Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość tllenka

Faza naprzemienna dr Dukan

Polecane posty

trochę o mnie mam 27lat, męża nawet fajnego choć potrafi mnie czasem wkurzyć ;-) i synka 1,5 roczku żywe srebro, na razie nie pracuje chociaż bardzo bym chciała,mieszkam w Polsce okolice Mielca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To wygląda na to, że parę z nas ma dzieci w podobnym wieku:) Ania faktycznie to niesamowite, że chudnę jeszcze w III fazie, tym bardziej że na prawdę pozwalam sobie na duuużo więcej niż pozwala Dukan. Zachowuję podstawowe zasady, a z ucztami i porcjami skrobi oraz owoców to już jest różnie;) A ile Ty masz wzrostu? Dla mnie, przy 165cm waga 60kg jest super! Ostatnio oglądałam zdjęcia z wesela kuzynki z czerwca zeszłego roku i normalnie nie mogłam na siebie patrzeć:( W lustrze to tak fatalnie nie wyglądałam, ale na fotce... eh, szkoda gadać!! Magda temat mężów, to mamy obgadany na wszystkie strony-możesz śmiało się wyżalać!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zerknęłam na youtube i już wiem o co chodzi z tą zumbą-uogólniając, to jest to, co tańczy Shakira!:D:D:D Fajne!!! Aż Ci Asia zazdroszczę!!! Podoba mi się to potrząsanie biustem:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ania ja też nie znoszę siębie na zdjęciach. Może za pół roku będzie inaczej... Mierzę 173 cm więc ta moja waga się trochę rozkłada, ale mam figurę gruszki i to jest okropne. Dziwne, że przy takiej wadze prawie nie mam cycków- już moje córki mają większe:P Też weszłam na youtube, naprawde fajna ta zumba:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anna pytalas o slodycze - trzymam sie jakos a jak mam uczte to zajadam sie ze az mi niedobrze(ostatnio wcinam za kazdym razem czekolade).Gorzej jak jestem w pracy i jestem glodna,wtedy najszybciej i najlatwiej siegnac po ciasteczko... Zumba,zumba,zumba,juz jestem uzalezniona!:) A to nie tylko jak Shakira,zalezy jaka muzyka a jest najrozniejsza:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczynki! Jestem z powrotem w domu! Witam nowe kolezanki, fajnie, ze jest nas wiecej! Zrobilismy w 2,5 dnia ponad 2000 km,jestem padnieta i ide do wyrka. W Posce poszly mi wszystkie hamulce-jadlam, jakby nigdy nie widziala polskiego jedzenia. Jasne-bylam w stresie i bylam w gosciach-ale nic mnie nie usprawiedliwia! Dukan niczego mnie nie nauczyl! Okazja stwarza zlodzieja! Nic wiecej nie powiem...:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karo kazdemu sie zdaza a do tego jeszcze w takiej sytuacji...malo kto pewnie by trzymal sie diety..Nie martw sie,zrob sobie dzien P i spoko,wracaj na dobre dukanowe tory:)Pozdrawiam serdecznie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karo witaj, odpocznij sobie ładnie a od jutra wracaj na łono dukana :D ann ja jak mam PW to pozwalam sobie na owoca ale ciiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiii dobra nagrzeszyłam do końca (wypiłam drineczka :P) :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
super jest ta zumba dołączam się do grona zazdrosnych ;-) właśnie przydałoby mi się coś takiego!!! Asia ależ ty się ujędrnisz na tych zajęciach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karo mi też bardzo miło Cię poznać! Serdecznie pozdrawiam:) Magda to z pewnościa się nie nudzisz ze swoim maluszkiem, ja uwielbiam dzeciaczki, moje już co prawda dorosłe, ale pracuje w przedszkolu z dziećmi niepełnosprawnymi i mam takich sreberek 16 pod opieką:) Cieszę się, że do Was dziewczyny dołączyłam. Samej jest mi ciężko z tak wielką wagą, ale cieszę się, ze się przełamałam i napisałam Wam ile ważę,bo z wyjątkiem moich córek nikomu się nie przyznałam. Wierzę, że będzie mi raźniej, łatwiej i przyjemniej razem z Wami! Karolina oczywiście nikomu nie "powiem" ,że podjadasz owoce,ja też wkrótce będę,ale to będzie nasza słodka tajemnica,ok? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej hej hej!!!!a co to za podjadanie owocow i plany podjadania????????ojjjjjjjjjjjjjjjjj dziewczyny!!!trzymac sie zasad diety!!!jak dlugo chcecie byc na II??im wiecej sie lamiecie tym dluzej potrwa Wasze chudniecie!zastanowcie sie co dla Was wazniejsze,ja wolalabym szybciej schudnac i wejsc w III gdzie owoce juz dozwolone i uczty tez,niz trwac na II i ciagle jesc to samo....ojjjjjjjjjjjjjjjjjj nieladnie dziewczyny nieladnie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie no to tylko takie żarty:P Swoją drogą dobrze,że mnie będziesz pilnować-tak trzymaj, dzięki:) Ja sobie tylko myślę jak to będzie latem, chyba zwarjuje,bo zwykle latem tylko jem owoce,będzie naprawde ciężko!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam :D tlenka jem owoce tzn 1 jabłko co jakiś czas bo u mnie 2 faza będzie dłuuuuga więc postanowiłam, że dla zdrowia czasem zaryzykuję, za to więcej poćwiczę ;) na 3 fazie to ja się zestarzeję ;) oczywiście jak zrzucę to co sobie zaplanowałam i co mi wujek dukan wyliczył na teście :D ale masz rację i zmotywowałaś mnie do nie grzeszenia :P bo im szybciej 2 się skończy tym lepiej :P a jak tam u was cudne święto :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam kolezanki! I zas szara codziennosc... U mnie niestety nie swietuje sie zadnych Walentynek, dla mojego M. to wymysl kwiaciarzy... Ja kiedys probowalam sama cos robic dla mojej drugiej polowy, ale zamiast radosci z jego strony napotykalam lekkie rozdraznienie wiec przestalam! Jesli chodzi o diete na nic moje mocne postanowienie poprawy, za duzo przywiezionych smakolykow z Polski i jak nie bede jadla to sie popsuja;) W czwartek robie proto, do tego czasu pozwalam sobie jeszcze na to i owo... Ale tylko do czwartku!!!Kasia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczynki! Wczorajszy dzień P przeżyłam ledwo, ledwo... Jak zwykle cały dzień prawie głodowałam, nie mam już apetytu na dietetyczne jedzenie:( Dobrze, że popołudniu byliśmy z małym na tych jego zajęciach, bo przynajmniej 2 godziny miałam zajętą głowę. Dziś siedzimy w domu, bo Mati jakiś taki niewyraźny i boję się,że znów złapał jakiegoś wirusa-choroba 4 miesiąc pod rząd chyba by mnie wykończyła!!! Jak siedzę w domu, to myślę tylko o jedzeniu i dziś moja dieta znacznie ucierpiała... Nawet nie napiszę co już zjadłam:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzięki Ania, ankietę już wypełniłam, teraz czekam na dalszy rozwój wypadków;-) dziewczyny ciekawa jestem jak się zachowują wasze pociechy??? tak samo ja mój brzdąc ??? Energią mógłby się podzielić z przynajmniej z 10 osobami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Teraz powinnaś dostać maila z potwierdzeniem, że Ci wyślą. Ja właśnie załapałam się na kampanię i mam dostać paczkę z pieluchami, chusteczkami i jakąś torbą:D Pierwszy raz coś takiego mnie spotkało:D Jeśli chodzi o mojego diabełka, to uważamy że w przyszłości zdiagnozują u niego ADHD;) Jest niesamowicie inteligentny, ale zbuntowany i ma niewyczerpalne pokłady energii. Uwierzcie, że jeszcze nie widziałam go tak zmęczonego na maksa, a siedzi tylko wtedy jak je!!! Potrafi dać w kość;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Magda moje to takie żywioły, że zastanawiam się nad magazynowaniem ich energii ;) wstawiłam w suwak dzieci :) no i dzisiaj jestem taka niegrzesząca, aż głupio :P a co do Pampków to moja uczulona :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Halo! Znowu ogarnela mnie faza zniechecenia... Pewnie wkrotce dostane @, bo dzis jadlabym i jadla! Szukam w sobie tej pieknie zmotywowanej Kasi, ktora biegala prawie codziennie z kijkami i trzymala sie pieknie Dukana. Doktor mial racje gdy pisal, ze nie powinno sie zakladac sobie celu etapowego tzn.chce schudnac do x kg a potem moze jeszcze do y kg... Bo gdy sie osiagnie x, motywacja slabnie-niby nam zalezy na dalszym chudnieciu-ale ewentualnie tak jak jest ...tez nie jest zle! Dzis rano waga pokazaka 67,7 kg,pomyslalam"nie jest tak tragicznie" i...zamiast zacisnac pasa,zeby jutro bylo jak w stopce-ja odpuscilam i pewnie bedzie znowu 68 kg! Ech zycie! Pozdrowionka-Karo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karo czasem trzeba odpuścić na chwilę ale teraz czas na pełną motywację!!!! powiedz sobie, że od tego dnia wracasz na drogę właściwą i to zrób :D szkoda tylu wyrzeczeń i tej ślicznej figury, więc dupka w troczki i na kije marsz!!!!! pociesz się, ze "za chwilę" masz ucztę!!! no już cyc w przód lodówka na klucz i coś białkowego w dłoń :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hehehheheh brawo niewidzialna!dobrze powiedziane!tak trzymac!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie mam czasu wejść na lapka parę dni a tu tyle się dzieje! Witam nowe dziewczyny :) ależ się najadłam dziś.. tragedia.. a rano waga pokazała 83,4!! jeah! myślę że na początku marca zobaczę 7 z przoduuu! Ja walentynki zaliczyłam do najlepszych w życiuu :) Karo kurna pomyśl sobie że już tak niewiele zostało do pełni szczęścia!! Masz nas jak co to cię znajdziemy i zamkniemy lodówkę, at co!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tlenka a co tam poniosło mnie :P Olga już się martwiłam żeś nam zaginęła w tym walentynkowym szaleństwie :) no opowiadaj co się działo jak cię nie było a moje walentynki tez całkiem fajne :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny:) Ale tu dziś tłok, aż miło. Dziewczyny piszecie o kijkach, zumbie,rowerku, czy ćwiczyłyście od początku II fazy,czy później? Ja jutro zaczynam II faze i mam sporo energii,mogłabym spalićtrochę,ale Dukan odradza i sama nie wiem co robić, jak myślicie? Pozdrawiam wszystkie bobasy:), ja zbieram siły żeby jutro podołać szetnastce,niestety urlop szybko minął i czas wracać do rzeczywistości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a tam odradza :) w najnowszej książce są zestawy ćwiczeń + 20 minut spacerów dziennie chyba ;) ja ćwiczę od 2 fazy ale nie codziennie tylko jak mnie najdzie a spacerki to z wózkiem a dzisiaj wózek pchałam brzuchem ciągnęłam syna a córkę niosłam więc odpuszczam rowerek :D no i mała postanowiła też mamusię ruszyć i muszę z nią biegać bo jej się chodzić chce :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki:) To się nie dziwie że tak ładnie tracisz na wadze, przy takich żywych dzieciaczkach to już nawet nie potrzeba ćwiczeń:) Super to kilka razy w tygodniu coś porobie dla ciałka! Jutro się okaże ile straciłam w I fazie, aż się boję:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×