Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość berciaa

DUKAN raz jeszcze od 18.10.10

Polecane posty

Gość olllllla
Coś nam ten topik zamiera.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Och, dobrze, że jeszcze się pojawiłaś. Smutno samej. Waga już trzeci tydzień ani drgnie. Czekam na @, ale boję się, że coś nie tak znowu będzie, bo żadnych symptomów nie widać... Ostatnio była tydzień później, ale psm do kwadratu już na 2 tygodnie przed, a teraz brak objawów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Naelka nie denerwuj się. Mnie też waga stanęła i nie wiem czy to miało cos wspólnego z @ czy z tym, że organizm juz walczy. Mam już też lekkie załamanie z tym odchudzaniem. Jutro idę na mega imprezę, potem święta....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Widzisz, ja do świąt trzymam dietę, w święta pewnie sobie poluzuję, ale po znów zamierzam trzymać, jak schudnę jeszcze 5 kg, to przechodzę na 3 fazę. Już za długo jestem na tej diecie, żeby tak sobie odpuścić. Olka! Udanej imprezki! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Był u Was Mikolaj? Co Wam przyniósł ja dostałam komóreczke nawet fajna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U nas był, a u mnie nie! Już mi córeczka powiedziała: "I kto tu był najniegrzeczniejszy?", co do diety odsyłam do stopki :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bercia gratuluje mikołaja...U mnie też był...dostałam kalendarz do zapisywania wagi :-) ale też prezent barbórkowo-mikołajowy piękne złote kolczyki :-) Impreza udana, ale prawie nie złamałam diety :-P Tylko piwka za dużo. Waga mi stanęła, ale to jest ta , którą chciałam osiągnać...zobaczymy co dalej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Naelka- nie denerwuj się....sama sobie zrób jakiś prezent. Na pewno na niego zasłużyłaś!!!!!. Kup sobie coś fajnego... A co do diety...może zrób małą przerwę....albo mów co jesz, jakoś zaradzimy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Trzymam dietę, tylko jabłko jem prawie codziennie, bo mam problem z wypróżnianiem, raz na tydzień z czopkiem. Trzymam rytm 5/5. Zrobię sobie jeszcze raz test Dukana, bo wydaje mi się, że tam był przewidziany zastój, ale nie pamiętam dokładnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Naela- ja też mam problem z tym samym. Tylko nie jem jablek tylko pije ziołowe herbatki na przeczyszczenie... Zrób ten test. Myślę, że organizm jeszcze walczy, ale pójdzie, zobaczysz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiem, już jestem i tak na półmetku. Nie odpuszczę teraz łatwo. Jak pisałam jeszcze 5kg minimum, choć idealnie byłoby 8. Tylko żeby wreszcie coś ruszyło... chyba powinnam zacząć ćwiczyć, ale trudno się zebrać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dZIEWCZYNY JA OD 2 TYGODNI DIETĘ STOSUJĘ W PRACY A W DOMU NIE MOGĘ SIĘ POWSTRZYMAĆ Ale może zacząć od początku gdzie się wybieracie na sylwestra bo ja nie mam pomysłu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Musimy sie jakoś trzymać, choć jest coraz trudniej....Ja jeszcze wytrzymuję z dietą w domku- może dlatego, że sama mieszkam i późno wracam. ja tez nic nie ćwiczę, nigdy nie miałam do tego zapędów. A sylwester...też nie wiem... :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzisiejszy dzien przebiegł calkiem ok małe odchylenia od diety zobaczymy jutro czy dam rade na sniadanie tradycyjnie serek homogenizowany

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja już zjadłam pól serka wiejskiego... i tyle, więcej mi nie chce przejść przez gardło....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A co Olu się dzieje? Źle się czujesz? Ja właśnie dostałam @, cieszę się, bo ostatnio to różnie bywało i obraz torbieli mnie prześladuje, no ale jest! Czuję się... wiadomo jak, ale może po waga ruszy, bo do 3 tygodni ani drgnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie myśl od razu o chorobie.... zjadłam juz ten serek, ale patrzec juz na to nie mogę. A powiem Ci, że mimo łykania multiwitamin to bardzo mi włosy wychodzą... :-( może to brak owoców w diecie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Widzisz, ja też łapie się na tym, że nie mogę już patrzeć na kurczaka, nabiał chudy i ryby. Za bardzo monotonna robi mi się ta dieta, ale to przez moje lenistwo. Nie chce mi się nic pitrasić, jeśli już, to pd dzieciaki i męża. Ale leniwiec ze mnie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kochana- ja to dopiero jestem leniwa....tez mi sie nie chce nic wymyslac. Jedyne co robie to kotleciki, no i chleb. Spróbuj! naprawde jest fajny. i zawsze możesz jakąś wędlinke do tego...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fajnie, w tym tygodniu upiekę. Chlebek piekłam raz w drugim dniu diety, smakował mi nie powiem, ale później już nie czułam potrzeby jedzenia chleba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jestem czy wam też się tak bardzo nic nie chce bo mam wrazenie ze mnie straszny leń dopadł jutro upieke chleb

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Widzę, że sama zostaję z dietą... Szczupłe koleżanki już dobiły do wymarzonej wagi, pozostałych też nie widać. Ola i Brecia szczupłe, Oryginal /pewnie też/ i Atomówka przepadły. Berciu, ja też mam lenia, ogromnego!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też mam lenia...i w pisaniu na Kafe też :-) A tak serio to jestem zawalona robotą od rana do wieczora. Ja jeszcze trwam...choć waga nie leci. Dziś był ogórek kiszony, wędlina drobiowa i chlebek. A i oczywiście 4 łyżki otrębów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Koleżanki! Zaglądacie tu jeszcze? Zmieniłam stopkę! Wreszcie coś tam ruszyło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestem a ja grzeszę az boie sie wejść na wagę Za tydzień święta to dopiero będzie uczta Co dziś jecie pysznego bo ja w pracy mam serek homo niewiadomo i serek wiejski stały zestaw

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×