PROBLEM Z NIEZNOŚNYM DZIECKIEM SĄSIADÓW!!!

No własnie wiem jak człowiek może napieprzyć jak się nie wyśpi!

Karolina76 wydaje mi się,że problem nie leży w całej rodzinie a w matce,która tak jak pisałam w myśl zasady JA I MOJE DZIECKO a reszta to gówno. ale to wbiegnięcie jego do mojego domu kiedyś w latoi to już przesada... :/ wpadł z małpim wrzaskiem,bo miałam drzwi otwarte i gotowałam,ja chybłam do góry i wylałam na siebie zawartość patelni.ale myślałam że wtedy gówniarza zatłukę tą patelnią tak jak stał.

ja nie tylko lubie sobie czasami posiedziec jak juz rodzinka pojdzie spac i szczerze mowiac odpoczac od nich troche

magdufaa ja na noc robię,więc normalnie za 25 minut będę jadła sobie 2 śniadanie na przerwie :P

Karolina76 szkoda tylko że jego ojciec jest calutki dzien w pracy a ta durna baba zachowuje sie tak jakby byla pozbawiona mózgu... może faktycznie uprzedzę ją, że zamierzam tak zrobić jak nie zxapanuje nad nim i może sie wystraszy-bo nie dość ze urzednicy to jeszce doszukaja sie ze on nie chodzi do szkoly(a powinien) i bedzie miala klopoty.chyba że dzwoni codziennie i mowi ze jets chory ale tak nie zachowuje sie chore dziecko uwierzc ie mi na slowo..

moim zdaniem ta matka to czysty len, nie pracuje i nie chce jej sie wychowac dziecka, bo po co- niech robi co chce, a ona sobie polezy, poczyta czy co tam ona calymi dniami robi swoja droga, musi sie kobita nudzic, nie uwazacie, caly dzien w domu, maz 12 h w pracy, koszmar ja jak bylam na macierzynskim, to spacerowalam przynajmniej 3, 4 godziny dziennie, jak mam wolne i zabieram male z przedszkola to tez ide na dlugi spacer lub plac zabaw, nawet zakupy od biedy

a moze ona go sama uczy w domu, buhaaahaaa, rozumiesz indywidualny tok nauczania bo trudne dziecko, a jej sie nie chce isc do pracy

o ooo czyli Ty teraz pracujesz biedactwo...

postrasz ja ,ze a to są duże kary pieniężne.

Kup wiatrówkę :)

akurat dziś mam wolne i delektuje się ciszą tak mało obecną w moim życiu :D nie wiem,nie rozumiem takiego postępowania,siedzi w domu, co innegoi jakby pracowała-ok jest zrąbana po robocie, marzy tylko o obiedzie i jakimś ulubionym serialu. wczoraj z meżem się śmiałam, że może on ma indywidualny tok nauczania,ale jakoś nauczycielki to ja nie widziałam ani razu chyba że go wfu uczą :D

powiedz ojcu ze zasnelas w pracy i przelozony doradzil zebys cos zrobila bo jak nie to stracisz prace, wiec nie masz wyjscia i jak on nic nie wskora, to zglosisz bo nie masz zamiaru stracic pracy jak ja facet dobrze opieprzy, postraszy ze trzeba bedzie pieniazki za kare placic (chociaz to raczej nie tak dziala, ale nie zaszkodzi wspomniec)to mysle ze sie postara baba glupia

nie nie, mi chodzilo o to ze moze ona go sama uczy, bo jest taka mozliwosc przy tak malym dziecku myslisz ze jest w stanie/??

aonanana super pomysł :D

Ciśnie się na usta między nami polakami.Ciekawa jestem co oni by zrobili gdyby trafili na upierdliwych anglików?

Ten ostatni pomysł Karoliny76 z zaśnięciem pracy jet dobry.

Karolina raczej nie uczy go sama,bo jak 6 września dzieci poszły do szkoły(poruszyłam wszystkie koleżanki w pracy,która w jakim wieku ma dziecko i czy chodzi do szkoły)i poszedł 6 września.i chodził w sumie cały czas,jak był ten tydzień wolnego w UK,to chyba był październik??to nie chodził.potem znów chodził, a teraz już nie chodzi od poprzedniego piątku,znów pytalam w pracy mam które mają dzieci w jego wieku,czyu jest wolne(myślę a może najmłodsze klasy mają jakieś ekstra wolne) to mówią że nie.tylko dziwi mnie to, ze w tygodniu,kiedy dzieci chodzą, ona tak jakby mu robiła 1 dzien gratis wolny od szkoły, taki gratis od mamy ''a synciu to nie idz jak ci sie nie chce''

pewnie ma katar to zostawia go w domu, bo nie chce jej sie wychodzic w takie zimno

no cóż w pracy musze się jakoś trzymać,staram sie nie zasypiac za to szkoda, że moje zmęczenie objawia się właśnie błędami które popełniam i złym humorem,który nie powinien raczej górowac jak sie pracuje w stadzie, a kiedys pojde na góre do nich i powiem że mam dosc usypiania w pracy,bo 5 latek nie da mi spac w dzien to uslysze albo ''zmien sobie zmiane jak ci nie pasuje'' albo ''walnieta histeryczka''...

niewazne co powiedza powiedz temu ojcu ze sie dowiadywalas juz i wiesz jakie masz prawa wiem ze w dzien nie ma ciszy nocnej, ale jakies zasady obowiazuja i normalni ludzie o tym wiedza

Wkurwiić się idzie tylko tyle można powiedzieć!!Zwykłe chamstwo.Wydrukuj ten temat i wyślij jej pocztą może przeczyta i sie zastanowi zakała pieprzona.

tak to wolne było w pażnierniku bo ja wtedy byłam w PL, to mąz mi pisał smsa, że tak puścił sobie muze, że kubki powypadały z szafki, a kochani sąsiedzi oburzeni byli tak głośnym graniem i zaczęli tupac w sufit żeby mąż sciszył muze :D kurwa w takim razie ja powinnam u nich zamieszkkać bo nie opłaca mi siię zrywać z łóżka kilka razy dziennie żeby im zwrócic uwage...

nie przejmujcie sie nimi.Macie ochotę słuchać muzyki,ooooo albo zacznijcie głośno uprawiać sex!

Karolina76 wiem,że prawdopodobnie mam jakieś szanse na spokój,bo koleżanka z pracy mieszkała z gościem który sobie urządał balety za dnia, sąsiadka kilka razy z nim gadała,prosiła,wojtek zero reakcji,aż się wściekła,zadzwoniła do kogoś, i te władze przyjechały i dały ostrzeżenie,i zapowiedzieli,że jak przyjada kolejny raz zabiorą mu sprzęt i obciążą karą.

magdufaa wtedy by mnie chyba ta wariatka oskarżyła o molestowanie seksualne przez sufit.. :D

Niech oskarża .....

Opuszczam Was lecę na zakupy bo w sobotę nie cierpię robić. Pozdrawiam i trzymam kciuki za wyjasnienie się sprawy!! Bużka

jutro nie zależy mi na jakiejś supoer ciszy, zaczynam swój szift w niedzielę w nocy jak tylko znów obudzi mnie jakiś huk wstanę pójde i powiem im, że mam dość usypiania w pracy,że pracodawca zaczyna się niepokoić dlaczego tak wyglądam i że popełniam tyle błędów,poznałam swoje prawa dzięki życzliwym ludziom(dzięki za wszelkie rady Karolina76 i magdufaa) a jak mają wątpliwości to niech poczytają sobie o asbo i albo co,ś z tym zrobią albo zaczniemy zabawę na serio.

ja narazie ide pod prysznic,dziękiuję magdufaa i Karolina76 za rady i zrozumienie. fajnie,że sa jakieś normalne mamy które potrafią na trzeźwo podejść do pewnych sytuacji.jeśli w poniedziałek nadal będzie siedział w domu i odprawiał dzicz nad moją głową to ruszam ze sprawą z kopyta. temat dodaję sobie do ulubionych żeby mieć kontakt z wami i naśmiewac się przy okazji z idealnych mamusiek które usiłuja mi wmówić żśe to tylko dziecko, wkońcu ma prawo a ja jestem zła matka,powinni mnie do pierdla zamknąć za myślenie i krzywdę jaką robię mojemu :D

ahh ,spalić na stosie, to brzmi bardziej dramatycznie ;d