Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zdecydowana wegetarianka

czy mam szanse spotkac faceta ktory tez jest wegetarianinem?

Polecane posty

Gość lamella
sluchajcie, przeciez my jestesmy kręgowcami, mamy kregoslup a wiec kregi, wiec czemu tak sie jedna podsmiewa z drugiej czy ona jest kregowacem? mam racje czy nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zbanowane KcIukięm
Zostałam wegetarianką ponieważ tylko dorodne cukinie sprawiały mi intymną radość :classic_cool:.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no i dobrze. Widzisz osoba wczesniej pisala ze jedzenie swojego gatunku jest niezdrowe(choszilo o ludzi tylko ). Ty jej odpowiedzialas o jedzeniu kregowcow. Czyli praktycznie wszystkiego co jemy. Maly blad wielkie nieporozumienie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Była wegetarianka...
Taka autorka z jej pseudo ideologią powinna w ramach swojej ideologii wejść do klatki lwa i oddać mu się na pożarcie, przynajmniej uratowałaby trochę innych zwierzątek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lamella
okropne jest jedzenie miesa, tak jak i corridy, czyzabijanie rekinów czy jak im tam na wyspach owczych, widzieliscie ta masakre? cala zatoka byla w czerwonej wodze!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Była wegetarianka...
A jeszcze więcej roślin, powietrza itd. dla innych zwierzątek. Więc ogólnie to byłoby najlepsze wyjście.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lamella
i po co ktos sie smieje ze roslin tez nie jesc bo je boli, nawet glupek wie ze rozliny ukladu nerwowego nie maja a wiec nie czuja bólu przy ich zrywaniu, a swinia siekiere w karku czuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sa rosliny z ukladem nerwowym ;) ale i tak nie dalibyscie ich zjesc wiec nie ma sie co martwic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Była wegetarianka...
lamella - a wojny? A krzyżowanie? A inkwizycja? A palenie na stosie? Wymieniać można bez końca. Tak jest i będzie.. Nie ma sensu o tym rozprawiać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Była wegetarianka...
lamella - to chodzi tylko o ból? To jak twoją matkę będzie coś boleć, to każesz ją uśpić? Bo wszystko tylko nie ból? A jakie masz dowody na to, że rośliny nic nie czują?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lamella
a co mnie palenie na stosie obchdzi? mnie obchodzi co jest teraz, i jesli w najmniejszym stopcniu moge przyczynic sie do tego ze mniej zwirzat bedzie cierpialo to jestem gotowa posiecic te smaczne kotlety, ja bez nich przezyje i nic mi nie bedzie, natomiast nie moglabym ich jesc bo przed oczami caly czas mialabym obraz katowanej swini czy krowy, i nie mówcie o humanitarnym zabijaniu czyli o ogluszaniu, bo nikt tego nie uzywa. rzeznicy leca po najcienszej linii oporu czyli sierkiera w gardlo i na hak by sie wykrwawila i skonala w meczarni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niunn
nikt nie pisał, że rośliny boli kiedy je się zrywa. Pisaliśmy, że w roślinach też jest życie, które zabijasz, kiedy je odcinasz od korzenia, gotujesz i gryziesz. Wszystko chce żyć. A jak jesteś człowiekiem, to masz rozum, aby wybrać jakim kosztem innego życia , będziesz istnieć- bezsensownym czy niezbędnym?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Była wegetarianka...
"Podobno rośliny też potrafią odczuwać. Odbylo się wiele testów, żeby to udowodnić. Rośliny reagują "stresem" jeżeli zblizymy się do nich na przyklad z ogniem lub nożem i pomyślimy, żeby je skrzywdzić podpalając lub ucinając. Niesamowite! Nawet MythBusters na Discovery próbowali to udowodnić. Każde "stworzenie" wytwarza swego rodzaju aure, którą można nawet swierdzić urządzeniami pomiarowymi (chyba chodzi o natężenie pola elektro-magnetycznego) wytwarzają je zarówno ludzie jak i rośliny i jest ono zmienne czyli one również potrafią czuć w jakiś sposób." Wg takich teorii, to musicie się przerzucić na odżywianie energią słoneczną. Bo możliwe, że wkładacie rośliny do ust i żrecie je na żywca!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wszystko chce zyc ale prawda jest taka ze jakbysmy wszystko zostawili zeby sobie zylo to sami bysmy umarli co nie? rosliny sa po to zeby zwierzeta je jadly i tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Była wegetarianka...
lamella - cóż taki lew, to on też raczej ogłuszania nie stosuje. Wg Ciebie powinien przejść na wegetarianizm?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lamella
Wszystko chce żyć. A jak jesteś człowiekiem, to masz rozum, aby wybrać jakim kosztem innego życia , będziesz istnieć- bezsensownym czy niezbędnym? dokladnie, bezsensone jest jedzenie zwierzat a roslin niezbedne, brawo!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lamella
byla wegetarianko nature zostaw sama sobie dobrze? no chyba ze uwarzasz ze spętanie krowy i zamachniecie sie na nia siekiera równiez natura.. a skoro tak uwaszasz i jesz ze smakiem konie to zabij go tez tak jak rto sie rozbi w naturze czyli stan oko w oko z takim koniem i zabij go? dasz rade? jesli tak, jest twoj i zjedz go nawet z kopytami! jesli nie to nie zalasniaj sie ta zenujaca gadka o prawach natury

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i te kilka gatunkow roslin ktore maja uklad nerwowy (prymitywny ale chociaz) to nic. Prymitywny uklad nerwowy ma tez wiele zwierzat i nie zostalo udowodnione ze czuja bol. Wiec mowiac o checi do zycia roslin i bolu idzecie chyba troche za daleko. W zla strone :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Była wegetarianka...
Prawda jest też taka, że gdyby rolnicy nie hodowali zwierząt, to sami nie mieliby za co żyć. Byłaby niesamowita bieda. I głupotą jest myśleć, że jest się lepszym niż inni, bo wcale tak nie jest. To tylko złudzenie i głupota.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niunn
za kołem podbiegunowym bezsensowne jest jedzenie roślin. hahahahhaha nawet w naszym klimacie naturalną rzeczą była dieta mięsna zimą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lamella
pierdolę ludzi, najważniejsze są zwierzątka! i w dupie mam to, że rośliny cierpią. zwierzątka są słodkie i nie dam ich zabijać !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lamella
A jakie masz dowody na to, że rośliny nic nie czują? wyrywajacej sie i kwiczacej z bolu marchewki nie przyszlo mi jeszcze gotowac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Była wegetarianka...
lamella - no tak, my nie należymy do natury? To ciekawe. Aha, czyli są wg ciebie narzędzia zbrodni "możliwe do stosowania w naturze" i te niemożliwe. Zatem, gdybym miała szpony i kły - to jestem natura? A jak spętam, to już nie natura? Zatem tak boa dusiciel, należy jeszcze do natury, czy już nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lamella
Prawda jest też taka, że gdyby rolnicy nie hodowali zwierząt, to sami nie mieliby za co żyć. Byłaby niesamowita bieda. robili by co inngeo, wole by siwat byl biednejejszy, liudzie bez plazmy w salonach niz takie okrucienstwo wobec ziwrzatr, a wlasnie ta pogon za rzeczami materialnymi co by to czasem gorzej w domu nie miec niz sasiad przycmila ludziiom cierpienie jakie powoduja niewinnym zwierzentom

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lamella
ale glupitka jestes , probujesz niby madrze odpowiadac ale wychodzi jakbys miala 10 lat, ale coi odpwiem waz boa to natura, a ty tez bedziesz natura jakbys miala szpony i nimi zabila tego konia, ale jestes tylko bezsilnym czlowieczkiem ktory bez tej siekiery i pomocy innych ludzi niz takiemu koniowi nie zrobila, co najwyzej kopa w ten pusty leb bys od niego dostala :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Była wegetarianka...
lamella A jakie masz dowody na to, że rośliny nic nie czują? wyrywajacej sie i kwiczacej z bolu marchewki nie przyszlo mi jeszcze gotowac" Czyli gdyby np. taka świnka była pozbawiona narządu głosowego np. wada genetyczna, to już nie byłoby przestępstwo, bo by nie kwiczała? Tym samym zakładasz, że sparaliżowany niemowa nie czuje bólu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lamella
:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×