Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

balbiina

Lipcówki 2011

Polecane posty

Hej mamuski! Zazdroszcze, ze mozecie tak dlugo pospac, ja nawet budzika nie potrzebuje o 8 jestem juz wyspana! Ale mam problem z ...nauka. Oprocz tego, ze pracuje, srody, piatki i soboty szkole mam. Dzis pierwszy raz nie poszlam...bo mi sie nie chce. Nie moge jakos sie zebrac zeby na wyklady sie przygotowac i to nie zle samopoczucie jest tu winne tylko lenistwo hihi! Ale za to spedze popoludnie z mezulkiem - obchodzimy dzis 6 rocznice slubu! Milego dnia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jaka tu cisza wszystkie juz weekend maja:)wlasnie zjadlam zupke chinska i dwa nalesniki i mam juz dosc teraz mi sie drzemka marzy ale niestety maz za niedlugo wraca z pracy i trzeba w kuchni popracowac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no wlasnie ja sie tez dolanczam do zyczonek:)to juz masz jakis staz ja jestem po slubie dopiero 1.5 roku:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja rano pojechałam do rodziców na małą wyzerke :P mąż po pracy do nas dołączył , posiedzieliśmy i właśnie przyjechaliśmy do domku.... już nic więcej nie zjem dzisiaj hehe :) Mama dała mi mięte , powiem wam że super sprawa o wiele lepiej sie po tej herbatce czuje, już mnie tak nie zamula po jedzeniu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
morelka22 chyba tylko my dwie na forum jesteśmy... Ja uciekam :) miłego wieczorku życzę :) Wskakuje na kanape żeby sie wszystko fajnie strawiło , już dawno się tak nie najadłam, wiadomo nie ma jak u mamy :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość winki80
Halo dziewczeta! wpadam aby sie pozagnac. Juz nie jestem lipcowka. Moje malenstwo opuscilo mnie w srode. Jakos daje sobie rade ,ale nie jest to latwe. Fizyczne poronienie to nic strasznego ( mam nadzieje ,ze obejdzie sie bez "czyszczenia" -narazie na to wyglada) ,ale psychicznie to konkretna jazda. Mam nadzieje ,ze zadnej z was to nie spotka i donosicie swoje wielki wspaniale brzuchole az do lipca. Nie poddaje sie ,wiem ze uda sie nastepnym razem. Teraz musze troche dac cialku memu odpoczac. Od lutego walcze na nowo. przez stres schudlam 3 kg :) -zawsze trzeba sie jakis plusow doszukiwac no nie . Powodzenia Lipcowki 2011

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
winki80 kochanie tak strasznie mi przykro ale nie poddawaj sie ja przechodzilam przez to samo w lipcu i zobacz jak szybko sie udalo:)bedzie dobrze trzymam za Ciebie kciuki bardzo mocno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agi, wszystkiego najlepszego z okazji cyprysowej rocznicy slubu. Pewnie spedzicie sobie uroczy wieczor we dwoje przy swiecach...Ahhh.... Jak bym chciala spedzic taki wieczor we dwoje tylko z mezem.... Nie nacieszylismy sie w ogole zyciem we dwojke, od razu sie wpakowalismy sie w kupe dzieciakow :) No ale starzy jestesmy, nie mielismy czasu do tracenia. Winki, ale z tak mi przykro. Mam nadzieje, ze oprocz meza masz w tej dalekiej Szwecji inne bliskie osoby, ktore cie podtrzymaja na duchu w ciezkich dniach. Nia ma jak pogaduszki z przyjaciolka czy siostra dla ukojenia duszy. Na pewno sie uda nastepnym razem, zobaczysz. Mysle o tobie, usciski. Ide walczyc z kolacja, potem dzieci karmic, kapac, podawac leki, usypiac, potem padne sama. Jak zazdroszcze tym, co w pierwszej ciazy i moga od razu na kanape sie polozyc jak maja na to ochote. Milego wieczoru wszystkim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc dziewczyny Mialam dzisiaj usg i widzialem jak serduszko mojej fasolki bije Bardzo sie z mezem ucieszylismy Ale powiem wam ze mialam takiego stresa jak czekalam w pczekalni ze z tego wszystkiego zwymiotowalam do umywalki (naszczescie byla w poczekalni) a zeby bylo jeszcze smieszniej to postanowilam pobiedz do toalety bo sie glupio czulam wymiotujac do tej umywalki i niestety nie zdazylam Wszystko wyladowalo na drzwiach toalety i podlodze Na to wszysto jakas kobieta wyszla z tej toalety i sie w to wpakowala A ja z powrotem do tej umywalki Poprostu masakra Naszczescie pielegniarki byly bardzo mile i ta kobieta równiez Wiki bardo ci wspułczuje bo w lutym przezylam cos podobnego Trzymaj sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam. Podczytuję was już od jakiegoś czasu i jeśli wszytko będzie ok po wtorkowej wizycie to dopiszę się do waszej listy. Na początku myślałam,że wyląduję u czerwcówek ale owulacja była przesunięta i 9 listopada okazało się ,że moja ciąża jest młodsza. Podejrzewam ,ze termin będę mieć na 3 lipca. To jest moja trzecia ciąża.Mam już synka i córcię. Czytając wypowiedzi o badaniach zalecanych w ciąży to kilku nie robi się od razu na samym początku - obciążenie glukoza i WR robiłam w ok 22 tyg. Druga sprawa również chodzę prywatnie do ginekologa ,ale zawsze po skierowanie na wyniki udaję się do mojego lekarza pierwszego kontaktu i zawsze dostaję.Co mogę robię na kasę chorych a co nie prywatnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość callaa
winki nie załamuj się a niebawem na pewno pochwalisz się nam zdrową ciążą :) u mnie od wczoraj 7tc. badania które muszę zrobić w najbliższym tygodniu to WR, morfologia, mocz, cukier, grupa krwi i toxo. też rozważam czy nie próbować dostać skierowanie na przynajmniej niektóre. Czuję się tak jak niektóre z was jakby w żołądku był skład kamieni i zaczyna być już brzuch widoczny. Do lekarza dopiero w następny poniedziałek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Julita2010
No to i ja dołączam. Ostatnia miesiączka 24 wrzesień, termin 1 lipca. Dziecko drugie. Uwierzę jak usłyszę serce, a to 10 grudnia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Milego wieczoru Witaj, Rubina, mamy podobny termin i podobna liczbe dzieci, tylko ze ja mam 2 corki. Callaa, fajnie, masz juz za 2 dni wizyte, a ja dopiero za 2 tygodnie. U mnie tez juz zaczyna brzuch byc widoczny, ale tlumacze to na razie zaparciami :). Julita, jesli tak naprawde masz na imie, to masz naprawde przepiekne imie. Znam jedna Julite, z Poznania, super dziewczyna, moze to ty? :). Tez mam wizyte 10 grudnia. Zostaje nam uzbroic sie w cierpliwosc. Dzis czuje sie mega paskudnie, zaraz pojde spac. Dzieci przez caly dzien telewizje ogladaly, bo nie mialam sily sie z nimi bawic. Samo przygotowanie posilkow to bylo jak noszenie ciezkich kamieni. Ale widze, ze nie ja jedna, bo dzis az 2 topiki na cafe pt "mam dosc tej ciazy". Dobranoc, kolejny dzien z glowy, jestesmy dzien do przodu do mety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Misia27, ale jazda z ta umywalka i toaleta. Bardzo wspolczuje. Dobrze, ze ludzie okazali sie ze zrozumieniem. Bo niektorzy sa wstretni, kobiecie z olbrzymim brzucholem nigdy miejsca w transporcie nie ustapia. To jakos potwierdza moja obserwacje, ze mdlosci sie nasilaja od stresu. Ale kto to moze sobie pozwolic prowadzic zycie pozbawione jakiegokolwiek stresu? Mnie jak podchodza wymioty do gardla, pedze i zjadam pieczywo chrupkie wasa, wiecie taka "plyta pilsniowa". Naprawde powstryzmuje wymioty. Albo pije kilka lykow stezonego soku z czarnej porzeczki. Jest bardzo kwasny i jakos przebija ten odruch wymiotny. A jeszcze nie dopuszczam uczucia glodu. Raz bylam na ulicy i nagle poczulam, ze mi sie zoladek skreca, zaraz bede wymiotowac. Panika, az sobie przypomnialam, ze mam w torbie mus jablkowy dla dzieci. Wiecznie nosze cos dla dzieci w torbie. To ten mus mnie uratowal.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ela1974 mam wizyte nie w ten tylko w następny poniedziałek czyli za tydzień a nie za 2 dni. Ale to rozkojarzenie zrozumiałe też tak mam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzień dobry :) powiem Wam, że zepsuł się mnie nastrój gdy przeczytałam o kolejnym poronieniu. Od razu zaczęłam myśleć czy z moim dzieckiem wszystko dobrze, bo poronienie to nie zawsze krwawienie. I teraz nie umiem się pozbierać męczę męża, że może powinniśmy dziś szukać lekarza żeby sprawdził czy wszystko dobrze. Planowaną wizytę mam w czwartek :( Wiem, że niepotrzebnie się nakręcam ale to jest silniejsze. To 6 tydzień i myślę czy wszystko przebiega prawidłowo, nie mam niepokojących objawów. Na początku ból był taki rozciągający bo to logiczne, wszystko się rozrasta tworzy się domek a teraz od czasu do czasu mam takie skurcze podobne do tych w czasie miesiączki, choć czytałam, że to normalne bo rozrost jest w różny sposób i na długość i szerokość. Teraz same wątpliwości czy te skurcze to nie związane z poronieniem skoro kolejna z nas poroniła :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ebudka, rozumiem ze jako ciezarna jestes przewrazliwiona, ale bez przesady, dlaczego wlasnie ty bys koniecznie miala poronic? Nastawiaj sie, ze wszystko bedzie dobrze, bo negatywne myslenie wywoluje negatywne skutki. A do czwartku wcale nie jest daleko, daj biednemu mezowi odpoczac spokojnie w niedziele, i tak pewnie jest zmeczony i zestresowany przyszlym ojcowstwem, potrzebuje odpoczynku, bo po urodzeniu dziecka bedzie biegac wszedzie jak podpalony i spac fragmentarycznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
macie takie bóle jak skurcze w czasie miesiączki? na początku to było rozciąganie na boki a teraz coś nowego i może dlatego myślę :( :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No nie wiem, nie mialam takich skurczy na poczatkach ciaz, albo nie zwracalam na nie uwagi. Moze jak za mocno cie boli, to warto wziac nospe albo inny lek rozkurczowy? Tylko bron Boze, nie bierz zadnego preparatu z ibuprofenem, jak w czasie miesiaczki. I gdyby za mocno cie faktycznie bolalo, to idz na ostry dyzur.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mnie co nieraz boli brzuch tak jak na @ ale lekarka kazała wtedy brać no spe i położyć się i zawsze wtedy przechodzi. Trzeba myśleć pozytywnie to na prawdę bardzo ważne. Dziś rano chyba poraz pierwszy miałam normalny apetyt na śniadanie i zjadłam nawet 2 kanapki więcej niż zwykle. a na deser ogromne jabłko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
słuchajcie laseczki a co na migrenę w czasie ciąży? bo jak do tej pory ja właśnie Ibupromem albo nurofenem się ratowałam a teraz nie wiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
callaa, nie bierz ibuprofenu, w ciazy go nie wolno. I aspiryny tez w zadnym przypadku. W ogole w ciazy ponoc tylko paracetamol na wszystkie dolegliwosci. Na migrene dobry jest odpoczynek, cwiczenia relaksujace, spokojna luzyka i ciemny pokoj. Tez akupresura (punkt na czubku glowy). W ciazy trzeba zwrocic uwage na diete (unikac czekolady, serow, kawy, czerwonego wina oraz slodyczy). Hehe, to nie ja taka madralinska, tylko pani doktor Agrawal, moja guru od ciazy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Winki80- bardzo mi przykro. Życzę Ci abyś jak najszybciej doczekała się zdrowej ciąży. Ebudka- mam to samo co Ty- cały czas martwię się o ciąże. Jeśli chodzi o ból miesiączkowy, to też miałam go na początku. W poprzednim tygodniu tak jakby było go mniej, ale od dwóch dni pojawił się jakiś inny...Ciężko mi go opisać, to jest takie lekkie kłucie i skurcze (na środku). Nie można tego nawet nazwać bólem. Wizytę u lekarza mam w tą środę- ale nie mogę się doczekać. Jak już pisałam będzie to moja pierwsza wizyta, dlatego jeszcze bardziej się denerwuję. Staram się myśleć pozytywnie- ale również zdaję sobie sprawę, że w obecnych czasach ciąże są bardzo słabe... Ale nie nakręcam się, mam nadzieje że moje kłucia nie są niczym poważnym i tak ma być. Moja pani doktor mówiła mi (przez telefon), że jeśli nie ma plamienia lub krwawienia i mocnych bóli brzucha to nie ma co panikować. Ale jestem w pierwszej ciąży i niestety nie do końca wiem co jest prawidłowe a co nie. Dziewczyny, tak bardzo chciałabym żeby była już środa, a z drugiej strony troche się boję. Jak tez już pisałam- moja siostra jest w ciąży o 3,5 tygodnia starszej;) W środe też ma wizytę, ale już 3, a ja dopiero pierwszą...;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny co tu taka pustka,mam nadzieje ze to przez weekend,kazda odpoczywala czekam na was az sie topik rozkreci na nowo:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj Morelka22, widzę że narazie jesteśmy same;) Mam nadzieje, że wkrótce pojawi się reszta lipcówek:) Morelka22 - jak się czujesz? Objawy ciążowe już wsytępują? Pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka:)Ja tez juz jestem;) Na poczatek wielkie dzieki za zyczona, spedzilismy z mezem cudny dzionek, bylo inaczej, piekniej, bo juz nie sami, tylko we trojke bylismy:) Wczoraj sie nie odzywalam, ale rzeczywiscie wykorzystalismy niedziele na slodkie lenistwo. Pozy tym boli mnie od wczoraj lewa lopatka i ramie, taki dziwny ucisk czuje. Dobrze, ze mam dzis kolejna wizyte u lekarza, moze on mi cos poradzi. A moze ktoras z Was miala cos podobnego? Ciekawe czy zrobi mi dzis usg, mam juz przeciez dwa za soba a przeciez nie ma potrzeby robic badania za kazdym razem . A wy co ile macie wizyty i usg robione? Uciekam z psinka na spacerek, tak fajnie sniezek pruszy:) Pozdrawiam Was i spokojnego dzionka zycze. Trzymajcie za nas kciuki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie lipcoweczki, ja tez jestem, tyle ze nie pisze, bo pewnie macie juz serdecznie dosc mego narzekania na mdlosci. A u mnie nic innego sie nie dzieje, oprocz tego, ze wszyscy domownicy sa tak czy owak chorzy, to jest powiem, nie do wytrzymania. Maz ma w srode kolonoskopie, wiec musi przez 3 dni przestrzegac specjalnej diety. Marudzi strasznie i bez przerwy je, bo poniewaz nie moze jesc pewnych rzeczy, to wydaje mu sie, ze jest ciagle glodny. Dzis poszedl do pracy, to odetchnelam. A moje mdlosci to zamiast powoli malec, to nasilaja sie :(. Dzis az specjalnie umylam kibelki, by jak co, to .... No, ale jak z kibelkow korzysta 4 latka, to mozna je w zasadzie codziennie myc :) pomimo, ze mamy specjalny potrojny sedes dla dzieci, zaden tam krzywo zalozony przez nia reduktor. Agi, fajnie ze masz juz 3cia wizyte. Ja to dopiero w grudniu bede miala 1sze usg. A na razie zyje w blogej nieswiadomosci. Atena i morelka, oby jaknajdluzej bez jakichs wstretnych objawow wam zycze. Milego dzionka wszystkim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to ja mam szczescie bo nie wiem co to mdlosci brzuch mnie juz nawet przestal pobolewac tylko spanie i piersi bola a tak to nic,normalnie jak widze jak snieg sypie to bym sie ubrala i na sanki poszla kurde ale fajnie bylo za dziecka tak sie potarzac w sniegu i wrocic przemoknietym az do majtek eh..:)ja mam wizyte nastepna dopiero 29 grudnia teraz to dopiero sie bedzie ciaglo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×