moja pierwsza ciąża-radości i obawy

Hej Laski. Jakoś tak się od wczoraj dziwnie czuje.... wczoraj pobolewał mnie dół brzucha (nie wiem może to były lekkie skurcze - wcześniej tego nie doświadczyłam więc nie mam z czym porównać), zapobiegawczo wzięłam no-spe i szybko położyłam się spać ale pospałam do 3 wstając przy tym co godzinę na siusiu a potem najpierw zasnąć nie mogłam, potem Mikołajek wypinał się sprawdzając chyba ile wytrzyma moja skóra i tak do 6 rano :P Potem mężuś wrócił z nocnej służby i dopiero udało mi się zasnąć na całą godzinkę! A teraz mam wrażenie że dosłownie brzuch mi leży na nogach bo bardzo mi ciężko nogę na nogę założyć a do tej pory nie sprawiało mi to problemów! Mam nadzieję że to nie są pierwsze symptomy zbliżającego się porodu (termin mam na 30.01) i Mały poczeka chociaż do początku Nowego Roku, aż mamusia i tatuś odkują się po przeprowadzce i w końcu naciułają na łóżeczko i pozostałe gadżety których zakup do tej pory odkładali a bo to trzeba było baterie dokupić do łazienki, żyrandole, firanki... A co do świąt - u nas tradycyjnie dwie Wigilie - u moich rodziców i teściowej, pierwszy dzień u nas - parapetówkowo-świąteczny obiad (za jednym zamachem :P) a drugi tez na spokojnie pewnie u rodziców bo mężuś na noc do pracy idzie. Takie są plany... Uciekam, teściowa wmanewrowała mnie w zrobienie ciasta na 30 dzień po śmierci swojej mamy więc idę wypróbowywać swój piekarnik. Miłego dnia!

wcześniej czytałam że któraś z was miała skróconą szyjkę macicy? od czego to zależy ? i w którym tygodniu ciąży tak sie robi?czy to bardzo zle? ja jestem w 15 tyg i też mam wpisane w karcie tak jak ilona 1119 1/5 ,2/5 ,3/5 w tabelce dno macicy. to już sie skraca ta szyjka? do porodu nic mi z niej nie zostanie. no nie zle ,w tym tygodniu byłam na wizycie i mój lekarz już na urlopie także sie nic od niego nie dowiem,zostaje mi wasza pomoc:-)

mini hmmm mi osobiście nie wygląda to jeszcze na zbliżający się poród pewnie po prostu skurcze przepowiadające więc się nie stresuj :) olcia szyjkę skrócona miałam ja :) i to w obu ciążach w pierwszej w okolicach 24tc i to baaardzo się skróciła do 7mm i do tego 25mm rozwarcia było więc miałam zakładany szew a córa i tak wcześniakiem jest a w drugiej zanim na dobre się skróciła ze względu na pierwszą ciążę już w 21tc założyliśmy szew a to że szyjka się skraca to zupełnie normalne w momencie porodu szyjka jest wogóle zgładzona czyli jej nie ma :) ważne tylko by nie było to za szybko lekarz przy badaniu zwykle sprawdza jak tam z szyjką jest więc skoro nic ci nie mówił to nie masz się czym stresować

a co mogą oznaczać te 1/5 ,2/5 ,3/5 w rubryce dno macicy? że tak szybko się unosi do góry?

nie mam pojęcia co to oznacza ale wiem że macica bardzo szybko idzie do góry :) a z innej beczki POMOCY!!!! szczególnie rilla nie umiem nowych zdjęć na garnek dodać nie wiesz czemu?????

hej. dziś z chęcią bym wypiłam wiadro kawy i potem to bym i tak zasnęłam pewnie .nic mi się nie chce robić dziś. olcia 20 nie wiem czy dobrze myślę ale może ci chodzi o Wysokość dna macicy - pomiar wysokości dna macicy w cm, mierzony od szczytu kości łonowej, informuje o wzroście macicy a pośrednio o prawidłowości rozwoju ciąży.

MiniMaus a moze maluch juz sobie fiknąl główka do dołu, podobno wtedy bardziej sie czuje nacisk na dół. No i prosze, jedna dziewczyna nie zapytala lekarza co jej skrobie w karcie i już druga przestraszyla ze ma to samo.. okropnie czasem ten internet dziala. Nie wiem co oznaczają te ułamki, ale tez mysle że wzrost macicy... a skoro obie macie tak samo i lekarz nic nie mowił to znaczy że obie macie dobrze. Dlugośc szyjki oznacza sie w mm, poniżej 3 cm to mało.. ale jesli tak jak w moim przypadku szyjka jest krotka ale dobrze trzyma, to wystarczy sie oszczędzac i brać leki na podtrzymanie... jesli jest krotka i słaba to wtedy szew. Ale nie martwcie sie, gdyby z wasza szyjka było choć odrobinę nie tak to lekarz przynajmniej kazałby sie oszczedzac. U mnie za to widnmo sesji w szkole nadciąga.. eh.. nie wiem sama za ktory przedmiot brać sie najpierw :(

A ja leżę od wczoraj - tak mnie połamało :( Byłam u lekarza i do 3 stycznia mam zwolnienie. Ehh, na same Święta mnie dopadło...

fakt ten internet działa na nerwy czasem . asia przynajmniej odpoczniesz sobie :-)

Tak olcia, ona unosi się do góry. Pamiętaj, że dno macicy do jest jej góra a nie dół :) I tak się będzie unosić, aż będzie sięgać łuków żebrowych (i utrudniać oddychanie), a kilka tygodni przed porodem opadnie. Wszystko z Tobą ok, to nie żadna szyjka skracająca się. Mini mnie też tak bolało już w 8 miesiącu więc, a urodziłam po terminie, więc to z porodem chyba nie ma wiele wspólnego ;) mami właśnie spróbowałam dodać nowe i poszło, więc nie wiem czemu nie umiesz, ale mam nadzieję, że Ci się to wkrótce uda :D

Aśka, pewnie do świąt ci przejdzie przynajmniej trochę a za to miedzy świętami masz urlop... w kazdym razie kuruj się i przeleż ile możesz. A lekarz zapisał ci jakies leki? ... pytam jakby ktorąś z nas w przyszłosci dopadło, zeby wiedziec co mozna w ciązy.

rilla niby mi dodaje ale zdjęcia nie ma :/ kurcze nie wiem co jest grane może mozilla coś blokuje :/

HURA HURA HURA!!!!!! chyba coś było z serwerem wcześniej bo teraz bez problemu udało się dodać :)

mami, Twój synuś już spory chłopaczek :) i widać, ze siostrzyczka zakochana w nim jest :) A leków nie dostałam żadnych, nic. Mam dużo leżeć w cieple i odpuścić sobie przedświąteczne porządki... No i unikać wszelkich gwałtownych ruchów, wszystko ma być spokojnie, na zwolnionych obrotach. A u mnie dziś słonko świeci :) jest ślicznie na dworze :) Oby takie Święta były...

Mami.. słodkie dzieciaczki :) Widze że nie uzywalaś niedrapek.. celowo? Zastanawiam sie czy je kupowac bo też czytalam że skarpetki poreczniejsze są.

evve to chyba zależy jakie niedrapki. Ja kupiłam bardzo tanie w auchan i to była porażka. Zaraz po nałożeniu obrzygał je brudami porodowymi i musiałam prać w rękach. Naciągnęły się przez to i potem co chwila je zrzucał. Może jakbym zapłaciła za nie więcej to by tak nie było, ale tego nie wiem. Z drugiej strony niedrapek używa się chwilkę i potem leżą, a skarpetki się jeszcze później wykorzystuje. I skarpetek tak łatwo chyba nie zrzuci.

Hej Dziewczyny :) Jesli pozwolicie, to chciałabym do Was dołączyć. Jestem w ciąży, pierwszej jak dla mnie i podobnie jak większość na tym etapie mam przeróżne wątpliwości i obawy. Dlatego chciałabym móc z Wami się nimi dzielić i popisać o tym i owym czasem. Przeczytałam Was od początku-gratuluję Mamusiom, które już doczekały się Dzieciaczków :) Sama też czasem tu na innych wątkach piszę, ale chciałabym u Was zagościć na dłużej. Mam na imię Mariola, mam 29 lat, Dzidzia jak najbardziej upragniona i wyczekiwana, troszkę trwało zanim się zdecydowaliśmy, a potem zanim się udało. Jednak udało się, aktualnie leci sobie 22 tydzień, termin mam na 1.05.2011 :) Co do płci-hmmm....rzadko, ale widziałam, że u was też się to zdarzyło-więc my również chcemy niespodziankę i prosiliśmy lekarza, żeby nie mówił nam płci :) Dziwne....bo komu nie powiem, że chcemy niespodziankę, to zdziwienie takie, że hoho :)

to jeszcze dopiszę się do tabelki :) nick...............imię.........wiek........termin porodu......płeć dziecka rilla_marilla.....Asia...........26...........04.10.2010. ..... syn Patryk mami82.........Krista.........28.........19.11.2010.... synuś Sebastian Jan (18.09.2006 córa Wiktoria Elżbieta) katrin82........Kasia..........28..........25.01.2011.......syn Radek MiniMaus.......Magda.........27.........30.01.2011......syn Mikołaj lena1612.......Lena.............25........16.02.2011.....synek Aniołek81......Mariola........29.........01.05.2011........niespodzianka kaasiaa76........kasia........34.........16.05.2011............?? Evvvve...........ewa..........29..........18.04.2011........ córka (Maja) teścik.............ewa.........26..........12.06.2011.................. aśka2010 ....... Asia .........31 .........13/16.06.2011 ........???

Cześć Aniołek81! A jak Twoje samopoczucie? Wcześniej miałaś mdłości czy zupełnie bezobjawowo ciąża przebiegała? No i z jakich okolic jesteś?

hej . witaj aniołku :-) ja dziś się dziwnie czuję i albo mi się wydaje albo tak jest ,że mam trochę brzuch twardszy .mam nadzieję że będzie ok.

teścik może się przemęczyłaś porządkami przedświątecznymi? Ostatnio pisałaś, ze mocno szalejesz z porządkami i gotowaniem w domu...

evvv niedrapki to porażka miałam przy Wiki i powiedziałam nigdy więcej :D:D:D dziecko skarpetki potrafi zgubić a te niedrapki to max 15 minut i już ich nie było :D:D:D

Aniołek ja się nie dziwię bo my też mieliśmy niespodziankę na życzenie. Ale rzeczywiście jak ktoś pytał to patrzeli na nas jak na UFO ;)

ostatnio to ja leniuchuję .może sobie wkręcam .

Uff.. a ja siedziałam od 16:00 i pisałam pracę do szkoły.. oczywiscie jak zwykle na ostatnia chwilę, ale tak już mam. Tylko kregosłup mnie rozbolal, nie wiem czy jest taki przeciążony czy rozleniwiony tym że nie moge sie za bardzo przemeczać. Witam Aniołka, jestesmy w tym samym wieku i na podobnym etapie ciąży :) Długo sie staraliscie, zanim sie udało? a tak przy okazji nauki... jak mam zsumowac w excelu liczby w kolumnie, jeżeli niektóre komórki są puste? Jak na wlasny użytek robie obliczenia to poprostu wstawiam zera... ale mysle że mojemu wykladowcy nie o to chodzi...wiem ze znow pisze nie na temat.. ale jestem zdesperowana :(

:) Dziękuję dziewczynki za miłe powitanie :) Jestem z woj. łódzkiego. A co do samopoczucia...Właściwie to na początku ciąży strasznie bolały mnie piersi, potem trochę odczuwałam mdłości, ale niezbyt silne i niezbyt długo. Co do innych dolegliwości...w sumie nie ma...teraz coraz bardziej się męczę-bo i brzuszek coraz większy :) Czasem jeszcze męczy mnie zgaga, czuję od kilku dni takie rwanie w dole okolic intymnych-nie wiem może to już wczesne skurcze Braxtona-Hicksa.... No i często już coraz częściej siusiam :) Poza tym jest całkiem ok, dzidziol smyra coraz mocniej, a nawet pokopuje już wieczorami znacznie :):) Kilka razy męczyły mnie też okropne bóle głowy-ale to nie przez ciążę tylko zmiany ciśnienia, ale najgorsze było to, że tabletek raczej nie wolno a nic innego mi nie pomagało i to była masakra... A co do niespodzianki w postaci płci-teściowa to nawet nie wierzy, że my jeszcze nie znamy płci i baardzo ją dziwi-jak można nie chcieć wiedzieć.... Ojej-nie spodziewałam się że to może być takie dziwne :)

Witaj Evvve :) Staraliśmy się prawie dwa lata, tylko przez około rok zdawaliśmy się na naturę, bez "celowania" w moment owulacji, no i też nie za często w sumie. Potem dopiero troszkę bardziej chcieliśmy trafić w moment,a ostatnie dwa cykle (w tym ten szczęśliwy) z testami owu były. A Wy długo?

No wlasnie nam szybciorowo poszło... na przelomie marca/kwietnia moglam rozpocząc współżycie po operacji a zaszlam na poczatku sierpnia. Bez obliczeń. Pojechalismy na spływ kajakowy - duzo wysilku fizycznego a wieczorem imprezki i pełen spontan. A bylma przekonana że nie bedzie tak łatwo bo leki hormonalne o działaniu antykoncepcyjnym musiałam brać juz w wieku 16 lat i prawie bez przerw.

to fajnie,że tak od razu :) ale jednak te wakacje coś w sobie mają, bo pomagają w wyluzowaniu :) A co do terminu porodu-niby mam na 1 maja, ale lekarz powiedział ostatnio, że już od ok.20.04 mogę się spodziewać porodu :) Tym bardziej mamy zbliżone terminy :)

Ja z kolei miałam troche przełuzone cykle więc może sie zdarzyc później.. chyba ze szyjka nie wytrzyma. Mam tylko nadzieje że nie bede rodzić w wielkanoc bo wtedy jest mniej personelu w szpitalach i wszyscy chca jak najszybciej isc do rodzin a nie sie męczyc z rodząca.