Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość lasvegasbejbe

mój syn chce zabawkową kuchnię...temat kontrowersyjny

Polecane posty

Gość lasvegasbejbe

Mój 4 letni syn mówi, że chciałby od Mikołaja zabawkową kuchnie-taką jaką mają w przedszkolu. Ostatnio zgadałam się o tym ze znajomą i powiedziała mi że to fajny pomysł, ale pozostałe osoby, którym o tym powiedziałam wybałuszyły na mnie oczy. Jak to? chłopak chce kuchnię?! Pytali mnie z niedowierzaniem. ja nie widzę w tym nic złego, przecież jest jeszcze mały, wiem też, że czasem chłopcy dostają wózek dla lalek albo lalkę. To dlaczego nie dziwią się, że dziewczynka lubi auta? Co o tym sądzicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wogóle mnie to nie dziwi. Kup mu. U mojego syna w przedszkolu też mają taką zabawkową kuchnie i milion razy widziałam jak chłopcy się przy niej bawili.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mój tez by się bawił. Z wózkiem cały czas chodzi. Gdzie tu kontrowersja?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tam nie widzę problemu :) w dorosłym życiu tez u mnie W gotuję, bo mi wychodzi kiepsko... a poza tym umówmy się, ten podział że dziewczynki maja się bawić lalkami w dom (ubranka, kuchnie itp) a chłopcy autkami itp jest moim zdaniem archaiczny i prowadzi do stereotypowego myślenia na dalszych etapach rozwoju i w ogóle to nie słuchaj znajomych tylko spraw dziecku radość :D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja bym mu kupiła, skoro tak świetnie bawi się tą zabawką, to czemu nie :) Zresztą kuchnie są też w neutralnych kolorach (córka ma taką, czerwoną) i nie bez racji mówi się, że mężczyźni to najlepsi kucharze :) Zabawka ma dziecku sprawić radość. Moja córka świetnie bawi się swoją wielką ciężarówką z Wadera ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość robert biedrońka
ja także nie widzę problemu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość na tescie nie bedzie 2 kreski
kup ,spraw radosc dziecku .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tomek co ma fajny domek
ja i mój chłopak również uważamy że to nie tylko normalne, ale i postępowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lasvegasbejbe
dzięki, uspokoiłyście mnie, ja nie wiem skąd uniektórych było takie: "co? kuchnię? " pomyślałam nie "pajaca na gumce". Wkurza mnie takie zachowanie ludzi. Dziecko jest dzieckiem i już. Dziś chce kuchnie a jutro sterowane auto. Dzięki za dodanie otuchy :) buźka i udanych prezentów!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość upupupup........
moja córka tez dostanie taka na gwiazdke, a mój chrzesniak o takiej marzy. Tylko jego mama chyba by mnie zabiła, bo po przeciez chłopak i warsztat trzeba mu kupić. Nie będzie mnie w przyszlości dziwilo, jak synowie takich matek w niczym im, a później swoim żonom, w domu nie pomogą, bo to przeciez babskie zajęcia. Jestem zdania, ze chłopcom trzeba pozwolić bawic sie lalkami i garnkami, tak samo jak dzieczynkom kupowac kolejki i samochody;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja bym kupiła mój tato podobno chciał się tylko lalkami bawić i biedakowi zabraniali

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moj Synek co prawda nie ma kuchni ale ma swoj wałek do ciasta i foremki do ciastek i rzadzimy w kuchni :D podpowiem Ci ze w Ikei maja komplety warzyw i owoców do zabawy dla dziecim zresztą mają całą kuchnie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a może dla twojego syna idolem jest Gordon Ramsay :D kuchenka jest ok :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość LG GM330
:D przypomniałaś mi coś o czym już DAWNOOO zapomniałam :D:D:D Hahahahhaaha dzięki :* ...a mianowicie. Jakieś 20lat temu rodzice kupili mi (jak tata pojechał do Rosji) taką kuchnie na święta pod choinkę (pewnie różniła się od tych teraz, ale nie ważne) No i bawiłam się nią bardzo mało :] ...bo wiecznie bawił się nią mój brat :D Był o rok starszy :D mało tego. Zawsze jak ja chciałam się pobawić z nim to dawał mi swój traktor, który dostał właśnie wtedy gdy ja tą kuchnie. Mnie traktor nie interesował i pamiętam jak płakałam :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość LG GM330
PS. mój brat jest normalny :D haha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mój ma 5miesięcy i ulubiona zabawka to kuchnia z piekarnikiem, tarmosi, gryzie,naciska...żałuję,że mu pokazałam;) Ja bym chyba nie kupiła, może to jakis stareotyp ale dla chłopców są inne zabawki...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vrgftdvfdrv
ja też nie widzę w tym nic dziwnego.. mój synek(20miesięcy) cały czas znosi z kuchni wszystkie garnki,pokrywki,patelnie,miski,drewniane łyżki i cały czas tym się bawi.. więc szczerze też zastanawiam się nad taka kuchnią dla niego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skarrrpetka
No i bardzo dobrze, ze chce. Sprytny, zaradny czlowiek powinien umiec zrobic kolo swojej dupy. Co to za durne podzialy, ze dziewczynki z lalka i w kuchni, a chlopy ze srubokretem i w kasku budowlanca? Wkurwiaja mnie takie osoby, ktore same te 'podzialy rol' dzieciom wtlaczaja, a potem wzdychaja, ze chlop nic w domu nie zrobi. A kiedy sie mial tego nauczyc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dsds
A mało jest wybitnie uzdolnionych kucharzy płci męskiej? tami najwybitniesi sie wypowiedali odkąd nauczyli stawac na nogi uweilbiali kuchnie ale wczesniej nie gylo takich zabawek wiec bardziej ryzkowne bylo bawic sie prawdziwymi nozami i garami, a tak to teraz są zabawki wiec głowa spokojna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moja córka ma lalki i samochody i klocki też , to chyba ważne żeby się bawić różnymi rzeczami :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie ma w tym nic dziwnego,najwidoczniej taka kuchnia jest dla dziecka bardziej interesująca niz autka. przecież przez bawienie się kuchnią nie wyrośnie z niego jakiś odmieniec.moja koleżanka ''uczy''swojego syna sprzątać i gotować-kiedy coś gotuje,mały domaga się mąki i wody na blacie, więc sypie mu troszkę i naśladuje jak matka robi makaron,czy jakieś ciasto,wyciera z nią kurze(daje mu czystą wilgotną szmatkę i mówi że mały ma masę zabawy z tego niby sprzątania) moja teściowa zaś opowiadała,że G. uwielbiał wszelkiego rodzaju śrubki,kable,zakrętki..raz strasznie chciał coś naprawiać,więc dla świętego spkoju dziadek znalazł mu jakieds stare radio,dał młotek i jakieś tam narzędzia i dziecka nie było kilka godzin-co ciekawsze ta miłość do grzebania w sprzęcie wszelkiego rodzaju została mu do dziś:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość na tescie nie bedzie 2 kreski
ale duzo wlasnie chlopczykow chce sie pobawic lalka a rodzice mu nie kupia bo to takie pedalskie :D rozumowanie niczym z 19-20 wieku :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja pamiętam,że miałam pełno lal,misiów.ja zaś naśladowałam moją babcię-pielęgniarkę z zawodu, i zawsze jak ktoś przychodził na zastrzyk,zawsze udało mi się zwinąć ze stołu używaną strzykawkę,leciałam do swojego pokoju i waliłam miśkom w dupsko zastrzyki,bo udawałam panią doktor:D czasem tak intensywnie je leczyłam,że ciekła z nich woda którą napełniałam strzykawki,potem jakoś minęło, i zaczął się u mnie szał na pociągi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość na tescie nie bedzie 2 kreski
to ja za dziecka mialam misie lalki a lubialam bawic sie autkami ;) a wieku 10-12 lat lalki mi sie spodobaly :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vrgftdvfdrv
mój też ze mną wyciera kurze.. i szyby w meblach.. ma suchą szmatkę.. ja wycieram szyby jemu psikam na jakies drzwiczki płynem i wszystko wyciera a jaki zadowolony przy tym jest,że mamie pomaga;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mój nie am kuchni bo za ciasno
w mieszkaniu, ale ma za to czajnik, filiżanki, lubi bawić się odkurzaczem, suszarką do włosów, zelazkiem do prasownia, wózkiem i mnóstwem innych zabawek stereotypowo przypisanych dziewczynkom. Ma niespełna 3 lata

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak ja nie lubię takich podziałów 😠 Lalki /zabawki związane z kuchnią dla dziewczynki. Auta dla chłopców. Uważam że w takim wieku dzieci powinni bawić się czym się chcą :) Nawet moja zbikowana teściowa uważa że takich podziałów nie powinno być i jeśli chłopiec ma ochotę na wózek i lalki to trzeba wręcz kupić :D Moje dziecko też miało wózek i lalki i tylko chodził i zmieniał pieluchy,karmił ;) ,był również etap urządzania obiadu i gotował potrawy na takiej właśnie kuchni ;) Całe szczescie u mnie rodzina i znajomi nie są zgorszeni i uważają ze to norma :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i bardzo dobrze
dorosli sami stwarzaja takie podzialy - "gary" dla dziewczat, autka dla chlopcow. A potem wyrosnie dorosly mezczyzna i nagle zaczynaja sie zale bo nic sam nie umie ugotowac. No, nie umie, jak od pierwszych dni srodowisko mu pokazywalo, ze kuchnia to nie dla niego. I rosnie taka kaleka zyciowa, zalezna najpierw od mamusi a pozniej od zony. Przeciez zabawa to ksztaltowanie czlowieka, poprzez zabawe dzieci sie ucza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×