Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Fiolcia84

termin czerwiec 2011

Polecane posty

Dziewczynki ja te przepisy "pomysł na" zrobiłam już wszystkie, karkówka z ziemniakami, roladki schabowe, żeberka, skrzydełka. No wszystkie sprawdziłam i naprawdę wychodzi super. Ta karkóweczka z ziemniaczkami super sprawa, od razu mówię, że polecam! Tylko że ja dodaję dużo cebulki mniam i dolewam troszkę octu winnego;) Polecam też spróbować te roladki schabowe w sosie serowym. Pychotka tylko, że ja oprócz farszu z pieczarkami i cebulką na schab kładę plaster sera i ogóreczek kiszony bądź konserwowy i na to farsz i zawijam,, wyśmienite!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj ale mi smaka narobiłyście hehe. na faworki i pączki takie pyszne to moja kochana babcia robiła ale niestety już jej nie ma:( Kasia z BL ja miałam przedwczoraj taki dzień że małe słabo się ruszało oczywiście że mnie to zaniepokoiło ale to normalne na tym etapie bo dziecko ma jeszcze dużo miejsca. dorota ja tez o czymś takim marzę ale nie mam już w domu miejsca na kolejny grat. Jak sie wybudujemy to kupię sobie różne urządzenia bo teraz |M marudzi że niepotrzebne aganik kurcze ale z ciebie kuchareczka ja tam weny nie mam. Za karkówką nie przepadam, ogólnie tylko kilka tych pomysłów jak na mój smak jest dobre a reszta blee jagna u mnie też nie ma znieczulenia. Ja mam miłe wspomnienia z porodu miałam 13min partych więc da sie przeżyć. Nie mam traumy. Jakoś specjalnie się nie bałam, teraz jest inaczej, bo wiem jak może być i nie bólu sie boję bo to mija tylko jakichś komplikacji powikłań. necia to ci zazdroszczę że nie tyjesz ja czasem coś bym zjadła ale się ograniczam a i tak ciągle tyje Daria ja pytałam i wózki mają podrożeć o 1% pan co sprzedaje powiedział. ja czekam do maja z kupnem bo szkoda mi gwarancji. ewcia z tą piersią fajnie powiedziała ja ciekawa jestem jak mój będzie reagował. Mimo że będzie prawie 6 latkiem to obawiam sie czy zrozumie ze małe tyle czasu wisi;) ja ma jutro wizytę ciekawe czy zrobi mi USG martolinka jak na połówkowym???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olcia 200
hej. piszecie tak dziś o porodach ,to powiedzcie kiedy zaczyna się ból ,i kiedy najbardziej boli?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam :) dopiero teraz mam czas siasc na forum. pol dnia poza domem. Na polówkowym wszystko ok :) synus potwierdzil sie na 100%, wazy 340 gram i wszystkie kosci narzady itd ma idealne :) ciesze sie ogromnie :) na poczatku badania spal i ssal kciuka :) pozniej sie obudzil i fikal jak szalony:P az ciezko bylo go pomierzyc :P teraz tez szaleje w brzuszku bo zjadlam slodkiego wafelka :D moj slodziak. Nie powstrzymalam sie od razu pojechalam z mezem na zakupy :) kupilismy kilka ciuszków dla synka i zrobilam sobie zapas chusteczek do pupy :) Pozniej pojechalismy ogladac wozki i powiem Wam ze chyba zdecydujemy sie na JEDO. Ogladanie na allegro o dupe rozbic. Trzeba pomacac i zobaczyc na zywo. Wszystkie wózki sa strasznie twarde! tzn chodzi mi tu o amortyzacje, maja male gondole, kiepsko sie skaldaja itd...o cenach nie wspominajac. A JEDO jest jednym z tanszych i jest rewelacyjny! naprawde POLECAM :) Na wadze mam +2 kg i przybralam je w sumie niedawno :P moze 2 tyg temu. Wiec do 19 tyg nie tylam w ogole. Na razie wszystko idzie w brzuszek:) kaska BI-czasami pierwsze ruchy czuc od 22 tygodnia. Nie martw sie :) na pewno dzidzius jest zdrowy i sobie fika. Za niedlugo go poczujesz. luciola-przykro mi z powodu kolezanki :( strasznie to niesprawiedliwe :( olcia-kazy porod jest inny :) nie ma sensu zadawanie takich pytan :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość słoneczku25
cześć dziewczyny:) Byłam wczoraj u lekarza i jestem szczęśliwa, bo wszystko jest dobrze, dzidziuś prawidłowo rośnie:) Trochę się martwiłam bo ja cały czas mam 2 kg mniej niż przed ciążą i obawiałam się czy dziecko nie głoduje, mój lekarz powiedział, że ważne że dziecko rośnie a ja nie muszę i że ideałem przy mojej cukrzycy by było żebym przytyła 5 kg. Jutro mam kolejne usg, ale tym razem w szpitalu mają lepszy sprzet niż mój lekarz to może mi powiedzą kto tam się rozwija. Rozmawiałaście już o imionach, my mamy wybrane, że na 100% dla dziewczynki Gabrysia, gorzej z chłopcem. Tak się zastanawiamy nad imieniem Bruno, ale w sumie to nie wiem dokładnie, a co wy o nim myślicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PodwójnaMamuśka
Hej! Ja tez mam Jedo :) Super wozek. Mam dokladnie Jedo Fyn 4ds. I gondola i spacerowka sprawdzily sie super!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hnka89
hej mamusie:) ja dzisiaj spalam całą noc bez zadbej pobódki...ale rano obudzilam sie jakbym w ogole nie spala-taka bylam zmeczona. Co do pordu to ja strasznie sie boje...pierwsza mialam cesarke bo maly byl zle ułożony,teraz stawiam na SN bo okropnie przezylam cc. Zniczulenie mialam chyba za słabe bo czulam wszystko. Nie bede straszyc i opowiadac bo nawet samej nie chce mi sie o tym wspominac.ALe boję sie okropnie.!!!! A imiona to ja mam wybrane ale mojemu mężowi zadne sie nie podoba,wiec nie wiem jak to zrobimy bysmy byli zadowolenia. Mi sie da dziewczynki podobaja:Blanka,Laura,Liliana... a dla chłopca:Konrad,Alex... ale zobaczymy jak to bedzie..moj maz sie gorzej zachowuje niz ja w ciazy...hehe podobno faceci razem z kobieta przezywaja ciaze. a chcecie rodzic razem ze swoimi facetami? Bo ja tak i moj maz oczywiscie od czasu gdzy sie dowiedzial to powiedzial ze chce. Przy Eryku tez mial byc ale niestety wyszlo inaczej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Daria1985
Patrzę właśnie na wózki firmy JEDO i nie uważam żeby były tanie. Ceny zaczynają się od ok 1300 zł. Ja dziś otrzymałam swój coneco v3 i muszę Wam powiedzieć,że jestem zadowolona z wyboru, bo przede wszystkim zależało mi na małym i niedrogim wózku. Ale każdy ma inny gust i zasób gotówki :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hnka89
ja gdybym miała wybierac teraz wozek to chyba wybralabym espiro. mam x-landera x3 i nie narzekam na niego...ale gdybym miala okazje zmienic to wlasnie na espiro

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mnie podoba sie tylko x-lander XA ale ma mała gondolke i brak mozliwosci zamontowania spacerówki tylem do kierunku jazdy no i komplet w sklepie kosztuja 2200 zl :/ na allegro moze 1700. espiro GTX tez łądny, ale ciezi i mala gondolka :/ wlasnie tez chce jedo fyn 4ds :) cena nie jest najnizsza, ale jest ponoc porownywalny z wozkami maxi cosi ktore kosztuja grupo ponad 2 tys. wozek kupujemy na pol z dziadkiem wiec az tak tego nie odczuje :) my kochane rodzimy w czerwcu. zimno jest juz w pazdzierniku wiec dziecko bedzie mialo 4 miesiace. jak opatulimy go spiworkiem, kocem to ciasno mu bedzie w gondoli 75cm. przynajmniej takie jest moje zdanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hanka- a po cesarce jak bylo? bo rozumiem ze zle wspominasz sama operacje. ja rodzilam z mezem, od pocztku do konca. mowil ze strasznie sie bal ze sam nie da rady, ale spisal sie dzielnie, przecinal pepowine. powiem szczerze ze bardzo mi swoja obecnoscia pomogl, gl psychicznie i jesli bedzie juz tesciowa i Eryk z nia zostanie to teraz tez bedziemy razem rodzic, tyle ze przez cc. i wiecie co? nie potrafie zozumiec za przeproszeniem chrzanienia, ze jak sie facet napatrzy to potem kobieta mu obrzydnie. jestem pewna, ze jesli tak by bylo to nie wart jest ten ktos by byc facetem, mezem i ojcem. maz byl ze mna, ale nie stal mi miedzy nogami tylko stal przy ramieniu, wiec jak nie chcialby ogladac to nic by nie widzial. po porodzie mi powiedzial ze widzial jak junior sie rodzi, ale jak on to mowil... byl z siebie dumny, jakby to on sam rodzil :D jak go zapytalam czy ten widok cos zmienil, to powiedzial, ze kazdy z nas sie tak rodzi i to cud. i powiem Wam jeszcze ze przez to wydaje sie taki w 110% ojcem, bo jak sam mowi on tez go rodzil hehe. ale mezczyzni sa rozni i nie naciskalabym na swojego jesli powiedzialby ze nie da rady byc ze mna, ze bedzie tuz obok. kazdy ma swoj prog odpornosci i rozumiem to. ale gdyby powiedzial ze moze mu to mnie obrzydzic, zniechecic to by mnie bardzo zastanowilo. tak czy siak ja jestem bardzo zadowolona z rodzinnego porodu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
CześćDziewczyny Dzisiaj cały dzień nie miałam czasu nic napisać. Rano przyszła mama, poszlyslmy na zakupy a potem poszłam zaszaleć do fryzjera i zrobiłąm sobie grzywe :) Mała zmiana wizerunku :P Potem męzulowi obiadek trzeba było zrobic bo z pracy wrocił a potem zrobilismy sobie wszyscy poobiednia drzemke :) Co do porodu to jakoś o tym nie myśle ale mi wszyscy wokoło mówią że to nie jest takie straszne i da sie wytrzymać. Tak długo staraliśmy się z mezulem o nasza kruszynkę ze wytrzymam dla niej dosłownie wszystko :D luciola jak napisałas o tej kolezance to az mi sie płakac zachciało :( ja codziennie drże o to czy wszystko jest oki a jak dłuzej Michalinka nie daje znaku to zaczynam wariować :) Dzisiaj też od rana spokojna może ze dwa razy pokop[ała delikatnie a teraz wcinamy delicje i czuje ze zaczyna sie powolutku budzić :P Mezul naznosił mi do domu wody mineralnej wiec teraz biegam co chwila do kuchni pić a potem siusiu heheh teraz idziemy poogladać drzwi wejsciowe bo chce męzula namowic na wymiane :P i na nowe płytki w przedpokoju ale cos mi sie zdaje ze bede go musiała dluuuugooo namawiac hihi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
martolinka no to świetne wieści;) Widzę że wózkowo wybrałaś mojego faworyta. Ja tez jestem na Jado zdecydowana, tyle ze ja na żywo nie widziałam ale jak mówisz że ma dobrą amortyzacje to raczej się zdecyduje jedynie dylemat koloru będę mieć bo wybór nieziemski. Ja widziałam Fyna na zdj babeczki z innego forum i lepiej wygląda niż te fotki z allegro. pochwal się zakupami!! ewcia zgadzam się z Tobą co do facetów. ja akurat rodziłam sama bo M nie zdążył. Ja się juz wykapałam bo włosiska musiałam umyć a one schną wiecznie. sloneczku to życzę by się dziecko jutro ujawniło olcia mi poród zaczął sie od odejścia wód i to nic nie boli. Skurczy nie było więc podłączyli mnie do oxy i szczerze no bolała ale nie wiem ile mnie może ze 1,5 g tak mocno ale idzie wytrzymać. mam nadzieję że tym razem wody nie odejdą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ewcia - mój męzul sie zawsze zarzekał ze on sie za bardzo boi. teraz widze ze powoli jakby sie przełamuje. jak sie go kiedys ktos zapytał to była odpowiedz nie i koniec a teraz tylko sei smieje ze sie boi czy zamiast mna i mała sie zając to czy nie beda reanimowali 100 kg chłopa hahahahahahah :P Ja mu powtarzam ze jak bedzie widział ze nie da rady to poprostu wyjdzie. No ale zobaczymy jak to bedzie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej kobietki pierwszy raz w tym roku tu zajrzałam i ufff udało mi się przeczytać wszystko-sporo do nadrobienia miałam:) Wróciłam w niedzielę z sylwestra dopiero heheh mieliśmy jechać na 3 dni w góry, a tak mi się spodobało, że zostaliśmy 10! Zawsze wyjeżdżaliśmy nad morze lub jeziorko bo myślałam, że w górach będę się nudzić i nic ciekawego nie ma a tu jednak odwrotnie-teraz to zazdroszczę ludziom z południa Polski:D Martolinka gratuluję synka Kasiunia będzie ok:D bądź dzielna Pisałyście tu o takiej narośli w zgięciu za kolanem,w mojej rodzinie byly 2przypadki tego: moja kuzynka w wieku 10lat(brala jakies tabletki i jej zeszlo) i jakis rok pozniej moj brat-miał wtedy 7lat ale jemu od tabletek nie zniklo i miał mały zabieg. Rano pojechał do szpitala, przecięli to, wyczyścili, zaszyli i po południu był w domu, dziś nie ma śladu:) Cysta się to nazywa czy jakoś tak Hanka mam pytanko odnosnie Twojego pieska. Czy on zawsze był na zewnątrz, czy przenieśliście go po narodzinach dziecka? Też mam amstaffa i jestem ciekawa jak zareaguje na dziecko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasiunia
dziewczyny my juz z mala powozycie , w sumie tow 100% nie wiem ze wszystko ok, ale powiedziala ze nie ma czym sie martwic i nie wyglada to jej na cos z trarczyca , tylko na torbiel -jakies wady wrodzone czasem sie tworza no i moze da sie wyleczyc laryngologicznie na rtg nic nie wykazalo , wiec chyba to dobry znak jeszcze mamy zrobic usg krew i laryngolog no imoze tomografie ale jestem duzo spokojenisza i juz niemysle ze to cos bardzo zlego i ze da sie jakos wyleczyc bez operacji najgorzej zena wizyty pewnie w dsk dlugo czekac a jak mowimy ze prywatnie to powiedziala ze lepiej w szpiatlu bo razem moga wszystko konsultowac no wiec jutro dopiero bedizemys ie umawiac na wizyty i zobaczymy jak to wyjdzie moje malenstwo w brzuszku to zawsze sie ozywia jaksie denerwuje ,noi poslodyczach tez , wiec czasemj wiezorem podjadam zeby poczuc jak nie daje znaku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ksiunia cieszę sie ze jestes spokojniejsza i ze to nic poważnego :* Napewno sei okaże że sie samo wchłonie i nie bedzie śladu :) Ja tez pobudzam mała słodyczami jak jest za spokojna :P najczesciej galretka w czekoladzie albo delicjami. to na nia najlepiej działa :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam pytanko...
fajnie kasiunia że już coś dobrego usłyszałaś ,i nie denerwujesz się już tak.co do porodów to mój na początku upierał się że nie chce bo padnie. ale jak mu zaczęłam marudzić że nie ma znieczulenia że nie dam rady ,to teraz mówi że się zastanowi. ale on się tylko ze mną droczy ,czyli mam już po swojej stronie :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PodwójnaMamuśka
Ja kupowalam Jedo 1,5 roku temu i caly komplet (gondola, spacerowka, fotelik) kosztowaly jakos 1400. Naprawde warto. Teraz tez ten wozek bedzie mi sluzyl, bo nie kupuje nowego. Co do porodu, to tez rodzilam naturalnie i bez znieczulenia. Efekt: zadnego nacinania, szwow, samopoczucie super od razu po porodzie. Teraz tez bym chciala tak urodzic. Bardzo sie boje CC. Uwazam, ze maz jest niezbedny przy porodzie. Bez mojego nie dalabym rady przejsc przez pierwsza faze. Jesli facet nie chce widziec momentu kulminacyjnego, zawsze moze wyjsc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To ja dziś pierwsza Głowa mnie wczoraj bolała i chyba do 24 TLC oglądałam. Najpierw program o gościu co porwał i trzymał dziewczynkę przez 18 lat w środku miasta miał z nią 2 dzieci a pomagała mu zona straszne jak zniszczył jej życie. Później o kolesiu który ma 3 żony mormoni fundamentalni czy jakoś ale powiem wam że szanowali się naprawdę widać że tam jest ,,normalnie" Kasiuni dobrze że poprawiło ci się samopoczucie trzeba myśleć pozytywnie. Moja małe przeszło samo siebie cały dzień prawie skakało a jak zasypiałam nadal się kotłowało. Chyba następne dziecko na pograniczu ADHD się szykuje. Ja dziś do gina z synkiem idę bo M w pracy a nie gadam z nim . Wieczorem Olek znowu goraczkę miał aż mokry był w łóżku ale dziś lepiej. Nawet nie kaszle ani nic nie wiadomo co to. Moja waga na dziś 63 a było więcej więc może woda bo ja jej strasznie dużo piję

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam pytanko...
hej. ja się chyba zabiję przez tą moją bezsenność ,kolejna noc z głowy . spałam może w sumie 2-3 godziny i to na raty.i tak od niedzieli. jak ja marzę o 1 nocce przespanej idealnie bez budzenia się.... mam zaproszenie na wesele i tak się zastanawiam czy gdy trochę potańczymy z mężem to nic się nie stanie ? głównie to pewnie wolne kawałki , może kilka szybszych ale bez "żadnych ostrych wygibasów itp" jeszcze spytam lekarza jak pójdę na połówkowe . jak to jest z tym podnoszeniem rąk do góry? mi mama i szwagierka przestrzegają żeby nie wyciągać rąk do góry np. firanki wieszając czy np ubranie na wieszak wieszać wysoko , że może owinąć się pępowiną dziecko . ale czy to juz w 20 tyg czy bliżej terminu ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam o poranku palusia - ja nie oglądam takich rzeczy ostatnio - "emocjonalna" się teraz zrobiłam mam pytanko - też słyszałam o nie podnoszeniu rąk. w rodzinie mojej koleżanki był taki przypadek - dziewczyna wieszała firanki. a że trochę czAsu to zajmuje....puściły jej ponoć te więzadła, czy coś co podtrzymują brzuszek. może zapytać się lekarza o to. wiecie...słyszałam, ale może u niej powód był inny... znajoma, o której pisałam wczoraj - parę dni pobolewał ją brzuch, w niedzielną noc doastała bolesnych skurczy i odeszły jej wody....jesszcze nie wiec co mogło być przyczyną - badają... uważajcie na siebie. wsłuchujcie się w swoje ciała i jak tylko coś to biegnijcie do lekarza. lepiej przesadzać w tę stronę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej mam pytanko- lepiej porozmawiaj z lekarzem o tych nockach, bo teraz potrzeba Ci snu, bo za ok 20 tygodni nie pospisz spokojnie przed dluuugi czas. wiec magazynuj sily. a co do tanca to mi lekarka mowila ze w sylwestra moge spokojnie potanczyc. wolne tence czemu nie? jesli masz ochote? z wygibasami bym uwazala zwlaszcza ze teraz stalysmy sie bardziej wywrotne hihih Luciola- jak w 1 ciezy wyladowalam na podtrzymaniu to pierwsze pytanie czy wieszalam firanki, mylam podlogi czy robilam inne wysilkowe czynnosci. u mnie przed swietami maz myl okna, sciagal i wieszal firanki. wole nie ryzykowac. Palusia- dobrze ze tyle pijesz, zazdroszcze bo ja musze zawsze w siebie wmuszac :( jeszcze tylko dzis i od jutra maz w domu i sie poweekendujemy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam pytanko...
lekarza pytałam to powiedział ze mózgu do snu nie trzeba zmuszać, ale walerin mitte można brać.tyle że ja sama już nie wiem czy brać czy nie .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry!! My wczoraj wieczorem pojechaliśmy z mężem na zakupy. Musiałam wykorzystać okazję,ze jest w domu. Bo dziś do póxna w pracy. Jak pojechaliśmy przed 17 to wróciliśmy przed 20! Ale po drodze odebrałam przesylke z in-postu, wystalam swoje na poczcie zeby wysłać list :-/ No i tyle zeszło. Wróciłam tak zmęczona,że nie mialam problemów z zaśnięciem ;-) Ostatnio też odstawiłam słodycze,bo jutro idę na cukier i jakoś mi strasznie brakuje cukru we krwi. Może przez to dzidzia wczoraj się tylko raz poruszyła. W taki dla mnie sposób odczuwalny ;-) Raz jest mocniej, raz slabiej a ja już bym chciała tak regularnie i mocno!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzień dobry.Ja też slyszałam żeby nie podnosić rąk do góry,bo mieśnie sie napinaja czy jakoś tak.Kiedyś coś czytałam o tym w necie. Ja też miałam dzisiaj ciężką noc.Mój cały czas chrapał chyba wyniose sie do salonu albo on,bo to jest niedozniesienia.Bo obudze sie a potem nie moge zasnac i się kręce. Ok ide jeśc śniadsnko,bo chyba dzidzia głodna bo kopie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mam pytanko-w ciazy w ogole trzeba sie oszczedzac:) a prace z rekami do gory to duzy wysilek. Tez slyszlama ze dziecko moze owinac sie pepowina i udusic...i ze moze sie odkleic lozysko...ile w tym prawdy-nie wiem. Na bezsennosc tez cierpialam, ale w pierwszym trymestrze. teraz nocki mam lepsze, choc czasami zdarza sie ze budze sie na siusiu i nie spie przez 3 godziny :/ w ogole chodze wczesnie spac :) czasami nawet o 20 :P A na wesele mozecie chyba isc :) przeciez nie bedziesz wywijac kankana ;) palusia-czyzby jakies spiecie z malzonkiem?:P bedzie dobrze ;) masa dzieci teraz choruje-corki od szwagierki od kilku dnia maja po 40 stopni goraczki :/ luciola-moze miala ta toksoplazmoze? moja kolezanka urodzila dziecko rowno w 20 tyg przez ten syf. odbylo sie dokladnie tak jak u Twojej kolezanki. Urodzila dziecko, ktore podszas porodu sie udusilo...byl to synus...okropne. Ale w kolejnym cyklu po tym zdarzeniu zaszla w ciaze i 2 miesiace temu urodzila zdrowa sliczna córeczke :) agnik-jakies zakupy dla maluszka?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mam pytanie- czyli idac tropem lekarza... nie spie kilka nocy pod rzad, bo nie daje rady spac i mam rozumiec ze jest ok, bo mozg tego nie potrzebuje? nie przemawia to do mnie. moze drzemiesz w ciagu dnia? ja bym funkcjonowac nie dala rady, jestem spiochem i kazde niedospanie szybko wychodzi. sprobuj domowych sposobow- mleko z miodem na noc, moze melisa, jak to nic nie daje to bym sprobowala z tymi ziolowymi od lekarza. teraz masz szanse pospac, potem bedzie nam ciezko spac, bo kazde obroty beda na miere operacji logistycznej, a potem dzidzia bedzie budzila co 3-4 godziny :) a moze spokojny spacerek przed snem? a propos cukru- wlasnie kiedy zjemy cos weglowodanowego maluchy dokazuja :) pamietam ze lekarz mi mowil ze w pozniejszej ciazy, gdyby maly wydawalby sie maloruchliwy to mam jesc cos bardzo slodkiego, polozyc sie i poczekac na reakcje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×