5 najważniejszych rzeczy w Twoim życiu :)

pisz pod własnym nickiem dziewczynko z zamiłowaniem do wymyślnych imion:D pomyśmy: urodziłaś dziecko mając 19 lat, facet cię zostawił a ty mnie wyzywasz od dziwek?:D

to bylo stwierdzenie takie samo jak ty stwierdzilas o diance

szminki roz mam prosbe wąchaj moja cipe o zapachu ryb niechrzan bez sensu bo ja w wc z laptopem na kolanach osz ty kujwa mać spuścilabym ci sie na mózg boś ty głupia i ciemna mondra nie jesteś nie nie zryty beret boli

rozumienie sarkazmu domeną ludzi inteligentnych więc czego ja się spodziewałam po tobie Dianko? nie sądzisz chyba że ktokolwiek uwierzył ze nagle zniknęlaś z topiku a pojawiła się na nim twoja obrończyni??

KLeopatra7 - nie wiem, co Cię tak zbulwersowało, przecież mówię szczerze, a każdy ma prawo wyboru swoich najważniejszych rzeczy. ;) Nic na to nie poradzę, że moje są takie...

gdyby tak bylo to diana specjalnie by chciala to zamaskować ze to nie ona i pisała by ze swojego nicku i z innego.

1 zdrowie 2 moja coreczka , ktora przyjdzie na swiat za miesiac 3. maz 4. rodzina (mama, brat, babcia, ciocie) 5. spokoj wewnetrzny

1. Dziecko 2. Satysfakcjonująca praca 3. Zdrowie 4. Rodzina 5. Moje życie wewnętrzne

Zdrowie Rodzina Doświadczenie Zawodowe Wykształcenie Pieniądze

Bulwers- to złe słowo. Nie kwestionuję szczerości Twojej wypowiedzi. Ale te słowa Lema na samym dole mojej fotki są dedykowane ludziom Twojego pokroju.

Kurka na pierwszym powinno być Życie.sorki

Dianka90: "tak, wyksztalcenie wyzej niz milosc, a wiesz dlaczego? bo na milosci sie raz przejechalam i to ostro i ledwo wtedy skonczylam szkole, wiec teraz stawiam na nauke a milostki puki co sobie odpuszczam, ot" może dobrze, że szkoła bo pisze się póki - lepiej ucz się więcej a nie pchaj w kolejne miłości

zdrowie i mąż na miejscu pierwszym dziecko będzie zaraz potem stabilność finansowa i bytowa (mieszkanie) wykształcenie

Dlaczego tylko jedna osoba ma męża wyżej niż dziecko?

Masz dzieci?

Potencjalnie tak.

1.Mój Ukochany 2.Mama 3.Zdrowie 4.Wierność 5.Zaufanie Jestem niepoprawną romantyczką... Nie wazne gdzie nie wazne za co wazne ze z miłoscią !

a faktycznie?

Bd. miała, ale to nie ma znaczenia, bo mam męża.

to jak będziesz miała to wrócimy do tej rozmowy:)

eeeee!!???? !) Psinka moja i swinka morska, reszta dla mnie niestety/stety nieistnieje

Nie wrócimy. Nie zmienię zdania. Myślisz, że nie wiedzę, jak matki kochają swoje dzieci (sama też jetem dzieckiem, więc wiem z doświadczenia). Ale widzę też, że mężów kochają tylko przez pierwsze 5 lat. Potem to już kwestia przyzwyczajenia. Więc nie wiem, dlaczego ludzie, którzy w większości nie mają pojęcia o miłość w wymiarze damsko-męskim, umieszczają ja na swojej liście. Prawda jest tak, że większość kobiet zna tylko miłość rodzicielską, dlatego zawsze umieszcza ją najwyżej.

to nie chodzi o niewiedzę. jednak jest na pewno taka rzecz która twój mąż mógł by zrobić a ty przestała byś go kochać, u dziecka takiej rzeczy nie ma. Tez tak myślałam, do porodu, że męża i syna będę kochać na równi. I tu się oszukałam.

Miłość do mężczyzny może zostać zrujnowana, do dziecka nigdy.

Nie przestanę go kochać. Masz pojęcie, że miłość różni się od zauroczenia? Ja go nie kocham za to, jaki jest. Mógłby mordować, gwałcić i nie wiem, co jeszcze, ale uczucie nie minie.

Problem leży w tym, ze większość nie zna miłości innej, niż rodzicielska. Współczuję.

"jednak jest na pewno taka rzecz która twój mąż mógł by zrobić a ty przestała byś go kochać, u dziecka takiej rzeczy nie ma. Tez tak myślałam, do porodu, że męża i syna będę kochać na równi. I tu się oszukałam." Właśnie dlatego nie chce mieć dzieci :D

Może kochasz bardziej niż przeciętny Kowalski. Moim zdaniem tych dwóch uczuć nie da się porównać.To jak pytać kogo kochasz bardziej mamę czy tatę. Po prostu syn jest dla mnie najważniejszy, taka mam hierarchię wartości odkąd nauczyłam się marzyć. Kocham męża jednak gdybym miała wybierać , cóż...Po prostu mój rozsądek dopuszcza możliwość życia bez męża, a uznaje za niemożliwe życie bez syna.

Przepraszam za zwrot z Kowalskim nienawidzę go a sama użyłam Tfu, tfu!!!

Nie pojmiesz tego.