wyludzacze na kafe?

troche wiejska, ale ujdzie ;)

ta zielona wiejska? nie przesadzajmy. jak sie wie do czego ubrac to bardzo ladna torebka. do dzinsow pasuje jak najbardziej.

a z innej beczki autorko, skąd masz pewność, że akurat biedna mama 232323 nie jest oszustką?

Do wyludzacze Moze zrobilabys taka tabelke w ktorej wpisywalabys nicki ludzi którzy potrzebują pomocy oraz tych którzy oferują pomoc.Wydaje mi się że było by to dobre (i stale auktualizowane ) =)

pop rostu tak o. jak jest to przynajmniej bedzie szczesliwa zema kase i nabrala ludzi. nie mam pewnosci ze nie jest, ale uuwierz, odwiedze ja.

jest mnóstwo fundacji chorych osób dzieci w domach dziecka niestety net bazuje na naiwności szczodrych ludzi a pomagać można naprawde potrzebującym, niekoniecznie wysyłając zawartość szafy do każdego kto się zgłosi na forum

zrobie , tylko tabelke tu niebardzo wkleje. ale zapisze wszystko co kto ma, a co kto czego potrzebuje. tylko ogarne troche siebie bo terazmalo czasu mam i tak doskakuje do kompa, a jeszcze jutro jade tam do tej ppani do niebylca malowac jej mieszkanie

wiem o tym, pomagam fundacjom ile moge.

Ale jak ktoś ma coś czego już nie potrzebuje to przecież lepiej oddać komuś niż wyrzucić ;-) Do wyludzacze - chodziło mi bardziej o coś takiego jak robią staraczki na forum dla mamusiek :-)

wtedy nie będzie problemu ze wklejaniem =)

a to ja nie wiem bo nie wchodze na topiki staraczek ' - jak to paskudnie brzmi:O wg mnie . nie wiem na czym to polega

juz lepiej komus potrzebujacemu oddac niz wrzucac na pck a potem zobaczyc swoja rzecz w lumpeksie :)

Ale jak ktoś ma coś czego już nie potrzebuje to przecież lepiej oddać komuś niż wyrzucić Masz rację, sama tak robię :) tylko niecierpię kłamstwa, tak po prostu , wolę jak ktoś powie, "zbieram ciuchy, bo chce je wystawić na allegro żeby dorobic pare groszy", niż ściemnia i wymyśla coraz to nowe kwestie, żeby stać się wiarygodniejszym w swym "niby" cierpieniu. A wg mnie biedna mama przedobrzyła w swej historii :) ale to tylko moje zdanie :)

ja czasami czytam :P nawet zabawne :P :D wiem staraczki haha nie wiem kto to wymyślił ale nazwa hmm dosyć dziwna ;-) Dokładnie lepiej oddać potrzebującym :D

juz lepiej komus potrzebujacemu oddac niz wrzucac na pck a potem zobaczyc swoja rzecz w lumpeksie i myślisz, że na kafe masz tę gwarancję?

Ja tam nie wiem ... Pomogłam już kilka razy i się nie zawiodłam =) nie wolno mierzyć wszystkich jedną miarą , choć czasem też się obawiam że ktoś po prostu sobie jaja robi ;/ ale prawda zawsze na jaw wyjdzie

Ja kiedyś na innym forum czytałam jak kobieta napisała, że przyjmie niepotrzebne rzeczy dla dziecka (ubranka, zabawki, nawet wózek stary ale żeby był) Oczywiście zaraz została zjechana, że to oszustka i chce na allegro sprzedać więc napisałam do niej maila bo miałam sporo ubranek po dziecku, kocyki, pościel, zabawki itd. Okazało się, że jest z tego samego miasta więc postanowiłam jej osobiście to wręczyć bo nie wiem czy to wszystko wysłałabym pocztą :p Okazało się, że kobieta mieszkała w starym drewnianym domu, jednopokojowym z babcią, nie miała łazienki (tylko jakiś wychodek) ani centralnego, grzali w domu piecem kaflowym. Widać, że była biedna. Do pracy nie mogła pójść bo jej babcia nie chodziła i nie miałby się kto nią zajmować i jeszcze dzieckiem. Dziękowała mi za rzeczy i płakała :( Minęły 3 lata od tego momentu a my nadal utrzymujemy kontakt i spotykamy się nawet na kawę :) Babcia niestety zmarła ale kobieta znalazła pracę, dziecko oddala do przedszkola, domek wyremontowała (skromnie bo skromnie ale ogrzewanie i malutką łazienkę ma) i naprawdę nie uwierzycie jak bardzo się cieszę jej szczęściem :) Kobieta ma naprawdę dużo siły w sobie i bardzo ją podziwiam, że sobie poradziła mimo, że została okrzyknięta oszustką i żebraczką :o

Poczytaj topik biednej mamy, Ludzie naprawdę jej dobrze radzili, jednakże jak o coś pytali, to omijała te pytania, widać było że nie wie co odpowiedzieć :) Trzy przykłady: - 3 latek który śpi 3 godziny w ciągu dnia w wózku w bibliotece - chciała mleko modyfikowane,15 zł za opakowanie, dla3 letniego dziecka, (któremu de facto lepiej by wyszło na zdrowie gdyby zjadł normalny obiad), - babcia która raz jest niepełnosprawna i nie może się zająć prawnusiem, a dzisiaj została na cały dzień z 3 latkiem pomijam alimenty,zasiłki,renty.... też nie wiedziała nic kompletnie, mieszała w zeznaniach.

i masz satysfakcje ze pomoglas, fajnie :)

wrewrewre - wypierrdalaj

Ja też tak pomagam, worami oddaję ciuchy biednym bo kasy za bardzo nie mam.

moj syn spal do 4 lat po 4 godziny, a mleko pije geste do dzis. ja sama tez czasem jem z miseczki ;P moze sie poprostu zamotala bo za duzo osob na nia naskoczylo

ciotunia, mama Cie wołała? :)

z tym mlekiem to też się nie zgodzę bo moje dziecko też piło w tym wieku wieczorem, nieraz też zdarzało się mu spać kilka godzin i nie widzę nic w tym dziwnego. Naprawdę zdarzają się takie sytuacje i jak ktoś prosi o stare ubranka czy buty to dlaczego nie pomóc? przecież i tak wyląduje to w koszu więc uważam że w takiej sytuacji warto pomóc bo nigdy nie wiadomo czy los się nie odwróci i my nie będziemy potrzebować pomocy

Ciebie tata woła, czas na wspólną kąpiel

marta - jasne Tylko ja wolę pomagać komuś kto jest faktycznie w potrzebie, a nie ściemniaczom. I przecież nikogo z Was nie zanegowałam, że źle robicie - a naskoczyłyście na mnie :) Proponuję Paniom jedynie krztę realizmu w całości - ot co Pozdrawiam

wrewrewre ja na Ciebie nie naskoczyłam, wyraziłam tylko swoje zdanie :) Jednak wolę oddać niepotrzebne rzeczy komuś biednemu niż do caritasu gdzie większość idzie do ciucholandów czy też wyrzucić na śmietnik :)

kiedys pod hipermarketem podszedł do mnie chłopak - mały Cyganek i mówi - daj Pani 5tkę. Móeię nie dam Ci pieniędzy ale kupię Ci coś do zjedzenia - co chcesz? Bułkę? Picie, Zapiekankę? Myślicie że chciał? Kopnął wózek z wściekłości i zaklął pod nosem :) kiedyś na mazurach lata temu - niby niewidomy, zbierający na operację oczu, a jakże dałam - nie pamiętam już ile. poznałam go, bo w Krakówie równiezna ul. Floriańskiej stawał i zbieral... Może nawet któś z Was go kojarzy - lata 1995-1998 :) Jakiez moje zdziwienie, gdy wieczorem ów pan przechadzał się po ulicy i oglądał wystawy w mazurskim miasteczku:) to nie jedyne przypadki - ten pierwszy akurtat jest popularny, same się pewnie z czymś takim spotkałyście.

Kiedys byłam bardziej otwarta, teraz stałam się po prostu bardziej powściągliwa. Marta, w sutuacji gdy dochód na 2 osoby wynosi miesięcznie ok 200 zł nie myśli się o zakupie mleka modyfikowanego dla 3 - latka.

I co próbujesz udowodnić? Nie rozumiesz, że każdy człowiek ze swoimi dobrami ma prawo zrobić, co zechce? Daruj sobie te pedagogiczne gadki i po prostu zamilcz. 3/4 dnia produkowałaś się na topie BiednejMamy, czas na odpoczynek