Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

alexra

bądźmy Fit:) redukcja tłuszczu, siłownia, sport - kto ze mną?

Polecane posty

Gość pracujesz dla herbalife?
badziewie i jeszcze raz badziewie. Dla zdrowia najlepiej jak nie bierze się takich suplementów. Te wszystkie herbatki odchudzające i inne specyfiki bardziej szkodzą niz pomagają

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Alexra masz rację - już mi przeszło ;) , w końcu to tylko facet , jest ich dużo :P I wogóle to Dziewczyny się rozchasałyście z tymi ćwiczeniami. Czuje się przez to stresowo zmotywowana....w końcu już wiosna idzie i zaraz trzeba będzie płaszcze i kurtki zamienić na bardziej odkryte ciuszki ;) Teraz jak nie miałam czasu pójśc na ćwiczenia do klubu, to ćwiczyłam w domu przez tv. Głównie wymęczyłam brzuch i nogi. A dzisiaj idę na siłownię, na sprzęcie łatwiej mi się ćwiczy i wogóle lepiej, bo sama nie lubię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej u mnie waga stoi, nawet jest wiecej niz w zeszlym tyg, dokladnie 0.2 kg wiecej hahah wiec znowu jest 60.1 trudno, ale nie ma sie co dziwiic jak sobie odpuscilam w tym tygodniu juz jestem po rowerze, teraz ide na bieznie a pozniej moze zrobie trening. Powinnam zrobic sobie dzisiaj wolne bo czuje ze jest organizm mocno przemeczony, ale nie wiem czy mi sumienie pozwoli hah po 2-ej pojade nad morze to przynajmniej troche polaze do wieczora kurde, ta waga mnie dzisiaj zdolowala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no 5 km biezni zaliczone :( aaa przed bieznia wlazlam jeszcze raz na wage no i 59.9, wiec poprzenosilam ja po domu na wszelki wypadek jakby stala na nierownym podlozu i wszedzie 59.9 haha wiec widocznie wczesniej to byl bledny odczyt wiem wiem zalosne, ze sie ekscytuje taka roznica - to mniej niz szklanka wody, ale wiecie jak to dziala na motywacje :) teraz wsiadam na rower na 30-40 a pozniej lunch :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja powiem tak- po dlugim zastoju, braku checi myslenia dokladnego o posilkach, wystarczy jeden tydzien powrotu i waga kilo w dol- i bardzo dobrze, brzuch robi sie coraz lepiej wyrzezbiony, leci dolna partia plecow, odluszczanie, odtluszczanie i jeszcze raz odltluszczanie! dzisiaj mam trening z tonym, zobaczymy co pokaze:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
p.s. w koncu sie z nim dogadalam:)) bo sie krecilismy jak pszczoly w ulu:) mam nadzieje tylko, ze drugi partner treningowy sie nie obrazi:) 3mac kciuki, bo z treningow z ronniem sama z siebie nie zrezygnuje- choc i tak pewnie ten dzien kiedys przyjdzie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no wlasnie wrocilam znad morza, rybka z frytkami, lody i truskawki w czekoladzie zaliczone haha taki zestaw okolicznosciowy :p ale przynajmniej pochodzilismy ponad 8 km wiec spalilam ponad 380 kcal :p ahhaa no teraz kapiel i relaks bo jeszcze mnie prasowanie czeka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ania, ale mi ochoty na rybę narobilaś. A te truskawki w czekoladzie.. A ja trzymam dietę. Planuję ważyć 50 kg. (przy 166 cm.) Jako że przez nogę (mialam zlamaną) nie mogę za dużo ćwiczyć, to chociaż mniej jem. Dlatego też tylko sobie Was czytam i się nie udzielam, bo nie bardzo mam się czym chwalić. Za to jestem w trakcie rehabilitacji i myślę, że niedługo w końcu będę mogla pójść pobiegać. Trzymajcie się:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rehabilitacje musisz skonczyc, z tym nie ma zartow :) wiec na razie dietki sie trzymaj :) a pozniej myk myk myk do cwiczen :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja za to dzisiaj po pierwszym w zyciu treningu taekwondo:) jaja jak berety:) potem bylam na paru drinkach i sie dowiedzialam paru rzeczy o sobie i o tym co sie dzieje za moimi plecami w silowni:)) hehe:) szok:) generalnie bardzo udany dzien:) pozdrawiam i dobrej nocy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam :) kolejny poniedzialek, jeszcze 2 poniedzialki i wolne :) no ja juz po sniadanku nr 1, kolejne za poltorej godziny no itak dalej co 2.5-3 godziny znowu mi sie nie chce tu siedziec bo piekna pogoda na dworze, ale nic to jeszcze "tylko" niecale 7 godzin i do domku na cos mam ochote, ale nie wiem na co (w znaczeniu cwiczen, aktywnosci itp)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a wlasnie skoczylam trening 1500 powtorzen na brzucho i dol, zajelo mi to 55 minut, bardzo przyjemny trening wiec bede go znowu robic, moze w srode :) do domu wrocilam przed 10 bo mnie ropuch wyciagnal na wloskie jedzonko i sie zasiedzielismy :p wiec na bieganie i rower juz dzisiaj nie bylo czasu :( teraz szybka kapiel i niedlugo spac bo musze wstac o 5:30 buuuuuuuuuu do jutra :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczynki :) trochę muszę się chyba przeprosić z ćwiczeniami, bo za bardzo sobie pofolgowałam. Waga nie wzrosła, ale czuje się ociężała taka, może dlatego, że przed okresem jestem i nic mi się nie chce... Pozdrowionka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak, schudłam przeszło 10 kg. W sumie minęło 1,5 roku i nie przytyłam od tamtego czasu. Codziennie nie ćwiczyłam, ale miałam mega zapędy. Nie będę ukrywać - byłam szczęścliwie zakochana i koniecznie chciałam coś z sobą zrobic. Na motywację więc nie narzekałam. Zaczęłam chodzić na siłownię wiosną 2009. Nie ćwiczyłam codziennie, ale tak 2-3 razy w tyg. I to na orbiterku zawsze po godzinie. Powiedzieli mi, ze na tym chudnie się najszybciej i nic innego mnie nie interesowało ;) W sumie wiosną zużyłam 3 karnety, bo potem było lato i wiecej czasu spędzałam na dworze. 4 karnet kupiłam na przełomie sierpień/wrzesień. W sumie w pół roku to miałam 3 rozmiary mniej. Na początku wiem, że bardzo ciężko mi spadały kg. Ale we wrześniu jak kupiłam spodnie to w październiku były za duże i musiałam kupić kolejne. I oprócz tego stosowałam peelingi kawowe, balsamy i sera na cellulit, zdrowiej jadłam, piłam wodę mineralną i więcej spacerowałam. Rozpisałam się, ale mam nadzieję, ze pomogłam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja sie caly yden opierdzielam :p wlasnie wrocilam z calego popludnia w York :) 15 km chodzenia zaliczone ale tez zaliczone lody, babeczki, pizze i makarony :p teraz zmusze sie do biegania i jakiegos treningu bo sie powoli sama w makaron zmieniam :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lodow babeczek pizzy i makaronow nie popieram!! ;p ja juz jestem troche chyba wykonczona- bardzo intensywny ten ostatni tydzien w moim wykonaniu i chyba potrzebuje dnia przerwy bo juz dzisiaj nie mialam energii- najpierw wpadlam na pomysl zeby nie isc na trening, potem doszlam do wniosku, ze to byl glupi pomysl i poszlam, a jak juz zaczelam i poczulam, ze nic wielkiego z siebie nie wykrzesam- doszlam znow do wniosku, ze to byl glupi pomysl, gdy uznalam, ze day off to glupi pomysl.... no...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hahah no ja tak mam, szkoda mi zmarnowac dzien, ale jak jestem przemeczona to trening jest do d... :( wiec czasem trzeba odpoczac, a potem mam wyrzuty sumienia no ja juz zaliczylam 5 km, na dzisiaj dam sobie spokoj bo myslalam, ze zahaftuje bieznie - te babeczki i makarony w brzuchu hahaha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie powinnam dopuszczac do przetrenowania... ambicja czasami prowadzi do autodestrukcji...;/ bladze dziewczyny bladze!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no od razu widac, ze dziewczyna z "przeszloscia sportowa" :) ja mam tak samo, zawezme sie i jak glupia trenuje, zamiast odpoczac, a potem sobie krzywde robie :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj jak ciezko usiedziec w domu!!!!! jeszcze mi tony pisze smsa czy przyjde na trening;/ to jak czlowieka bedacego na etapie pierwszego dnia rzucania palenia powiedziec- idziemy zajarac?:p pomocyyyyy!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Leo5771
Chej dziewczyny podziwiam waszą determinacje,wiosna nadeszła ,a lato tuż tuż. Jeśli chcecie zdążyć z pozbyciem sie swojego balastu zapraszam na mojeodchudzanie-reptedrov.blogspot.com Znajdziecie ciekawe artykuly związane z waszymi problemami - i rozwiązanie. Pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Leo ale ja nie mam problemu hahah ja w tym tygdoniu zrobilam sobie wolne, caly tydzien jedzenie na miescie (wczoraj tez) i zero czasu na treningi, wiec zrobilam 1, biegalam i pojezdzilam na rowerze i to by bylo na tyle :p ale od dzisiaj juz mam wiecej czasu wiec nadrobie w ten weekend i w przyszlym tyg :) a jutro zakupy na urlop, nowe kostiumy, jakies buty, sukienki itp :) znowu cholera pol pensji przepuszcze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja wczoraj mialam ochote na slodkie wiec zrobilam swojemu organizmowi szok slodyczowy (czasem tak robie raz na 2 miesiace:P bo mi sie wtedy na dluuugo odechciewa) i dziala- dzisiaj polowa poranka w toalecie hahahha:P:) mam czasem takie glupie pomysly- nie jestem swieta:P:) ale dzisiaj na silowni spedze duzo czasu wiec postaram sie chociaz czesciowo zrekompensowac;) dzis moge miec nadzieje na bardzo mily wieczor w bardzo milym towarzystwie, wiec pewnie i alkohol moze byc- ale nie za duzo:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej no ja takie szalenstwa slodyczowe ( w moum przypadku czekoladowe) lubie :) ale u mnie najczesciej sie konczy tym, ze jem codziennie :p tylko mniej ja dzisiaj caly dzien spedzilam na przepuszczaniu pieniedzy hah poszla polowa pensji, ale nakupowalam duzo, 5 sukienek, kilka par szortow, 3 pary butow, kostiumy kapielowe, koszulki, a i nowe buty do biegania :) jestem ciuchowo gotowa na urlop :) jeszcze 9 dni je je je

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dobra mialam kryzys, ale juz mi przeszedl po 2h treningu:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alexra super wyglądasz
możesz polecić jakieś suplementy na szybsze spalanie tłuszczu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzieki- suple? osobiscie nie uzywam... nie czuje takiej potrzeby- robie na tyle intensywne treningi, ze przy dobrej diecie powinno to wystarczac... chce budowac cialo tylko i wylacznie naturalnie- co sie da to sie da. a jak sie chce to wszystko sie da:) pozdro;) dziewczynki powiem wam tak dzisiejszy trening- pompa:)))) lalo sie ze mnie jakbym prosto spod prysznica weszla;) szczegoly na trenerze:))) i feel good:)) dzisiaj trening sama i prawdopodobnie tak juz zostanie, bo jak ronnie ma mi robic takie szopki jak mi dzisiaj zrobil to mam go w dupie- nie potrzebuje go do treningow- ja chce sie skupic nad treningami nie nad jakimis jego glupimi pretensjami o cholera wie co... mowie wam dzisiaj to mi tak podniosl cisnienie, ze uhhhh ale wazne ze trening byl dobry, wczoraj z dziewczynami z trenera obczailysmy pare treningow profesjonalnych fintnessek/kulturystek- i wpadly do glowy zajebiste cwiczenia i mam zamiar sie w taki sposob 'katowac' :))) swietna sprawa- mozna pasc ze zmeczenia:) a wygladac jak one obrzydliwie i tak nie bede, bo do kulturystyki to trzeba jeszcze wsuwac jakies meskie chormony- choc nie powiem kto by nie chcial takiego brzucha... uhh:) zainteresowaly mnie pompki w stojce, ale na to jestem jeszcze stanowczo za slaba:)) pozdro:) co tam u was? sie nie odzywacie cisza zapadla jak makiem zasial:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak sie zastanawiam dodalam wpis i sie nie wysiwtla- dodaje drugi zeby sprawdzic;p:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×