nietrafione prezenty - najgorsze rzeczy jakie dostaliście to?

I znów święta i czas prezentów.... Co u was było takimi kompletnymi niewypałami?

to nie bylo prozet swiateczny co prawda-ale urodzinowy dostalam od meza piersionek zloty-oczywiscie sama delikatnie mu podpowiedzialam :-p dodalam niby przypadkiem jakie lubie-proste z malym oczkiem, delikatne a dostalam zupelnie cos innego :-/ kompletnie nie moj gust, nawet nie chce myslec jaka mine musialam strzelic kiedy zobaczylam zawartosc pudelka drugi raz dostalam bizuterie bez okazji od meza pudelko wygladalo imponujaca :) bizuteria firmy Apart (kolcziki, lancuszek i zawieszka) wszystko ladne , piekne tylko... srebrne a ja nienawidze srebra i nigdy nie zaloze niczego srebrnego nie wiem jak moj maz ktory znam mnie prawie 10 lat mogl o tym zapomniec heh

Nie był to prezent swiateczny co prawda, ale moja tesciowa wreczyła mi majtki dzieciece dla dwulatka, a obecnie jestem w 39tyg ciazy.

5 staników od teściowej, fakt staniki baaardzo drogie bo jeden kosztował ponad 300zł bo to z jakiejś limitowanej serii. jaki problem? staniki miseczki A - ja noszę miseczkę DD. teściowa się obraziła ze ich nie chce nosić. do dziś mi wypomina żejej nie szanuję i gardzę jej prezentami :O

moja mama dostała od swojego partnera na urodziny worek cementu-właśnie remontuje mieszkanie :D

o wiele za duża narzuta na łóżko i dwie lampki nocne... może nie świąteczny ale urodzinowy jednak...

nietrafiony prezent

nie mój prezent ale kolezanki - dostała książke jak począć dziecko, czy coś takiego od niecierpliwych kandydatów na dziadków. jest bezpłodna.

Zielone korale które śnią mi się do dziś :D Strasznie nie lubię korali a już tym bardziej takiego koloru. Obrus .....też zielony ,już nie chodzi o sam kolor bo również dobrze mogłam jego użyć kiedy będą dzieci (jak pobrudzą to nie szkoda :P) Ale na mój stół za mały a po pierwszym praniu ręcznym zbiegł się :D Kolczyki wszystkie które są "wtykane" gdyż ja lubię "wiszące" i im dłuższe tym lepsze ;) Perfumy które z natury dostaje o mocnym zapachu,słodkie.....a ja lubię z nutą owocową ;) Oliwkowa mamusia----Majtki się przydadzą :D ....Wprawdzie to Twoje dziecko dostało,a nie Ty :D

A ja kiedys dostalam pod choinke gazete! Od mojej kuzynki, akurat razem spedzalysmy swieta, dostalam najnowsze wydanie twojego stylu :) glupio mi sie zrobilo jak diabli, nie wiedzialam jak zareagowac, masakra, mogla dac cokolwiek innego, zwykle kwiaty- jej mama ma prywatna kwiaciarnie, lub nic nie dac , a nie gazete. Miesiac temu mnie odwiedzila i dala mojemu 4 miesiecznemu synowi, 2 pary starych butow, po jej szescioletniej corce :)

wszystkie nieudane prezenty dostalam od meza;) uwielbiam torebki, ale tylko takie ktore sama sobie wybiore;) - ostatnio przywiozl mi z wyjazdu torebke jak ja to nazywam z ceraty..z jakims metalowymi kolkami..made in rynek.. sweter- bardzo obcisly, taka tuba z akrylu az przed kolano z krotkim rekawkiem..w zimie za zimno na wiosne lub jesien na bluzke za goraco..zreszta nie dla mnie ten kroj, mam bardzo szerokie biodra.. pozlacany zegarek..lubie tylko srebrne.. dla naszej przyszlej coreczki kombinezon ..0-3 - jaskrawie rozowy..jego mama pomagala wybierac..ani tego nie zaloze w domu bo to takie sztuczne cienkie futerko, na dodatek ma kaptur..ani w zimie bo za zimno..no i buciki...na 6 miesiecy biale sztywne jak skorchmalone z jakimis sztucznymi zoltymi kwiatkami.. na wszysztko oczywiscie reagowalam usmiechem i mowilam jakie to cudowne prezenty.. ah jeszcze perfumy ktore tak smierdzialy ze nie nadawaly sie nawet do psikania w ubikacji..

Od nietrafionych prezentow jest allegro :). Zegarki, portmonetki, torebki kupuje na allegro zawsze po swietach - wtedy jest tego tam od groma, jest w czym wybierac. Wlasnie bardzo chetnie bym odkupila za duza narzute na lozko - wszystkie ktore mam w domu sa za male. Nietrafiony prezent - kozuszek na 12 miesiecy dla dziewczynki ktora 12 miesiecy bedzie obchodzila w lipcu. 2 trabki dla dzieci, co trabia jak na sad ostateczny. W ogole, chyba trzeba bardzo nie lubic tych ludzi, by oferowac ich dzieciom roznego rodzaju bebenki, trabki i inne rzeczy wytwarzajace halas piekielny.

Oliwkowa mamusia----moze masz mala dupke i majtki bede na ciebie pasowac. ja bym to potraktowala jako komplement.

ja dostalam pojemnik na papiery toaletowe do lazienki. fakt ze praktyczne ale lekko sie zdziwilam. oprocz tego moj maly od sasiadki dostal na 2 urodziny ubranka na 18 miesiecy i jedna bluzeczke na 9 miesiecy. te na 18 miesiecy stwierdzila ze moga byc za duze na niego ale powiedziala ze dorosnie do nich :) nie, moj maly nie jest maly, jest normalny i wtedy nosil rozmiar 2-3 l.

klusko, il.e twój syn ma teraz wzrostu? Ja mam syna też z marca 2008 i mi mówią jaki on drobny, a ma nie mniej niż 100 cm i ponad 15 kg wagi. Książka, coś w stylu harlekin "blond gejsza", oczywiście mąż sie tak popisał. Perfumy od teściowej - oddałam koleżance.

W 39 tyg., ciazy mała dupka?! Chciałabym!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Hahahahahaha

Ja dostałam kilka lat temu od swojej teściówki...ciuchy z lumpeksu :P Jakieś bluzki, brzydkie i za małe, stanik tak beznadziejny, że od razu poszedł do kosza bo nawet w domu pod ubraniem bym się wstydziła go nosić :P i...trzy pary majtek :D Te akurat nawet całkiem były, ale kurde nie będę zakładać czyiś gaci :P Nie wiem czemu mi to dała, pieniędzy ma wystarczająco i niby lubi mnie też, wiec nie rozumiem co to miało znaczyć :D

zmienic diete dziecku - o Twoim synku mowia ze drobny? w porownaniu do Twojego to moj drobinka jest. jak go mierzylam to jakies 93 cm i ok 13 kg. wzrostem w sumie nie odbiega od rowiesnikow raczej tak ze wg. mnie Twoj synek jest wysoki raczej.

Wszystkie od tesciowej: 2 tygodnie po urodzeniu pierwszego dziecka - 2 garsonki, obie z poliestru - jedna granatowa ala stewardessa, druga w z gora w dziwnie sraczkowatym kolorze i z wielkimi zlotymi guzikami ogromniasty bialy, blyszczacy, sztywny obrus - mieszkalismy wtedy w kawalerce i zamiast stolu mielismy niewielki stoliczek dosc pokaznych rozmiarow sztuczny stroik bozonarodzeniowy - gdyz o tym przeciez marzy mama dwutygodniowego szkraba na tydzien przed Bozym Narodzeniem :D

ha- ja dostałam od teścia na zeszłą gwiazdkę: mydło tesco i krem na więdnącą skórę :D ale co tam, przecież to pamięć się liczy :)

ja dostałam od teściowej depilator Brauna..no owszem napiszecie żebym stuknęła się w łeb,bo depilator rzecz przydatna,ale ja użyłam go tylko raz,ogoliłam jedną nogę do połowy i leży teraz w szafie :D nie wiem,nie potrafię się przekonać doi jego używania..w tamtym roju już trafiła lepiej,bo dostałam suszarkę i zestaw do kręcenia/karbowania/prostowania włosów Philips Tresemme Professional.suszarki używam czasami-jak mam mokrą głowę a muszę szybko wyjść, a zestawu używałam 2 razy-i stwierdziłam że ktoś mi będzie kręcił włosy, bo ja sama dostaję pierdolca...w tym roku chcemy podarować sobie bony sklepowe o jakiejś tam kwocie,i każdy sobie kupi za to co chce.

KASIEŃKAA__ chcialabym miec takie "nietrafione" prezenty od tesciowej jak ty:D

wygrywa tesc i mydlo z tesco i krem na wiednaca skore :D ;:D pozdrawiam !!!!

ja kiedyś od męża dostałam niby perfumy w litrowej butli masakra śmierdziały okropnie a on myślał że tak dużo pachnidła mnie uszczęśliwi

a prezent ??? w zeszlym roku od meza dostalam plyte Lady Gaga ( krotko mowiac slucham lekkiego punk rocka ) oraz misia typu pieska bialy i pink uszka... ( mam 30 lat !!! )

nietrafiony od przyjaciolki, urzadzenie do manikiuru wtedy nie trafione bo od zawsze obrzeralam pazury, chyba ze to miala byc podpowiedz dla mnie, teraz uzywam bo mam piekne dlugie paznokcie;) 2 od meza pluszak wielki niebieski pies....teraz sie przyda dla synka;)

od mojej bylej szefowej takie stojaczki na kartki na biurko albo zdjecia, nie dosc ze byly drogie bo z takiego sklepu zajmujacego sie wystrojem wnetrz to calkowicie niepraktyczne bo chwiejne i...niszczyly kartke czy zdjecie :D Rowniez kilka ubran dla synka i od tej samej osoby - letnia pizamka z krotkim rekawem+bokserki, rozmiar taki ze akurat bylby dobry na zime. Wiadomo ze to drobiazgi,ale brak wyobrazni niestety, rowniez ubranka w rozmiarze ktory w danym momencie nosil, zmarnowane pieniadze. Ktos tam pisal o duzych dzieciach. Moj ma 21 miesiecy i wazy prawie 18 kg,wzrostu chyba 98 cm - zero brzuszka,ale za to ciezki jak klocek :D

zegarki od ludzi, którzy wiedzą, że nienawidzę mierzyć czasu - od narzeczonego i brata...

Ja od męża (choć wtedy jeszcze narzeczonego) na imieniny dostałam grill elektryczny ;/ miała ok 21 lat i w głowie zupełnie inne rzeczy ;] Mam też teścia, który kupuj wszystkim śmierdzące, kiepskie podróbki perfum i udaje ze oryginalna ;>

kiedys moj obecnie juz byly dostal od babci na 18 trojkat do samochodu :D pod choinke standardowo dostawal skarpety granatowe z supermarketu:P Ja od wujostwa dodatm ciocia pieknie sie ubiera kasy im tez nie brakuje a ja zawsze dostawalam wiejskie sweterki, ktorych w zyciu nie zalozylam:P z mama zawsze mialysmy niezly ubaw :D Dla noworodka czapka z pomponem rozmiar moze na 3 albo i 4 latka:P Moja siostra marzyla o nowym tel kom, zapakowane wygladalo jak tel cieszyla sie jak glupia:P a maz kupil telewizor zeby mogl ogladac wyscigi formuly w sypialni:P ale miala glupia mine:P