Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

bardzosmutnamlodazona

mój mąż jest całkowicie bezuczuciowy...

Polecane posty

Gość onaaa*29
Hej dziewczyny :-) Mąż przyjechał wczoraj rano, wyspał się do popołudnia, a potem... szkoda gadać :-( wieczór do dupy. Przeryczałam pół nocy i wiem, w ten sposób pokazałam mu, jak bardzo mi zależy, a on mi jak bardzo ma mnie gdzieś. Wiele niemiłych słów padło.Akakak dobrze radzi, trzeba się wziąć za siebie, nie żyć pod dyktando faceta, ale jak to zrobić? Tak jak izabelka, mam malutką córeczkę, więc świata nie zwojuję. Chyba nie warto było dawać mu tej szansy, bo ta jego zmiana to było zwykłe mydlenie oczu. Cały czas tylko słyszę, że on się tak stara, a ja nic z siebie nie daję. Owszem, starał się, ale do czasu, a potem wrócił do punktu wyjścia. Obiecałam sobie, że nie będę dzwonić bez potrzeby, będę miła, ale chłodna, zobaczymy co z tego wyjdzie, pewnie ciężko mi będzie dotrzymać złożonego sobie słowa, ale trzeba w końcu coś zrobić dla siebie. Dziś znów jest w pracy, będzie albo wieczorem albo w niedzielę nad ranem. I wiecie co, wolę, żeby przyjechał w niedzielę. I jak tak się zastanawiam, to ja chyba trafiłam na dupka, którego sama nie zmienię i który sam też się nie zmieni. Obiecanki cacanki, a głupiemu (czyli mi) radość :-( Ale łatwiej mi, że mogę się Wam wyżalić :-) Zajrzę wieczorkiem, jak małą spać położę, teraz ucięła sobie drzemkę, więc na chwilę zajrzałam, ale trzebaby trochę dom ogarnąć ;-) Izabelka, nie złość się :-) Pisz dalej tu z nami :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość onaaa*29
akakakak, pomyślałam o panience na boku, z racji jego pracy, ma szerokie pole manewru. Wstyd się przyznać, ale sprawdzam go, ma dwie komórki, własną i służbową, w żadnej nie znalazłam nic, co mogłoby mnie zaniepokoić, ale co to za problem wszystko wykasować. Historię w laptopie również, a haseł na pocztę nie znam. Już się zastanawiam, czy by jakiegoś testu na wierność nie przeprowadzić, ale to bystry facet, może się zorientować. Ale wiem jedno, jeśli czegoś nie zmienię to psychicznie się wykończę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dożynka
nigdy nie byl idealny ciagle mialam z nim problemy emocjonalne trudne dziecinstwo brak umiejetnosci okazywania uczuc zakompleksienie kiedy doszlam z nim do ładu brzydko mowiac odwdzieczyl mi sie zdradami!wybaczyłam jakos sie ulozylo!ale wraz brak tego ALE...a dobre cechy?pomaga w codziennych obowiązkach dba o dziecko jest pracowity dobry facet z niego ale co z tego jak żyjemy razem ale jednak obok siebie!czy na tym ma polegać życie małżeńskie?ehhh ja nie chce mieć brata ja chce mieć mężczyznę jak kobieta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość akakakakkaka
własnie izabelka ja mowilam nie musisz czytac mozesz mnie ignorowac..... sama przezciez przezyłam kiedys to co wy teraz i mam mnostwo kolezanek ktore podobne sytuacje maja z tym ze bardziej jako długotrwajace zwiazki ale nie małzenskie. droga ona***29 przykro mi niezmiernie z takiego biegu rzeczy ale własnie sprawidziło sie to co pisałam i pisqałam wczesniej ... dokładnie masz racje płaczem utwierdziłas go w przekonaniu jak bardzo ci zalezy,,,, ale kochana ja k juz pisałam nigdy nie jest za pozno .. młodziutka jestes ..... taka mała dygresja dla wszystkich kobiet które mówia ze jest za pozno zobaczcie przykład osoby przezywajacej ogromny strach , paralizujacy wrecz która w tak juz dojrzałym wieku odwazyła sie zmienic swoje zycie jamie pugh nie wiem jak wy ale ja płakałam jak zobaczyłam jego wystep... i to dowód jak sami sie ograniczamy a jak wiele mozemy z siebie dac i zmienicw swym zyciu w kazdym jego momencie oto link http://www.youtube.com/watch?v=2Jy6HUMC3kQ droga ono wiem ze masz coreczke ze bardzo ja kochasz. i dlatego własnie twoja coreczka byłaby najszczesliwasza coreczkagdyby widziała ze mamusia jest szczesliwewa a co jest twoim szczesciem to ty musisz odpowiedziec sobie na to pytanie sama.z pozoru nierealne ze dziecko cie trzyma ale powiem cio tylko ze dziecko dodaje siły . powiem cio ze moja mamapraktycznie sama wychowywała 3 dzieci i naprawde jestem w ogromnym szoku i podziwie ze miłosc potrafi tak dodawac otuchy..... i powiem ci ze nie było łatwo bo pracowałam od 10 roku zycia ale moja mama nauczyła sie byc zaradną we wszelikich saspektach,zwiedzilismy jako dzieci tysiace zabytków, moja mama nauczyła sie prowadzic własna działa\lnosc chodziła na kursy komputerowe nauczyła sie jezyków a wszytsko to bo my jej dawalismy siłe.... tak wiec moja droga nigdy na nic nie jest za pozno i wierze ze ty tez sobie poradzisz ... choc sama w to nie wierzysz jeszczez ale powoli małymi kroczkami...nie od razu kraków zbudowano:) a jak wyglada twój zwykły dzien???? o czym najwiecej myslisz w ciagu dnia???? tak szczerze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość akakakakkaka
dozynko. zdradził cie???? wybaczyłas??naprawde??? czy tez w sercu masz ogromny zal i frustracje??? a nie jest tak ze moze podswiadomie okazujesz mu niechec i przez to cały czas rzucasz w jego podswiadomosc destrukcyjne pociski ,program niszczenia jak virus??????bombardujac go tymi negatywnymi emocjami i myslami jego ciało i umysł odpłaca ci tym samym tylko w innej formie:chłód bezuczuciowosniechec... zdrada rozumiemm.. ale zdrady?????????? czyli dlaczego z nim tak naprawde jestes???? wzgledy materialne?? powiem ci jedno tylko ciało puszczone w ruch puszcza sie stale. jesli zdradziła raz nie ma szacunku i jest dupkiem ale jesli zdradził razy kilka to .... ma kompletny brak szacunku do ciebie moja droga.. a ze z nim jestes to mało tego to ty masz kompletny brak szacunku do siebie ,sama siebie nie umiesz docenic i uszanowac wiec on napewno tez nie bedzie go mioał do ciebie kij ma 2 konce jesli zdradzał widocznie mu czegos brakowało tego moze samego czego tobie brakuje teraz .... tez potrzebował czułosci dreszczyku moze miał juz dosc pretensji oczernien ,suszenia głowy...a moze po prostu jest takim typem kobieciarza...nie chodzi o usprawiedliwenie go ale pokazanie jego mechanizmu wiesz moim zdaniem to absolutnie toksyczny zwiazek który do niczego dobrego nie doprowadzi bo on juz zniszczył swietosc zwiazku... juz nigdy nie bedzie tego co danwniej bo zdrada powoduje tak sielne blokady u kobiety ze nie sposób aby ona czuła sie prawdziwa kobieta bedzie sie czuc gorsza ,..... tak czy siak moim zdaniem wasza sytuacjka wynia z toksycznego układu , niedobrania charakterów,ciagłych pretensji, negatywnych mysli o sobie nawzajem . negatywne myslki powduja blokady oziebłosc seks niesatysfakcjonujacy i uzaleznienie od bycia w takim zwiazku .. zapytałam co cie w nim zauroczyło czemu wyszłas za maz?????? pewnie to ze jest pracowity? tak?ile lat jestescie ze soba?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość akakakakkaka
dożynko a ty czym zajmujesz sie na codzien?tobie jak kazdej tu dziewczynie polecam ksiazke "dlaczego mężczyzni kochaja zołzy" sherry argov to podstawa dla kazdej kobiety i chociazby sie kazda wkurzała na te ksiazke to prawda taka jest ze własnie w ten sposób mezczyzni postrzagaja kobiety i tak traktuja je jak one same na to pozwola.. to kobiety wyznaczaja granice zachowania mezczyzny. znane powiedzenie jesli suka nie da pies nie wezmie:D facet jest jak pies powoli poznaje kobiete i węszy i i węszy bada i bada jak daleko moze sobie pozwolic....."

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość akakakakkaka
lece bo mam tel buziaki dobranoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość akakakakkaka
gratulacje za trafnosc odpowiedzi na problem autorowi filmiku . kimkolwiek jestes wsskazałes generalnie sedno sprawy a czemu powiem pozniej narazie mam duzo pracy w domku........................

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość akakakakkaka
to własnie sex sex i sex udany jest warunkiem udanego zwiazku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość akakakakkaka
dla mezczyzny tym samym jest sex z ukochana co dla kobiety rozmowa z ukochanym.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość akakakakkaka
wiecie co jebło mnie w łeb, straciłam wszystko przez te moje myśli złote

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość akakakakkaka
hmm super ze podszywasz sie podemnie . przeciez powtarzam po raz setny nie musisz czytac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość LLLLLLLLLLLLLLL
????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
długo mnie nie było, ale powiem wam że te porady może są dobre ale u mnie one jakoś nie skutkuja, jest tylko gorzej, ja o męża nie staram się nie naskakuje mu raz na jakiś czas lubię mu zrobić jakąś niespodziankę ale zazwyczaj jest to jakaś okazja urodziny imieniny itp, dzisiaj mu już wykrzyczałam że jeżeli nie zmieni stosunku do mnie to nie ma się co już u mnie pokazywać, że dziecka mu nie mogę zabronić widywać ale ja kategorycznie mówię dość!!!!!ja nie za takiego mężczyznę wychodziłam za mąż, akaka...trochę wziełam twych rad ale niestety skutki jak widac były opłakane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nata..
Izabelka witaj :-) U mnie też jakoś tak "bezuczuciowo". Za mało czasu spędzamy razem :( nie pielęgnujemy naszego małżeństwa. Ciężko to zmienić bo i jak,jeśli mąż pracuje do wieczora, pó pracyjest zmęczony i tylko tv ogląda .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karla....
hej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karla....
Hej, chciałabym sie do was dołączyć, musze koniecznie nadrobić co pisałyście tak w skrócie powiem o sobie, o nas. Mój m zmienił sie o 360 stopni wtedy gdy zaszłam w ciąże a raczej gdy musiałam sie położyć (ciąża była zagrożona). Właściwie mamy wszystko cudnego rocznego synka, rodziców , prace ja póki co jestem na wychowawczym, mamy znajomych , rodziców na miejscu, własciwie wszytsko, ale nie mozemy tego docenić jesteśmy 2,5 roku po slubie i jest strasznie codziennie sprzeczki, brak szczerości, złość, pretensje... Byliśmy super parą od dziecka można powiedzieć, ślub bajka, wspólne mieszkanie, mrzenia i plany o dziecku ale czar miną jak okazało sie ze mussze leżeć wszytsko było na głowie mojego m i chyba go to przerosło ciągle był zły, miął dość pytał czy "tydzień po porodzie bede juz mogła wszytsko robić":-(, myslałam , mysleliśmy ze to minie jak urodzi sie dziecko ze to kryzys nowa sytuacja ale teraz jest chyba jeszcze gorzej..., włąsciwie to pisze to bo, sama nie wiem czemu nie wiem czy chce to naprawić nie mam juz siły poprostu moze wy macie podobne problemy i może uda nam sie nimi podzielić, poradzić może ktoś w końcu mnie zrozumie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość akakakakkaka
moje drogie panie .myslke ze czas jest najlepszym doradzca. przykro mi ze taKIi ból przEŻYWACIE CO JA DAWNIEJ... .. ja włansie czytam super ksiazke pt "mARSJANIE I WENUSJANKI S W SYPIALNI" AUTOR BESTSELLERÓEW OPISUJE ROŻNICE W POMOWANIU SWIATA I UCZUIC MIEDZY KOBIEETAMI I MECZTYNZNAMI I POWIEM WAM ZE CZYATAJAC OKOŁO KILKU TYSIECUY KSIAZEK W CIAGU 25 LAT TO WARTO PRZECZYTRAC KOSZTUJE GROSZE ALE MOIM ZDANIEM JEST DRUGA PO BIBLIII KSIAZKA WARTA PRZECZYTANIA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karla....
Izabelka mój synek jest z 13.10.2009 :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość onaaa*29
Cześć... Mam doła jak stąd do Afryki :-( W sumie weekend spędziliśmy razem, do popołudnia dzisiejszego, bo mąż już wypruł w trasę. Było całkiem miło, nie marudziłam, rady wzięłam sobie do serca. Ale akakak zasiała ziarnko niepewności, że jeśli coś nie gra to moze chodzić o inną kobietę, zresztą pisałam wyżej, że jakoś bym go sprawdziła, ale nie wiem jak. Zaczęłam węszyć i coś znalazłam. Jak to się mówi, kto szuka ten znajdzie :-( Niestety. Mąż założył sobie konto na Allegro. Z czystej głupoty wbiłam ten nick z Allegro w google i wyskoczyło mi ciekawe ogłoszenie o tytule "Szukam Jej', a treści historyjka o samotnym facecie szukającym kobiety na stały związek, odległość nie gra roli (no tak, skoro po całej Polsce jeździ). Podany był tylko mail (tego nie znam),a data dodania ogłoszenia z czasów, kiedy nie byliśmy razem (ale i tak cały czas zabiegał o powrót). No więc utworzyłam sobie nowy mail i jako samotna kobieta wysłałam wiadomość. I teraz czekam, co on zrobi. Na spokojnie, bez nerwów, emocje już opadły. A tylko dlatego, bo już kiedyś jeden wybryk wybaczyłam. Więc w moim przypadku brak uczucia i niechęć pewnie spowodowana jest znudzeniem. Tylko się zastanawiam, po cholerę chciał wracać?! Nie wiem, co zrobię, gdy on odpisze jako zainteresowany. A nawet jeśli odpisze, ze już kogoś ma, to co z tego? Tak mnie podobno kochał,a szukał "jej". Dzisiejszą noc mam nieprzespaną, nawet nie dzwonię do niego, bo boję się, że nie wytrzymam i coś palnę. Przepraszam, że tak się rozpisałam, ale musiałam się wyżalić. Jest mi źle, smutno i teraz już jestem pewna, że ten powrót był wielkim błędem. A teraz wszystko trzeba będzie od nowa przechodzić. Bo w pomyłkę, że to nie on, nie uwierzę. akakak, o czym myślę cały dzień? O nim, co robi, czemu nie dzwoni. Jestem po całych dniach sama z dzieckiem, mam dwie przyjaciółki mieszkają kawał drogi ode mnie, obydwie w szczęśliwych związkach, raz w tygodniu się spotkam z mamą. A tak nudy, nudy, nudy. Do pracy nie pójdę, bo musiałabym opiekunkę wynająć do małej (czyli co zarobię to dam opiekunce, wiem, bo już myślałam o takim rozwiązaniu), a jak już pisałam, studia podyplomowe dopiero od semestru letniego zaczynam. I co ja mogę? Nic, czekać aż mała pójdzie do przedszkola i wtedy łapać wiatr w żagle. Teraz to mi chyba tylko zostaje zacisnąć zęby :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anikaaaaa
dziewczyny hej:))) tez mnie długo nie było ale to dlatego ze dowiedziałam sie ze....jestemw ciąży:):):) nie moge uwierzyc jesczze w swoje szczescie, heh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie, tak jak pisałam porady akakaka...mi nie pomogły a nawet zaszkodziły no ale liczą się chęci, akakaka...słuchaj ty nie masz dzieci a związek czy małżeństwo bez dzieci to całkiem co innego, ja chciała bym kontaktu właśnie z z kobietami z problemami w związku, małżeństwie ale które maja dzieci...akakaka prosze uszanuj to...te porady skutkuja nie powiem ale tylko w przypadku braku dzieci...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
akakaka ty myslisz że bym z chęcią się sobą nie zajęła???lubię czytać książki, robić gobeliny ale co z tego że ja czasu na to nie mam bo cały czas przy dziecku.jak widać ty tego nie rozumiesz.nie naskakuję na ciebie czy coś ale twoje porady to tylko do związków bezdzietnych sie nadają załóż swój temat taki i będzie najlepiej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
karla...z chęcią bym z tobą popisała na gg właśnie o naszych problemach bo tutaj zaraz ktoś wyskoczy ze świetnymi poradami które tylko szkodzą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aneta........
hej dziewczyny..wczoraj postanowiłam że nie będę jak zawsze zdzierać go siłą z łóżka porpostu wyszykowałam się i pojechałam do koleżanki a powiedziałam mu że wychodzę i wrócę wieczorem nawet nie wstał cudem nie urządziłam awantury o brak zaintersowania ale nie powstrzymałam się nie będę robić z siebie furiatki bo plan będzie do niczego więc wyszłam. Jak nigdy wyłączyłam telefon. Nie było mnie cały dzień .Gdy już wracałam do domu on nagle dzwoni cytuje "gdzie jesteś kochanie przejdziemy się gdzieś jak przyjdę? co robiłaś ?UWAGA: KOCHAM CIĘ" nie mogłam uwierzyć ..to narawdę zadziałało jak wróciłam byłam zadowolona wypytywał co robiłam po chwili on: nawet nie zapytasz co robiłem a ja na to : a co robiłeś ciekawego A on: nawet się mną nie zainetersowałaś??? reszta wieczoru była już naprawdę super byliśmy na spacerze ale potem chyba popełniłam błąd otóż zaczęłam mówić mu że go kocham i się wyżaliłam że dlaczego zawsze tak nie jest ....wszystko spieprzyłam bo potem już zrobił się oschły a dzisiaj to już normalnie płakać mi się chciało jak oglądał się za innymi dziewczynami na ulicy nie powstrzymałam się poprostu wybuchłam i zrobiła się awantura....ehh mam tego dosyć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość izabeelko
To nie prawda co piszesz jeżeli masz dziecko wychodź z domu jak najczęściej plac zabaw spacery zakupy do koleżanki przcież również możesz spędzać czas poza domem Pozatym warto byłoby pomyśleć o powrocie do pracy Każda kobieta by zwariowała zamknięta w czterech ścianach ciągle z dzieckiem klocki kaszki pieluchy sprzatanie pranie Musisz wyjść do ludzi napewno masz rodziców możesz im czasem zostawić dziecko i zrobić coś tylko dla siebie Ważne jest też twoje szczęscie A twój facetma cie pewnie za nianie praczke sprzątaczke w jednym i tak będziesz przez niego postrzegana jako kura domowa dziecko w niczym nie przeszkadza weź się w garść i przestań myśleć w końcu o tym facecie bo oszalejesz zajmij się sobą i dzieckiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie nie mam rodziców którym mogę dziecko zostawić, a mąż zrobił się bardzo nerwowy po znalezieniu pracy, nie wiem co będzie dalej, wiem że muszę wychodzić do ludzi ale nie mam jak, a szlag mnie trafia jak mi ktoś mówi zostaw dziecko komu???tata chory mama zmarła teściowa chora teść nie żyje, mąż był inny kochany a teraz jest dla mnie okropny.olewam go bo już mam dość najwyżej się rozejdziemy trudno, będę cierpieć trudno wiem że pozbawię dziecka ojca trudno będę nieszczęśliwa trudno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nata..
Iza ja mam tak samo jak Ty. Jestem z dzieckiem nonstop , bo też nie ma mi kto popilnować. No a mąż wieczorami jest w domu. Anikaaa Gratulacje :-) 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nata..
Uwierz mi,że zawsze zazdrościłam (i zazdroszczę) dziewczynom którym pomagają mamy i/lub teściowe. Ja zawsze sama z dzieckiem :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×