Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość kuba75

Czy po odejściu od żony do kochanki można być szczęśliwym?

Polecane posty

Gość gość
" taka jest decyzja Pana Boga " Już wiem dlaczego mąż uciekł. Rozum ci do reszty odebrało!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dlaczego rozum mi odebrało....muszę sobie to jakoś wytłumaczyć. Jeśli sadzicie że jestem nawiedzona to nie jestem. Wierzę w Boga ale nie jestem moherem pod zadnym wzgledem. Dzisiaj rozmawiamy. Juz dawno tak nie robiliśmy. Jest miło przyjemnie chociaż......dla mnie to ogromnie trudne. Usmiechać się i być ta Kasią którą byłam zanim dobiły nas finanse. Jestem idiotką bo kocham męża i byłam gotowa mu wszystko wybaczyć....pewnie jeszcze długo bede na to gotowa. Ale juz nie proszę, nie płaczę nie błagam. Będzie co bedzie. Walka nie przyniosła pożądanych efektów, wręcz przeciwnie. Teraz muszę zawalczyć o siebie i o szczęście naszego syna. Z mężęm lub bez...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Uważam ze powinnaś się wybrać na terapię do psychologa! To nie jest koniec świata! Ciesz się ze masz syna zdrowego ! - pomysl ze ludzie mają gorsze tragedię ! A ty jesteś uzależniona od meza - to jest choroba! Gdzie masz honor; godność ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Odbiegasz od tematu "..z mezem lub bez"..Sorry,jestes bez meza,po rozwodzie wiec jak z mezem? On ma kogos a TY perfidnie pieprzysz sie z nim,bo myslisz,ze go od tamtej odciagniesz? Mimo iz on mowi,ze to milosc jego zycia. Zdradzal ciebie,zdradza ja.Nawet gdyby do ciebie wrocil (twoje urojenia)tez by cie zdradzal. Niektorzy sa powolnymi samobojcami.. Chorym jest kochac kogos,kto wyrzadza krzywde.Terapia potrzebna od zaraz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie jestem po rozwodzie....na razie o tym nie mówimy...mieszkamy oddzielnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To nie zmienia faktu,ze bardzo zagubilas proprcje godnosci.Potem inne kobiety sa postrzegane bez klasy i honoru.Jak Ty-materac do zaspokojenia popedu. Trzeba wiedziec kiedy zejsc ze sceny..........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Macie rację ale w sumie to moje życie, nie wasze. Chciałam pomocy wpsarcia a nie obelg. Nie znacie ani mnie ani mojego męża i nie macie bladego pojecia o czym piszecie. Obrażając mnie poprawiacie sobie nastrój nwm. Nie jestem zadnuym materacem jestem żoną, do której mąż wraca. Już wie jak bardzo nas skrzywdził. Już potrafi ze mną rozmawiać (jak widzicie nie tylko sie kochamy)Gdyby mógł to cofnąłby czas. Co do moich urojeń....nie mam takowych.... Co nie oznacza, że nie bd miec nadziei do dnia kiedy przestanę go kochać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jestes labilna emocjonalnie. Zakladasz temat.liczysz na oklaski przy tak naiwnym zachowaniu? A jesli on wraca to skrzywdzil juz dwie kobiety,jest tak samo pierd**ty jak Ty.Dwoje siebie warci. I ty o milosci meza mowisz kiedy odchodzi i mowi o milosci do innej kobiety? Szkoda dzieciaka,pokazujesz mu beznadziejny obraz zycia. Zdradzacze won z zycia.A,ze twoja milosc jest cjora,to wybaczaj,itd,itp. Po co temat jesli wszystko wiesz lepiej od piszacychj? Pytasz to ludzie ci odpowiadaja,chyba normalne.A ty sie czepiasz bo nikt nie pogladzil cie po glowie.Eh,naiwniaro.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dopiero 4 wrzesnia pisala,ze to koniec,ze ona wie,ze on mieszka z inna. Za dwa dni juz wraca,juz kocha. To musi byc prowo a przez takie kretynki cierpia inne kobiety,bo mezczyzni widza ze mozna narozrabiac i na sucho im to uchodzi,bo dziwkarz wraca do domu,bo ta przyzwala na zdrady byle kase przynosil i dobrze pieprz*yl. Chore,powalone,niedowartosciowane neurotyczki psuja wizerunek rozwaznym kobietom.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie przynosi mi żadnej kasy...i nie jest to żadna prowokacja. Myślcie co chcecie. Sądzę, że każda zdradzona kobieta przechodzi przez to samo co ja. Każda jest wstanie poświęcić wiele dla ratowania małżeństwa. I nie mówcie, że nei bo przeczytałam wiele zwierzeń na wszystkich forach. I każda z cierpiących kobiet na wiele się godzi, ale do czasu. Ja nwm czy mój mąż wróci do mnie czy nie, ale cała ta sytuacja jest bardzo skomplikowana. Jedyny pewny punkt to jego zdrada i nigdzie nie napisałam że mu ją wybaczyłam. Ale wiem też że do popsucia naszych relacji przyczyniliśmy sie obydwoje. A moja godność i honor....sądzę, że gdy próbuje się ratować coś cennego to schodzi na dalszy plan. Bo każdy z nas popełnia błedy. Niektórzzy potrafią wyciągnąc z nich wnioski i je naprawiać. Inni nie. Ja należę do tych pierwszych, a do których należy on już ...nwm. I dopoki tego nie bedzie wiedział nic nas nie uratuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pisalas,ze jestes gotowa,by mu wszystko wybaczyc byle wrocil.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kasedo,przestan juz gledzic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
(cyt.)12"40 - moj maz wraca.........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wczoraj 20"11- cyt.-bylam gotowa wszystko mu wybaczyc. Kobieto,juz daj spokoj. Nie da ci sie pomoc,bo nie chcesz.KOchaj go dalej,nikt ci nie broni.Wpadnij za jakis czas jak znow cie zdradzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko,co cie obchodzi jakis Kuba? temat jest z 2010 roku !!! myslisz,ze tyle lat ktos tu waruje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kasedo powodzenia. Nikogo nie słuchaj tylko rób po swojemu. Tutaj same psycholki siedzą. Miałam podobnie jak ty. Mam rodzinę dalej i jestem szczęśliwa. Gdybym posłuchała przyjaciołek nawet nie chce o tym myśleć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Boże GOŚĆ z dzisiaj 17:37...dziękuję....bo już myślalam, że zasluguję tylko na lincz.....nikt nie rozumie co się ze mną dzieje...Ja na początku właśnie posłuchałam przyjaciółęk...gdyby nie ich rady moj mąż juz dawno wróciłby do domu...niestety urażona duma i pragnienie zemsty doprowadziły mnie na krawędź załamania i utraty męża. Ja nie wiem czy on wróci ale po raz pierwszy rozmawialismy tak jak kiedyś...jak dwoje najważniejszych sobie ludzi, którzy skrzywdzili sie wzajemnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zalezy ci tylko na powrocie meza do domu? jestes zazdrosna,ze puka inna kobiete wiec seksem go chcesz przyciagnac? to dziala na krotka mete. Posluchalas bidulko przyjaciolek..och,on by wrocil..skad ta pewnosc? grasz nim. Od naprawiania sa terapie malzenskie a nie kombinacje jak go wyrwac jak mowi od milosci jego zycia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Najlepszy jest sposób, który sami wypracują aby było dobrze. I nie trzeba przebierać w środkach. Nie ważne jakim sposobem. Ważne żeby osiągnąć cel. Rób to co ci intuicja podpowiada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wow,ta przechodzona 40-tka lub starsza dalej sypia ze zdradzaczem mezem,ktory bzyka dwie na zmiane ? Fuj. Bagno i dwa metry mulu:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do łóżka z mężem zdradzaczem???,fuj małżeństwo to przysięga_skoro ktoś ją łamie,to dla mnie jest śmieciem bez godności-takiemu nie ufa się nigdy!!! trzeba myśleć głową a nie penisem są faceci,którzy lubią k***y i nie wyprostujemy ich,patologia gdyby k***wek na tym świecie nie było,nie sk***iłby się,nie mieliby okazji podobnie można powiedzieć o kobietach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale ona go kocha,nie rozumiesz? Dotarlo do niej,gdy wyprowadzil sie z domu i ma inna kobiete. Haha.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kocha...i to jej zycie...jej walka...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Można się z tego szczęścia zesrać, zwłaszcza jak syn ma urodziny, idzie na pierwszą randkę, półmetek, studniówkę... Ta druga gorsza od pierwszej, bo to nie miłość, tylko wpadłeś w pułapkę. Dobrze, że jest wódzia. Pozdrawiam wszystkich odważnych i takich głupich jak JA!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dopiero 4 wrzesnia pisala,ze to koniec,ze ona wie,ze on mieszka z inna. Za dwa dni juz wraca,juz kocha. To musi byc prowo a przez takie kretynki cierpia inne kobiety,bo mezczyzni widza ze mozna narozrabiac i na sucho im to uchodzi,bo dzi**arz wraca do domu,bo ta przyzwala na zdrady byle kase przynosil i dobrze pieprz*yl. Chore,powalone,niedowartosciowane neurotyczki psuja wizerunek rozwaznym kobietom. xxxxxxxxxxx Cierpisz szmato przez własną głupotę a nie przez to że jakaś tam żona się z mężem pogodziła. Żal ci dope ściska że maż wraca do domu do żony? Do ciebie żaden nie wróci bo ty się nadajesz tylko do bzykania na krótką metę. Nie pisz że jesteś kobietą bo w ten sposób ubliżasz każdej szanującej się kobiecie co nie wypina się żonatym panom tak jak robisz to ty tłumoku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja koleżanka wybaczyła 2 razy, bo kochala. Po 10 latach okazało się ,że on zdradzał dalej tylko lepiej się maskowal. A ona mu drugie dziecko urodziła. Teraz jest po rozwodzie, i dalej kocha męża..ex męża. A on lawiruje między nią a kochanką. Sypia z obiema... ohyda. Ale ona go KOCHA... Tylko gdzie szacunek dla samej siebie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przeciez z ta druga nie tylko sypia tylko pewnie jakies inne więzi tez mają.To jest ohydne,ze mozna godzic sie byc w podwojnym oficjalnie związku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z tą drugą więzi....tylko kochanka może tak napisać...a gdzie wiezi z ta pierwszą i dzieckiem....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z kochanką nie ma żadnych większych więzi oprócz jednego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czytaj dokladnie post:jest od dawna żona zdradzana,itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×