Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

dziewczyneczka

termin marzec 2011

Polecane posty

cześć brzucholki beznadziejne to czekanie w tych ostatnich dniach nie? pamiętam jak to u mnie było mimo,że cały czas pracowałam to i tak ciągle i myślałam kiedy się zacznie a jeszcze gorsze to ,że jak się zaczynało to się cofało i tak w kółko no nic pozdrawiam WAS serdecznie trzymam kciuki aha z tym stymulowaniem sutków - nie ma w tym nic dziwnego mi położna kazała i musiałam tak w szpitalu ;) najważniejsze że skutecznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gabulec
Mazia piekny ten utwor nigdy go nie slyszalam,ale wprowadzilas mnie w nastrój :) tez lezki poplynely. Tez jestem ciekawa co u dziewczyn Janiczka sie jeszcze dzisiaj nie odzywala a jutro jej dzien :) Mojej niuni tez chyba sie podobala kolysanka bo dalam do brzuszka to odrazu ja ruszylo chyba sobie spala!!! Mialam tyle energii od rana I tyle ponyslow na dzisiejszy dzien I ten serniczek a w rezultacie wlozylam zakupy do lodowki I odmrozilam miesko mielone na obiadek ale nie mam siły go zrobic leze w foteliku :) :) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aulay
oj dziewczyny...rok temu lazilam z ogromnym brzuszyskiem i mialam dosc juz...(utylam 33 kg)mialam termin na 23.03 w rezultacie oczywiscie wyladowalam w szpitalu i urodzilam 10 dni po terminie... pozdrawiam Was wszystki.zycze lekkiego porodu i polecam sie wysypiac,bo to ostatnie dni za niecaly miesiac moj Niuniek bedzie mial juz rok,ale ten czas ucieka...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gabulec
Braun Aga wiem że to normalne bo czytalam nawet o tym ale ja jakos nie moge sie do tego przekonac :) lepiej w te sprawy zaangazować męza:) Moja tesciowa cała ciaze kazala mi szorowac sutki szorstka gąbką aby potem nie pękały lekarz mi kategorycznie odradzil powiedzial ze to staroswieckie zwyczaje I aby sie nie katowac bo rezultat może być odwrotny i mogą bardziej pękac przy karmieniu przepisam mi masć I juz smaruje przed karmieniem tez mialyscie takie rady ??????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aulay
mi tez zabron szorowac. przy karmieniu najlepiej smarowac mascia nagietkowa,poradzila mi znajoma pediatra jest tania i lepsza niz np.bepanthen. Bardzo dobrze lagodzi podraznienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z tym czekaniem to jakiś koszmar....dłuży się jak diabli. Kłuje mnie w dole brzucha od rana i nie wiem czy to TO. Mama mówi, zebym jechała do szpitala jak do wieczora nie przejdzie ale myslę, że nie jest to potrzebne. Nie boli Was tak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
położna ze szkoły rodzenia mówiła, żeby nie hartować piersi bo to jest niepotrzebne, nawet jesli brodawki są wklesłe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gabulec
Dziewczyneczka moze lepiej najpierw zadzwon bo po co maja Cie z kwitkiem odeslac.Ja nie mam klucia ale boli mnie na samym dole jak chodze chyba wszystko sie rozchodzi.Widzisz wiec cos w tym jest z tymi sutkami mi tez sie to wydawalo bzdura a ona az krzyczala na mnie przy ludziach ze zobacze ze ja zawsze namadrzejsza a potem dziecko cierpi itd. powiedzialam jej ze slucham tylko rad specjalistow i byl foch heheeh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
HI dziewczynki, juz pare z nas sie nie odzywa, mam nadzieje, ze juz maja swoje pociechy ze soba. Bagdad dawno nie pisala. Ja wczoraj goraca kapiel wzielam przed snem i spalam jak dziecko przez 10 godzin :). Chyba to jeszcze nie czas na mnie. Moj mezus juz bedzie w domu caly czas, wraca do pracy w kwietniu. Dzis idziemy na randke, zwykle mielismy taki zwyczaj ze w piatki mamy randki, takie romantyczne. Pewnie sie to troche zmieni gdy Amelia przyjdzie na swiat. Chyba ze bedziemy ja zawozic do tesciow na ten czas :). Gabulec ja tez tak mam ze mam plany a brak sil ;). W naszym stanie to chyba normalka. Ale mamuska cie bedzie rozpieszczac :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyneczka lepie skontaktuj sie z lekarzem, moja doc caly czas mowi zeby sie kontaktowc gdy mam watpliwosci. Co tracisz a przynajmniej mama sie poczuje potrzebna ze zostala ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Miszanka
Hej dziewczyny. ja też jeszcze w opakowaniu.Brzuch mi znów trochę opadł, skurcze nieregularne cały czas i nic. W pn znów na wizyte ocenić czy może jakieś rozwarcie chociaż jest.Już się przestałam łudzic że przydarzy się wcześniej, po prostu wolała bym żeby nie było po terminie, bo musiała bym kombinować zwolnienie na te parę dni. Co do sutków to je codziennie hartuję kremem Maltan. pani w aptece doradziła i na ulotce jest że już w czasie ciąży można smarować, ugniatać i różne takie- podobno ma to pomóc. Nie wiem , zobaczymy. Co do kłucia w podbrzuszu, to czasem mi się zdarza, głównie podczas chodzenia, jak się położe to ustępuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny! Przez pare dni nie miałam netu. Mojemu facetow zachciało się nowego routera i tak coś pomieszał ,że nie mógł połączyć się z netem...ale naszczecie kolega przyszedł z pomocą i wróciliśmy do starego... :D U mnie bez zmian, od ostatnich skurczy i jedynych jake pczułam to było w zeszłym tyg. Zaczełam generalne porządeczki,jem ananasy i ostre potrawy. Dzisiaj pieszo byłam u fryzjera.Ojjj jak pachwinki strasznie bolą :( ale trzeba było zrobić się na bóstwo dla synka, aby mamusi się nie przeraził :P a na weekend planuje mycie okien ;) mój facet chciałby abym jeszcze nie przyspieszała porodu poniewaz dla niego ślicznie wyglądam z brzuszkiem....No ale to nie on nosi ten slodki cięzar i nie chyba nie jest do końca świadomy jak może być mi już cięzko.Co do karmienia piersią to zamierzam karmić do 6 miesiaca. Mozliwe,że po macierzyńskim bede musiała wrócić do pracy,ale na razie nie chce o tym myśleć, a tak po za tym bez zmian czekam aż się coś w końcu zacznie.... jedynie mój synus jest mniej aktywny :( w brzuszku co raz mniej miejsca!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej ja mam termin na 17 le chcialabym urodzic juz nie utylam duzo bo 14 kg ale strasznie boli mnie krocze i pachwinyledwo chodze i jestem strasznie slaba czy wy takze macie takie bole?????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gabulec
Dziewczyny ja walnelam wszystkie obowiazki I wyszlam na bardzo dlugi spacer I zapomnialam ze bede musiala tyle samo wrocic ale niestety nie dalam rady I siedze w caffe Nero I czekam na meza az mnie odbierze ulice Londynu cale zakorkowane kazdy gdzies pedzi spieszy sie.Janiczka wiem o czym mowisz tez chodzimy co piatki na kolacje albo do kina dzisiaj jedziemy na ostatnie zakupy przed wizyta rodzicow chcialabym I'm digodzic przez ten czas jaki beda u nas zasluguja na to!!! Purpelinka mam nadzieje ze masz lepszy humorek po fryzjerze kochana nie martw sie Twoj syneczek bedzie Cie tak mocno kochal bez wzgledy na wyglad to jest najpiekniejsze co może nas spotkac taka bezwarunkowa miłosc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gabulec
Miszanka wlasnie uzywam tej samej masci mam nadzieje ze bedzie efekt!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie ciężki dzien .. ja termin na dzis/jutro a mój mąż w szpitalu.. :( i nie wiadomo co mu jest ... :( Siedze sama w domu i mi smutno .. objadam się wszystkim co mam .. Ola ma czkawke.. a jutro do szpitala jak mnie dzis nie zawiezie karetka.. Bóle w pachwinach mam zazwyczaj wieczorem jak mam chec odetchnac, wtedy wylazi zmeczenie... O sutkach nie myslalam... moze i warto kupic sobie jakas masc... pozdrawiam... ide robic budyn :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie zdazylam isc do fryzjera przed porodem, moja fryzjerka jest w centrum tj okolo godzinki od mojego domu i boje sie wybierac w taka podroz sama teraz. Zaraz po porodzie musze sie wybrac. Mam troche energii dzis ale nei chce jej tracic by troche zostalo na wieczor :). Wczoraj podczas kapieli przed snem, udalo mi sie wyszorowac pietki, az milo :). Nie cierpie miec suchych i zniszczonych piet. Mniej ludzi dzwoni do mnie bo im powiedzialam ze jestem zmeczona i nie mam sily odbierac telefonow ;). Nawet zrozumieli. Obiecalalam tez ze wysle zdjecie baby zaraz po urodzeniu. TTo juz we wtorek :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rano zauważył że mu lewa strona twarzy dretwieje... jak sie przypatrzyłam to rzeczywiscie górna warga była dretwa ... a jak w szpitalu go zatrzymywali to i warga i oka nie przymykał ... mowili ze to na tle nerwowym moze byc jakis skurcz miesnia czy cos z nerwem zwiazane.. robili mu jakies badania ale jeszcze nic nie wiadomo... :( Przed chwilą sie dowiedzialam ze młoda pani doktor po obchodzie wieczornym stwierdziła ze moze jutro beda wyniki badania opisane... ;/ No ogólnie komuna... swoj papier/sztucce/itp. chodza i tylko podloge szmatą wycieraja.. Biedny mój mąż... :( I to jeszcze w takim momencie... Jedno co dobre to to że mial by blisko w razie gdybym miala rodzic...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Miszanka
Ojej Natalia to 3maj się. Będzie dobrze, pozdrów męża i zobaczysz-Wrócicie sobie zdrowi we trójkę do domku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AGIF
Hej,chciałam tylko życzyć lekkich i bezbolesnych porodów ( no prawie),urodziłam dokładnie dwa lata temu,a mój brzuszek właśnie smacznie śpi,jedyne co mogę poradzić,to wyśpijcie się na zapas,bo potem wam tego będzie najbardziej brakowalo.Pozdrawiam....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Natalia nie martw sie, bedzie ok. Jest ci to teraz totalnie niepotrzebny ten dodatkowy stress. Mozliwe ze twoj maz ma duzo stresu i wyszlo mu to w ten sposob, pozdrow meza i trzymaj sie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KaroGlasgow
Witajcie Kochan!nie wiem czy mnie pamietacie, odzywalam sie calkiem niedawno:)termin mialam, tak jak Gabulec, na 3marca.a juz od dzis jestesmy z Borysem w domu.skurcze zaczely sie o godz 20. 1 marca, a urodzilam 2 marca o 15 30, wiec troche to trwalo, mialam porod kleszczowy, wiec katorga, ale uwierzcie WARTO przezyc najgorsza meke, zby moc trzymac wymarzone dzieciatko w ramionach!!!!mam najcudowniejszego synka na swiecie, i jestem przeszczesliwa!pozdrawiam i glowy do gory!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gratulacje Karo i dzieki za wiadomosc :) Az milo przeczytac ze jedna z nas jest juz szczesliwa mama:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jeżeli mogę się wtrącić, to polecam osłonki na piersi, zamiast masażu brodawek. Ale używa się ich dopiero mając dziecko - do karmienia. One dobrze wyciągają brodawki do przodu i ułatwiają Dziecku chwytanie piersi (oczywiście w razie problemów z sutkami; jeżeli dziecko ssie bez problemu, to w żadnym razie nie stosujemy osłonek). Czasem gdy piersi popękają od natłoku karmienia, też warto zastosować osłonki, aby brodawki nieco odpoczęły. Nieprawdą jest, że osłonki na piersi zakłócają laktację i ssanie dziecka. Karmiłam moje dziecko 4 miesiące przez osłonki i cały czas miałam wystarczającą ilość pokarmu, bez konieczności dokarmiania. Dopiero po takim czasie moje dziecko nauczyło się chwytać gołą pierś. Położne mówiły, że mam zbyt płaskie brodawki. A ja uważam, że brodawki były w porządku, tylko dziecko nie umiało ich chwycić. Takie miałam wrażenie. Będąc w ciąży obserwowałam swoje piersi i brodawki zawsze były spore, wypukłe; jak maliny. Na szkole rodzenia polecali obserwację podczas kąpieli. Cieszyłam się, że u mnie wszystko jest OK. Po porodzie okazało się, że nie jest OK. Ale osłonki na piersi uratowały nasze karmienie. Podczytuję Was, bo teraz czekam na poród swojego drugiego dziecka :) zostało mi jeszcze kilka dni... :) Pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeszcze słówko do Mam, które zabierają ze sobą do szpitala osłonki na piersi - wygotujcie je sobie w domu. Potem w szpitalu wystarczy oblać je wrzątkiem, a z wygotowaniem może być problem w szpitalu. http://www.ceneo.pl/showPicture.aspx?productID=6368444 ja używałam osłonek Canpola; są dostępne w dwóch rozmiarach: S i L. Avent też produkuje osłonki, ale jak dla mnie były one beznadziejne, źle trzymały się piersi. Niemal dławią dziecko. Ale najlepiej sprawdzić na sobie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gabulec
Natalia bardzo mi przykro ze jeszcze masz dodatkowe stresy,i to w takim momecie kochana bedzie dobrze 3mam kciuki za Was:) koma_mu gratuluje drugiego dzieciaczka i dzieki za cenne rady kazda jest na wage zlota jezeli ma pomoc mi tez sie wydaje ze moje sutki sa jak z reklamy ale to sie okaze ja nawet nie kupowalam butelek bo nie przyjmuje do wiadomosci ze nie bede mogla karmic piersia. Karol GRATULUJE az Ci zazdroszcze ze masz juz to za soba Zycze Ci aby Twoj MALUSZEK rosl zdrowy i silny!!!!!!zagladaj do nas i jak bedziesz miala troszke czasu napisz nam cos wiecej moze lepiej bez szczegulow ale cos co moglo by nam pomoc bo widac ze tryskasz optymizmem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×