Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

aja_wolę

od dziś zaczynamy!! starania na 2011!!!

Polecane posty

skrzatunio słyszałam o tym teście dla facetów. Podobno dobre rozwiązanie szczególnie dla tych facetów którzy wstydzą się iść do specjalisty. ważne jest aby pilnować zasad użytkowania z ulotki bo łatwo "popsuć' wynik testu. Tylko z drugiej strony popatrz: Powiedzmy, że Twój facet zrobi taki test i wyjdzie źle (czego absolutnie nie życzę) to i tak będzie musiał iść do lekarza i zrobić kolejne badanie nasienia. Mi by chyba było trochę szkoda kasy, wolałabym od razu badanie laboratoryjnie po którym masz czarno na białym napisane co jest grane. Cena takiego badania to ok 100 zł (w prywatnej klinice np. novum 240 zł)).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny dawno tu do was niezaglądałam. Ale nadrobiłam lekturę :))) U mnie hmm nie wiem co sie dzieje. Czekam teraz na @ aby zapisać sie na HSG. Ale jak narazie @ nie ma. Nie robiłam żandyhc testów owu, nie mierzyłam tempki chciałam na luzie podejsć do tego cyklu. W 19 dc byłam u nowej gin i po badaniu stwierdziła, że wg niej jajeczkowanie chyba było już ( endometrium miało wtedy 10 mm) A dziś 33 dc i @ nadal nie ma. Przez ostatni tydzień jedyne co zwuażyłam to to że miłam strasznie ale to starznie wrażliwe sutki, niem mogłam ich nawet dotknąc, i ciągle było mokro "na dole" ( nie było to zalewanie śluzem ale czułam mokro). w czwartek tj 29 dc zrobiłam test, bo miłam mocno obciążający trening z siatkówki. wyszła jak wiadomo jedna kreska. Wczoraj mieliśmy ligowy turniej ( troche sie boje aby on w razie czego nie zaszkodził) :(( Nie wiem boje sie troche robić kolejny test ( mimo iż lezy w szafce). Kurcze teraz żałuje że ten cykl odpuściłam z obserwacjami bo bym wiedziałam czy był skok tem, czy testy owu coś wskazywały. Co o tym myśliście?? Mam jutro robić test czy wstrzymać sie jeszcze???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki dziewczyny za odpowiedź. Ja mam dzisiaj doła. Chciałabym wejść pod kołdrę, poryczeć i udawać że mnie nie ma ;) Jeszcze się okazuje, że muszę być do późna w pracy, bo szefowa robi imieniny. A powinnam iść do domu, i pisać pracę, bo muszę oddać kolejny rozdział w sobotę...:/ Jeszcze po drodze moje imieniny są.. wiec nie wiem, jak ja zdążę :/ ech.. a u Was coś optymistycznego? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
scooby tak patrzę na nasza tabelkę, ze Ty masz cykle 30 dniowe wiec ja by, nie czekała i robiła teścior :) Trzymam kciuki :) skrzatunio nie smutaj się kochana i do Ciebie los się uśmiechnie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam imieniny w środę :] Dzastolinatoja - gratuluję tych 9 kg!! W jakim czasie? :) Tylko nie odchudzaj się za ostro, bo to też nie jest dobre. Grunt, żeby nie przesadzać ;) Ja kiedyś schudłam w 2 miesiące 10 kilo, ale prawie nic nie jadłam. Tylko owoce ,warzywa..i nic po 18, w najgorszym przypadku do 19, jak wróciłam z pracy. Ale ja sama się zapędziłam w "kozi róg" i otarło się o anoreksję. Ale wtedy poznałam mojego obecnego męża i zaczęły się lody, wypady do kina itp i błyskawicznie mnie wyleczył z chudości :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzięki skrzatnio :) odchudzam się bardzo na spokojnie- chyba pierwszy raz w życiu udaje mi się nie szaleć pod tym względem :) Nie jem po 18, piję 2 l wody czasem mniej czasem więcej, ograniczyłam o połowę węglowodany- za bardzo je kocham, aby tak na zawsze się z nimi rozstać ;) Jak mam ochotę na czekoladę albo ziemniaczki jem bez wyrzutów sumienia :) zrzucenie 9 kg zajęło mi ok 9 tygodni czyli prawidłowo :) Tym razem nie napędzam się na szybkie czyt. krótkotrwałe efekty, wrzuciłam na luz tym bardziej ze kilka lat temu przeżyłam bardzo niezdrowy epizod "odchudzaniowy" . Nie ćwiczę, bo mam lenia :) za to dużo spaceruje, wściekam się z moim chrześniakiem na placu zabaw, mniej jeżdżę samochodem. Mam tym razem ogromną motywację - zrzucenie nadwagi pomaga bardzo w walce z PCOS więc cel jest szczytny :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzastolinatoja hmm chyba posłucham twojej rady i zrobię jutro z porannego moczu. Zastanawiam sie tylko po czym gin mogła wywniuoskować że było już chyba po jajeczkowaniu ( bo jeśli tylko po tym że pecherzyków nie było - to mogło to też oznaczać cykl bezowulacyjny - czasami mi sie taki zdarza i wtedy jest długaśny ten cykl).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kobiecinki,fajnie ze jestescie:) a wiecie co? ja mierzyłam tempke kilka miesiecy,a w styczniu byla cały czas na poziomie ponad 37 stopni i sie cieszyłam:) potem DWA DNI miałam tendencje spadkową do 36,8 stopni,wtedy sie załamałam,wiecie.....w dniu @ zrobiam test i jedna krecha,załammka totalna...w dniu po spodziewanej @ tempka wzrosła do 37,1, a dwa dni po terminie spodziewanej @ dwie krechy!!! Takze dziewczyy,trzymam kciuki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki MOniaG za napływ nowej nadziei.. ;) Znowu się łudzę, że zrobiłam za wcześnie ;p W końcu mam nieregularne, nie ;) Może za parę dni jeszcze powtórzę :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to nic nie ma na co czekać. Jutro 34 dc i robie rano test!! Trzymajcie kciuki bardzo mocno !!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
scooby trzymam kciuki,tylko od razu napisz jki wynik....i sie nie załamuj w razie czego....dopoki @ nie przyjdzie,do konca jest nadzieja!!:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no i tak jak myślałam 1 kreska. Brak fasolki :(( To pozostało mi czekać teraz na @, jak sie nie pojawi za kilka dni to wezme luteinę.. :(((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
scooby84 - przykro mi.. sama jeszcze przetrawiam rozczarowanie jedną kreską.. :/ Ale zobaaaczysz, niedługo wszystkie będziemy ciężarówkami, a potem mamusiami. Najwyżej nie będziemy mamami 2011, tylko mamusiami początku 2012 roku :D :D Mi dziś znów temperatura wzrosła do 37,09.. Zastanawiam się, czy wczorajszy spadek nie wynikał z tego, że 1,5 godziny wcześniej (obudzona przez kota ;p) wstałam do toalety.. Zawsze mierzę przed wstaniem z łóżka. Buziakuję dziewczyny życząc miłego dnia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
scooby- przykro mi, może już następnym razem się uda. Trzymam kciuki :) Miłego dnia dziewczynki :* Idę do sklepu po lody magnum w mlecznej polewie z posypka migdałowa :D śniły mi się dziś :) :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzastolinatoja - narobiłaś mi ochoty :D :D!!! Teraz cały dzień będzie mi się chciało zjeść loda! Wracając z pracy sobie kupię. A co :]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
scooby nie załamuj się. wiem łatwo się mówi,ale ja Cię rozumiem,i wszystkie inne dziewczyny czekające na fasolkę:( ja się łudzę nadzieją,ze teraz się udało na bank,ale coś brzuch mnie pobolewa i trochę te nadzieję odsuwa na bok. mam 19go dostać @,i już widzę jak to będzie. stres mnie zeżre do tego czasu chyba:( chciałabym już test zrobić,ale nie,poczekam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny :) Chyba źle wyliczyłam dni, i nie powinnam jeszcze mieć @, biorąc pod uwagę temperatury. i powinnam mieć w okolicy 20-21 marca. Chyba że znów się, mylę, bo już zgłupiałam. nigdy mnie nie interesowało, kiedy mam dni płodne kiedy nie, zwłaszcza jak przez 3 lata łykałam tabletki ;) Mogłybyście spojrzeć na ten wykres? Czy dobrze wykreśliłam linie itp? http://28dni.pl/skrzatunio/wykresy/2011-02-12 Z góry dzięki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczęta mnie również dawno nie było, ale nadrobiłam wszystko. Jeśli chodzi o temperaturę to ja przed spodziewaną @ nie miałam podwyższonej zawsze miałam w granicy 36,0 co prawda ja ogólnie mam 35,5 - 36,0 więc nie widziałam różnicy. Jedynie co to jak zawsze byłam zimna jak to mój mąż mawiał "lodóweczka" tak od kiedy @ nie przyszła to moje ciało było cieplejsze. Więc głowa do góry dziewczęta nie wszystko stracone. Ignacja bardo mi przykro z powodu męża, ale jak będzie się leczył to uda się wam i będziecie mieli fasolkę. Z całego serducha wam tego życzę. Zresztą jak i pozostałym staraczkom :) Monika współczuję tych spotkań z kibelkiem ja na szczęście tylko kilka razy miałam z nim bliższde spotkanie. Niestety dla mnie gorsza jest zgaga, która męczyć potrafi od rana do wieczora z niewielkimi przerwami jak wezmę reni. No i od niedawna nie mogę długo siedzieć ponieważ dzidzia jest na tyle duża, że wbija mi coś w lewe żebro.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
scooby czasami nie zawsze można od razu w dzień spodziewanej @ test może wykryć, więc może jeszcze być nadzieja. Trzymam kciuki!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Skzatunio...zrob kolejny test 37 dnia cyklu o ile @ nie przyjdzie:)) i nie bierz luteiny bez konsultacji z lekarzem bo zahamujesz owulacje!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
---->skrzatunio wszytkiego najlepszego w dniu Twoich imienin!!!! Niech Ci się spełnią najskrytsze marzenia,a to NAJWIĘKSZE jak najszybciej:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MOniaG , dzięki za odpowiedź i radę :) Zrobię teścik w niedzielę, zobaczymy jak będzie. Póki co "ciągnie" mnie w podbrzuszu :/ Nie okresowo, ale penie i tak @ się pojawi.. ---> Anna P, dziękuję Ci bardzo bardzo :* :* :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
skrzatunio spełnienia marzeń , miłości miłości i jeszcze raz miłości z okazji Twoich imienin abyś jak najprędzej doczekała się dzidziulka i abyś zawsze była szczęśliwa 🌼 🌼 🌼 Dopiero teraz miałam chwilę, by coś napisać. Byłam u lekarza znowu dostałam leki na wywołanie @, jutro idę na badanie bo najprawdopodobniej mam insulinoodpornosc 😠 a maż ma iść na badanie nasienia, by wykluczyć jego niedomaganie.Za 2 tygodnie mniej więcej zacznę stymulację cyklu, by wywołać owulację :) już nie mogę się doczekać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzastolinatoja, dziękuję :* :* :* Podoba mi się zwłaszcza życzenie dzidziulka :) Ale ja wolę zmienić życzenie i życzyć sobie, żebyśmy wszystkie zaszły w ciąże jak najszybciej ;) Szczerze nawet nie wiedziałam, że można mieć insulinoodporność.. Ja też pójdę go gin jak tylko skończy mi się @. Chociaż wolałabym żeby nie przyszła. Pogadam w końcu z lekarzem jak widzi ciążę przy skłonności do anemii (obawiam się że znów mam, w ostatnich badaniach miałam już obniżony poziom, a teraz mam zawroty głowy od paru dni :/ ) No i miałam nadżerkę, niech zbada czy już wszystko ok i wogóle. Takie mam postanowienie po wczorajszym dołku ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
skrzatunio ja tez mam od jakiegoś tygodnia zawroty glowy,trochę mnie to martwi bo nigdy nie miałam. tak sie łudzę,że może w końcu sie udalo i to dlatego sie tak dzieje,albo przed @ jakies osłabienie czy coś. @ za dwa dni ma być. brzuch mnie boli,mam dziwne kłucia, jakbym miała dostać,no ale zobaczymy jak to będzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×