raczej opuchnięcie i minie po jakimś czasie. Po za tym w trakcie ćwiczeń do mięśni pompuje się krew i to też powoduje ich poszerzenia. Druga sprawa to jak człowiek ćwiczy wypala się tłuszcz spomiędzy mięśni i robią się one twardsze. To też może powodować wrażenie że się człowiek większy robi. Po za tym po treningu warto się porozciągać, to dobre nie tylko dla stawów i ścięgien ale właśnie pozwoli wysmuklić mięśnie. Dlatego szczerze i uczciwie radziłabym ćwiczyć, nie trzeba od razu robić przysiadów ze sztanga na karku (chociaż nie zaszkodzi :P), ale wszelkie wykopy, przysiady, wykroki, aeroby wskazane (oczywiście na początku rozgrzewka a na końcu rozciąganko) no i niestety trzeba się uzbroić w cierpliwość :P I jeszcze jedno: trzeba sobie uświadomić co można w sobie zmienić a co nie. Na genetykę nic nie poradzimy. Jeśli ktoś ma np szeroką miednicę to chociażby została z niego sama skóra i kości to będzie szeroki w biodrach. Dlatego takie dysproporcje warto "naprawiać" rozbudowując nieco górę sylwetki. Wtedy biodra będą się optycznie wydawały mniejsze. Znam bardzo wiele kobiet z szerokimi biodrami/udami a łapkami jak patyczki. To wygląda raczej mało ciekawie. Trochę mięśni u góry i od razu to inaczej wygląda :D Koniec wykładu (na razie :P).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koluszmik
Neit litosci toz to farmazony o ktorych nawet 15 latki wiedza:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To jest forum ogólnodostępne i mogę sobie pisać o czym mi się żywnie podoba. Nawet o przysłowiowej "dupie Maryni" :P A nawet jestem z grubsza w temacie :P Po za tym radzę poczytać tematy o głodówkach, dietach 500 kcal, chałwowych, i innych cudach. Wiedza dietetyczna jest tu znikoma :P Obowiązku czytania mnie nie ma :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaa911
ja walcze z tłuszczykiem juz ładnych pare lat :) waże 67kg przy 165cm niby nie jest tak strasznie ale naprawde spływa ze mnie tłuszczyk :( diety cud nic nie dają :) wiec popieram zdrowe,powolne odchudzanie, takie jakie podjęła autorka, życze Ci powodzenia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hey Wszystkim, dzis dzien 3 dla mnie. Nie wiem ile waze, moze nie po koniec tygodnia sie zwarze. Ale czuje sie swietnie i to jest najlepsze. Jestem pelna energi. !!! ;) czemu ja wczesniej takiej diety nie stosowalam ;) lol . Hey Neit !!! Co to nowela? Lol zartuje ;) super to opisalas ;) dzieki ze jestes z Nami :) nie przejmuj sie co pisza inni bo to forum ma duzo tematow jak glodowki i diety 500 kalori co poprostu rece opadaja jak czytasz. Wiem bo taka sama kiedys bylam koszmar :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak to się mówi "Psy szczekają, a karawana idzie dalej" :P Hehe, wiem że długie :D Ale bywam na innych forach i tam mam publiczność lubiącą długie teksty więc tak z przyzwyczajenia :D Może i tu ktoś przeczyta :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ca.roline
Hej dziewczyny! :) jak pozwolicie to sie do was przylacze, bo tez chcialabym schudnac ;) w sumie juz od dzis sie odchudzam... teraz szkola sie zaczela, zobaczymy jak mi to wyjdzie... mam nadzieje ze z wami bedzie mi razniej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ca.roline
nie stosuje zadnej diety, staram sie mniej jesc po prostu... i od dzis zamierzam tez robic brzuszki i takie cwiczenia na boczki... 2 kilogramy w 2 tygodnie moim zdaniem dasz rade schudnac spokojnie :) ogranicz jedzenie i efekty beda;p ja musze jakies 7 kg;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
fatty, przyłączam się do ciebie. Mam prawie taki sam problem. Ważę 78kg przy wzroście 168cm. Moim przekleństwem są słodycze i chipsy:/. Wprawdzie od jakiegoś czasu kilka razy w tygodniu uprawiam sport (aerobik), ale nadal trudno mi zabrać się za dietę. Wieczorem dopada mnie chęć na coś słodkiego... Ale zaczynam z tobą jeszcze raz!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
maskota, super !!! Jak chcesz to moge ci pomuc z dieta. Powiedz mi ile masz lat i jaki jest twoj cel to postaram sie cos znalesc dla ciebie prostego do przygotowania co bedzie dzialac :) !! ja dzis czuje sie bardzo zle mam okres... ale sie nie poddaje trzymam diete. a jak chce cos zjesc niedobrego to wlasnie pije wode. Pamietaj ze to twoj muzg ci mowi ze jestes glodna a nie ty ! bedzie cieszko ale to tylko przez tydzien ! uwierz mi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w tym roku kończę 20 lat, jeszcze przez miesiąc mam wakacje, więc z jednej strony to fajnie, bo mogę przygotowywać jakieś fajne posiłki, ale z drugiej strony objadam się gdy mam za dużo wolnego czasu :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mała.blondyneczka:)
Witam:) również zaczęłam dietę,ale od poniedziałku, mam 160 cm wzrostu, w niedzielę ważyłam 57.5kg, ale od poniedziałku powiedziałam, ze dość tego i chcę wrócić do swojej wagi, jem okolo 800-1200 kcal dziennie, wlasnie się zważyłam i waże 56,2kg czyli już coś, do zgubienia jeszcze minimum 4 kg maksymalnie 6. Pozdrawiam i życzę wytrwałości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
angelofdestroy do pracy 1) Nosic ze soba jedzenie do pracy . Postaraj sie zeby byl to posilek ktory zawiera wenglowodany i bialko. Da ci to energie zeby "przetrwac w pracy" nie glodowac i nie myslec o jedzeniu! mozesz sobie zrobic kromke z chlebem razowym i z szynka chuda od kosci i z serem light mozesz dodac ogorek, malo maselka, itp. 2) Miej pod reka zawsze cos nisko kalorycznego miedzy posilkami tak jak jablko, marchewke, jakies wazywo jak lubisz lub owoce. Nie wiem czy w polsce sa takie batoniki nisko kaloryczne tutaj sie to nazywa Granola Bar, one sa zrobione ze zdrowych zeczy sa slodzone na miodzie sa pycha. ja takiego jem jednego na dzien w pracy. 3) Pij 2 litry wody, kup sobie jakas butelke co mozesz ja napelniac woda a jak nie to zykla wode niegazowana w butelce. 4) na obiad mozesz sobie zrobic w domu i zaniesc do pracy. Domowe zrobione jedzenie jest najlepsze mozesz przygotowac sobie posilki "na zapas" tak jak ja to robie. np. kurczak z ryzem i sosem pomidorowym i wazywami. mozesz z latwoscia to podgrzac. unikaj jedzenia gotowego w sklepie jest nie zdrowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej laseczki ! Przyłączę się bo jak tak czytam to mam z wami bardzo wiele wspólnego :) Zacznijmy od początku : mam 20 lat , waże 78 kg i mierzę 167 cm. 4 lata temu zastosowałam 2-miesięczną głodówkę+ codzienne parogodzinne ćwiczenia i schudłam do wagi 60 kg , wróciły one po 2 latach ponieważ przestałam się kontrolować niestety ..... Miałam już żadnych diet nie stosować ale w końcu tak do was pasuję , że się skusze :) Mam nadzieję że razem będzie nam łatwiej :) Zacznę od dziś ćwiczenia !!! :) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
------> maskota okolo 1500 kalori na dzien moze byc wiecej na poczatku bo dopiero zaczynasz ja mam 1800 kalori teraz na poczatek po tygodniu bede schodzic po 50 kalori w dol do puki nie bede na 1500. http://www.dieta.pl/diety/z_limitem_kalorycznym/dieta_1500_kcal_wielowitaminowa-466.html zobacz tutaj jest dieta 1,500 kalori mozesz dodac sobie jakies owoce zeby bylo 1800 kalori CzerwonyMaczek---> witam !!! naprawde wiem.. glodowki nic nie pomagaja akutrat tobie zajelo przytycie 2 lata a mi pol roku. Kochana cwiczenia dieta normlana i jedziemy z koksem !! Podobna dieta jak kolezanki nas obowiazuje. Podalam link. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oook damy radę :) Ja będę robić różnego rodzaju ćwiczenia , ale na pewno dużo brzuszków bo już po prostu z doświadczenia wiem że w dość szybkim czasie ujędrniają mi brzuszek i wygląda lepiej :) W połaczeniu z długotrwałą dietą moze w końcu po tylu latach walki z tym tłuszczem mi się uda :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
CzerwonyMaczek napewno nam sie uda!!!! Musimy sie pogodzic z tym ze nie bedzie rezultatow w tydzien lub dwa. Szczerze mi to nie przeszkadza poniewaz lepsze cos niz nic i byc na siebie zla i na caly swiat. Ja poprostu mam cos takiego ze sie wsydze wyjsc gdziekolwiek nawet do sklepu bo zle wygladam . Wiec dlatego zaczelam ten temat bo wiem ze jest duzo kobiet co sie katuja. Dlatego chce zeby im pokazac ze katowanie nic nie pomoze. Zrobimy to razem i powoli ! to sie liczy! Mamy Siebie! jak chcesz to mozesz zobaczyc jak wygladam teraz pod moim opisem bedzie link do zdjecia! bede wstawiac nowe co tydzien ! albo jak cos zrzuce. to tez jest swietny pomysl bo wtedy widzisz rezultaty !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dietka prezentuje się smakowicie :) Ja 11 września idę na wesele , więc może już jakieś pierwsze zmiany się pojawią :) Chociaż naprawdę nie liczę na szybkie hop siup schudnięcie , bo chcę żeby to już było na zawsze i taki efekt jaki da mi się osiągnąć chciałabym utrzymać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mała.blondyneczka:)
ja własnie piję zieloną herbatę, a z kuchni czuć zapach świeżo upieczonego ciasta przez mamusię... i jak tu się odchudzać?:) ale dam radę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja jestem większa w biodrach i pupie a mam mniej w brzuszku ( ale naprawdę niewiele mniej) :) Taka mała gruszeczka ze mnie . Jak ważyłam 60 kg to miałam aż wklęsły brzuch a biodra dalej wielgachne no i problem z dobraniem spodni bo w pasie o 20 cm za duże a pupa ledwo co się mieściła :) Wstyd już trochę przemogłam chociaz boję się co to będzie z kupnem ŁADNEGO płaszczyku na zimę , bo wiem że duże to większość tylko takich "babcinych"...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×