Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość przebojowa i pracowita

On malo zarabia- problem w zwiazku

Polecane posty

Gość przebojowa i pracowita
tak pojechalam bo co mialam zrobic? Siedziec w miescie i sie nudzic? On nie wzial nawet urlopu i pracowal kiedy ja mialam wolne. Byloby to glupie jakbym zostala w miescie i miala siedziec sama w domu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przebojowa i pracowita
no wlasnie sie nie chelpie ile zarabiam bo o tym nie pisze. Ja nie wymagam by on zarabial nie wiadomo ile ale 1000zl to troche za malo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jinem
tutaj nie znajdziesz zrozumienia, bo kafeteryjni frustraci uwazaja, ze kobieta powinna byc szczesliwa, ze facet w ogole chce z nia byc, a to ile zarabia, to juz sprawa drugorzedna:O Sorry, ale twoj facet nie ma za grosz honoru. Nie przeszkadza mu fakt, ze jest przez ciebie praktycznie utrzymywany?? Facet powinien byc oparciem, zapewniac poczucie bezpieczenstwa, a nie byc utrzymankiem, ktore ledwo przedzie. Moim zdaniem powienien zamieszkac zupelnie sam, aby zobaczyc co to znaczy utrzymac sie z 1000zl:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość całkiem inna ja
przesadzacie trochę z tą krytyką autorki. Ma dziewczyna rację, że pojechała sama. Skoro jego nie było stac zapłacic za siebie. Nie są małżeństwem więc dlaczego ona miałaby płaci za nich oboje? Poza tym gdyby miał trochę ambicji byłoby mu wstyd że laska zarabia więcej a jego na nic nie stac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie czarujmy się
a co to za życie, skoro nawet nad morze nie mogą skoczyć? ja dużo wymagam od siebie ale i dużo od partnera. nie związałabym się z kimś bez ambicji, z kimś skazanym na spędzanie wieczorów przed tv oglądając Klan. chcę czerpać z życia pełnymi garściami a nie tylko myśleć, czy starczy nam do kolejnej wypłaty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja z moim facetem tez nie jestesmy małżeństwem. I nie ma moje, Twoje jest po prostu nasze. Razem mieszkamy, razem płacimy rachunki, razem kupujemy jedzenie - po prostu razem żyjemy. Zdarzyły sie sytuacje gdzie On dostal kase poźniej niz zazwycza i wtedy korzystał z moje karty, jak ja nie dostałam w pracy premi to On nie mial pretensji ze nie mam wiecej kasy i za kare nie pojade na wakacje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przebojowa i pracowita
no wlasnie WSPOLNE zycie. To ja dziekuje za to ze tylko ja mam sie mu podporzadkowac. Jak ostatnio mielismy sie spotkac sie z przyjaciolmi to on nie poszedl bo nie mial kasy na alkohol. Mowilam ze mu dam, pozycze czy jak tam sobie uwaza ale niech idzie. Jednak on powiedzial ze od kobiety grosza nie wezmie. To jak mam z nim zyc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jinem
Facet, ktory nie czuje sie zle z faktem, ze kobieta wiecej doklada do zycia nie wrozy dobrze na przyszlosc...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie rozumiem takich osob
jak tak mozesz!! po co mu dupe zawracasz? zostaw go, bedzie mial najlepszy prezent w zycia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jestem zdania ze facet dobrze
1000 to nie jest dużo, ale Ci tłumaczymy, że żyjecie razem, a więc to nie jest tak, że oboje musicie utrzymać się za ten tysiąc. A poza tym nie rozumiesz jednego podstawowego faktu: że nie potrafisz się dzielić, a co gorsze- ze swoim własnym facetem, którego chyba kochasz. Tak trudno zapłacić raz za kin/wyłożyć pieniądze albo dorzucić się do jego wakacji, żebyście pojechali w dwójkę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A on ma możliwość znalezienia lepszej pracy? Wykluczając oczywiście tą firmę, z której się zwolnił.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość halooooooo
napisz gdzie pracował wczesniej a gdzie pracuje teraz to wiele wy jasni, ja ciebie doskonale rozumiem miałam podobna sytuacje ,facet przyzwyczaił sie do wygodnictwa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jedno pytanie . . .
No dobra to niech autorka nie pierdoli ze go kocha ;/ Bo raczej tak nie jest skoro obsmarowuje mu dupe w internecie ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie czarujmy się
@ jedno pytanie - z twojej wypowiedzi wynika, że wszystkie dziewczyny zakładające topiki na uczuciowym nie kochają swoich facetów. idź i pierdolnij się w łeb :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kupcie, potrzebuje pieniążków
a ile zarabiasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jinem
Tak trudno zapłacić raz za kin/wyłożyć pieniądze albo dorzucić się do jego wakacji, żebyście pojechali w dwójkę? Raz? Chyba caly czas, dzien w dzien, bo za tysiac zloty, to ledwo oplaci 50% oplat i powiedzmy abonament na telefon:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jinem
w ogole facet zarabiajacy w dzisiejszych czasach 1000zl to kompletna porazka. Facetom dalej latwiej o prace i wciaz zarabiaja wiecej od kobiet, nawet sprzatacz zarabia wiecej:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kobieto jak dla mnie jestes zwykla egoiska moj facet 3 miesiace mnie utrzmywal jak wyjechalam do niego za granice i pracy nie mialam i powiem ci jeszcze jedno mieszkamy we trojke jeszcze z kolega i zaden z nich ani moj facet ani kolega nie pisnal slowkiem zebym sie dolozyla do czegokoliwek wiec ciesz sie ze ma jakiekolwiek pieniadze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jestem zdania ze facet dobrze
No to powiem tak: jeśli Was nie stać, to nie idźcie do kina, tylko na spacer...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przebojowa i pracowita
ja moge zaplacic za kino, za kolacje raz na jakis czas, ale on nie chce. Za wakacje absolutnie nie a dlaczego? Bo nie jestem frajerka i nie bede nikomu sponsorowac wyjazdow. Jak juz pisalam nie jestesmy malzenstwem i poki co nie ma ze moja wyplata jest nasza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Troche
Troche chyba presadzacie, moj maz zarabia 1600 zl,ja mam 468 wychowawczego i rodzinnego. Wynajmujemy mieszkanie za 840 zl,bez oplat. Do tego prad,gaz,telefony internet tv cyfrowa. Mamy 19 miesieczne dziecko i jakos nikt glodem nie przymiera,ani brudny nie chodzi,wiec mi nie mowcie ze jak on zarabia 1000 na siebie to malo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jinem
wiec ciesz sie ze ma jakiekolwiek pieniadze wspolczuje takich pogladow i tego, ze tak malo wymagasz od zycia. Co innego wyjechac za granice i czasowo nie miec pracy, a co innego byc facetem i byc w stanie sie utrzymac:O Powinna sie cieszyc, ze facet w ogole zechcial isc do pracy:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kurka :O co z tego że nie jesteście małżeństwem, ale żyjecie razem, kochacie się (chyba) i to powinno być normalne że się dzielicie a nie żyjecie tak że to moje a to twoje. no nie wiem. Pomyśl co by było gdybyś straciła pracę? On by całą kasę (nawet te marne 1000 zł) w kieszeni, bo to jego? Wątpię. Już pisałam, zerwij z nim, daj mu szansę na nowy związek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przebojowa i pracowita
ale mnie stac na kino! Mnie tez stac na inne rozrywki. To jego nie stac i na domiar zlego nawet nie zgadza sie na drobna pozyczke by wyjsc z przyjaciolmi na drinka. To co mam siedziec caly czas w domu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj już przestańcie wyzywać autorkę od egoistek ...materialistek i czego tam jeszcze a jak jesteście wszyscy tacy mądrzy to może powiedzcie jakbyście zareagowali na taki sam temat ale w innej formie....jakby autorka napisała jestem w ciąży lada chwila na świat przyjdzie dziecko a mój facet dla własnego lepszego samopoczucia nie myśli o zmianie pracy i jak my mamy się utrzymać za 1 tyś zł z dzieckiem ....na bank wtedy pisalibyście widziały gały co brały .....facet jest nieodpowiedzialny leń itd..... więc spróbujcie czasem na sprawę spojrzeć z różnej perspektywy a autorka nie ma obowiązku utrzymywać teraz faceta bo w imię czego jak jemu nie zależy to czemu jej ma zależeć ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a dlaczego autorka
mila nie pojechac na wakacje? To jej sie juz od zycia nic nie nalezy, bo zwiazala sie z nieudacznikiem, ktory nawet na jeden wyjazd w roku zarobic nie potrafi? Kiedy bedzie jezdzic na wakacje? Jak na emeryturze bedzie? Pogielo Was? Co jeszcze jestescie w stanie zrobic w imie milosci? Ja bym sobie wakacji tez nie odpuscila. Caly rok pracy i nawet 2 tygodni przyjemnosci bym sobie nie mogla zafundowac? To po co to zycie w ogole?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jestem zdania ze facet dobrze
Nie chcesz zapłacić, "bo nie jesteś frajerką"... brzmi to tak, że sprawienie radości Twojemu partnerowi to dla Ciebie straszne wyrzeczenie, męka i frajerstwo... Współczuję z całego serca facetowi, zrób mu prezent i daj żyć z kimś innym. A ze wspólną kasa nie jest tak, że wolno mieć dopiero po ślubie, To kwestia dogadania się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przebojowa i pracowita
poznanski kwiat a ty umiesz czytac? przeciez pisze ze on nawet nie da sie zaprosic do kina bez okazji. Nie chcial kasy nawet na drinki i wolal zostac w domu niz spotkac sie z przyjaciolmi. I raz na jakis czas moge cos mu postawic czy pozyczyc ale nie non stop. Nie bedzie nikt ze mnie sponsorki robil

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×