*********Termin SIERPIEŃ 2011*************

Hej Tak szybciutko wpadłam poczytac i zapytac jak karmicie te swoje maluchy? normalnie łyzeczka?i jak wam to idzie? bo kurczę blade moj maly za chiny nie chce jesc z łyzeczki :| Chcialam sprawdzic czy to problem w smaku czy w tej lyzeczce i dalam mu troche musu przez butelke i zjadl-wypil..ale nie wiem zupelnie jak go nauczyc jesc z tej przekletej lyzeczki. ym. jakbyscie mogly mi opisac jak Wy to robicie i jak dzieciaczki na to reaguja to bylabym baaardzo wdzieczna! Pozdrawiam :)

Monisiacz3k mój mały skończył w niedziele 18 tygodni a kaszki zaczęliśmy jakieś trzy tygodnie temu.Po dwóch dniach po kaszce bananowej zaczęliśmy jabłuszko,potem jabłuszko z marchewką,jabłuszko z jagodami,no i wczoraj pierwsza zupka.Co do kleiku to ja daje do wieczornego mleka 4 miarki a w ciągu dnia tylko do porannego mleka 1 miarke.Karmie mm a w nocy tzn.około 6 i 8.30 rano piersią jeszcze.Co do nauki jedzenia łyżeczką,mój je już trzy tygodnie i jeszcze idzie mu to nieporadnie,wiec trzeba cierpliwości,codziennie próbować, aż wkońcu załapie o co chodzi.

Hej Lasencje! Mam takie zaległości w kafe, że niestety nie uda mi się już ich nadrobić... :P U nas bez większych problemów. Oliwia nareszcie załapała rytm dobowy - śpi w nocy np: tej spała od 23:30 - 10:20 a w ciągu dnia śpi co 2-3godziny po godzince. Nadal karmię piersią. Od 2grudnia wprowadziłam do diety owoce: banany i jabłka. Malutką karmię łyżeczką silikonową firmy babyono i bardzo sobie ją chwalę - nie obija się o dziąsełka. Od piątku wprowadzę jej sok z marchwi i marchewkę gotowaną. Oliwka namiętnie pakuje rączki do buźki i widać, że ma z tego frajdę. Od 2 dni potrafi przewrócić się z plecków na brzuszek i na odwrót, paca się po kolankach bo zaczęły ją interesować nóżki, pięknie mówi, rozpoznaje rodzinę, rozgląda się na wszystkie strony żeby mnie znaleźć i bardzo polubiła zabawki. Mikołaj dał jej zabawkę fisher price robaczki do pacania i ona w ciągu kilku dni ją całkowicie rozpracowała - wie już co trzeba pacnąć a co przesunąć. http://allegro.pl/fisher-price-wyskakujace-robaki-bawiaki-kurier-i1966715252.html No cud dzieciątko - aniołeczek mój kochany. :D Pomyśleć, że mam ją już od roku... ale ten czas szybko leci... Aga15510 żeby wpłacić na konto kasę potrzeba byłoby jeszcze podać adres - tak mi się wydaje. Bożi polecam ci łyżeczkę silikonową firmy babyono http://www.babyono.com/produkty/karmienie/sztucce/lyzeczka_silikonowa_waska. Może tą Kevin polubi. pozdro i całuski [ usta]

Jeny ja mam juz troche dosc tego siedzenia w domu. Moj Wojtek chory, od zeszlego tygodnia tez siedzi wiec mamy na glowie dwoje dzieci od rana do wieczora. W wariatkowie wyląduje. Własnie wrocilam z 2 godzinnego maratonu po markecie. Trzeba bylo zrobic zakupy nacodzien ale nie spodziewalam sie ze ludzi juz taki szał zakupowy ogarnał chyba przed świateczny. Matko, nie bylo jak z wozkiem przejść taka ciasnota.Wojtek jak zwykle utrudnil cale wyjscie bo sie czepil zeby cos mu kupic, płakał ciagle i do tego zbił mnie kilka razy na oczach jakis starych bab które widzialam jak im oczy wychodzily na wierzch na ten widok. Matko!!! Jestem skonana!! Nie wiem co mam zrobic z moim dzieckiem bo jak cos mu sie nie podoba to zaczyna mnie klepac reką. Juz go postraszylam ze mu ta reka uschnie i mu taki kikut za kare zostanie, ale chyb a malo to pomoze. hjk- rzeczywiscie zima jest super, jedyny mankament to to ze zarazki krażą dookola i wszyscy zarażają sie od siebie jak nie ma mrozu. Ale golnie jest extra! Ja karmie normalnie plastikowa lyzeczka, jak cos wypluje z buzi to zbieram i podaje jej jeszcze raz. Troche wypluwa ale to normalne, to dopiero początek. Najgorzej ze teraz troche nie wygodnie bo jeszcze dobrze nie siedzi wiec nie wkladam jej do krzesełkja tylko tak na polsiedziaco w wozku, poduszke jej pod plecy podkladam Gosia je kaszke tylko na wieczor, na razie podaje jej ryżową do mieszania z mlekiem. Daje jej tylko raz bo one sa dosc kaloryczne

Karmienie nam pediatra zaleciła wprowadzić do końca 5 miesiąca owoce i przecier warzywny a w 6 miesiącu wprowadzić gluten w postaci kaszy manny - 1 łyżeczka na zupkę warzywną. a dopiero pod koniec 6 miesiąca dania warzywno-mięsne.

Hej hoooo! . Amy dzisiaj bylismy u Pani rehabilitantki. Malutek ma dosyc duze to wygięcie związane ze wzmożonym napięciem mięsniowym. Lek mowila ze szkoda ze nie przyszlismy jak miał miesiac, poszło by szybciutko w 3tyg naprostowanie go, a ja niestety nie mialam pojecia ze to wyginanie się i pręzenie to od tego. Ci pediatrzy gówno warci, mowili mi ze to od kolek. Dla nich tylko dziecko ma oddychac jesc i kupy robic i zdrowe, a od strony ruchowej nikt nie umial ocenic i troche czasu stracilismy. Termin dopiero mamy na 2stycznia, Panstwowo.... Zobaczymy z jaką czestotliwoscia beda te zajecia, mysle ze bede je przeplatałą z prywatnymi, Chcę go wyleczyc w miesiac no ! Oj wsciekla jestem na tą służbę zdrowia... Dopiero psiapsióła ktora tez ma dzieci zaobserwowała to i poradzila by pojsc na konsultacje... wrrr W dodatku dostał chrypki jakiejs...nie wiem czy nawdychal sie zimnego powietrza jak plakal,... albo ogolnie od placzu. bo odczucam go troche zasypiania na rekach i cycusia wiec poplakujemy sobie...moze od tego ta chrypka. Mały dzis ma 3miechy i 2tyg i jak myslicie czy mogę probowac juz kleikiem>? ...Sproboje kukurydziany, i jedną miareczkę na noc. Ze słoiczkami poczekam jak bedą te 4 miesiace pełne... tak jakos mi sie niespieszy do nich. Ale do wyspania sie w nocy mi sie strasznie spieszy, jezeli mam miec dobre samopoczucie by zajmowac sie ta rehabilitacja, to musi mi w koncu noc przespac bez budzenia sie no ...;/ Dzisiaj sterta prasowania mnie czeka po eMce.... a jutro pakowanie na świeta...osz... Oki lece wypic jakas herbate bo mi zimno.. aa pytaneckzo, pomylilam dzisiaj leki i zamiast Apapu Cplus rozpuscilam Aspiryne Bayera i popiłam łyczek, ale od razu zakumałam ze dziwny smak i potem prawidłowy apap wzielam, ten łyczek chyba nie bedzie miał wpływu po karmieniu małego?

sierpniowa mama - wiesz te smoczki aventa splaszczone jako uspokajajace zakupilam jeszcze w ciazy dla malego. Niestety on w ogole ich nie dal rady do buzki wzac, dłąwil sie wiec zakupilam inne..i inne... ai tak wolal cycusia:) jasna sprawa:) No ale sluchaj wzielam je wyparzylam i sprobowalam tego co mowisz.. zadziałało w wózku i w aucie z tym smoczkiem. W domku niestety nie bo maly jest przytulony jak chce go wyciszyc i on czuje mleczko wiec tatus bedzie musial odczucac... no ale zobacz, wracam do moich pierwszych smoczkow;))

mam8237 wiem ze do przelewu trzeba adres ale nie chcialam tu podawac na forum bo wiadomo to jest ich adres prywatny moze sobie tego nie zycza. jak ktos by chcial przelac to by napewno spytal. dzis zaczelam z activia ciekawe co mi wyjdzie. tymkowa mozesz to dokładnie wyjasnic co ten twoj maluszek ma co to jest to: wygięcie związane ze wzmożonym napięciem mięsniowym? jak to sie objawia i po czym ta kolezanka to zauwazyla. dzieki za odp kobiety bardzo duzo piszecie o kleikach kaszkach daniach itp a mozecie mi szybko i jasno odpisac od czego powinnam rozszerzac diete i kiedy? moja mala jest na piersi i ma teraz 3,5miesiaca. probowałam dojsc po komentarzach ale dużo tego jest......... i co najwazniejsze nie pamietam wieku waszych maluszkow a rozrzut jest tu 2miesieczny a moja jest jedna z najmłodszych.

male sprostowanie - do wplaty na konto bezp w kasie nordea wymagany jest adres, a do przelewu z wlasnego konta wystarcza dane osobowe tylko, ew mozna miasto. Aga - on od malego sie ciagle napinal na rekach i wyginal do tylu, myslalam ze od kolek. Jak spi na boku to glowke trzyma zadarta do tylu, jak lezy na brzuchu to przez ten kark glowe ciagnie do tylu i nogi w powietrzu, robi orzelka, zaamiast swobodnie podpierac sie na lapkach i glowke miec nisko. Trzymanie do noszenia musi byc specjalne teraz. A i karmienia nie lubil w tzw kolysce bo go bolal wtedy kark wiec na lezaco wiekszosc karmilam, chodzi o butle. Po prostu ulozenie w lonie bylo takie przez ost okres, a ze on duuzy a ja drobna to tak sie skonczylo. Kolezanka zauwazyla po swojej corci bo onaa glowke kierowala na jedna strone i mocno do tylu. A moj ma jeszcze plecki w luk. Da sie naprawic, jestem dobrej mysli. Sory ze bez akapitow, pisze z koma, dolaczam sie do pyt agi o kleik, moj ma 3,5miecha tez, czy mozemy podawac juz po jednej miareczce kukurydzianego lub ryzowego? Jedziemy dzis na pokaz thermomixa i bedzie darnowa wyzerkaaaaaa, yammi

Tymkowa mój mały wygina się tak w łuk gdy go noszę na rękach - tak odchyla główkę. A jak leży to podnosi brzuszek do góry i wyciąga nóżki i znów tworzy się łuk. Czy to może być to napięcie. Ja również jestem niska (1,5 m w kapeluszu) a on urodził się dość duży. Teraz po tym co napisałaś zaczynam się martwić.

tymkowa tak prawde mówiąc to moja tez lubi robić mostki i bardzo czesto glowe wygina nam do tyłu więc nie wiem czy to to czy tylko zbieg okoliczności.

no Tymkowa mnie też zeschizowałaś, bo mój robi te łuki "brzuszkowe" jak jest w leżaczku i się złosci ostatnio już tak sie wyginał że do połowy wylazł mi z fotelika czyli czas na zapinanie.przy ubieraniu tez sie pręży czasem muszę chwile poczekać aż dam rade mu nóżkę zgiąć. ale na Boga nie mam już sił do stawiania samodzielnych diagnoz. pediatrzy go ogladają na każdej wizycie nic by nie poznali? a ja przeszłam już na spacerówkę która rozkładam prawie płasko piszę prawie bo to jak z leżaczkiem całkiem płasko to to nie jest, na razie tylko w domu ( bo dziecie już nienawidzi lezeć i sie gapić w sufit) ze spacerówki wiecej widzi ale z gondolą sie jeszcze nie pożegnałam bo jednak lepiej chroni od wiatru, mam 2x wiecej roboty z przekładaniem tego wózka ale co tam. i chyba też muszę zmienić fotelik, coraz gorzej się małego tam wkłada. nie wiem czy to moje dziecko jest takie długie czy te xlandery takie malusie. czyli muszę łazic po sklepach i wybierac żesz! nienawidzę tego! buziaki

hej, moja tez sie wygina, w lezaczku unosi dupcie tak wysoko ze ja musze przypinac bo kilka razy juz nam sie przekrecila ze lezala w poprzek. A jedzenie z butli to teraz jakis koszmar, bo glowe tak wykreca do tylu ze nie wiem jak z ta butla za nia nadazyc. Wyglada na to, ze nowy etap rozwoju nastapil bo raczej niemozliwe zeby kazdy z maluszkow mial napiecie.

no i moja to taka maruda sie zrobila ze rady nie daje, nawet na rekach noszenie nie pomaga to znaczy pomaga jak ja chodze bo jak siedze to placz. Czy to ten skok rozwojowy? mam nadzieje ze niedlugo jej minie.

Hejaaa!!!!!!! Jestem, pamiętam i myślę o Was tylko czaqsowo nie wyrabiam. Dzięki za wszystkie rady Ale wierzcie mi Kochane, że próbowałam już naprawdę wszystkiego.. BŁAGAM.. napiszcie mi co mam zrobić żeby cyce przestawały produkować mleko.. jakoś mi to nie idzie.. Narazie Niunię dokarmiam tylko 2x dziennie. Jakoś nie wiem.. niby w teorii wiem ale w praktyce mi nie idzie. Ściskam moooocno. Odezwę się na dłużej jak znajdę chwilę

bombastyczna cos mi swita ze z ludowych sposobów to picie szałwi zasusza laktację, ewentualnie przejdx na laktator zamiast tych 2 karmień. Mt mój tez maruda że hej mam nadzieję że od tych zebów. dzisiaj wprowadziliśmy jabłuszko z marchewką smakowało mu o niebo bardziej niz samo jabłko, a z butelką tez sa jazdy bo wypluwa smoczek ewentualnie jeździ nim po tych miejscach gdzie ma rozpulchnione dziąsełko, a dzisiaj znalazł sobie nowa zabawę- już przez dwa karmienia trzyma obiema rączkami butelkę i sam ja wkłada do buzi i wyjmuje karmienie wydłużyło sie w nieskończoność no ale skoro go to cieszy....a ja żałuje że nie mam trzeciej reki i nie mam jak zdjecia zrobić:-D

hej jak was czytam to moja tak samo sie wierci i wyskakuje wrecz z lezaczka, trzeba ja podpinac :) tylek w gore, nogi w gore. a dzis zauwazylam ze pierwszy raz silowala glowe podnosic na pollezaco! niedlugo bedzie przewracanie cos czuje. spi nadal w lezaczku-nie da rady w lozeczku. kleiku troche zje,ale marchewki nie bardzo,chyba jej cos podam innego moze sprobuje.. malo sie udzielam bo ciagle mam cos do roboty procz dziecka a i sie nie wysypiam sama,wiec czasem poleze chociaz 15min. za tydzien juz prawie swieta :) MT78 to my niedaleko siebie mieszkamy, tzn jakies 300km ;) tez bawaria. ja musze nas spakowac na miesaic...nie mam pojecia jak to zrobie. dzis paskudna pogoda. leje wieje. musze kupic smoczek avent i sprobwoac czy wezmie z butelki, bo w rosmanie nie ma,a tylko tu mam dostep bo nie chodze z nia po centrach handl. prezentow jeszcze nie mam skompletowanych,ale w wiem co kupic. pozdrowka :)

Mum of come - wspolczuje z tym pakowaniem, bo ja na tydzien i mam obawy. Moj M kupil Dachbox bo mialy byc tam narty ale ze sniegu nie ma i pobyt sie nam skrocil to wozek tam wsadzimy i moze cos jeszcze. Caly bagaznik zostanie na reszte klamotow :) Moja tylko marchewke zjadla ze smakiem, reszta pluje ile sie da. Ja mam prezenty juz spakowane w papier. Mum ... a ty malej do centrum nie bierzesz ze zarazki czy jak? Bo moja to co tydzien zakupy w kauflandzie zalicza, no i te wszystkie prezenty tez pomagala wybierac :)

Fotografia dziecięca ciążowa rodzinna zapraszam do galerii na KLIKNIJ - www.karinafalinska.com

to masz gdzie bagaze zapakowac :) my akurat bedziemy miec jeszcze mniej miejsca,bo bedziemy miec jedna osobe wiecej na jazde.nie wiem gdzie ja wszystko pomieszcze.. tak,ze wzgledu na zarazki z nia nie chodze.teraz jest taki brzydki okres,ze wole chuchac na zimne, chce zeby byla zdrowa na wyjazd. chodze z nia za to do lasu i parku w kazda pogode :) moze ona dlatego tak nie chce jesc tych warzyw, bo wczesniak? moze to ma jakis wplyw? kurcze,licze,ze lyknie wreszcie,bo chce piers zredukowac do minimum..

Mum to come mój wcześniaczek wcina puki co banany - je aż jej się uszy trzęsą, gorzej z jabłkami troszkę poje ale parska i prycha po 4 łyżeczce. Postanowiłam, że od piątku zacznę jej gotować do tego marchewkę - może jej będzie smakować. Myślę, że nasze dziewczynki wolniej będą się przyzwyczajać do nowej diety. Słuchaj a czy ty nadal karmisz Julkę w nocy? Moja się domaga mleczka 3-4 razy w czasie snu - a śpi np: od 21:30-9. I nie to, że sobie ciamka tylko porządnie sobie je. Piszesz, że mała śpi w leżaczku - nasza też miała taki etap snu w huśtawce ale teraz gdy kolki się skończyły i ma już poczucie że jak mnie zawoła to przyjdę - zaczęła sypiać w łóżeczku - pół nowy prześpi sama a pół ze mną w łóżku ->postęp jest :D. Byłaś z córcią na badaniu dna oka w kierunku retinopatii wcześniaczej? Albo na echu/usg serca u kardiologa? Nas profilaktycznie na te badania skierował pediatra ze względu na wcześniactwo i hipotrofię. Bombastyczna szałwia ponoć zmniejsza laktację a bromegron zatrzymuje.

moja tez wygina glowke do tylu i robi "mostki"

mama- nie bylam na badaniach, na nic nie kieruja tu, badaja u pediatry tylko,osluchuja.a badania typu usg bylo jeszcze w szpitalu jak sie urodzila. u okulisty bylismy i teraz idziemy znow w polowie lutego,zeby sprawdzic czy cos sie zmieni.jak dla mnie oczy ma ok, patrzy prosciutko i nie zezuje. no ale zobaczymy co powie lekarz. nie chce spac w lozeczku bo ma nad soba karuzele fisher price, ktora uwielbia.oczy jej sie smieja jak ja rano widzi... probowalam zdejmowac, okrywac kocykiem-nic nie daje.. chwila po zjedzeniu w nocy jak ja klade do lozeczka to przeciaga sie i oczy otwarte i juz fika... wiec odpuscilam. mam nadizeje,ze po miesiacu spedzonym w PL i bedzie spac tam w wozeczku albo w lozku ze mna troche to zapomni o karuzeli,a ja zdjejme jak wrocimy. moze to da poprawe.teraz przez tydzien musi juz dospac w lezaczku.mam tylko nadzieje,ze to nie wplynie zle na jej kregoslup czy krazenie... co do nocnego jedzenia to ona normalnie je-jest glodna. budzi sie i ja juz czuje jak sie przeciaga w lezaczku i pakuje rece do buzi przez sen i wtedy ja biore dac jesc. godziny sa rozne-ok 3 i 6 lub ok 4 i 7.budzi sie za to punktualnie ok 8.40. ja za to wtedy budze sie zla i nieprzytomna :)) daje ja pod karuzele i mam spokoj na pol godziny kiedy moge pokimac chwile. inaczej nie mam sily wstac. zdarza sie ze budzi mnie co 2h,ale juz rzadziej. wtedy jest oczywiscie jeszcze gorzej... a zasypia ostatnio pozniej, ok 23.30. w dzien sypia od 2 do 4h. wiec jak sie obudzi ok 17 to nie zasnie wczesniej niz 23,ale przekima na cycu jedzac i potem juz jest zadowolona. marchew zjadla jak jej podalam na lezaco...wiem ze nie powinnam ale wtedy zjadla bo nie mogla wypluc :) moze bedzie postep.. mi polozna nie radzila dawac za szybko owocow bo powiedziala ze jak sie dziecko przyzwyczai do slodkiego to nie tknie warzyw.

hey laski, ale jestem skonana pakowaniem, jutro wielka podroz. Na dwa etapy dzielimy, najpierw stolyca welcome to. Dla malego to wszystko wzielam w sumie hehe, tylko pieluch nie go tam kupie. Dziewczynki spokojnie, to nie do konca o te mosteczki chodzi, bo to naturalne u dzieci takie silowanie, albo sztywne nozki przy kladzeniu na lezaczek. U mojego ten luk, przykurcz inaczej wyglada, pisze z koma wiec skrotami. Jak lezy na brzuchu to miescie prostowniki grzbietu nie pozwalaja mu na klatce lezec i raczkami sie podpierac, a ciagna klatke z glowka do tylu, a nozki do gory, i robi sie taka kolyska, i on strasznie steka i walczy z tym, w kazdej mozliwej pozycji poziomej go nosic to lepek do tylu sie wygina. Jak na poczatku go nosilismy, to on taaki do tylu wyprezony byl, aga15150 jak cos podobnego widzisz to sproboj wyprosic skierowanie do osrodka interwencji zeby rehabilitant oblukal. Dzisiaj sie dowiedzialam ze do 5mcy potrwa rehabilitacja,juz mnie to bioderko i kolki tak uodpornily ze sie nie mam czasu zalic i zalamywac tylko w domciu cwiczymy i mam zamiar w 3miechy go wyleczyc, takze kochanie, wasze sa zdrowe, jak na nozkach sie podnosza lezac na pleckach itd, to bardziej specyficznie musi wygladac.

Mum to come :D Piszesz o spaniu a ja się czuję jakbym czytała o mojej córci ;). Oliwia też miała komplet badań jeszcze jak była w szpitalu: echo serca, dno oka, rtg klatki piersiowej, bad słuchu, usg jamy brzusznej i mózgowia i inne z krwi. Ale teraz pediatra chce żebyśmy na wszelki wypadek zapisali się do kardiologa właśnie ze względu na wcześniactwo... Jeśli chodzi o owoce to trudno już daję od 2 tyg bo tak kazała pediatra - najwyżej stoczę z Oliwką wojnę żywieniową. Tymkowa my chodzimy na rehabilitację od września :D . Możemy uścisnąć sobie dłonie.

Mum i Mama- dolaczam do walczacych ze spaniem.u nas byla poprawa na cale trzy dni. teraz jest jeszcze gorzej dzisiaj spala od 14-17.pozniej zasnela przed 22 i po15 minutach byla wyspana.walczylam z nia do teraz zasnela ledwo zywa tak sie uryczala .do poludnia bylo to samo.nie wiem co sie z nia dzieje bo tylko chodzenie z nia na rekach pomaga.nawet suszarka jej nie uspokoi. ide spac poki ona spi.cos czuje ze kolo 3 bedzie mleczko.

hej, mleczko bylo o 6 i zaraz zasnela dalej. wstala niedawno z fajnym humorkiem. ale co to ja tak na noc nachodzi takie marudzenie.

Ojjjj a u nas dziś noc do doopy :P przyzwyczajona że moje dziecię śpi oglądałam z m film... Skończyliśmy po 1 jeszcze chwilka rozmowy i spać... O 3 pobudka bo mała ma czkawke... Nakarmiłam, przebrałam pieluche i poszła spac... O 6 powtórka z rozrywki... :( Czy mogła dostać czkawki bo jej za ciepło?

Cześć ,jak tak czytam o śnie waszych dzieci to dziękuję Bogu,że mój nie ma z tym problemu i mam nadzieje,że tak zostanie.Mały zasypia ok 20 i budzi się ok 6 rano,potem pierś i po jakimś czasie zasypia i śpi do ok.8.30,potem znowu przy cycu i nieraz jeszcze zaśnie na pół godzinki.Następna drzemka ok. 11.30 jak idziemy na spacerek tak ok.godzinki.Póżniej idzie spać o 14 i o 17 ale to tak po pół godzinki,bo jest marudny.My zaczynaliśmy karmienie od jabłuszka i jabłuszka z marchewką a mały nie ma problemu, by zjeść teraz zupke marchewkową z ryżem,więc to,że powinno się zacząć od warzyw u mnie nie ma nic do rzeczy.Dziś cieplutko więc zaraz znikamy na spacerek.Wczoraj padało,to zdążyłam umyć kilka okien jak spał i zmienić firanki,jeszcze połowa mi została.Pozdrawiam.

czyli te mostki to taki etap. tymkowa moje robi kołyske jak lezy na brzuchu ale staram mu się tę dupke trzymać. wiecie co? ja nienawidzę swiąt!!!!tego sprzątania, gotowania i przewielkiego tłumu w sklepach. i rzygam ubieraniem choinki:-D dobrze że mąż to wziął na siebie bo po kilkunastu latach ubierania jej po kilka na raz ( u dziadków wujków itp. no bo dziecko jestes to przecież to taka radość) bo inaczej u mnie nie byłoby drzewka. zaczynam rozumieć ludzi którzy sobie na święta gdzies jadą...