Czy powinienem powiedzieć jej prawdę ???????????????????????????????????????????

ivybluszcz, mam dwie teorie: a) to nie ten facet; b) to nie ten czas dla Was i jeszcze na siebie traficie w dogodniejszym momencie. Tak czy inaczej, warto trochę poczekać.

Pisanie to nie to samo co mówienie.Ehhh...

ivybluszcz Rozumiem. No tak , być sobą to podstawa. Z jednej strony zachowujesz się noramalnie a nie jak jakiś dziwak a z drugiej strony czujesz się wtedy dużo lepiej ;) Masz to co ja miałem kiedyś poprostu ;) Może za duzo przejmujesz się wszystkim ? Ehhhh .... głupio chyba gadam bo ja sam się zadręczam tym że nigdy się nie całowałem ale taka jest prawda, że trzeba wyluzować. Jakoś nie może do mnie dotrzeć to co może stać się jeżeli dziewczyna poczuje że kiepsko całuję i przestraszy się tego że w łózku to już w ogóle bym się do niczego nie nadawał. A tak poza tym to masz rację , nie zmieniaj się. Może poprostu jest pisany Ci ktoś też taki spokojny ;) Taki jak ja w sumie bo raczej nie mam charakteru gadatka :D

hakuna ja cały czas o nim myślę. Bo ja generalnie za dużo myślę.:) NIe znam go dobrze być może nawet jakbym się inaczej zachowywała to i tak by nic z tego nie wyszło. Nie wiem. Tak trudno mi to oceniać.

Mnie mój były właśnie mówił, że za dużo myślę i że powinnam wyluzować. Jest moją inspiracją do zmian:)

Keerah Skąd wiesz że jestem piękny ? :D No chyba ze mi na duszę patrzysz ;) Oj piękna jest piękna, i taka czysta ;) Było już podać to gg , no chyba zę chciałaś sprawdzić czy się domyślę i podam Ci je sam :D Też zmykam , dobranoc

Iwy, główny problem polega na tym, że często idealizujemy wybranka naszego serca. A potem zestawiamy własne wyobrażenia o kimś z poglądem na temat nas samych i okazuje się, że sami stworzyliśmy pomiędzy nami przepaść nie do przebycia. Mam na to pewien patent, bywał dość skuteczny.

ufff przeczytalam wszystko.....powiem ci,ze moj tz tez taki byl, na szczescie nasze tak pochlal ,ze mu hamulce puscily i wylal z siebie co do mnie czuje :) A dla ciebie mam rade......zapros ja gdzies,gdzie bedziecie musieli byc blisko siebie, wtedy sie oswoisz i nawet nie zauwazysz kiedy sie przytulacie...np wesole miasteczko, basen ze zjezdzalniami....no i jeszcze pewnie inne miejsca sie znajda...moze kosciol ......;) zart:)

ivybluszcz Masz może grupę krwi A ?

Black horsie tylko ja chcę się trochę zmienić. Otworzyć się na drugą osobę. A nie odgradzać się. Ja w środku czuję się zupełnie inną osobą. Np. jesteśmy razem i mam ochotę go pocałować, ale nie zrobię tego bo mam w sobie jakieś obawy. Generalnie lubię siebie. Lubię swoją wrażliwość. Ale są rzeczy, które chce poprawićtak by żyło mi się lepiej. DLaczego mam się chować za skorupą obojętności, nieczułości skoro taka nie jestem?

Tak mam grupę A. Hakuna on ideałem nie jest. Ma wiele fajnych cech, ale wady też posiadał. Czasami mi się wydawał dziecinny: samochodziki itp...

żassta Mieszkam w takim małym miasteczku ale tu aż takiego wyboru w okolicy nie mam. Do Centrum kawałek jest ;) Tu w pobliżu to wesołych miasteczek czy basenów nie ma :( Gdzieś wieczorem muszę do parku ją zabrać może. Przycisnę ją do drzewa i wtedy łapu capu buziak i już :D Cikawe co by zrobiła ;)

samochodziki są super :D Oj no co .. faceci to zawsze duże dzieci ;) Ja to strasznie lubię się z dzieciakami bawić. Gdy jadę do kuzyna który ma małe pociechy to zawsze w klocki się bawimy ;)

Wiesz mnie to akurat jakoś szczególnie też nie przeszkadza, ale musiałam się do czegoś doczepić;)

O widzisz... Jesteś takim swojakiem. Grupa A jest z reguły bardzo empatyczna. A uważasz się za nieśmiałą ?

powiem cie,ze moj tak zrobil i malo co w twarz nie dostal:) powstrzymal mnie fakt,ze mamy wspolnych znajomych i by glupio pozniej mi bylo.... a moze rolki????? zawsze mozesz poudawac,ze slabo jezdzisz i czasami przez przypadek podtrzymywac sie jej? ....asfald chyba tam macie;) albo czekaj na mroz to lyzwy zaproponujesz;)

I palenie gumy z kolegami na parkingu. ALe wiem że to jego pasja także jest ok:) NIe miał umiaru w piciu alkoholu i to mnie martwiło, ale plus że sam też dostzrgał to że przesadził. No i przyznał mi się do tego

Tylko jak ją już przyciśniesz do drzewa to uważaj , żeby Ci wiewiórka orzechem w łeb nie dała ;) Za zakłócanie spokoju ;)

ivy No to Ty to taki dokuczacz złośliwy jesteś ;) Ale jak dokuczasz to tak z humorem a nie fochem , pamiętaj o tym :D Każdy chłopak lubi jak mu sie dokucza jeśli jest to z uśmiechem ;) Najlepiej użyj wtedy łokcia i po żebrach :D Jak mi zrobiła coś takiego ta dziewczyna to właśnie wtedy miałem ogromną ochotę ją złapać za uszy i oblecieć jej jęzorem całą buzię :D No tak ... ale na zamiarach jak zwykle się skończyło :(

A nie możesz się do niego teraz odezwać? Ze zwykłą pierdołą, zapytaniem: jak leci?:D

Mnie chodziło o samochody dla dorosłych nie dla dzieci:) Tak. Uważam się za nieśmiałą. Choć mój szwagier twierdzi, że wcale tak nie jest. Może dlatego że przy nim jestem wyluzowana. U mnie jest ten problem, że jak widzę, że facet jest mną zainteresowany to panikuje. Często wtedy też nie zwracam na niego uwagi, nie utrzymuje kontaktu wzrokowego. Czuje się nieswojo. Tak jakby coś mi groziło. A co mi może grozić to, że ktoś mnie przytuli:) Porypana jestem:)

żassta Dlaczego za tego buziaka chciałaś mu przywalić ? :( Podobno dziewczyny lubią gdy ktoś je tak zaskoczy ;) Poza tym to tylko pocałunek ;)

Ale ja mu nigdy nie powiedziałam że uważam go za dziecinnego. Wręcz przeciwnie, napisałam mu że jest wyjątkowy, że mnie zawsze rozśmiesza, że ciesze się że go poznałam.

O jaaaaaaa jest tu jeszcze autor? :D Też mam szał macicy w pewnym męskim temacie, tylko on jeszcze nie wie, że powinien zapytać mnie o godzinę

ivybluszcz Rozumiem Cię. Ja doznałem szoku że byłem wyluzowany w rozmowie z tą nowo poznaną dziewczyną. Zawsze wcześniej miałem tak że jeśli wizualnie jakaś dziewczyna wpadła mi w oko to odrazu wzrok w podłogę albo w bok i nawet na ułamek sekundy na nią nie spojrzałem. Gdy się odwróciła chociażby bokiem to oczu nie mogłem od niej odkleić ;)

booo....ja niesmiala jestem i dzik ze mnie :) no i nie lubie pijanych ludzi. Na koniec imprezy jeszcze chcial sie umowic!!!!!!! wiesz jak zaczal!!!...... " wiem,ze zjebaną ma psychike,ale czy sie umowimy?"....hmmmm teraz po 3 latach sie z tego smieje:) Ogolnie,rzecz biorac, musisz byc pewny na ile mozesz sobie pozwolic, masz ten plus,ze juz ja znasz i gadaliscie juz sporo, ja z moim TZ widzialam sie przelotem pol roku wczesniej hehe aaaa i dodam,ze jestem jego 1 partnerka zyciowa- zreszta on moim tez, mielismy po 25 lat.....takze glowa do gory, jezyk w gotowosci ;)

hakuna odezwałam się do niego jakiś czas temu. Napisałam mu strasznie długaśnego esa, że ma wiele fajnych cech, ale wkurza mnie jak się zachowuje w ten sposób. Bo jeśli nie chciał się ze mną spotykać to mógł mi nappisać a on się przez 1,5 miecha nie odzywał i gdyby nie mój es to nadal bym nie wiedziała dlaczego w ten sposób się zachował. Wcześniej mu zależało na mnie bo sam to napisał, ale potem widocznie uczucia w nim wygasły. dał spokój i tyle. Nie będę robić nic na siłe co ma byc to będzie. Chcę by był szczęsliwy bez względu na to czy ze mną czy beze mnie. Tak czuję. Nie mam do niego żadnej urazy bo też jestem winna , bo za mało z siebie dawałam.

a mi sie wydaję, że ta dziwczyna penie się domyśla , ze jestes prawiczkiem, bo to po prostu po zachwaniu widać, facet , który TO robi jest peny w tych sprawach , próbuje coś, więc spróbuj coś zrobic, oan pewnie już sie domyślą, a skoro nadala chce tzn ze rozumie to

Przeleciałam naprędce Wasz temat, co łatwe nie było ;) i moje pytanie: jeżeli nieśmiałemu facetowi spodoba się bardzo kobieta, jest w stanie się jednak przełamać mimo wszystko?

niezalogowana furgonetka W sumie to trudno mi powiedzieć czy się domyśla o co biega. Ja w rozmowie z nią nie przypominam przybitej ofiary losu. Wyluzowanego dresa tym bardziej nie ale raczej takiego normalnego wiedzącego czego chce chłopaka. Na tym topiku wychodzę na zabłądzona sierotę ale taki obraz powstał przez to że opisuję co mi w duszy gra a nie jaki jestem na zewnątrz ;) Może i się domyśla , podobno intuicję kobiety mają niezłą :D Idę spać, będę jutro. DOBRANOC