Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

misiaczkowa

*********Termin SIERPIEŃ 2011*************

Polecane posty

O kurcze Mot to miałaś dzisiejszej nocy przeżycia. Mi położna mówiła żeby na ktg jechać jak dzieciątko będzie mało ruchliwe ale i wtedy zjeść coś słodkiego położyć się na lewy bok i liczyć ruchy, po pół godz jeśli dzidzia nadal ma strasznego lenia to powtórzyć czynność i gdy już to nie poskutkuje to wtedy dawaj na izbę przyjęć, albo skurcze już mnie złapią ale takie regularne i dość częste, i że na pewno nie pomylę tych skurczy z tymi przepowiadającymi bo są dość bolące. No i wcale ani wody ani czop nie musi odejść. A który to tydz u Ciebie????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
właśnie czemu nie można rozpuszczalnej? Nigdy o tym nie słyszałam? A może któraś z doświadczonych mam albo ta z szerszą wiedzą ode mnie wie od kiedy podczas karmienia można zacząć jeść np.ser żółty, bo ja jestem przerażona bo tylko nim się żywię na co dzień:((( Oczywiście gdy kruszynka nie ma żadnych problemów z brzuszkiem??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rany baby, moja cesarka zagrożona! ordynator , który podbija wszystkie skierowania i się zgadza na cały sierpień idzie na urlop a jego zastępca potraf nawet już leżącą na stole kobiete do zabiegu zrzucić bo ma zastrzeżenia i moja gin mi powiedziałą, że moze się nie udać!!!!! jestem przerażona wizją porodu sn! ma iść do niego i pogadać ale mówi ,ze moze byc tak,że nie wyrazi zgody. We wtorek idę do niej na wizytę bo wczoraj to towarzysko wieczorkiem spotkałyśmy się i moze już będę wiedziała na 100%. Jeśli by wypaliło to cięcie to na 16sierpnia bo mówi,ze się to robi 10dni przed terminem. A jeśli nie, to nie wiem, padnę ze stresu i nie rodzę i koniec. Mam straszną traume i przeraża mnie to tym bardziej,że cała ciąze myślałam o cięciu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bólu głowy czy tam migreny ciąg dalszy.... 😭 Mot bidulka!!! Kochana ja takich bóli puki co nie mam. Moja dzidzia szalała tak w zeszłą niedzielę jak w pon zadzwoniłam do gabinetu to położna poleciła mi przyjechać na ktg (moja gin na urlopie). I tak jak u ciebie wyszło wszystko ok. Ale to nigdy nic nie wiadomo... A bierzesz te wszystkie leki, tak? To może jak masz wątpliwości to jedź kochana, pewności nigdy nie za wiele, nie będziesz żałować...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Olinka ty twarda i dzielna kobitka jesteś!!!! Jakoś nie chce mi się wierzyć, że standardowo to ty nie dasz rady! Tak czy siak 3mam kciuki za cesarkę! Ja nie rodziłam - wiecie, że to moja pierwsza ciąża - jednak miałam operację i wiem z czym to się je; na dzień dzisiejszy dla siebie samej nadal wybieram sn.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bombastyczna - o rany, ale co to znaczy że serduszko jest przechylone? Przecież nie było do tej pory zadnych takich problemów? Strasznie współczuję, wyobrazam sobie co musisz teraz przezywać! Odezwij sie zaraz jak coś będzie wiadomo. Mot- ja bym nie jechała na ktg. Myślę że te skurcze to normalna sprawa, ale jeśli masz być spokojniejsza to jedź i sprawdź. Olinka, z tego co wiem to już twoj trzeci poród, czemu masz taką traumę przed sn? Były komplikacje poprzednio? Mnie czeka prawdopodobnie cesarka, ale wolałabym naturalnie rodzić bo to dla dziecka lepsze, niż taki szok. Chociaż może tak gadam bo nigdy nie rodziłam i nie wiem co to znaczy :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mama8327 - ja tez cierpię na migreny, chociaz od 4 miesiąca nie miałam. Wcześniej to tak średnio dwa razy w miesiącu ;/ wiec wiem co to znaczy. U mnie pulsuje oko, muszę mieć ciemno i niedobrze mi. Brałam zawsze ketonal, bo tylko to pomagało, a w ciąży tylko apap i to jak już ból był nie do zniesienia. Bierzesz jakieś leki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bombastyczna- Nie martw się ,odpoczywaj, jesteśmy wszystkie z tobą ;) i trzymamy kciuki ,wszytko będzie dobrze :). Ja też się męcze z twardniejącym brzuszkiem i bólami kręgosłupa ale da się wytrzymać ;/ . Pozdrawiam .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mikusia - ja mam tak bolesne miesiączki, że te skurcze były dla mnie do przeżycia, więc może to te przepowiadające, tylko martwi mnie ten ból, który nie przypomina skurczy, jest jednostajny no i twardy brzuch i nadal taki jest. U mnie zaczyna się 34 tydz. olin_ka - właśnie przez takie przypadki napisałam kiedyś, że będę spokojna, że mam cesarkę, jak już mi rozetną brzuch mama8327 - trochę się uspokoiło w porównaniu do nocy więc na razie czekam na rozwój sytuacji. Luteinę biorę i magnez ale relanium i nospę miałam tylko przez 3 dni brać po poprzedniej akcji Leeila - właśnie dlatego się wstrzymuje z jazdą do szpitala, że może to normalne. Na razie obserwuje....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mama- wspolczuje, ja tez cierpie na migreny niestety. Niedawno przechodzilam taka trzydniowke :( Ból okropny, czy dzien czy noc taki sam pulsujacy ból głowy. Nic nie pomagało, łyknełam pyralgin go juz nie moglam tego znieść :( olinka- bedzie dobrze, ja mam wybór czy isc na cesarke czy sn ale za nic nie mmoge sie zdecydowac. Lekarze namawiaja na ns bo ponoc lepsze dla dziecka, szybciej dochodzi sie do formy. Ale na sama mysl o tych bólach iles godzin cos mi sie robi. Cesarka zaplanowana i idziesz na pewniaka do szpitala tylko najgorzej z ta gojacą sie blizna, ktora boli, kurczaca sie macica na ktorej jest rana po cieciu... oj ja chyba jednak wybiore ten porod naturaly. Bedzie co ma być... tak jak chciala natura ;) Kurde... czy Wy tez macie na dole w okienku podgladu forum jakas reklame aparatow fotograficznych... nic przez nie nie widze to juz przesada!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bombastyczna-spokojnie,zaczekaj na opinie osatteczna fachowcow, czesto strasza wszystkim a potem sie okazuje ze wszystko jest w porzadku!! ja sama urodzilam sie z lekka niedomykalnoscia zastawki dwudzielnej,ocz ym juz pisalam tu, a wszystko sie zaroslo i nigdy nie mialam z tym problemow. jesli cokolwiek bedzie nie tak,to na pewno z tym sobie poradza i zaraz skieruja na badania. nie martw sie, jestes w dobrych rekach!! co do zoltego sera- nie wiem ze nie mozna, ja wlasnie slyszalam ze nabial w kazdej postaci konieczny... sama jem mleko,jogurty,aktimel,chleb z szynka badz miodem. sera jakos nie tknelam jeszcze choc lezy w lodowce ale nie mam ochoty.. polozna mowila ze mam jesc na co mam ochote i tak robie, stronie tylko od kwasnych rzeczy np mam ochote na kiszona kapuste... bo ponoc moze nie byc potem pokarmu,a chce mala karmic poki moge,tyle moge jej dac. moj maz jakos nie lubi karmic malej butelka, strasznie to dla niego ... nudne... hm wiec przewinie ale karmienie go meczy. ciekawe co ja mam powiedziec :) butla, piers, pompa... i tak w kolko. ale nie narzekam,bo dziecko sie chcialo miec to teraz trzeba kolo niego skakaac. dzis rano wykapalismy ja, a dzis sprobuje sama pojsc na spacer z mala, mzoe uda mi sie zniesc wozek z polpietra. zapowiada sie pieknie, szkoda zebymz nia nie wyszla. maz nurkuje, w koncu ma urlop i wroci wieczorem.. gdybym nie urodzila przedwczesnie to by siedzial w domu caly lipiec. coz,nie moge go trzymac. ja bylam na zakupach to on tez moze wyjsc. milej soboty :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Leeila migrenę przechodzę tak jak ty - potworność. Zwykle biorę lek przeciwwymiotny, migpriw (/v), eferalgan z kodeiną i leżę nieruchomo. Po ketonalu boli mnie brzuch. Teraz w ciąży ostrożnie biorę leki - musiał mi starczyć paracetamol i zimny kompres na głowę. Dziś na tyle mnie mniej boli, że włączyłam net. Mot to obserwuj brzuszek a w razie niepokoju jedź... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mum to come to położna kazała Ci jeść nabiał? To ja nie wiem skąd u mnie w głowie się wzieło przekonanie, że bodajże do 3 miesiąca nie tykać się go??? Czyli to bzdura?:)))) Może chodzi o dzieci z kolkami? Mot ja też mam takie bolące miesiączki, więc mam nadzieje, że skurcze nie będą nam straszne:) Podobno po ciąży stają się trochę mniej bolesne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny.Bombastyczna trzymam kciuki żeby wszystko było ok.Ja też myśle coraz częściej czy po porodzie z serduszkiem mojego małego będzie ok przez tą kropeczke ale mam nadzieje że tak.Co do wagi w kolejnych ciążach to u mnie w pierwszej +20 teraz narazie +6 więc ta reguła się nie sprawdza.U mnie nie sprawdziło się też to że po ciąży przy karmieniu i bieganiu przy dziecku się szybko chudnie.Wręcz przeciwnie zamiast chudnąć jeszcze przytyłam.Teraz wiem, że to za sprawą dobrych rad typu jedz to i to, bo musisz mieć dobry pokarm,bo mała będzie głodna itp.Teraz będe robić po swojemu.Co do ograniczeń pokarmowych w czasie karmienia to o kawie rozpuszczalnej nie słyszałam.Ale przy córce nie jadłam smażonego,wędzonego,wzdymającego itp. a i tak miała kolki.Koszmar!Pozdrawiam i miłego weekendu życzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nabiał jest potrzebny ale też nie można przesadzić - mojej bratanicy w jakiś badaniach robionych chyba ok miesiąc po urodzeniu wyszło, że bratowa je za dużo nabiału i musiała go ograniczyć Mikusia - ja właśnie liczę na te mniejsze bóle comiesięczne po urodzeniu :) mum to come - mój M też jest fanem nurkowania :) do mam i przyszłych mam, czyli wszystkich :) - wiadomo, że naturalne karmienie jest najlepsze ale jak podchodzicie do tej sprawy od strony praktycznej. Chodzi mi o to, że z jednej strony to naturalne a z drugiej jakoś najbardziej tego się obawiam jeśli chodzi o skrępowanie. Np. nie wyobrażam sobie wywalania cyca np przy teściach czy szwagrze, nie mówiąc już o zupełnie obcych. Chyba wstydliwa jestem. Liczę na to, że przechodzi się nad tym do porządku dziennego ale nie wiem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To mnie trochę uspokoiliscie z tym nabiałem:) Bo ja bez sera zółtego i pleśniowego nie umiem żyć:))) Ale mleka nie tykam bo naprawdę go nie lubię:) Ja własnie też się zastanawiam jak to będzie z tym moim karmieniem. Tez narazie nie widze siebie z cycochami na wierzchu przy innych.... Nie wiem może to przejdzie samo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zmykam umyć szyby w aucie, bo piesior starsznie zaślinił:) Trzymajcie się dziewuchy i nie zamartwiać się proszę:))) Na pewno wszystko będzie dobrze! Musi być! Buziakiii

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja jem sporo nabialu,ale tez duzo jadlam w ciazy, wiec mala przywykla.. kolek nie ma poki co. czasem jak steka pomasuje brzuszek czy postukam i jest ok. gorzej ze czesto ma czkawki i sie meczy :) polozna powiedziala ze mam jesc co chce. tez nie jem smazonego,wedzonego. dopiero przedwczoraj zaczelam pic inke :) a kawy w ogole nie tykam zadnej od poczatku ciazy, odstawilam. polozna mowi,ze to przesada ze moge pic,ale jakos sie odzwyczailam. mysle,ze chyba tez ma wplyw na dziecko to co jedlismy w ciazy-oczywiscie wlasnie te smazone potrawy i ciezkie mozna odsatwic po porodzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bombastyczna ja także przyłączam się do apelu trzymaj się będzie dobrze bo musi po prostu nie ma innej opcji. może mała miała gorszy dzień ? co do karmienia to ja jestem przerazona no bo niektórzy mówią właśnie takie rzeczy że wychodzi na to że tylko chleb z masłem, inni z kolei że wszystko...ech obłędu mozna dostać.....mykam się połozyć bo moje dziś prawie nieaktywne zawsze mnie budziło dzisiaj cisza, ogólnie fatalnie się czuję duszno mi i mam popuchnięte stopy ( do tej pory przeważnie wieczorem rano było ok) i co gorsza ręce, mam nadzieję że to od pogody bo u mnie tak przedburzowo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny co wy piszecie, że dla dziecka cc jest szokiem? skąd takie nowosci? i skąd stwierdzenie, że lepsze sn dla dziecka, przeciez to wąłsnie sn jest obarczone wszystkim urazami okołoporodowymi. To straszne, że nie mozecie dedydowac jak chcecie rodzić. Ktoś chce sn ok, ale jak ktos cc, to jest decyzja tylko kobiety. Olinka rozumiem Cię, majac dwa naturalne z czego drugi zakończył sie cc, tez bym szła w zaparte, bez cc nie rodze. Nawet nie będe komentowac, bo wiele z mamus pierwszy raz rodza wiec nie wiedza, o czym my tak naprawde dywagujemy, moze jednak sie uda, trzymam kciuki Tymkowa:) a o co chodzi z tą rozpuszczalną i zółtym serem, gdzie wy czytacie takie newsy?:) oczywiscie ze mozna pic rozpuszczalną, a co kobieta z niskim cisnieniem ma pasc przy karmieniu lub cierpiec na migreny? żóty ser tez mozna, ostroznie z nabiałem i wzdymającymi, z owocami, a szczególnie odpuscic sok pomarańczowy, jest dieta karmiacej ale bez przesady Mama pierz paracetamol, od razy łyknij 2x500 paracetamolu, ta dawka jest bezpieczna, jak masz amol, wacikiem z amolem posmaruj skronie, masz to zatrucie, odpoczywaj Kochana!! a ja od 2 dni sypiam jak dziecko, odkąd zaczełam brac aspargin o 21 i pic wapno, stawy nie bola, jest ok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie jest te prawda, że szybciej sie dochodzi po sn, niz po cc, to zalezy od kobiety, po sn dochodziłam dłużej, nie mówiąc o ranie krocza paprzacej do roku czasu, ciagle sie otwierajacej, po cc, doszłam od razu, zadnego bolu, rana w ciagu tyg sie zagoiła, od razu doszłam do siebie, wiec mowię to zalezy od kobiety, i dzieci po cc nie sa umeczone jak po sn, ale Pl nie stac na cc kiedy kobieta decyduje. Przy porodzie dziewczyny najlepsza szkoła rodzenia nie pomoze, bo ból porodowy u kazdej kobiety moze byc inny, świadome oddychanie nie istnieje i nie pomaga przy takim bólu. Świadomy poród dotyczy tych kobiet, które nie mają bólów kregosłupa przy porodzie. Naprawde gartska jest takich kobiet. I nie chodzi o straszenie ale oświadomość, ze nic nie jest takie jak w teorii a tylko taka zapodadza wam w szkole rodzenia, ze macie wpływ na poród, nie macie Kochane nawet pieknie oddychajac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Grays - ja mam mieć cc ale dziewczyny mogą się wystraszyć. Sama bym panikowała. Chyba ten temat trochę ciśnienie Ci podniósł co? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
może masz rację Grays, ja na studiach się uczyłam że nie po to natura nas stworzyła do SN żeby potem rodzić przez CC i to jeszcze jak nie ma nawet żadnych wskazań. Mówili o kształtowaniu błędnika przy SN i to że dziecko samo daje znać kiedy chce wyjść, a wyciąganie go z brzucha "na siłę" jest szokiem. Ale jak pisałam, jeszcze nie rodziłam, jestem otwarta na opinie osób które miały cesarkę i tych które rodziły naturalnie. Jak ktoś jest za cesarką to mnie to podnosi na duchu, bo jestem źle nastawiona przez to co mnie uczono. A jak każda z Nas chce urodzić zdrowego dzidziusia i szybko dojść do siebie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
podniósł, bo nie można ocenic jednoznacznie ani jednego ani drugiego i nie jest tak, że na pewno sn korzystne a cc bee, a podniósł gdy chca ocenić to dziewczyny, które maja małą swiadomośc co tak naprawde będzie sie działo, ale to rozumiem, sama choć pracowałam już w tym zawodzie, obstwiałam poród naturalny, przy pierwszym nawet dolarganu domięsniowego nie chciałam, karmiłam piersią ponad rok wiec laikiem nie jestem, już nawet nie chodzi o zawód. To chodzi o to by głaskac się po główce, mowic tak wszystko będzie dobrze bo nasze babcie rodziły, wytrzymały, szkoła rodzenia wiec jestem ekstra przygotowana do porodu, tak ta swiadomośc ułatwia podejście, ale nic poza tym niestety. Mam nadzieje, że nasze porody będą lekkie i przyjemne:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość boże Grays jak
zwykle najmądrzejsza, a jak ktoś już ma inne zdanie to jest głupi, bo ty jesteś chodzącą encyklopedią i takaaaa doświadczona. a dziewczyny nic nie pisały ze cc jest beznadziejne a naturalny super, tylko ze wolalyby rodzic sn. a ty juz z pyskiem na nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie musisz sie juz kryć z nikiem bo wiem kto to pisze, lubisz tak skakac po forach? nikt nie nie został nazwany głupkiem, widzisz wiecej niż inni? Każdej zdanie jest subiektywną oceną i tak powinno zostać przyjete, każd rodzi jak chce rodzić, najwazniejsze urodzic zdrowe. Każdy masz też prawo wyrazic swoja opinię nawet gdy nie jest zgodna z opinią innej, podtrzymuje-subiektywna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jesli nie odpowiada ci moje pisanie, zwyczajnie omijaj posty a włącza ci się alert, bo sama argumentu nie znajdziesz by się rzeczowo wypowiedzieć. Nie jest wyssane z palca co pisze, ale oparte na wieloletniej pracy na odziale i przeżycia w odróznieniu od ciebie 2 poródów, ale dalej podtrzymuje-subiektywne. Czytaj ze zrozumieniem SUBIEKTYWNE, przeliterowac?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o widzę ze ciekawy temat sie pojawił... ;) No ja tez nie mam milych wspomnien. Podchodzilam do nauralnego porodu dokładnie według teorii Grays, czyli glowe napakowana mialam idealami o naturalmym porodzie i jego zaletach. Uparłam sie ze bede rodzic naturalnie choc moglam miec cc bez problemu. Niestety, meczarnie przezylam straszne, dostalam oksytocyne ale skurcze byly slabe i dziecko nie chcialo wyjsc. Od 15 do 19 rodzilam i na samym koncu i tak mnie pocieli i wyjeli dziecko o 19.55. Synka zobaczylam dopiero rano ale i ale i tak nie mialam na nic sily zeby przy nim robic. porod mialam masakryczny wiec nie wiem co lepsze. Grays z tym kroczem to tez roznie bywa. Mam kolezanki ktore strasznie narzekaja na gojenie sie krocza ale z kolei inne mowia ze extra, nic nie czuly pozniej, po porodzie czuly sie tak samo jak po, od razu wstaly i bez problemu. Ja juz sama nie wiem na co sie zdecydowac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lady Ania, tak z tym kroczem różnie bywa, ale ja nawet przy pocietym i siebie ledwo zywej miałam motorek w tyłku, bo musiałam sie zająć dzieckiem podjade wieczorem na emergency, mały rusza się dzisiaj nieprzeciętnie, tak jeszcze nie było, wolę to sprawdzić na ktg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×