Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość wkurzona siotra

Moja siosra jest w ciazy!- dalszy ciag problemow

Polecane posty

Gość o kurka wodna
Wkurzona siostro masz dziwne priorytety . Usunąć dziecko tak , ale oddać już nie :O Wiesz ,nawet dużym dziewczynką zdarzają się wpadki . Dlaczego od razu zakładasz że zrobiła to złośliwie . Wyżywacie się na niej bo będzie miała dziecko ?? Chyba jest świadoma tego wszystkiego że zaprzepaściła swoją wielką szansę . Teraz pewnie sama jest w szoku i nie wie co robić ... Nie oczekuj tego od niej . Może sama jeszcze dojdzie do takich wniosków jak Ty ale może potrzebuje na to trochę czasu ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Babcia Ciocia dobra rada
nie mówię żebyś ja namawiała ale tak nakieruj ja na ta opcje żeby to ona podjęła ostateczna decyzje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Imre 87
Aha, nie wiem w ogóle na jakiej podstawie wszystkie założyliście, że chłopak będzie chciał wziąć odpowiedzialność za dziecko. Najprawdopodobniej wyprze się wszystkiego - może przecież stwierdzić, że to nie jego a badania genetyczne można zrobić dopiero po urodzeniu dziecka - więc sprawa w sądzie o ustalenie ojcostwa (a na założenie takiej sprawy też trzeba mieć pieniądze) , przez ten czas dziecko z matką oczywiście mieszka u wyrywającej sobie włosy z głowy siostry i jej coraz bardziej wkurwionego męża, następnie jeśli przychodzi wynik, że ojcem jest ten koleś to sprawa o alimenty, których przecież on nie będzie płacił bo nie ma z czego, a w zasadzie dlaczego ma się spieszyć do roboty - żeby oddawać na dziecko, którego nie chce? To jest wariant optymistyczny. Wariant nieoptymistyczny jest wtedy, kiedy ojcostwa się nie da potwierdzić, a wtedy płacicie koszta sądowe a chłopak z całą rodziną śmieje się wam w nos. Prawdopodobnie jego zakochana w synusiu-nierobie matka powie ci na do widzenia że jak twoja siostra się puszcza to jej problem a nie jej świętego synka. Bo takiego frajera, który w podobne j sytuacji przyznałby się bez żadnych dowodów do dziecka i jeszcze potulnie by poszukał roboty żeby na to dziecko łożyć to nie znam :).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wkurzona siotra
chlopak sie nie wyparl dziecka. Szuka teraz pracy podobno a jak bedzie dalej to nie wiem. Co do aborcji to temat byl poruszany, siostra zna moje stanowisko w tej sprawie ale ja jej przeciez nie bede namawiac na zabieg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wkurzona siotra
o kurka wodna- kto sie na niej wyzywa? Powiedzialam przeciez ze pomoge, oddam rzeczy po swoim dziecku, bede sie nia interesowac, ale co wiecej mam zrobic wedlug ciebie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Imre 87
Jeszcze się nie wyparł, a jak pracy nie znajdzie a siostra założy mu sprawę o alimenty to zaraz się pojawi ten pomysł. Założę się, że w tej chwili nawet rodzice suszą mu głowę, żeby nie był głupi i nie marnował swojego życia.. zupełnie jak Ty twojej siostrze. Nie "namawiaj" do niczego, postaw ultimatum - albo aborcja albo wracasz do domu i tyle. Chyba nie wyobrażasz sobie, że siostra będzie u Was mieszkać aż do rozwiązania?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wkurzona siotra
nie postawie jej takiego ultimatum bo nie moge. Ona wie ze jakby usunela to by mogla zostac, nie trzeba wiec tego mowic glosno. Postanowila urodzic jednak chociaz sama juz nie wiem co w tej jej glowie siedzi. Moze jutro mi oznajmi ze jedzie z brzuchem za granice. Wszystko sie u niej nagle zmienia, zobaczymy co jutro postanowi, ale u nas zostac nie moze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Babcia Ciocia dobra rada
a ona co sadzi o aborcji ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o kurka wodna
Piszesz o tym w takim tonie jakby zrobiła Ci na złość . Zjadła ciastko ... więc teraz niech się wynosi :O A może, skoro jesteś taka odpowiedzialna , wykształcona i mądra pomożesz jej podjąć właściwą decyzję . Nie dziś nie jutro ale daj jej tydzień a potem spokojnie porozmawiajcie . Przedstaw swoje stanowisko pokaż jakie ma możliwości i jakie się z tym wiążą konsekwencję , powiedz którą decyzję Ty na jej miejscu byś podjęła i postaw sprawę jasno że u Ciebie nie zostanie. Ale bez niepotrzebnych negatywnych emocji ... To jej życie , to ona ponosić teraz będzie konsekwencję , pomyśl o Tym ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 36726376
Jeśli to sam początek ciązy to kup może tę tabletkę i podaj jej bez wiedzy - ucieszy się że problem sam się rozwiązał, a dziecko nie będzie wyrzutkiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Babcia Ciocia dobra rada
Piszesz o tym w takim tonie jakby zrobiła Ci na złość . Zjadła ciastko ... więc teraz niech się wynosi" ja w ogóle nie mam takich odczuć wręcz przeciwnie widać ze martwi się o siostrę jest "zła" na nią ze zrobiła takie głupstwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Babcia Ciocia dobra rada
tez myślałam o podaniu tabletek... ale to niemoralne jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakos jest dobra
a ja uwazam ,ze nie powinnas absolutnie do aborcji namawiac , bo jesli by to zrobiła , a nie chciałaby tego , bądz po latach pojawiły by się komplikacje w zajsciu ponownie w ciąze lub po prostu nie bedzie umiała się po tym pozbierac , ciebie obarczy winą Ze to ty ja namówiłas i kazałas jej to zrobic Ty bedziesz wszystkiemu winna ,ze ja namówiłaś Moim zdaniem to za powazna decyzja , nie namawiaj jej do tego To nie zawsze jest najlepszym rozwiązaniem Porozmawiaj szczerze co chce zrobic , niech sama podejmie decyzje , ale nie pozwól na jakis szantaz typu " po porodzie oddam lub cos w tym stylu ) Uswiadom jej ,ze posiadanie dziecka wszystko zmienia , ona zakłada rodzinę , musi byc za dziecko odpowiedzialna tak samo jak jej chłopak , musi sie wziąsc w garsc i wrócic do rodziców lub zamieszkac z chłopakiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Imre 87
W zasadzie powiedzieć, że siostra "zrobiła na złość" to dosyć delikatne określenie, bo ona wywróciła (albo właśnie ma ochotę wywrócić) do góry nogami życie swojej siostry i swoich rodziców dla zachcianki, jaką jest posiadanie dziecka. Takie jest moje zdanie. A zdania osoby, która raz się cieszy na dzidziusia a raz chce go oddać, raz jej "chłopak" rzekomo szuka pracy a raz nie wie czy z nim będzie w ogóle bym nie brała pod uwagę, bo to są jakieś KPINY. Dziewczyna gra na zwłokę, ewidentnie czeka aż się ulitujesz i powiesz coś w rodzaju "Nie martw się słonko, możesz u nas zostać ze swoim dzidziusiem a nawet twój chłopak może tu na noc przychodzić i cała jego rodzina i wynajmę ci opiekunkę żebyś mogła skończyć studia".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wkurzona siotra
o kurka wodna- a co ty myslisz ze ja robilam przez te dni? Rozmawialam z nia, ale co z tego skoro jedyne wyjscie to powrot do rodzicow a ona tego nie chce. Staralam sie ja pocieszac, tlumaczyc ale to na nic bo ona wciaz powtarza swoje. Nie moge jej przeciez glaskac po glowce i mowic tak zostan tu i bedzie dobrze. Bo nie bedzie, gdyz ja nie mam zamiaru ponosic konsekwencji za jej glupote

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Imre 87
I na miłość boską, nie piszcie, że ta biedna Autorka jest winna czy bedzie winna CZEMUKOLWIEK!!!! Ta siostra ją powinna po rękach całować ze dzięki niej ma szansę na normalne życie a nie życie wytykanej palcami panny z dzieckiem na zapadłej wsi! A wy jej piszecie, że jak kiedyś będzie strzelać fochy, że nie może zajść w ciążę, to Autorka tematu ma się czuć winna?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 36726376
niestety ale nie moge pozwolic jej zostac w przypadku gdyby chciala oddac dziecko- to tak jakbym dawala jej na to przyzwolenie. A ja nie popieram tak nieodpowiedzialnego stanowiska. Chce oddac dziecko- prosze bardzo ale bez mojej pomocy Tylko to nie jest nieodpowiedzialne, to najlepsze rozwiązanie, obok aborcji, i wymaga dużej odwagi. Dla dziecka jeśli się urodzi byłoby to z pewnością lepsze. Jak laska płacze cały czas, to nie ma się co czarować - nie chce tego dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szkoda że was matki
kurewskie ścierwa nie usunęły. DO ABORCJI nie ma prawa żadna kobieta nawet zgwałcona!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wkurzona siotra
Nie namawiam jej absolutnie na aborcje. Zostalo juz powiedziane ze ona chce urodzic, jezeli by zmienila zdanie to ok, ale to by musiala byc jej decyzja. Ja do tego reki nie przyloze. Poki co to jedyne wyjscie to powrot do rodzicow. Przykro mi ze tak to sie skonczy bo bardzo chcialam by poszla na te studia i ulozyla sobie zycie inaczej. Ale czasu nie cofne. Swoja droga to jak teraz patrze na nia to jej nie poznaje. Taka odpowiedzialna i madra dziewczyna a tu nawet o antykoncepcji nie pomyslala. Nie wiem naprawde jak w tych czasach mozna nie pomyslec o zabezpieczeniu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o kurka wodna
Babcia ciocia - jakie głupstwo ? Uprawiała seks czy zaszła w ciążę ??? Imra - mam wrażenie że jesteś strasznie młoda , i strasznie negatywnie nastawiona do wszystkich i do wszystkiego . Wkurzona . A czy ja każę ci ją głaskać ....co to znaczy że ona nie chce ?? To Twój dom ... Mówię tylko że piszesz o niej jakby zrobiła Ci na złość . A to ona jest tutaj ofiarą a nie Ty ... Jest w ciąży i będzie musiała z tym żyć i sobie radzić ,więc nie dziw się że co dzień ma inne pomysły . Wspieraj a nie krytykuj ale postaw sprawę jasno i bezdyskusyjnie że skoro taką decyzję podjęłaś to nie może u Ciebie zostać ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Imre 87
Faktycznie, bardzo odpowiedzialne robić dziecko i oddawać... nawet niezły sposób na zarobek, bo tysiak od każdego dziecka wpadnie :). W sam raz żeby nowe dżinsy sobie kupić. A pan mający pełną japę prawa niech ją lepiej zamknie, bo mu mucha wleci - w tym kraju na szczęście jego słowo nie jest prawem :).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wkurzona siotra
36726376- jezeli chce oddac dziecko to niech oddaje ale ja nie chce na to patrzec rozumiesz? Nie chce widziec jak rosnie jej brzuch, jak potem rodzi dziecko i stara sie zapomniec o tym wszystkim. Ja sama bym nie mogla z tym sie pogodzic a co dopiero ona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poczytaj sobie forum
o antykoncepcji, tu na kafeterii - tam co drug temat dotyczy obawy przed wpadką na skutek stosowania stosunku przerywanego... Takie mamy ciemne społeczeństwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 36726376
Mimo że myślę, że aborcja to najlepsze rozwiązanie w tym przypadku, oczywiście namawiać do tego nie wolno. Bo potem cała wina spadłaby na autorkę, gdyby dziewczyna pożałowała potem deecyzji. Urodzić chce, ale chce mieć dziecko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Babcia Ciocia dobra rada
może zle to nazwałam ale głupstwem jest to ze zaszła w ciąże. Do wielkiego przeciwnika aborcji MOJE CIAŁO MOJA SPRAWA !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szkoda że was matki
imre87 jakbym cię dorwał to by cię rodzona matka nie poznała. Jesteś śmieciem kurewskim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wkurzona siotra
ona nie jest zadna ofiara i nie ma co sie litowac nad nia. Wiedziala chyba co robi i wiedziala co to antykoncepcja. Mowilam jej setki razy po co sie z nim spotyka, ze to jakis nieodpowiedzialny chlopak i jeszcze nie daj boze sobie zycie zmarnuje. I co? Nie sluchala i stalo sie. Uzalanie sie tutaj nad nia nic nie da bo wtedy sie bardziej rozkleja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o kurka wodna
" Przykro mi ze tak to sie skonczy bo bardzo chcialam by poszla na te studia i ulozyla sobie zycie inaczej. Ale czasu nie cofne." To Twoje marzenia te studia czy jej ?? Pomyśl jak ona się czuje teraz rozczarowana , to w końcu jej wymarzone studia , nie Twoje !!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakos jest dobra
zgadzam sie z Imre co do tego ,ze ona chce wywrócic do góry nogami zycie autorki i jej rodziny Ona musi wiedziec co to znaczy miec dziecko , powiedz jej ,ze nie moze z wami mieszkac i albo wraca do rodziców albo idzie mieszkac do chłopaka Ja nie rozumiem co takies dyskusje ,ze ona sie nie wyprowadzi i bedzie mieszkac u was ? Przeciesz ty tez masz rodzinę , chcesz miec spokój i prywatnosc Wczesniej czy pózniej bedzie musiała sie wyprowadzic , przeciez nie moze wam siedziec na głowie w nieskonczonosc :-0

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 36726376
szkoda że was matki - zajebiste argumenty! A jak za 20 lat dziecko tej dziewczyny w ciąży napisze, że chce mieć aborcję, to jej powiesz, że szkoda że jej matka nie usunęła, cha, cha.... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×