Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość wkurzona siotra

Moja siosra jest w ciazy!- dalszy ciag problemow

Polecane posty

Gość 36726376
sprawa jest taka ze siostra moze isc na studia po urodzeniu dziecka. Ale wtedy: Ja uważam że ona -powinna iśc przed, jeszcze w ciązy. Potem się nie dostanie. Egzaminy wstępne żeby się dostac na najlepsze kierunki to trzeba zdawać na 90%, a dzieckiem to prawie niemożliwe. Ale jakby zaliczyła choć ten pierwszy rok, to może w międzyczasie jej chłopak znajdzie mieszkanie, albo postarałaby się o akademik. Albo wzięła urlop dziekański. Jest masa możliwośco, a zrezygnować w końcu za rok też może. Skoro ma przez ten rok jak będzie w ciąży nic nie robić, to lepiej chyba studiować?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Imre 87
Numerek - ale takie pokoje przyznaje się tylko parom. Nie może w nich mieszkać samotna matka z dzieckiem. Poza tym pierwszy rok chemii a pierwszy rok stomatologii to jednak coś innego, poza tym w ich przypadku dzielili obowiązek opieki nad dzieckiem na 2. :D Dziewczyno, 200 zł nie starczy Ci nawet na pieluchy dla dziecka na miesiąc... zobacz sobie przy okazji w supermarketach jakie są ceny. Akurat u mnie w rodzinie siostra ma małe dziecko więc wiem. Sam wózek dla dziecka kosztuje kilka tys, więc o jakich kwotach my mówimy? Na studiach medycznych ani stomatologicznych masz plan ustalony z góry, zajęcia najczęściej na pierwszych latach od rana do wieczora (z "okienkami") i nikt Ci nie pójdzie na rękę z tego powodu, że jesteś w ciąży. Mojego kolegę chcieli zostawić na drugi rok bo przez ponad tydzień siedział przy swojej partnerce która miała rodzić i nie chodził na zajęcia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wkurzona siotra
podejrzewam ze na stomatologi sprawdzaja obecnosc i malo tego, mysle ze to iz studentka posiada dziecko nie ma dla nich znaczenia. Ale przeciez siostra moze isc na inne studia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość esophagus
wiem ze to rudne wywrocic swoje zycie do gory nogami, ale ja dla moich braci gdyby byi w potzrebie zrobilabym to. Z tym ze ja wiem ze oni zachowywali by sie w ozradku i pomagali mi np w domu, itd:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 36726376
Dziewczyno, 200 zł nie starczy Ci nawet na pieluchy dla dziecka na miesiąc... zobacz sobie przy okazji w supermarketach jakie są ceny. Akurat u mnie w rodzinie siostra ma małe dziecko więc wiem. Sam wózek dla dziecka kosztuje kilka tys, więc o jakich kwotach my mówimy? Też mam dziecko, i wydaje na pieluchy 60 zł - kupuję je w Biedronce. Oczywiście że można dać za wózek parę tysięcy - ale rzadko zdarją się tak głupi ludzie. Na allegro dostaniesz za 100-200 zł w dobrym stanie, podobnie łóżeczko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Imre 87
Esophagus - jej mąż nie chce tego i trudno żeby się poświęcał dla jakiejś dzieciarni która nie potrafi sie zabezpieczyć. Chyba, że proponujesz jej rozbicie swojego małżeństwa, ciągłe kłótnie, nerwową atmosferę w domu (co wpłynie też na jej własne dziecko)?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smrodek
Ahh dziekuję za komplement ;D fakt faktem zaniżoną samoocenę to masz... nikt Cie nie porosił o tlumaczenie jakie to studia medyczne sa ciężkie (nie wątpię w to ani trochę) ale z każdym postem zaznaczasz wyraźnie, że STUDIUJESZ MEDYCYNĘ. Hmm zaskoczę Cię, ale każdy już chyba załapał ;p jesli chcesz podbudować swoje ego i zalezy Ci na tym żeby urosnąć w oczach nieznajomych Ci osób to... hmm no przykro. Oczywiście masz się czym chwalic, to powód do dumy, ale nikt tu nie wypytuje o szczegóły studiów medycznych :) i żeby od razu odeprzeć Twój zarzut, że pewnie piszę to bo zazdroszę (typowe...) to becnie jestem na 2 kierunkach (st. dziennie (3rok i zaocznie 3 semestr) z czego studia dzienne do łatwych nie należą, ale nie widze powodu by sobie to wypisywać na czole

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Simpl...
jesli wielkie lekarskie towarzystwo jest takie egoistyczne to co sie dziwic ze sluzba zdrowia lezy i kwiczy;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wkurzona siotra
wypraszam sobie, bo ja dalam za wozek kilka tysiecy i nie uwazam sie za glupia. Stac mnie bylo to zaplacilam, a siostra jak wspominalam takich rzeczy jak wozek czy lozeczko nie musialaby kupowac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 36726376
wkurzona siotra podejrzewam ze na stomatologi sprawdzaja obecnosc i malo tego, mysle ze to iz studentka posiada dziecko nie ma dla nich znaczenia. Ale przeciez siostra moze isc na inne studia A ja podejrzewam, że ty po prostu nie chcesz jej pomóc, i za wszelką cenę i wymyślasz co popadnie. Zupełnie rozumiem, że możesz nie chcieć, żeby u was mieszkała z dzieckiem. Ale ma jeszcze 9 mcy czasu do tego i sporo się może wyklarowac. Za samo stypendium socjalne miałaby kogoś na parę godzin do pomocy przy dzecku, mieszkać może z chłopakiem lub w akademiku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wkurzona siotra
ja nie pracuje w sluzbie zdrowia i maz tez wiec bez sensu takie uwagi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Imre 87
"Głupi" ludzie - no to pojechałaś :D atestowany, wysoko zawieszony wózek (tylko taki w tym kraju nadaje się do jeżdżenia po chodnikach, chyba, że chcesz wytrząść mózg swojemu dziecku), z górna częścią którą można zdejmować i wymieniać na "spacerówkową" kiedy dziecko rośnie albo np. wstawić do samochodu jako fotelik nie kosztuje 100 zł. Taki właśnie wózek kupiła moja siostra, dodam, że jest przy tym niezwykle lekki i łatwo się składa. Trochę mi przykro, że uważasz ją za głupią, skoro mogła kupić na allegro jakiś badziew i zaoszczędzić na dziecku parę groszy, ale jakoś to przeżyję :D. Chusteczek nawilżających i ortodontycznych smoczków dla dziecka też pewnie nie uważasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wkurzona siotra
chce jej pomoc. I jesli chce isc na studia to prosze bardzo. Niech zamieszka wiec z chlopakiem. Tylko ciekawe gdzie? Moja siostra wie ze z dzieckiem sobie nie poradzi na tym akurat kierunku i dlatego rezygnuje. Moze za to podjac inne studia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 36726376
wypraszam sobie, bo ja dalam za wozek kilka tysiecy i nie uwazam sie za glupia. Stac mnie bylo to zaplacilam To musicie być bardzo zamożni... W takim razie bez problemu mmoglibyście jej pomóc. Jednak nie rozumiem, po co wydawałaś na wózek kilka tysięcy? Przeciez samochód można kupic za te cenę... Co ten wózek robi? Lata?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Imre 87
jesli wielkie lekarskie towarzystwo jest takie egoistyczne to co sie dziwic ze sluzba zdrowia lezy i kwiczy;/ No commentsa... słuzba zdrowia kwiczy bo mamy socjalistyczny system w którym pieniądze są rozkradane przez biurokratyczne instytucje w rodzaju NFZ zamiast finansować leczenie. Ale skoro społeczeństwo mamy tak głupie że nie potrafi tego zrozumieć i za wszystko obwinia lekarzy to co się dziwić ze służba zdrowia leży i kwiczy ;/ Zresztą to nie jest temat do kopania leżącego czyli wylewania swoich zali pod adresem lekarzy i z mojej strony koniec off topic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Simpl...
na wozki za kilka tysiecy cie stac a na utrzymanie siostry w trakcie ciazy nie? jakos nie mam zamiaru zarzadzac twoimi finansami ale wydajesz mi sie kobieta niezwykle chciwa i pazerna.. robisz wszystko dla swojej wygody i jestes materialistka jakich malo stawiasz takie rzeczy ponad swoja rodzina? a moze ona potrzebuje od ciebie wiekszego wsparcia niz jakies bibeloty i twoje wozki:\

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wkurzona siotra
a jakie to ma znaczenie czy moj wozek lata czy skacze lub sam wozi dziecko?:P I co z tego ze zaplacilam za wozek wiecej? To chyba nasze pieniadze, nasze dziecko i nasz wozek, mielismy wiec prawo kupic taki jaki chcielismy. I wlasnie chce pomoc siostrze (nawet finansowo), ale nie bede utrzymywac jej z dzieckiem u siebie w domu. Mam w koncu wlasna rodzine

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 36726376
Taki właśnie wózek kupiła moja siostra, dodam, że jest przy tym niezwykle lekki i łatwo się składa. Trochę mi przykro, że uważasz ją za głupią, skoro mogła kupić na allegro jakiś badziew i zaoszczędzić na dziecku parę groszy, ale jakoś to przeżyję . Chusteczek nawilżających i ortodontycznych smoczków dla dziecka też pewnie nie uważasz? Pisałam u kupnie używanego wózka. Jak ktoś nie ma pieniędzy to może kupic taki. Mój kosztował 200 zł, składa się fantastycznie, waży bardzo mało - chyba nieco za mało. Nie oszczęziłam tak paru groszy a 1000 zł.... Chusteczki nawilżane powodują alergię - faktycznie nie powinno się stosować tego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Imre 87
"Oczywiście masz się czym chwalic, to powód do dumy, ale nikt tu nie wypytuje o szczegóły studiów medycznych " Jakbyś zauważył śmierdziuszku to właśnie specyfika studiów medycznych została tu podniesiona, a mianowicie specyfika ilości czasu, jaki zajmują zajęcia i nastawienia samych wykładowców tudzież profesorów do panien z dzieckiem. Na jedno ani na drugie nie mam wpływu i moja rola w dyskusji ogranicza się do zrelacjonowania stanu faktycznego. A, i nie uważam, żeby był to specjalny powód do dumy.. tak samo jak nie podniecają mnie twoje 2 kierunki :) studia jak studia. Tylko dużo czasu trzeba poświęcić i nie jesteś elastyczny, tzn nie masz możliwości wyboru terminu zajęć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wkurzona siotra
ludzie nie zagladajcie mi do portfela ok? Ja pomagam mojej rodzinie od kiedy moge. Co miesiac mamie dawalam i daje pieniadze, dzieki temu min. siostra skonczyla LO a nie zawodowke i to ja jej oplacalam korepetycje by jak najlepiej zdala mature i dostala sie na studia. Nazywanie mnie chciwa i pazerna tylko dlatego ze mam drozszy wozek jest nie na miejscu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 36726376
jakos nie mam zamiaru zarzadzac twoimi finansami ale wydajesz mi sie kobieta niezwykle chciwa i pazerna. Mi się tez tak wydaje... Na początku myslałam, że macie ciężko, albo pprzynajmniej na styk... że nie mozecie jej pomóc. Do tego nieszczera jestes - raz piszesz że nie chcesz jej utrzymywać, potem że chcesz. Ja kiedy studiowałam utrzymywałam się z renty rodzinnej po ojcu - wtedy to było 600 zł na mc, więc za tych parę tysięcy, co ty pewnie wydałaś na jeden wózek, mi starczało na ROK życia.... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Simpl...
az mnie bzdzi jak to czytam.. potrzebujesz rodziny jak jest bezproblemowa i mozesz sie nia pochwalic a jak sa problemy to byle samemu zachowac swoja wygode. nie usilujesz nawet byc troche empatyczna i wczuc sie w jej sytuacje interesuja cie tylko twoje uczucia i to jak lokalowo i finansowo TY na tym ucierpisz.. bo oczywiscie TY jestes najwazniejsza..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wkurzona siotra
Pisalam caly czas, ze nie mam zamiaru jej utrzymywac i jej dziecka podczas gdy bedzie mieszkac u nas. Moge pomoc finansowo, ale nie moge wziac na glowe sobie malutkiego dziecka i jej. To nie ja jej zrobilam to dziecko i tak naprawde to jej chlopak powinien ja utrzymac, ale owszem moge finansowo pomoc. Jednak w granicach normy. I nie rozumiem co ma do tego to ze ty sie utrzymywalas przez rok za tyle co ja na wozek wydalam? Ja na studiach tez bylam biedna i ledwo mnie na bulki bylo stac, ale po to sie uczylam by teraz miec na zycie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
taaaa jasne, matki teresy sie znalazly, kazda by przyjela pod swoj dach ciezarna siostre i pozniej jej noworodka, ja rozumiem autorke, sama mam 6 miesieczna coreczke i marze zeby ja odchowac i na pewno nie chcialabym kolejnego noworodka, placzu, nieprzespanych nocy itd. ps autorko, nie czytasz moich postow:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wkurzona siotra
finansowo ucierpie? A nie przyszlo ci do glowy ze mi chodzi tez o spokoj mojej rodziny, ktory zostanie zaklocony po tym jak zamieszka u nas siostra z dzieckiem? Myslisz ze o kase tu chodzi? Nie, nie chodzi bo przeciez to ja sie podjelam utrzymania jej podczas studiow. Ale nie uwazasz ze troche niesprawiedliwe by bylo jakbym to ja i moja rodzina miala ponosic konsekwencje tego, ze ona sie nie zabezpieczyla?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wkurzona siotra
racjonalistka czytam:) Pomysl z psychologiem nie jest zly, zaczelam to rozwazac, ale obawiam sie ze siostra sie na to nie zgodzi. Nie chcialam tez za bardzo poruszac tego tematu bo sama z racji zawodu powinnam jakos pomoc psychicznie siostrze, a nie potrafie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Imre 87
Wasze chamskie komentarze pod adresem autorki tematu są nie na miejscu i tyle. Aż przykro to czytać. Co kogo obchodzi tak naprawdę, że wy kupujecie pieluchy dla dziecka w biedronce albo że utrzymywaliście się przez rok za 1000 zł. Ja też na studiach mam ciężko, jak już pisałam dostaję trochę kasy od rodziców ale też bez szaleństw, mieszkam w akademiku a do głowy by mi nie przyszło zaglądać komuś do kieszeni. Autorce tematu można tylko pogratulować ze ciężką pracą doprowadziła do tego, że stać ją aby kupić dobre jakościowo rzeczy dla swojego dziecka. Mam nadzieję że taka historia stanie się też moim udziałem :). I cały czas zapominacie, że ona nie mieszka sama, tylko ma a) małe dziecko b) męża, de facto są młodą rodziną, dorabiają się, autorka pomaga jeszcze rodzicom a wy się na niej wyżywacie bo nie chce sobie jeszcze na głowę zwalić siostry z jej nieślubnym dzieckiem. Zdanie np jej męża który chciałby nieba przychylić swojemu planowanemu, wyczekiwanemu dziecku nie dziecku z wpadki siostry żony macie też głęboko gdzieś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Simpl...
ja nie mowie ze po ciazy siostra ma zostac u niej bo uwazam ze powinna przeniesc sie do chlopaka/ z pomoca rodzicow i jej i jego wynajac cos jednak ciaza w takim wieku ktora skreslila marzenia to trudny czas wiec lepiej zeby zostala w miescie w ktorym ma lepsza opieke medyczna i warunki bytowe niz ma siedziec gdzies za dziesiata gora..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pewnie mozesz jej jakos pomoc, ale czasami rozmowa z obca osoba moze rzucic nowe swiatlo na sytuacje, ja bym sprobowala, moze ona jeszcze przemysli swoja decyzje, naprawde szkoda tego wszystkiego co straci i dziecka, ktorego nie jest w stanie utrzymac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 36726376
A ja sądzę, że duzym błeem jest rezygnacja ze stuidów, jak i tak nna razie nie planuje nic innego. Zrezygnowąc przecież może w każdym momencie, nie płaci przecież za nie. A na razie nie będzie w stanie ocenić, czy da radę z dzieckiem czy nie bo to dla niej czysta abstrakcja - jeszcze ani nie studiowała, ani nie ma dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×