Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

misiaczkowa

*********Termin SIERPIEŃ 2011*************

Polecane posty

No i my dziś wreszcie po tygodniu wyszliśmy na krótki spacerek. Antoś mnie dziś zadziwił. Do tej pory zjadał pół słoiczka, a dziś było mu za mało i podałam mu jabłuszka, i też wciągnął pół słoika. Mój Antoś najmłodszy na forum i ciągle na piersi. Na razie jadł marchewkę, ziemniaka, szpinak i dynie. Z owoców jabłuszko i maliny.No i kaszkę ryżową i mannę. Mięska i ryb jeszcze nie podajemy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A na obiad dziś miałam pyzy z serem, a dla męża ugotowałam kapuśniak. Wróci dziś z pracy koło 21, to zje sobie rozgrzewającą zupkę. A jutro zrazy. Byliśmy w niedziele na obiedzie u teściówki i dostaliśmy, ona nigdy Nas z pustymi rękoma nie puszcza. Mąż jutro ma wolne to porządny obiad zrobimy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej! Nie odespałam nocy w dzień - nie dało rady... M jeszcze zażyczył sobie rsołek, więc jak mały zasnął to gnałam szybko do sklepu po mięsko i warzywa, potem małe tete-a-tete z laktatorem, zmywanie i... koniec drzemki. A druga trwała raptem 20 minut, więc nawet nie zdążyłąm pomyśleć o drzemce a mały już się obudził. Zaraz idę spać, bo mi powieki same opadają :o Mam nadzieję, ze dzisiejsza noc będzie przespana i nie załapię z małym tej jelitówki> NAwet nie chcę sobie tego wyobrażać jak taki maluch by się męczył... Ja zupki bezmięsne gotuję sama (ziemniaki, marchew, pietruszka, dynia, brokuł). A z mięskiem kupuję gotwe, bo jakoś nie mam dojścia do mięska z dbrego źródła. Pojadę do rodziców to od babci wezmę wiejskiego kuraka :D Katienka, ja właśnie wprowadzam łososia (o którym napisała MT-80) - z Hippa - ziemniaki, marchew i łosoś. Małemu nawet smakuje :) Poza tym już odhaczyliśmy indyka i królika. Krlik nie bardzo wchodził, aleskład był jakiś okrojony (ziemniaki i królik), po dodaniu moich warzywek zjadł chętniej :) TNKS, na allegro jest Bepanthen ale angielski, niemieckiego nie widziałam. http://allegro.pl/bepanthen-masc-100g-odparzenia-otarcia-brodawki-i2106628919.html _aga_ - ja takie uciążliwe odparzenia traktuję 2-3 razy dziennie clotrimazolem i działa. Ostatnio na szczęście nie muszę już tego specyfiku używać, bo pupa ładna :) Chyba skóra mniej wrażliwa się robi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No ale co Wy robaczki?:D Śpicie??? Moje starsze dziecko zeżarło dzisiaj połowę opakowania śledzi w sosie musztardowym:O a potem mix sałat oblanych octem balsamicznym i oliwą... Natomiast Frankenheimer zaimponował mi pochłonięciem połowy jabłka, połowy słoika śliwek i pokruszonym herbatnikiem:D:D:D Plus oczywiście norma czyli mleko i zupa. Powtarzam się, wiem, ale z torbami nas puszczą:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziadek, wszystkie poszły spać :) Idę i ja 💤 To Bronek już śledzie wcina? Hehe Ładnie :) A Franek widzę, też ma spust do jedzenia. Czyżby lepiej ich ubierać niż żywić? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
e tam spac :) TNKS - jak tam te przeceny sloiczkow w Tesco? Zakupilas duzo? Wszystkie rodzaje przecenione, czy wybrane? a moje dziecie dzisiaj bolal brzuszek po brzoskwiniach, dalam doslownie 3 lyzeczki , czyzby za wczesnie jeszczde na nie? Bo to w sumie pestkowce...moze drażnią jelitko. zaraz kłade małego spac i zaczynam moje nocne zycie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hello 🖐️ Widze ze pogoda sie poprawila to puchy na forum. My tez dzis na spacerku bylysmy, pogaduchy u kolezanki odhaczone. Ale chyba zimowa depresja mnie dopada :( Nawet nie wiem jak to opisac ale tak w skrócie to nic mi sie nie chce i ogólny bezsens :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziadek, ciesz się, że masz wszystkożerne dzieci. Moja córka to skrajny niejadek. Pięć lat codziennej obiadowej męki dla mnie i dla niej:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
katienka🌻 ja się bardzo cieszę, ale przyznam, że pracuję nad tym od początku. Gotuję wszystko sama, wciskam nowe smaki jak najwcześniej...Franek np. dostał ostatnio odrobinkę rosołku, barszczu, a dzisiaj nawet pozwoliłam sobie dać mu skosztować wywaru z fasoli po bretońsku. Wiem, że pewnie ktoś chętnie by mnie zlinczował za takie postępowanie, ale ....efekty przynosi. Oczywiście to tylko moje zdanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No wreszcie coś się rozbujało na forum. Katienka ma racje DJ. Moja siostra ma takiego niejadka, to karmienie polega na włączeniu bajki i tzw. kluskowaniu - wkładaniu do ust małej np. pokrojonego w kostkę chlebka. Mała zajęta oglądaniem nie zauważa że zjada kolacje. Jej ulubionym posiłkiem jest mleko krowie - wypijałaby je hektolitrami. Siostra dostała nawet ochrzan od lekarza że mała za dużo pija mleka. Też ponawiam pytanie Tymkowej o te słoiczki Hippa w Tesco. Jak uda się jutro odpalić naszego Mańka ( tak nazywamy naszego wysłużonego golfa), to może się wybierzemy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aga15510{kwiat] ja miałam ukochanego Edka:D:D:D:D:D Mój stary, cudowny ford...kochałam ten samochód...teraz mam kię...lubię ją, ale to już nie to samo!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
DJ moja siostra żałuje że jej starsza córka za późno dostała różne posiłki. Jak to mieszkając z teściową słuchała ciągle nie dawaj bo się zakrztusi, ona jeszcze za mała. Z młodszą była już mądrzejsza i mi też radziła by jak najwcześniej wprowadzać posiłki bo potem będę miała niejadka w domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Może to te ostatnie wydarzenia...nie wiem, ale serducho mi napinkala, ciśnienie mam tragiczne....90/55...ledwo funkcjonuję...marzę o spacerze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zmieniamy temacik na motoryzacje moze?:) Ja mam swoją ukochaną Zośke (Opel Zafira) zmieszcze do niej wszystko, jak jechalismy na swieta to napakowalismy ją po brzegi ze zamykalismy na siłe. Maz narciochy zapakowal do srodka, obeszlo sie bez trumnyr na dachu ;) Ja jechalam z tylu bo z mlodym, a moj M z gondolą i nosidełkiem zapiętym pasami hehe;)) Nie wiadomo by weziac wiec wszystko prawie wzielam, teraz wiem ze o wiele za duzo i o ten wyjazd jestem juz mądrzejsza;) Jak trzeba to nawet 7 osob zmieszcze ale takich drobniejszej postrury bo z podlogi rozkladaja sie dwa siedzenia jeszcze ;)) Nie jest mlodziutka Zośka, wysłuzona, zaliczyla juz moje obtrcia niejedne;))) wczesniej mielismy Madzie, czyli mazde 6 combi, ale nie moglam się z nią dogadac ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj Zośki też mi się podobają. Będziemy na zimę zmieniać wóz i też Nas zainteresowała, ale podobno często się psuje. Jakie Ty masz z nią doświadczenie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aga15510 - a moze ta opinia ogolnie Opla sie tyczy>? Bo zeby tak o Zoscie opinia byla to nawet nie slyszalam. Bezproblemowa jest, a kupilam od prywaciarza, a ze chcielismy zeby nam dlugo pozluzyla to wymienilismy wiele rzeczy w niej, ze wzgledu ze byla eksploatowana a kasy nam zostalo z kredytu na nią, bo udalo sie taniej kupic, to na prawie nowe wnętrze, zeby nam dluuugo sluzyla., oprocz podstaw typu rozrząd, pasek klinowy itd to nawet sprężarke ;) Jedyne co o Oplach sie mowi to chwyta je rdza niestety, tak juz mają ponoc, Ja nie mam czasu szukac sladow, moj M gdzies tam znalazl slad wiec od razu zabespieczyl. Podoba mi sie nowa wersja Tourer;) jest nieziemska w wyglądzie ale droga;./ jak my bedziemy wymieniac to mam nadzieje tańsza juz bedzie. Podoba mi sie ze siedzi sie jak na tronie, wyzej wieksza widocznosc, nie mam w niej o dziwo choroby lokomocyjnej ;) No i ten komputer pokladowy jest super, wlacza sie bluetooth, zalaczam telefona i gadam jadac, bez zadnych plątajacych sie kabelków;) Wygodna niesamowita, i dobrze sie trzyma drogi. Naleze nawet do Polskiego Klubu Zosiek i gadam z mechanikami na forum gdy mnie cos niepokoi to mi doradzaja hehe;))) Jedyny minus to brak uchwytów do kawy... :( ;P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kurna co za dzien....w dalszym ciagu sie słaniam mimo 3h drzemki:-D dziadek ale mi narobiłas smaka. lubie te w musztardzie a dawno nie jadłam. dziecko niejadek to chyba najgorsze co moze byc.mój na razie dobrze rokuje oby mu tak zostało. pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj ciotka ja tez mam jakis kryzys dzisiaj :( Moj syn to tez taki troche niejadej niestety, w zasadzie to sie nie przejmuje, wychodze z zaloze ze je tyle ile mu do zycia potrzebne. Jeszcze sobie pozniej odbije, ale teraz tez czesto wyglada to tak ze je przy bajce, no i mleko to z litr dziennie, tez sie zastanawiam czy to nie za duzo ale teraz w zimie to cieple mleko i koniecznie ze słomką... W lecie z kolei woda a mleko idzie w odstawke. Nie wiem, ja mu nie bronie bo moze jego organizm tego potrzebuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ciekawe gdzie ta gadula i pijaczka TNKS zniknela :) pewnie kaca giganta leczy ;P hoooop hoop gdzie jestes. Naskrob cos.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tymkowa, to mamy skrajnie odmienne opinie na temat samochodów. Nienawidzę Opla w każdej jego odsłonie, za to sama jeżdżę Mazdą 6 i normalnie kocham ten samochód płomienną miłością. DJ, ja jakoś specjalnie córki nie chroniłam przed doświadczeniami żoładkowo-smakowymi. Nie przypominam sobie jakiś rażących błędów w jej żywieniu. Ona po prostu nie cierpi jeść. Ma bardzo ubogie menu i jest niechętna nowościom. Nigdy nie latałam z łyżką, nie odwracałam uwagi, respektowałam ilość, jaką zjadała. Zdaje się, że to po prostu taki typ. Z wiekiem idzie ku lepszemu, ale baaaaardzo powoli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tymkowa brutusie!!! Gaduła u pijaczka tak? :D zapamiętam sobie i zamknę się w sobie :P ale dopiero póżdniej :) A więc : w tesco są w promocji owoce z hippa wszzelkaie po za pierwszymi jabłkami - bez sera :o obiadki te w słoiczkach 190 gr też są w promo - pakowane po 2 szt, ja nakupilam troche tych z miesem po 5 msc i jeszcze z pewnoscia dokupie bo zaraz bedziemy je malej podawac ;) Co do autek to ja mam "czarnucha" :D wczesniej jeździłam czyściochem a najbardziej lubiłam brudasa :D najbliższa memu sercu była Renata a najmniej lubiłam kociaka :) Heheheh Czarnuch to jeep laredo :P czyścioch to wcześniejsza wersja cherroka a brudas to najfajniejszy jepior na świecie :D grand stary kanciaty :D renata czyli renault 19 które regularnie sama naprawialam :D dzięki niej bpotrafie min zmienic klocki, szczeski czy przewody hamulcowe, wymienic amortyzatory itp. :D a kociak to peugeot 307 ktory się wiecznie psul - nienawidzilam tego auta - niby nowe a wiecznie zje.bane :P Co do jedzenia to moja ewidentnie woli owoce ( nie ma tego po mnie bo dla mnie mogly by nie istniec) ale warzywka jej wcisne ;) nie wiem czy je duzo czy malo ale dalej nie ma 7 kg heheheh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ach miałam pytać - czy ktoś tu coś polewa? :D Ja dziś robiłam porządki min innymi w "barku" ranyyyy my tego nigdy nie wyżłopiemy :D ile u nas w domu jest alkoholu nooo... Jak u meneli jakichś :D a jakie dobre roczniki :D znalazłam koniaczek z 2003 - 9 letni już :) i całą sterte "flaszek" wszelakich z lat 2003 - 2010 :D jak to tak "sprzątałam" ( przekładałam z miejsca w miejsce - następne słuszne - na jakieś 2 miesiące) to doszłam do wniosku, że nie jesna knajpa nie ma takiego asortymentu i moglabym upić nie jednego wybrednego towarzysza :D znalazłam nawet 80% rum i 70% śliwowice :D z takich trunków mocniejszych ;) kilka słodkich likierów, kilka wód na myszach :D troche czystej... Do wyboru do koloru... I 10 letnie wino :D na pierwszy rzut oka można uznać że z nas patologia, a jak się na daty na akcyzach popatrzy i na to jak te butelki już zakurzone to od razu widac że "zbieracze" heheheh Tymkowa znalazłam też żołądkową gorzką a nawet 2 0,7 l powiedz jak tą na haribo zrobić? Zwykłe te misie haribo? Ile na 0,7 ich kupić? Jak długo razem trzymać? Z góry dzięki ;) Ps. Jak nikt nie leje to ja mogę polać :P Wybierać moje drogie - wybierać :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Siema!!! Jutro o poranku leję wkładkę do kawy, Lena kończy 6 miesięcy :D My jeździmy wolksvagenem sharanem, vanik, wszystko mieści. Wózka nie składam, gondoli nie wypinam, wstawiam, jak stoi :D Rewelka. Najczęściej z zakupami w koszu ;) Ma 7 miejsc, zresztą bardzo wygodne fotele. Gorzej, że bierze jakieś 9-11 na setkę. No ale coś za coś. Mamy wersję scoter, kolor seledynowy i żeby było zabawniej wózek mam w identycznym kolorze :D Znajomi mają z nas polewkę ;) Ta promocja to pewnie w dużych Tesco, co? W naszym małym to jakieś bobovity widziałam, a Hippa to nic. Ja dzisiaj nakupiłam mięskowych zupek. Krolika mam, ale miniaturkę ;) Jest u nas jeden mięsny, w którym można kupić, ale nigdy tam nie brałam i boję się kupować. Kupiłam za to polędwicę, czasem da cycka kurczakowego, może gdzieś dostanę cielęcinę. Laski ile śpią Wasze maluchy? Bo Lena ma tak: (zaokrąglam godziny) 8:00-wstaje 9:30-drzemka ok.45-1h 10:30-wstaje,obiadek 11:30-spanie (2-2,5h) 14:00 wstaje 15:30-spanie ok.45-1h 16:30wstaje 18:00-spanie 45-1h 19:00 wstaje 21:00sen nocny Chyba coś mi dużo śpi? dziadek_ a dzisiaj patrzyłam w sklepie na te śledzie, nawet chciałam kupić, ale mąż mnie odciągnął ;) katienka--piątka, moja starsza tak samo słabo jada. I też dawałam wszystko. Powoli jest coraz lepiej, najgorzej w warzywami typu kapusta (w każdej wersji), sałata (potrafiłam kroić na malutkie paseczki i wkładać pod wędlinę, zawsze znalazła), pomidor, por. Za to czekoladę w każdej postaci i o każdej porze dnia i nocy ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Misiaczkowa, o pomidorze czy sałacie to ja mogę pomarzyć:-) Ciekawe zresztą, bo uwielbia zupę pomidorową i toleruje pomidorowe sosy. Ale warzywa - nie ma mowy. Słodycze je raczej umiarkowanie - nie nauczona. Zawsze było mało przekąsek miedzy posiłkami, bo wtedy konkretów już w ogóle by nie jadła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Misiaczkowa promocja tylko w hipermarketach niestety Co do auta to mój m też jezdzi "dużym" :D znacznie wiekszym niż mój z olbrzymią paką do której też wrzucamy wózek w calości bez składania itp. I możemy jeszcze napakować w pizdu zakupów :D nie ukrywam że pod tym wzgledem jego i Twoje wutko lepsze od mojego :P nasze 2 wielgachne psy maja u niego na pace mase miejca a u mnie już nie wejda w 2 :p ale za to ja mam naped na 4 :p wysokie podwozie i mogę parkowac gdzie zechce :P jeepek wszędzie wjedzie ;) coś za coś ;) Dziewczyny co do jedzenia ja nie uwazam żeby było w tym coś zlego - ja jestem stara dupa :P a też malo co mi smakuje :p (ciekawe czemu wygladam jak wygladam w zwiazku z tym) A dziś rozmawialam z kumpekla ktora ma cor o 2 msc starsza od mojej tj z 20 czerwcva i mowila że jej mala w ogóle nie chcę jesc! W nocy obudzi się jedynie na wode - mleka czy soku się nie tknie, a pierwszy posilek zjada dopiero ok 17 :o i nie umie jej zmusisc do zjedzenia czegokolwiek!!! Jej mala wazy tyle co moja, a moja do zapasionych nie nalezy :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×