Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

misiaczkowa

*********Termin SIERPIEŃ 2011*************

Polecane posty

meeg24 - ja również mam już termin cc wyznaczony, na 4 sierpnia, ale w szpitalu mam być 3 sierpnia. Też myślałam, ze może będę miała tak jak ty, ale niestety nie. Lady_Ania109- Gratuluje udanej obrony. Teraz odpocznij sobie kilka dni po tych stresach. łazanka - ale radość jak coś fajnego się kupi i to jeszcze po cenie okazyjnej, gratuluje. A M też na pewno się cieszy, że kasy mniej wydałaś. WAŻNA WIADOMOŚĆ DLA WSZYSTKICH PAMPERSY W PROMOCJI w rossmanie 94szt za 44,99zł new baby, kupiłam ostatnia paczkę, ale u was może jeszcze będzie. A i jeszcze chusteczki pampersa 56szt w paczce, 6 paczek za 26,99zł. wychodzi około 4,5 za paczkę więc tanio. Więc tez kupiłam i sobie teraz czekają na dzidziusia. ja dzisiaj lezę w łóżku, nie chce mi się nawet ubierać, mam poranek leniuchowania. A w chacie bałagan jakby piorun strzelił, o braku zakupów nie wspomnę. Też macie takie dni. Nawet lM edwo co zdążył córkę do szkoły zawieść, bo wszyscy zaspali hehehe Miłego dnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lady_Ania - gratuluje obrony, teraz należy Ci się odpoczynek i świętowanie przy soczku :) znam ten ból, że człowiek tak "przeuczony", że nie ma na nic siły. Kiedyś po jednej takiej bardzo trudnej sesji, po ostatnim egzaminie weszłam do sklepu i chciałam kupić serek homogenizowany ale z tego przeciążenia mózgu zapomniałam jak to się nazywa, kompletna blokada, jakby ktoś mi coś wyłączył. W końcu musiałam pokazać placem co chce :) ja prać i prasować będę w lipcu dopiero, wtedy też złożymy łóżeczko, które sobie na razie czeka w kartonie pocahontas - ciekawe dlaczego w jednym miejscu przychodzi się w dniu cc a w innym dzień wcześniej. Leniuchuj póki możesz bo potem nie będzie takiej okazji. Może dziewczyny z ustalonym terminem cc zmienią w tabeli datę z dopiskiem cc - co Wy na to?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny:) co do cc ja też ciekawa jestem lekarz kazał umówić się na wizytę do ortopedy na ok 35 tydz ciąży a jestem w 31 więc czekam co mi powie...ja bym wolała bardziej naturalnie bo ma dość blizn zwłaszcza że mam jedną wielką i zawsze miałam kompleksy na tym punkcie:/ chciałabym się was poradzić już wcześniej pisałam że zastanawiam się nad wyborem wózka i tak żeby było raźniej chciałam zapytać co wy o nich myślicie,a może mieliście do czynienia z którymś z nich:) Pierwszy to: http://allegro.pl/tako-jumper-x-70kolor-4w1-maxi-cosi-citi-15xgratis-i1649008028.html a drugi : http://www.wozkileviroo.konin.pl/oferta/106/leviroo_due

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mot ale się uśmiałam hahaha :))) Ale tak na poważnie wiem co to znaczy przeciązenie mózgu. Ja mam tak od wczoraj właśnie. Czuje sie jak jakas ułomna z tego zmeczenia. Musze koniecznie zregenerować siły i wrocic do normalnosci. Ja tez sie zabiore do wszystkiego w lipcu. Łóżeczka nawet jeszcze nie mamy. Wózek mam chicco enjoy spacerowke po synku. Dokupiłam na allegro do niego gondolke i fotelik wpinane w stelarz. Dla mnie wozek musi byc po prostu lekki. Marze zeby przerzucic sie na maclarena triumpha ktorego mam po synku. To dopiero ulga dla matki ze nie trzeba pchac takiego ciezkiego koromysła. Ale niestety dopoki dziecko dobrze nie siedzi trzeba sie meczyc z tymi duzymi wózkami. Ale ja mam dosyc wozków. Ciekawe jak sprawdzaja sie te chusty takie modne teraz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mot ..niestety we własnym zakresie jest srodek przeczyszczający ale to nie klop[ot wydaje mi sie:) tylko moze w tym ze rano musze sie opruznic a prawie 2h drogi przedemna i obawiam sie drogi;D Ja nie kupiłam jeszcze pampersów ani zadnych kosmetyków bo ciągle wydaje ,mi sie ze jeszcze mam czas a tu 4 tyg !!! Któras pisała o bliznach ,ja po poprzedniej cc mam blizne rozm.6cm ale jest nie widoczna bo lek. prowadzący przyłozył ręke:) i jest ładna. Cesarki sie sypią powoli:) a nie boicie sie ze wezmie was wczesniej?? bo ja bardzo... juz czuje stawianie sie brzucha,mała jest wielka a szyjka krutka i pcha mi na nia az kłuje,pessar zaczyna byc uciązliwy i odczuwam go dosc bolesnie;/ do tego zeby było fajniej mam upławy takie brązowe a moja ginka od srody na urlopie 4 tyg!! zastanawiam sie co to moze \byc bo pieczenia nie czuje ani nic co by na infekcje wskazywało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lady Ania gratulacje!!! A ja wracam od nowego ginekologa. Właśnie zaczynam 8 miesiąc, ale mojego miałam już dość. Szczególnie jak Was czytałam. Już kiedyś pisałam ze panują u niego takie zwyczaje, że na niektóre wizyty chodzi się tylko do położnej i nawet to zaakceptowałam. Ale ostatnio totalnie się wkurzyłam. Miałam wyznaczoną wizytę u niego , ale okazało się że wezwali go do NFZ, i wizyta mi przepadła!!! Nie została przełożona na inny dzień, po prostu miałam pecha i wypadłam z grafiku Pana Doktora. Położna jak zwykle zmierzyła mi ciśnienie, sprawdziła tętno dziecka i wyznaczyła wizytę na 19 lipca ( miesiąc przed porodem). Wcześniej miałam wizytę u lekarza pod koniec kwietnia - z badaniem USG, ostatnie badanie "dowcipne" pod koniec marca. I on chciał mnie pozostawić bez jego kontroli na 3 miesiące. Gdyby nie szkoła rodzenia, na której możemy skorzystać z USG musiałabym się konsultować prywatnie u niego. Zresztą położna powiedziała mi , że teraz jest dobry czas na wykonanie USG i zasugerowała prywatną wizytę. Totalnie się wkurzyłam i zmieniłam lekarza. Też na NFZ, ale zaraz zrobione badanie ginekologiczne i USG, z którego dostałam zdjęcie, u poprzedniego trzeba było dodatkowo płacić. Następna wizyta za 3 tygodnie, a nie za 1,5 miesiąca. Skierowanie na morfologię i mocz. U poprzedniego tylko 2 razy wykonywane. Dowiedziałam się że szyjkę mam ładnie zamkniętą, a obwiałam się czytając tyle z Was że może coś się z nią dzieje, bo mam takie bóle z dole brzucha. Mały tak naciera. Mały jest położony główką w dół i lekko obrócony bokiem. Kręgosłup ma po mojej prawej stronie. Pan Doktor powiedział że mam idealne warunki na poród naturalny ( szeroki kanał rodny itp.). Tyle rzeczy się działo że nie zapytałam jakie ma wymiary, ale może na następnych zajęciach w szkole rodzenia skorzystam z USG na nieco lepszym sprzęcie i dowiem się co nieco. A co do zakupów, to siostra ma mi przywieść fotelik, więc z większych rzeczy zostaje mi łóżeczko i może jakaś komoda do przewijania. 30 czerwca odwiedzam Ikeę, może tam mi się coś rzuci w oczy. No i trzeba wykorzystać kupony rabatowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do misiacz3k
Podczytuję Was troszkę dziewczyny, ale jakoś nigdy nic nie pisałam. Termin mam na 06 sierpień, więc Wasze rozmowy są dla mnie bardzo pomocne w wielu kwestiach. Do misiacz3k - mieszkam w Koninie niedaleko tego sklepu, na którego stronie oglądałaś wózek Leviroo. Też się z M zastanawialiśmy nad nim, ale po wizycie w sklepie i dokładnym obejrzeniu stwierdzam, że to niezły bubel :( choć na fotkach prezentuje się bardzo dobrze. Ja wybrałabym bez mrugnięcia okiem Tako, też go widzieliśmy i w porównaniu do Leviroo to jak dzień do nocy :) Wybór oczywiście należy do Ciebie, ale musiałam to napisać, bo sama właśnie odsyłam wózek, którego nie widziała, a który zamówiliśmy z neta :( a tak ładnie wyglądał na fotkach...a w realu wszystko się telepie i rusza (Graco Symbio), a już po wpięciu fotelika-masakra-lata na stelażu, aż strach, że dziecko wypadnie, ach... Szukamy dalej :) Ostatnio moim hitem jest Bertini x4 Lite, ale też go w Koninie nie ma w sklepach, więc raczej zrezygnujemy po ostatniej "przygodzie" i kupimy coś co można sprawdzić w sklepie:) Pozdrawiam Was wszystkie i życzę duuużo zdrówka dla Was i naszych kruszynek, pa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć dziewczynki, u mnie zapowiada sie na burzę , więc szybciutko: Lady ania, gratulacje obrony !!! Co do skurczy to wszystko ok, szyjka w porządku, dostałam pozwolenie na wyjazd, chociaż troszkę lekarkę skłąmałąm, bo powiedziałam, że jadę na mazury :) bałam się, że mi zakaze..ale ok powiedziała, ze jak najbradziej, oczywiście uważać na siebie, z podróżą nic na siłę, jak będę miałą dość, to się zatrzymać i gdzieś odpocząć...badanie krwi mam dziwnie dobre, wszystko mi się ładnie podwyższyło, anemii nie mam, jedynie waga mnie zastanawia, jestem leżejsza o 0,5 a ostatnio ważyłąm się 2 tyg temu...na to mój M powiedział, ze dzisiaj zabiera mnie na pizze:) jem normalnie, nie wiem skąd ta różnica...może to te truskawki :) Jedynie mam bakterie w moczu, dostałam preparat z żurawiną, mam brać do końca ciąży. Jak przyjadę z urlpou dam wam znać jak było..pogoda ma być słoneczna, jednak temperatura zapowiada się na poziomie 15 stopni, także leżakować na słońcu to ja nie będę ;) Trzymajcie za mnie kciuki, a ja będę trzymać za was-nie rozpakujcie mi się przypadkiem podczas mojej nieobecności...no! Całusy ...idę się pakować .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lady Ania - gratulacje :) to teraz będziesz mogła odpocząć i myśleć już tylko o dziecku :) Pocahontas, dzięki za wiadomość o pampersach. Zastanawiam się tylko czy właśnie w takiej cenie nie są bez promocji w Lidlu - mogliby tam zrobić jakąś promocję ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aga15510..faktycznie twój poprzedni lek.cos nawalal.Ja tez dosc pózno zmieniłam gin.i nie załuje i czuje sie besp;ieczna.Po 30 tyg.powinno byc wykonane usg i po 33 podobno wizyta co 2 tyg.a ty bidulo musiałąbys tyle zyc w niepewnosci co sie "tam" dzieje... Chociaz tyle ze nie masz zadnych wiekrzych kłopotów bo z takim lek.to maaasakra.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lady_Ania109 przyjmij nasze gratulacje :D :) ! Pocahontas dzięki za info. Właśnie się wybieram na zakupy do R :). Pewnie, że mam takie dni leniucha ;). Wychodzę z założenia, że po porodzie będą tylko dni pracusia ;)... Aga15510 dobrze zrobiłaś zmieniając lekarza :), popieram. Rzeczywiście Teraz w okolicach 32-33 tyg jest wskazane 3 bardzo ważne usg. Badeve udanego urlopu :classic_cool: :) jedźcie ostrożnie. Meeg spoko, masz jeszcze ciut czasu ;) na przygotowania. Wg mnie zdążycie z paluszkiem w... ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziękuje pomarańczce:) właśnie zależało mi na opiniach osób które widziały któryś z tych wózków ja niestety nie mam możliwości obejrzeć na żywo wózka leviroo więc chyba bardziej przekonana będę na tako bo po pierwsze widziałam go na żywo a po drugie widzę że wiele osób go kupuje więc to chyba też znaczy o jego zaletach.Wadą jest to że jest ciężki ale mieszkam na parterze więc może dam radę:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mama8327 Wiem wiem ze zdązymy tylko ze ja mam ostatnio "sexualne podejscie" do czegokolwiek:) wogóle mam mały mlyn ostatnio bo zapraszamy na slub,jak nie jakas impreza rodzinna to jeszcze cos i ciągle brak mi sił bo jestem senna przez ten cukier i czuje sie juz jak ciezarówka z sporym załadunkiem i ledwo sie ruszam;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej!! Padam na pysk, chciałam tylko podczytać dzisiaj. Co do wózka to nie wiem skąd taka opinia, bo mam go w domu rozłożonego i bynajmniej nic w nim nie telepie, jest fajny, stabilny, normalny wózek, bez jakieś udziwnień, czy sensacji. Dałaś się nakręcić, albo faktycznie widziałaś jakiś rozklekotany model. Mój jest ok, to jest typowy wózek ze średniej póki, a co do Tako to to jest dopiero kolos i toporny wózek :o Ma duże koła, gondolę, amortyzatory, ot zwykły wózek. Co do graco to nie dziękuję, bo symbio ma kubełkowe siedzisko w spacerówce. A żeby nie było spacerówkę w leviro testowała moja 4,5-latka ;) No zwykły całkiem wózek. Zrezygnowałam z x-landera świadomie na rzecz leviroo własnie przez wielkość gondoli i spacerówki, większość 1,5-roczniaków się w nim nie mieści. Aaaa Mot---dzięki za info, liczę na to, że się jakoś odkręci ;) Mąż nie wyjeżdża często, teraz pod koniec czerwca leci do Afganistanu, póki co tak myślimy na 4 miesiące, bo tyle zostało z 9-tej zmiany, a czy zostanie na część drugiej to się zobaczy. Cieszymy się, że w ogóle leci, masa ludzi chce wyjechać, głównie z powodów finansowych no i zadzwonili w końcu, że mają dla niego etat. Planowo wylot na 28 czerwca albo 2 lipca. A twój to strażak, czy policjant? Czy może jeszcze inny mundurek? Leśnik? :) pocahontas---dobrze wiedzieć, polecę w poniedziałek po te chusteczki, pieluszki na razie będę testowała Dada, bo jakoś tak mi się podobają w dotyku, fakturę mają fajną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dj raff
fotografia ciążowa rodzinna, dziecięca polecam www.karinafalinska.com

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zgodze sie z misiaczkową co do tako,miałam go poprzednio i niby było ok ale w porównaniu z tym, który teraz zakupiłam to niebo a ziemia.Tamten kupiłam za 970zł. był bardzo masywny,taki troche kolos i ciezki.Teraz mam leciutki aluminiowy i za nic nie kupiłbym tego z tako.Potem jak dziecko podrosnie to spacerówka tako jest juz całkowicie nie poręczna i o dziwo jak na takiego "byka" kosz pod wózkiem nie grzeszył pojemnoscią;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc dziewczyny :) u mnie juz minl 32 tc :) bole brzucha podobne do bolu okresowego mam juz codziennie i po kazdym najmniejszym wysilku :/ łazanka, mam pytanko odnosnie hemoroidow , tez mi wyszly :/ nie bola mnie - jeszcze -ale widze ze coraz wieksze sie robia, jaka masc stosujesz? czy ktorejs z was dretwieja dlonie? do szkoly rodzenie nie chodze i nie martwie sie tym szczegolnie, maz ma prace taka, za nie ma mozliwosci chodzic ze mna, poza tym szkoda mi 400 zl, dziecku cos kupie ;) buziaki :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej! A u nas pada :(, jest mega pochmurno i jedynie 15'C. Oby szybko wróciło słonko :classic_cool:. Misiaczkowa to ty piekielnie dzielna kobitka jesteś... skoro teraz gdy mąż jest bardzo potrzebny wyjeżdża a wróci jak mała będzie już dawno na świecie. Teraz wcale się nie dziwię twojej mamie, że chce was zabrać do siebie przed porodem.Tak sobie myślę, że to byłby w tej sytuacji niegłupi plan bo ktoś i tak Lidką musiałby się zająć. A może babcia się do was wprowadzi tymczasowo. Będę wam dopingować i trzymać kciuki. :) Meeg czy ja dobrze pamiętam, że (chyba) kupiłaś wózek baby activ jet...(?) widziałam 2 takie wózki na spacerach - świetnie się prezentują. Gdy M wróci z pracy jedziemy na zakupy...czy ja wam wspominałam, że muszę kupić znów większy stanik...? Pozdr papapapapapappapapa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
meeg - już miałam Ci napisać, że te 2 godz do szpitala to dasz radę bo przecież teraz stację benzynowe z wc co chwile i w większości już bezpłatne ale w sumie nie wiem skąd jesteś. Bo przecież jak jeździłam po Polsce to czasem można przejechać wieeeele kilometrów i stacji nie ma. Ja chyba na Twoim miejscu pojechałabym te upławy sprawdzić, tym bardziej, że mają taki kolor aga15510 - jak dla mnie opisywane przez Ciebie zachowanie gin jest ewidentnie skierowane na wyciągnięcie kasy na prywatnej wizycie u niego, dodatkowo z pomocą położnej badeve - miłego urlopu i spokojnej drogi a słonko w ciąży aż tak potrzebne nie jest, będzie Ci lżej :) byle nie padało monisiacz3k - ja mam tako i popieram wybór, co prawda to moje pierwsze dziecko więc jeszcze nie używałam go ale wygląda solidnie. Co do wielkości to faktycznie duży, jeden z cięższych ale ja mieszkam w domu i do ogrodu, na śnieg i drogi u mnie w okolicy super misiaczkowa - niebieski mój mąż :) ale na co dzień nie chodzi w mundurze. W lipcu szykuje się awans więc pękam z dumy :) pewno już jesteś przyzwyczajona do rozłąki. Mój też chciał do woja ale ja byłam przeciwko bo to typ, który pchałby się tak gdzie najbardziej niebezpiecznie - taki ogień w tyłku :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mama8327 ..Ja kupiłam graco symbio tylko ze bez fotelika,gądola + spacerówka.czerwony:) Mot..jezeli nadal takie bedą to pójde do gin.prywatnie bo moja na urlopie;/ do tego zaczął stawiac mi sie brzuch kilka razy dziennie ale dosc nieprzyjemne uczucie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc dziewczynki!!! Nie pisałam bo kilka dni i nocy miałam wyjęte z zyciorysu, bardzo mnie boli na dole, tam gdzie pecherz, ledwo chodzę a o spaniu to w ogole nie ma mowy. Dzis juz troszke lzej ale dalej niz 200 metrow nie przejde naraz, bo mam wrazenie ze mi malutka wyskoczy:-( Słuchajcie, pisąłam juz kiedys i wspomnę jeszcze, bo zmienil sie termin:-). Około 25 czerwca bede chciala domowic do naszego sklepu z ciuszkami dla niemowląt troszkę tych mniejszych rozmiarów, troszkę z myślą o klientach ale tez o sobie bo troszke zostawie dla siebie,gdy do porodu zostalo 9 tygodni:-). Jesli czegoś potrzebujecie, dajcie znac czy tu czy na maila szokabc24@interia.pl lub na forum sklepu. Wezmę pod uwagę Wasze sugestie i dołoży sie, co trzeba:-). Mamy ubranka w super jakości, w innych sklepach za taka bawełne placi sie po 17-19 zł za body, a u nas 10-14, tak ze serdecznie Was zapraszam:-). Nie musicie kupowac jesli Wam sie np kolorki nie spodobaja ale sugestie nam sie przydadza, we wrzesniu zrobi sie chłodniej wiec połśpioszki, śpioszki i pajacyki na pewno dołoże w wiekszej ilości w rozmiarze 62:-). Jeśli chcialybyscie body kopertowe czy w ogole cos innego, dajcie znac, jeśli tylko bedzie to wprowadzimy. Miałam zamawiać w polowie lipca ale boje sie ze sama nie zdaze poprac i poprasowac wiec zrobię wszytsko wczesniej i bede miec spokoj. Wszyscy mi mowia, ze mam nisko brzuch, tez zaczynam o dostrzegac. Oby sie to nie skonczylo wczesniejszym porodem. Dzis nabylamkolejna koszulę na ramiączkach do szpitala, mam juz całe dwie hihi, wiec nadal jestem w lesie. Jeszcze to wrazenie,ze mi dzidzia zaraz wypadnie, ten dziwny bol... :-( Jeszcze Wam powiem,ze byłam na małym szkoleniu u położnych i szkoliły, aby w czasie skurczu stac i kolysac w pochyleniu biodrami(trzymac sie czegos) i to pomoze sie rozluznic i nie bedzie tak bolec. Powiedzialam to kolezance, która rodzila3 m-ce temu i oznajmiła mi, że w czasie skurczy bede sie modlić zeby przezyc, a nie bede myslala o technikach relaksacyjnych: brrr -( Pozdrawiam wszytskie brzuchatki, trzymajmy sie dzielnie, nie jest latwo, ale trzeba jeszcze wytrzymac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Babeczki! Jestem w domu, udało się ale powiem Wam że było kiepsko... te polskie drogi:( myślałam że umrę tak mnie wytrzęsło. Najgorsze, że rano przed wyjazdem coś mi pykło w kręgosłupie- w krzyżu. No i ledwie żyję, mam wrażenie że mi ktoś rozciąga kręgi na wysokości krzyża. Każdy ruch nogą sprawia ból. Dobrze, że niedługo idę do ginki, może coś poradzi. Cholera nawet jak zginam głowę do klatki piersiowej to mi odejmuje nogi. Jak ja będę parła przy porodzie? Lady Ania- gratuluję!!! Mot- mój M też w błękitach, też po cywilu. Gratulacje awansu!!! W tej formacji to faktycznie święto!!! meeg- ja też myślę, że te twoje ciemne upławy nadają się do b. szybkiej konsultacji medycznej:( lepiej to zrób bo trochę ze wcześnie na poród. aga 15510- myślę, że bardzo rozsądnie zrobiłaś z tą zmianą, lepiej późno niż wcale badeve- miłego wypoczynku i uważajcie na siebie!!! pocahontas- dzięki za info o pamperach misiaczkowa- ja wiem, że Ty jesteś dzielna baba ale myślę, że powinnaś rozważyć przeprowadzkę przynajmniej na czas połogu do mamy... Majka- ja nie stosuję maści tylko czopki Posterisan, zgodnie z zaleceniami ginki koteczkowa- a może jednak powinnaś się wybrać do lekarza? może masz infekcję pęcherza a od tego do nerak niedaleko, można nawet przedwcześnie urodzić!!! I wcale Cię nie straszę tylko informuję na podstawie własnego doświadczenia. Ja antybiotyk już skończyłam brać ale dalej luteina i magnez, potas i no-spa forte, a jak brzuch twardnieje to mam się natychmiast kłaść. Wszystkie bóle podbrzusza długotrwałe i regularnie powtarzające są dla mnie znakiem, że mam natychmiast się zgłosić do lekarza. Ja przy porodzie Ziemka też na początku próbowałam stosować techniki relaksacyjne i oddechowe, aaa, do czasu jak nie zaczęły się bóle krzyżowe. Wtedy , tak jak piszesz, modliłam się żeby przeżyć, a mojego M prosiłam, żeby mi wyciął kręgosłup na wysokości krzyża! Pozdrawiam Brzuchalki!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki za rade, jak do jutra nie przejdzie to dzwonie w poniedzialek do gina. A juz dzis rano tak fajnie było. Wychodzi na to, że nic nie mogę robić to wtedy jest w miare ok aletrzeba przeciez ugtowac, pozmywac, zrobic cokolwiek! I tak wszytsko idzie w zolwim tempie i mam teraz w domu czesto balagan bo nie nadazam, mimo ze maz pomaga we wszystkim:-(. Troche mnie kuje w pochwie chyba albo pecherzu, juz sama nie wiem i ciezko chodzic, o toalecie nie wspomne. A moze dzidzia mi ta naciska tam? Ostatnio jak troche bolalo, to wszytsko bylo okitylko lekko skrócona szyjka ale niby jeszcze w normie, wizyta dopiero 5 lipca. Mam nadzieje,ze nie ebde musiala przyspieszac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej!! Ktoś pisał, że chce jechać 2 godziny w trakcie porodu? No to powodzenia, ja jechałam 25 minut i myślałam, że skonam. Czułam każdy wybój, każdą nierówność, masakra. Do tego nie mogłam zająć wygodnej pozycji. Proponuję znaleźć inne rozwiązanie, może wywołanie, czy coś takiego? Mot--mój to od zawsze w wojsku, przywykłam. No i on nie jest taki, żeby leźć na przedzie ;) Teraz sytuacja nas zmusiła, w sumie plan był inny, gdyby wyjechał wcześniej, w marcu, pierwszym rzutem, jak było planowane, to byłby na początku września a tak niestety w listopadzie. Nasza decyzja i wiemy, jak bardzo nam to pomoże. łazanko--wiesz, gdyby to było moje pierwsze dziecko, to pewnie bym pomieszkała u mamy po porodzie, ale już wiem co i jak, ktoś tam pewnie przyjedzie do mnie w ciągu dnia do pomocy, czy żeby Lidkę wziąć na placyk, ale tak to jestem gotowa, wszystko tu mam, swoje kąty i będzie mi tu lepiej. Fajne te wózeczki, jednak ja naprawdę jestem zadowolona z zakupu, zwłaszcza że mam zamiar na wiosnę kupować jakąś spacerówkę, nieco z wyższej póki, więc nie chciałam inwestować w drogi wózek wielofunkcyjny. Chciałam się też pochwalić, że cukry ładnie opanowałam, choć fakt mierzę po 2 godzinach, jak kazał gin, ale wszystko mam ładnie w normie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
misiaczkowa ..aaa to o mnie chodziło z jazda 2h podczas akcji a konkretnie obawiam sie tego ze zaczne rodzic i nie zdaze do krakowa tylko do szpitala regionalnego czego baaaardzo nie chce.:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
megg--aaaa bo ty masz cc przecież? To już rozumiem, bo myślałam, że któraś ma SN i chce jechać 2 godziny ;) W takim razie spoko, podzielam zdanie, że po drodze tyle lasów, toalet ;) Dasz radę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do misiaczkowa i innych
Mam do Ciebie/Was pytanie: a uważasz, że jazda 2h do szpitala w dniu porodu/"chwili" rozpoczęcia jest nierealna?? Ja mam zamiar rodzić w szpitalu oddalonym od miejsca mojego zamieszkania 80-90km. Uważasz to za głupotę, brak odpowiedzialności czy co? W ogóle dziewczyny jakie jest Wasze zdanie w tym temacie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do misiaczkowa i innych
Chodzi mi oczywiście o poród sn.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Uważam, że dojechać się da, bo wszystko się da ;) Tylko nie będzie to miłe doświadczenie. Lepiej już umówić się na termin z lekarzem, pójść do szpitala wcześniej, bo naprawdę jechałam 25 minut autem i było koszmarnie. Do tego mogą wody odchodzić, ważne jest by monitorować dziecko przez ktg, a dwie godziny jazdy to naprawdę długo. Póki co wydaje się to do ogarnięcia, ale nasze drogi do super najlepszych nie należą, trzeba brać pod uwag wstrząsy, wyboje, korki, a nie daj boże będzie wypadek na trasie i brak możliwości przejazdu. Co wtedy? Pamiętajcie, że początkowe skurcze, które są odpowiedzialne za odpowiednie rozszerzenie szyjki, rozwarcie są najbardziej bolesne. No i skąd można wiedzieć, jak szybko będzie przebiegał poród. Znam przypadki porodu w 15 minut jak i w 14 godzin. W przypadku pierwszego karetka nie zdążyła nawet dojechać, a drugi to mój. Dobry szpital jest ważny, ale nie ryzykowałabym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do misiaczkowa i innych
Dziękuję za Twoją opinię :):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×