Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość berciaa

DUKAN raz jeszcze od 18.10.10

Polecane posty

Witam dziewczynki! Spójrzcie na stopkę- nic nowego....I jak tu sie nie łamać... Naelka- niepotrzebnie się denerwowałaś, ale ja też wzięłam skierowanie na mocz. Orgi- to sie nasłuchałaś komplementów- widzisz warto się męczyć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czyli waga każdej stoi;/ Musimy się wziąć porządnie w garść-bez grzeszków i zrzucić ten balast jak najszybciej, zeby jak najszybciej przejść na III fazę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Orgi i Ola - to witam w klubie! Teraz chyba będzie trudniej, bo organizm się przyzwyczaił do tej diety, u mnie to dużo do zrzucenia jest, ale u Was, to może nie ma już z czego zrzucać i dlatego stoi. Co do badania moczu, to odstawiam i nie myślę, ale za miesiąc muszę skontrolować. Myślę, że trzeba dużo pić, tylko teraz zimno, to nie bardzo się chce, co innego w lecie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Podczytuję Was
też jestem na Dukanie ale w III fazie. I Moja dobra rada. Bierzcie witaminy nawet jak nie macie żadnych skutków ubocznych, potas, magnes. i jedzcie dużo kopru w fazie naprzemiennej-bo jest świetny na jelita.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziękujemy za rady! :) Fajnie, że Ktoś doświadczony cosik podpowie. Ja zaczęłam łykać witaminki, ale taki zestaw wszystkiego po trochu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też łykam jakiś zestaw witamin, chociaż lekarz mi powiedział, że nie trzeba. Też myślę, że organizm się przyzwyczaił. Tylko co zrobić? Przerwać, zmienić na inną? Albo przeczekać? Musimy być dzielne!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny wreszcie ktoś mi powiedział kto nie widział mnie 2 miesiąe że dużo schudłam Nawet nie wiecie jak się cieszę że nawet dziś nie zgrzeszyłam ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Super sie słucha tych komplementów? Co nie dziewczynki.... JA mam wrażenie , że spódnica mi dziś spadnie :-P A tak serio- to dziś same proteinki- czyli niezniszczalny serek wiejski i trochę wędliny i chlebka Dukana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gratuluje Bercia! Fajnie! Ola, kup pasek! :) Ja na razie mam zastój, waga w miejscu, ale to chyba kara, że nie trzymam się własnych zasad, miałam ważyć się raz w tygodniu a zaczęłam codziennie ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Naelka- waż się raz w tygodniu- wtedy sie na pewno nie załamiesz bo zobaczysz efekty.... A co do paska- nie mam nic przeciwko, żeby spadła- wtedy wszyscy zobaczą moje "wychudzone" ciało :-) :-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj znów mnie coś dopadło z nosa mi cieknie lep mnie boli jutro idę na wagary

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bercia współczuję! I witam w klubie, ja też kicham i prycham, głowa i gardło okropnie mnie bolą, ale na życzenie, w sobotę umyłam sobie okna i co dzień gorzej się czuję. Do tego w pracy jestem sama, bo kolega na chorobowym, a najgorsze, że pewnie znowu dzieciaki ode mnie załapią...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny!! Troszkę mnie nie było ale to nie dlatego że zrezygnowałam z dietki tylko wyjechałam na szkolenie a potem nie miałam dostępu do internetu. Jak widzicie po stopce są efekt chodz troszkę grzeszyłam i w ten weekend pewnie będę greszyć bo jadę do rodzinki ;) Jak wycztałam wasze wpisy to widzę że co druga dziewczyna się już łamie, głowy do góry!! i jak najmniej grzeszyć a naewno będą efekty! ;))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gdzie wszystkie się podziewacie???? U nie dół. Jestem chora, córka w nocy za gorączkowała, idąc do pracy złamałam obcas w nowych butach, a dziś mam urodziny i imieniny 2w1. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pilnie pracuję bo Vaty dzisiaj;/ U mnie waga stoi. Ale trzymam się przez ostatnie 2 dni rygorystycznie diety. Wszystkiego najlepszego, spełnienia, marzeń i dużo dużo zdrówka Kasiu:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Naela- wszystkiego naj, naj, naj! Dzisiaj będzie dobry dzień ( tylko kiepsko sie zaczął) . Altinka- ale masz spadek! Wieklkie gratulacje. My sie nie łamiemy, tylko troche narzekamy ;-) Mnie np. od 3 tygodni waga nie ruszyła w dół....ale optymistycznie patrząc to w górę też nie :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziękuję!! U mnie pewnie też, bo dużo żrę, ale nie będę się ważyć do poniedziałku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ola gratuluję! 9kg w 1,5 miesiąca jest super. U mnie zastój, no może ok. 1 kg mniej, ale prawie brak postępów. Za to weekend i nadal mam jazdę z dzieciakami, oboje grypa żołądkowa. Tragedia. Co się dzieje z dziewczynami, wszystkie już schudły czy jak? Meldować się!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Piekności. Mi w pracu blokadę na kafeterie zrobili;/ I dlatego nie piszę . A w domu nie ma za bardzo kiedy. Trzymam dietkę (oprócz weekendów) ale niew wiem czy mnie coś ubyło bo przeprowadzam się i wagi jeszcze nie znalazłam:) Ola Gratulacje!!!! Naela -też Gratululuję!!!! Oj Masz Biedna z tymi dziećmi. Chorowite bardzo;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam dziewczynki. Juz jestem. Nie było mnie, bo mieliśmy tragedię w najbliższej rodzinie :-( Dziękuję Wam za gratulacje- trzymajcie się. Ja mam straszne chęci na "normalne" jedzenie. Niby osiągnęłam zakładany cel , ale jeszcze spróbuję dalej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
He4j dziewczyny dziś poraz 2 usłyszałam w pracy że schudlam nawet nie wiecie jak się cieszę a z dietą bywa różnie ale jak widać nie musimy jej stosować tak na 100 wę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U Was też tyle śniegu leży io mega korki Macie pomysl na kurczaka ale innego niz grilowanego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja nie doleczyłam przeziębienia i mam nawrót, dziś chyba umarznę, okropnie mi zimno. A za oknem -17!! Jeśli chodzi o kurczaka to mi najbardziej smakuje gotowany. I jeszcze robiłam szaszłyki w piekarniku z piersi kurczaka i indyka /nie jednocześnie/ z papryką i cebulką w dni P+W, nawet mi smakowały.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wczoraj swojego kurczaka upiekłam w piekarniku był całkiem ok a dziś może zrobię placki z otrębami i serem U nas tyle śniegu że lepiej wybrac się na nartach do pracy niż samochodem kiedy on zniknie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×