Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

misiaczkowa

*********Termin SIERPIEŃ 2011*************

Polecane posty

Ps: to jest forum dla przyszłych mam, które rodzą w sierpniu! Nie piszmy tu o stracie dzieci.... Bardzo was o to proszę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja również jestem troche zaskoczona takim listem. mama8327 - ja niestety nie mam za duzego wybory, ponieważ u mnie w mieście jest jeden szpital i tam będe rodzić. Ale pocieszam się tym, że rodziłam w nim 6 lat wcześniej i jestem zadowolona. Czy zamieżacie iść do szkoły rodzenia? Ja wiem, ze u mnie jest ona od 15 tyg i spróbuje pójść. W pierwszej ciąży też chodziłam i bardzo mi to pomogło, dowiedziałam się jak karmić, jak kąpać i co naprawde przydało się podczas skurczy porodowych to nauczyłam się odpowiednio oddychać. Na początku stycznia koleżanka rodziła i powiedziała mi, że żałowała tego, że nie chodziła do szkoły rodzenia na którą ją namawiałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Beti - strasznie mi przykro :( Nie takich wieści oczekiwałam :( Tulę mocno!!!!!!!!! Trzymaj się!!! Nie będę chodziła do szkoły rodzenia, bo już po jednym dziecku wydaje mi się, że nie ma takiej potrzeby. Zresztą na kursie nie było ani jednej "drugiej" mamy, bo już się wie co i jak. Dla frajdy można by pójść, ale szkoda mi czasu. Chyba dzisiaj pojadę na oddział, bo coś mnie tak boli podbrzusze, kuje w środku, poczekam jeszcze ze 2-3 godziny i jak nie przejdzie to jadę. Nie będę się schizowała do czwartku :o Może to po wczorajszym balu, oszczędzałam się, ale jednak troszkę tańcowania było, fakt, że partnerzy taneczni wiedzieli o moim stanie, to mnie nie poniewierali po parkiecie ;) Takie, jak by skurcze mam, nie wiem, jak to nazwać. Życzę udanej niedzieli!! Co do listu, to w sumie nie jestem jakoś zaskoczona tą formą wsparcia, bo zdarzały się takie rzeczy na innych forach. To, że się o czymś nie mówi, nie oznacza, że to się stać nie może. W każdym razie nie róbmy z tego zadymy, najbardziej tu trzeba pomyśleć o Beti, nawet w ułamku nie jestem w stanie wyobrazić sobie co ona czuje....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Też miałam rodzić w sierpniu, wykasujcie mnie z tabeli i już Wam nie przeszkadzam. Wszystkim mi współczującym dziękuję za słowa pociechy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
misiaczkowa ..lepiej jedz a nie zamartwiaj sie.lepiej zebys wiedziała co sie dzieje a nie zaszkodzi sprawdzic,bedzie dobrze to wrucisz do domku:) daj znac co i jak.... Ja ide we wtorek do gina.i juz czekam z niecierpliwoscia Czy jest tutaj moze jakas kobitka która moze mi doradzic albo poinformowac o zwolnieniu lekarskim prowadząc dg??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tez juz stracilam malenstwo i myslisz ze sie nie boje ze znowu to sie stanie? Kazda wizyta w toalecie to strach, ze znowu zaczelam krwawic i ze to sie powtorzy. I myslisz, ze przeczytanie takiego listu, moze sie przyczynic do poronienia???? Nie popadajcie w paranoje. Bez przesady, to co przez cala ciaze nie zamierzasz czytac ksiazek, ogladac tele? Bo przeciez tam jest mnostwo smutnych historii. Beti stracila swoje malenstwo i jej nalezy sie wsparcie, nie wiem czy jej to pomoglo, czy nie, ale powinnysmy teraz ja wspierac. Wlasnie to mnie tez wkurza na tym forum , ze kazda mysli tylko o sobie, zamiast o innych. W tym momencie, ja sie zwracalam do Beti, a nie do ciebie, wiec jak juz powiedzialam nie musisz czytac. Jesli chodzi o to czy mysle, ze dobrze zrobilam czy nie, nie wiem. Moze dobrze moze zle. Nie bede plakac nad rozlanym mlekiem. Nie chcesz, ja nie musze pisac na tym forum, jesli cie to tak bardzo urazilo. Wiec jak kogos ten list urazil, to sorki, ale dla mnie byla w tym momencie Beti najwazniejsza. Wiec nie bede sie juz tu wypowiadac, jak was to uszczesliwi. Powodzenia zycze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj juz przestancie, to juz czepianie sie wszystkiego. wszystkie jestesmy lekko przewrazliwione, to normalne. ale jesli kogos spotyka nieszczescie nie oznacza ze mamy przejsc obojetnie. jesli ktos pisal na tym forum to przy utracie dziecka ma po prostu dalej nie pisac nie mowiac przyczyny? forum jak sama nazwa wskazuje sluzy do wyrazania walsnych mysli i dyskutowania z innymi. a wszystkich postow nie trzeba czytac jesli sie czuje urazonym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Was Wszystkie Dawno mnie tu nie było... Betti tak mi strasznie smutno, choć niczego nie mogę dla Ciebie zrobić jestem z Tobą. dla nas zawsze będziesz mamą sierpnióweczką 2011... Dziewczynki, u mnie ospa wietrzna:( Już ponad tydzień... Ja już miałam ale półpasiec lub opryszczka mogą mnie dopaść... wirus ten sam. Pediatra nie pozostawiła mi złudzeń.. jeśli mnie napadnie to po dzidziuni... Nie damy się, w piątek idziemy na usg i musi być ok. Spadły nam wyniki badań, jak to stwierdziła nasza gin, "rozrzedzona krew", podejrzewa również cukrzycę, ale w poprzedniej ciąży też tak miałam i cukrzycy jednak nie było... Wiecie co, już nie mam wymiotów i ciągłych mdłości!!! Nareszcie przybieram na wadze, w ciuszki mieszczę się wszystkie choć spodenki w razie "W" kupiłam... Zastanawiam się czy to normalne że mówię o sobie w liczbie mnogiej? Buziaki dla WAS wszystkich i trzymajcie się!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
łazanka spokojnie mi z kolei tłumaczyli że jak człowiek miał ospę to półpaśca nie złapie i chyba cos w tym jest bo juz parę osób w moim najblizszym otoczeniu miało półpaśca a mnie nie złapało. coś na zasadzie że już masz odporność.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
łazanka ...moja córka w zeszłym tygodniu miała ospe i pediatra powiedział mi ze jezeli miałam ospe lup półpasiec to sie nie zaraze a jezeli nie miałam i sie teraz nie zaraze to w przyszłosci mam wiekrza szanse na półpasiec niz na ospe ale to dotyczy starszych ludzi,za to moja kolezanka złapała ospe bedąc w ciązy ale nie było komplikacji,oczywiscie nie unikciesz ospy,jezeli miałabys sie zarazic to wysypie cie do 2 tyg. bo tak dziecko prądkowało a potem je wysypało wiec jak sie zaraziłas to juz masz wirus tylko jeszcze cie nie wysypało:) ale podobno w ciązy zadko kiedy sie ospe łąpie:) Głowa do góry:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
łazanka ..ale skoro juz miałas to nie złapiesz:) ja tez sie bałą ale nie zaraziłam zie od córki bo juz przechodziłam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj oj cos misiaczkowej nie widac...oby było dobrze po wizycie na oddziale.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anitia ja również współczuje Beti, Tobie i wszystkim innym kobietą... Nie mam do ciebie pretensji, jednak umieszczenie tego listu na takim forum według mnie jest mocno kontrowersyjne i tyle. Anitia zostań. Zauważyłam pewną tendencje: kobiety na wieść o ciężarnej zawsze opowiadają jakieś straszne historie związane z ich ciążą lub porodem, strasząc przez to te niedoświadczone dziewczyny. To jest przykre.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A jeśli chodzi o szkołę rodzenia to chyba się wybiorę tak chociaż na próbę. W Gdańsku kursy różnie się zaczynają: w szpit wojewódzkim ok 25tc; w invicta ok 30tc, na klinicznej od ok 28tc. Nie wiem jak wy ale ja chciałabym chodzić na zajęcia z mężem (tyle, że on pracuje od 10-18 a wtych godzinach najczęściej prowadzone są zajęcia :( ). Co myślicie o szkołach rodzenia? Jakie są wasze doświadczenia z tymi kursami?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
łazanka - mnie zarazil ospa starszy syn kiedy bylam jeszcze w ciazy z mlodszym ( bylam w 7 miesiacu ). Nie bylo zadnych komplikacji, jednak ospe przechodzilam okropnie, krosta na kroscie - moja lekarka przyjechala do mnie do domu, chciala mnie wyslac na zakazny. Ale z obawy ze mogla bym tam podlapac cos gorszego nie zgodzilam sie na to. Najwieksze zagrozenie przy ospie podczas ciazy to 1 trymestr. Jednak do konca ciazy martwilam sie czy wszystko bedzie ok i czy nie bedzie to mialo wplywu na dzidziusia. Ospe przyniosl starszy synek ze szkoly. Mimo iz zrobilismy mu wolne wczesniej, zeby sie nie zarazil... Jednak bylo za pozno jak sie okazalo Polpascem moga zarazic sie osoby, ktore ospe juz przechodzily. Ale to raczej sporadyczne przypadki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
>zakupowe błędydla naszych dzieci (przed ciązą i po)> ups wcześniej jakoś mi znikneło. Dziewczyny poczytajcie sobie, mnie zaciekawiło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Misiaczkowa, nie martw się tym bólem, może to dzidziuś rośnie i się rozpycha? :) Macica też może się powiększać, więc to normalne. Jeśli nie sa to regularne skurcze i nie krwawisz, to nie ma się czym przejmować. Jednak jak się bardzo stresujesz, to jedź do lekarza i daj nam znać. A co do tego listu, to chyba trochę przesadzacie. ja również bardzo współczuję Beti, ale ja ten list ominęłam, nie przeczytałam go wogóle. Nie był dla mnie i po co mam się denerwować czytaniem go? a co do szkoły rodzenia to ja byłam raczej na nie, ale w sumie idę na zwolnienie niedługo, więc może się przejdę? :) buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Misiaczkowa, nie martw się tym bólem, może to dzidziuś rośnie i się rozpycha? :) Macica też może się powiększać, więc to normalne. Jeśli nie sa to regularne skurcze i nie krwawisz, to nie ma się czym przejmować. Jednak jak się bardzo stresujesz, to jedź do lekarza i daj nam znać. A co do tego listu, to chyba trochę przesadzacie. ja również bardzo współczuję Beti, ale ja ten list ominęłam, nie przeczytałam go wogóle. Nie był dla mnie i po co mam się denerwować czytaniem go? a co do szkoły rodzenia to ja byłam raczej na nie, ale w sumie idę na zwolnienie niedługo, więc może się przejdę? :) buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny.Co do listu ja przeczytałam,popłakałam sie i nic,bo co miało by się stać od przeczytania listu?Ludzie nie przesadzajmy,wszędzie napotykamy sie na takie programy i treści w gazetach.Trzeba życ normalnie, bo tego się nie uniknie a poronienie nie przychodzi od czytania czy oglądania takich rzeczy.Ja też boje się o moje maleństwo ale nie unikam takich programów myśląc że zaszkodzą mojej ciąży.Anita wracaj bo nie zrobiłaś niczego złego.Kto nie chciał nie czytał,ja przeczytałam i myśle że tak właśnie jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny myślicie już o poznaniu płci dzidzi ja już zaczełam 13 tydz i zastanawiam się kiedy iśc na usg???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hjk33 ..MOIM ZDANIEM ANITA NIE ZROBIŁA NIC ZŁEGO...KAZDY CZUJE STRATE JAK CZUJE...I MIMO TEGO CZY ANITA NAPISAŁĄ TEN LIST TO TAK CZY INACZEJ KAZDA MARTWI SIE O SWOJE MALENŚTWO??CZY NIE TAK JEST??TRZEBA ZYC I LICZYC SIE Z KAZDĄ EWENTUALNOSCIA,JA GO PRZECZYTAŁĄM I NIE CZUJE SIE GORZEJ,CZY BOJE SIE O DZIECKO BARDZIEJ.... ANITA WRACAJ I NIE PRZEJMUJ SIE NICZYM,JA TEZ ZOSTAŁAM ZJECHANA ZA TO ZE WYCHODZE ZA MĄZ TROCHE PONAD MIESIĄC PO PORODZIE:) ALE TO MOJE DECYZJA I JAK I JA TAK I TY JESTESMY DOROSŁE I MAMY PRAWO DO PODEJMOWANIA DECYZJI ORAZ DO WYPOWIADANIA SWOJEGO ZDANIA!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny, dawno mnie tu nie było :) Mania1982, moja koleżanka w 14 tc dowiedziała się, że będzie miała chłopca. Tylko ponoć to jest tak, że łatwiej stwierdzić chłopca niż dziewczynkę. W sumie to logiczne :) Jak u WAs z wagą? Ja mam już brzuszek a to dopiero początek. Staram się tym nie przejmować, ale porównując do innych ciężarnych to wyglądam jak grubasek. Na razie poszło mi tylko w brzuch i piersi, cała nie tyję, więc się pocieszam, że to sprawa indywidualna :) Przybrałam 2 kg. Jutro idę do lekarza - już nie mogę się doczekać :]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mania, ja już też myślę o płci dziecka, wydaje mi się że będzie chłopak,nawet mi się śniło że synek, chociaż.....? z chińskiego kalendarza wychodzi dziewczynka :D zobaczymy co sie sprawdzi? a ja też mam jutro wizytę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
acha Vilia, ja miałam zawsze brzuszek taki delikatny, więc cięzko mi powiedzieć czy to z ciąży czy nie :P Też chyba 2 kilo przybrałam na wadze. :) pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Leeila, mnie najlepiej podsumowała szwagierka wczoraj - "Ja taki brzuch miałam w piątym-szóstym miesiącu". Ale staram się nie przejmować. Skoro cała nie tyję, to chyba znaczy, że macica już się nie mieści i wypycha jelita do przodu. Zobaczymy co jutro powie lekarz :) A bolą Was piersi? Mnie bardzo. I bardzo urosły.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a to ja nie mam aż takiego brzuszka,raczej taki zaokrąglony ale w sumie to nikt postronny się nie domyśla że jestem w ciąży. ale powiem ci że moja kuzynka w 3 miesiącu wyglądała jak co najmniej w 6, a jak była już w 9 to nie widziałam większej różnicy, bo się jej prawie wielkość nie zmieniła. a co do piersi to mi urosły bardzo, ale nie bolą mnie prawie wogóle. Na poczatku bolały przy dotknięciu, teraz są ciężkie ale nie bolą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×