Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Garden_of_heathen

Zazdroszczę ludziom, którzy będą mieli co wspominać z młodości

Polecane posty

Gość taa niedobra pupa
Może zapisz się do jakiegoś ciekawwego klubu: wspinaczka wysokoogórksa, nurkowanie, itp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a może iść za ciosem i się zapisać do NSR ? Będziesz miała dużo przygód ciekawych ludzi poznasz;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Garden_of_heathen
Pomyślę o którejś z tych opcji, chociaż najbardziej chciałabym się zapisać do jakiegoś bractwa rycerskiego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NB znudzona
będziesz chodzić we włośnicy? znajomych to Ci nie przysporzy... :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Garden_of_heathen
Ewentualnie warsztaty dziennikarskie, fotograficzne, plastyczne. To fajnie by komponowało się z moimi planami, zainteresowaniami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Garden_of_heathen
Od razu włosienica...no bez przesady;) Lepsza jakaś ładna kieca, w końcu rycerze potrzebowali dam swojego serca :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja na szczęscie akademiki itp mam dopiero przed sobą ale za to mam wiele do wspominania z młodości. Przeżyłam typowe i nietypowe sytuacje i cieszę się z tego. Jedyne czego nie przeżyłam w młodym wieku to milość... ale może jeszcze przyjdzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Garden_of_heathen
Wychodzę z założenia, że lepiej jest żyć intensywnie niż prowadzić taki uporządkowany, domatorski tryb życia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Garden_of_heathen
Ja tak żyłam do tej pory, może od czasu do czasu zdarzało się coś szalonego, ale szczerze powiedziawszy brakowało w moim życiu takich elementów jak ogniska, imprezy, wypady w góry.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tylko żeby łazić w góry trzeba mieć kondycję. Inaczej szybko się wykończysz. Uprawiasz jakiś sport? ja tam na ogniska nie chodzęwystarczy działka i gril;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Garden_of_heathen
Otóż to. Chciałoby się żyć inaczej, ale wciąż brakuje odwagi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Garden_of_heathen
Po górach to może i chodzę, ale co najwyżej z rodzicami. A z nimi to raczej niewiele przeżyję, wiadomo, że mają inne spojrzenie na życie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NB znudzona
no to co - zabierasz mnie w góry? :D mam kondychę, nie dostaję zadyszki ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a mi szkoda
autorko, to może wystartuj na jakiegoś Erasmusa, czy jakiś tam inny program stypendialny, żeby wyjechać na semestr czy dwa na jakąś inną uczelnię? bo, z tego, co piszesz, to najbardziej brakuje Ci takiego "skoku na głęboką wodę" - z dala od mamy i taty; albo - zaszalej, weź dziekankę i jedź do jakiejś pracy, albo na jakiś wolontariat w dzikie kraje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NB znudzona
w ramach wolontariatu oddaj swe ciało prawikom z kafe :classic_cool: do celów badawczo - naukowych ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NB znudzona
ja nalatuję? :D przecież żartuję ;) poza tym uważam, że pomysł całkiem niezły :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NB znudzona
dwie te cechy naraz? może być problem ze znalezieniem kandydatki... :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×