Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

misiaczkowa

*********Termin SIERPIEŃ 2011*************

Polecane posty

Gość TNKS-terminn
Dziadek lej :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TNKS-terminn
Lady w takim razie źle się zrozumialysmy, bo ja od razu pisalam o żłobku prywatnym z 12 dzieci i 4/5 paniami ;) a Ty pisalas żeby opiekunki szukac ;) Wspolczuje Ci tego gimnazjum :o mój znajomy uczy w gim i lic i opowiadal nie raz że w gim jest masakra!!! Aga-jabi a dr Ci mowila że może się wchlonac ta przepuklinka? My jeszcze nie bylismy się szczepic bo Kali wciaz ma katar :o. U nas z tego co wiem szczepia priorixem, ale pytalam ostatnio innej pani dr o te szczepienia, i mowila że priorix i mmr to to samo i ani jedna nie jest sprawca autyzmu etc , a pani dr to specjalistka od zespolu downa i autyzmu... Mt jak pylek? Sluzy? Ja coś dla Kali szukam bo ciagle zaziebiona :o Ciotka zgadzam się z Tobą! Wlosy Gosi są niesamowite!!! Co do pielegnacji wyczytalam że olej kokosowy jest dobry na wlosy naszych maluchow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TNKS-terminn
Lady w takim razie źle się zrozumialysmy, bo ja od razu pisalam o żłobku prywatnym z 12 dzieci i 4/5 paniami ;) a Ty pisalas żeby opiekunki szukac ;) Wspolczuje Ci tego gimnazjum :o mój znajomy uczy w gim i lic i opowiadal nie raz że w gim jest masakra!!! Aga-jabi a dr Ci mowila że może się wchlonac ta przepuklinka? My jeszcze nie bylismy się szczepic bo Kali wciaz ma katar :o. U nas z tego co wiem szczepia priorixem, ale pytalam ostatnio innej pani dr o te szczepienia, i mowila że priorix i mmr to to samo i ani jedna nie jest sprawca autyzmu etc , a pani dr to specjalistka od zespolu downa i autyzmu... Mt jak pylek? Sluzy? Ja coś dla Kali szukam bo ciagle zaziebiona :o Ciotka zgadzam się z Tobą! Wlosy Gosi są niesamowite!!! Co do pielegnacji wyczytalam że olej kokosowy jest dobry na wlosy naszych maluchow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej!Jak tu gwarno dziś z rana no no.A my w końcu poszliśmy dziś na to badanie krwi.Myślałam,że z paluszka a tu trzeba z żyły niestety.Mały troche popłakał ale nie było najgorzej.Ale poranki już strasznie zimne są.Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejka siedze, pije kawke i czekam do 10 bo jade po Livie do zlobka. Jutro pierwsze spanie ja tam czeka ale mysle ze bedzie ok bo ok. 10 to ona jest juz padnieta. TNKS na razie zdrowa jestem ale nie mysle zeby to juz pylek tak cudownie dzialal. Nie wiem czy to dobre dla dzieci bo ponoc moze uczulac, na etykiecie pisze ze nie dla alergikow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej nie tnks, powiedziala, ze raczej czeka nas zabieg, niestety co do szczepien wlasnie znalazlam artykul, ktory troche rozwial moje watpliwosci http://www.nhs.uk/Conditions/MMR/Documents/polish%5B1%5D.pdf tylko zastanawia mnie dlaczego u mnie szczepia tym mmrem, wszystkie piszecie czy to tu czy na fb o priorixie... a tu ktoras z Was, ktora nie jest na fb szczepila mmr?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cały tydzień miałam trochę luzu, bo zostałam oddelegowana do pracy w związkach. Jadę później, wracam wcześniej. I się trochę rozleniwiłam. Antoś też lekko podziębiony: troszeczkę nosek , a dziś rano coś mi lekko pokasływał. Co poradzicie, na takie lekkie zaziębienie? Ja też chyba coś podłapałam, a w sobotę idziemy na wesele. Antoś spędzi swoją pierwszą noc bez mamy, boję się jak to będzie. No i jak moje piersi to wytrzymają. Musimy wyjechać już o 14, mamy tam nocleg i wrócimy dopiero następnego dnia popołudniu. Wezmę laktator i chyba jakoś przetrwam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aga, dasz radę...ja pierwsze wesele przerabiałam jak Basia miała 3 miesiące i dzięki laktatorowi wszystko poszło ok :) ja na lekkie przeziębienie używalam albo do smarowania Pulmex Baby (rozgrzewa i udrażnia nos), sól fizjologiczną do noska (jak był gorszy katar to albo nasivin albo na recepte Mucofluid) a na zmianę z Pulmexem kilka ropli Olbas Oil na piżamkę albo pościel

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️ ja bede szczepiła mmr. powinnam juz miesiac temu ale miały miał przeboje biegunkowe a dzis wstał z katarem:-((( zresztą musze to jakos zorganizowac z m zeby on miał dzien wolnego bo to on go zawsze trzyma:-D nie jestem przesadnie wrazliwa dam sie kłuc ile wlezie ale jak widze jak kłuja małego to mi słabo:-P MT Twoja mała w porównaniu do mojego to ma busz na głowie:-D :-D sto razy wiecej miał włosów tuz po urodzeniu.... TNKS a myslałas o tranie dla dzieci? ludzie sobie to chwalą....w wolnej chwili poczytam i moze tez wprowadzę..... aga15510 mały wytrzyma najwyzej da w kosc babci jak juz bardzo zateskni za Wami.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Ciotka teoretycznie mój mały zje wszystko ale praktycznie nic. Jest strasznie ruchliwy i nie usiedzi na dupce. Cały czas musi się coś dziać to wtedy zje wszystko w dużych ilościach. Czasem boje się nawet że się przeje. Zwykle tata albo babcia robią z siebie małpy w cyrku albo dziadek mu grozi i go straszy to on wtedy się zapatrzy i je. Jak to nie pomaga to siadamy na oknie i karmi pieski chlebem albo podziwia przejeżdzajace samochody. Czasem zwiedzamy strych albo piwnice. Wiem wiem z boku wyglada to na wariactwo ale to jedyny sposób żeby pojadł. Próbowałam wszystkich dobrych rad znajomych i autorów ksiazek i oprócz nerwicy nic wiecej nie zyskałam a mały w ciagu tygodnia stracił 300g nie mówiac ze chodził głody a przez to mega marudny. Generalnie nie było problemu z jedzeniem dopóki nie zaczał się sam przemieszczać. Ogólnie tylko z piersią nie ma problemu bo przy tym nie potrzebuje żadnych zabawiaczy. Pierś generalnie mógłby pić co godzinę i nie byłoby problemu. Aga15510 nie martw się o małego napewno wytrzyma, gorzej z piersiami ale z tym też sobie poradzisz. Bądź dobrej myśli i się baw na weselu. My bylismy z meżem w ten weekend na weselu u koleżanki. Całe 2 dni młody był z babcią. Co prawda przyjeżdzałam go karmić na noc i rano teściowa po mnie przyszła żeby go nakarmić ale reszte był tylko z nią i jak wróciliśmy do domu w poniedziałęk po południu to sie biedak nawet nie mógł odnaleźć bo mu pewnie babci na każde skinienie bakowało. Co do szczepienia to sie wybieramy i sie wybrać nie mozemy. Bo najpierw ja byłam chora, potem męża zabrało a nie chciałam żeby go jeszcze szczepionką osłabiać bo wtedy mógłby od nas załapać to choróbsko. Ostatnio śpie po 3 godziny na dobę bo wciagłam sie w ksiażki. Zapisałąm się do biblioteki i czytam namiętnie przez pół nocy. :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No muszę sie pochwalić. Moje dziecie właśnie samo weszło po schodach, na stojąco. Jedną rączka trzymał sie ściany a w drugiej taszczył ulubiony kocyk :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gratulacje Efka!!! MT-jasne ze moge poozniej,jedza snaidanie od 8.30 do 9,a przyprowadzac mozna do 9,ale jak mam wykupione od 8 a mala sie dopiero co przyzwyczaja to juz wole dawac ja na 8 tak jak oni chca,juz potem moze byc tylko lepiej (moze bede dawac ja pozniej). dzis bylo rewelacyjnie,mala wytrzymala cale 4h jak powinna,nawet sie tam smiala az rozbawila smiechem panie,a czasem potrafi sie tak rozrechotac ze to az zarazliwe,ponoc ja kolega rozsmieszyl,a kolega jest b.fajny,mily i zabawny chlopaczek.jak wczoraj szedl z mama i do mnie podszedl bo czekalam to mowie mu ze julia juz jest,niech idzie szybko bo jedza juz sniadanie,a on julia julia! i polecial krzyczac. chyba nasza mala da sie lubic,jest taka do lubienia po prostu. moze tak jej zosatnie,pewnie przewodnikiem stada nie bedzie hehe jutro tez na 4h,ciekawe czy bedzie rownie dobrze co dzis. zeby wyskoczyly oba,teraz tylko beda rosnac,moze te noc znow przespi. pozdrowienia,milego wieczorku :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MT-3min to masz chyba pod nosem ten zlobek,mi moze zajmie spokojnie 15min rowerem,chcialam juz dzis jechac,ale maz mowi zeby na spokojnie wyprobowac, juz jest wszystko zmontowane i gra. w sobote jedziemy na wycieczke rowerowa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej!Ale zimno!Na moim termometrze całe 2 stopnie a na dachach sąsiada widze jeszcze mróz.Brrr straszne,jak ja nie lubie zimna.Kawki komuś nalać?Zapraszam!Hej,hej jest tu kto?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hi hi my wczoraj rozpoczelismy sezon grzewczy:-D :-D Dziadek no i o to chodziło....wpadniesz rano na kawe czy sama zrobisz i wiemy ze wszystko u Ciebie ok:-D Efka usmiałam sie z opisu karmienia. przepraszam, bo dla Was to nie jest smieszne.ale to wcale nie oznacza ze masz niejadka...masz po prostu mega ciekawe swiata dziecko....co ma siedziec grzecznie nad talerzem jak tyyyle sie dzieje wokoło:-D pomysl o karmniku na zimę np na parapet ...bedzioe pogladał jak ptaki jedza to mu cos tam wcisniesz.... zostawiłam kawałek słonecznika na parapecie-ptaki zrobiły sobie ucztę a mały miał niesamowita radoche podgladajac je z drugiej strony. jakby nie chciał jesc to wtedy byłaby idealna okazja zeby cos mu przemycic... do potem pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agabi2011
Hej dziewczynki!!! Jak tam rosną Wasze maleństwa? Dłuuugo się nie odzywałam, więc nie wiem czy mnie pamiętacie. Mam 13 miesięczną Milenkę i właśnie kończę 29 tydzień kolejnej ciąży :-) Też będzie dziewczynka, więc moja Milusia będzie miała się z kim bawić ;-) Mam termin na początek grudnia i niestety znowu muszę leżeć :-( Pozdrawiam wszystkie mamy i ich dzidzie :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
agabi pewnie ze cie pamietamy:-D tylko ze masz bardzo podobny nick do agi-jabi:-D do grudnia juz niedaleko..zleci.. jak ogólnie wrazenia z przebiegu II ciązy? lepiej sie czujesz niz w pierwszej? czy wszystklo tak samo? masz pomoc przy małej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bo wracajac do tematu ciąż to wiadomo koncówka najgorsza....ale ja nie mogę zapomniec do dzisiaj jak macica zaczeła sie rozrastac i uciskac na pecherz:-P co najmniej dwa tygodnie zanim sie to unormowało ja byłam dosłownie wiezniem we własnym domu....szłam na zakupy wysikałam sie ze dwa razy zamknełam dom wyszłam przed i....wracałam biegiem do wc:-D a ile razy porzuciłam zakupy przed sama kasą bo musiałam natychmiast!!!!!! poza tym poddałam sie laseczki ze sprzataniem w dzien i gotowaniem....nic sie nie da zrobic juz zywcem. dlatego sprzatam wieczorem i gotuje tez. kosztem spania ale cóz...tzw czas dla siebie mam jak mały ma drzemki w dzien...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
heja u nas tez mrozno ranem,ale teraz piekne slonce. chce Wam opisac nasz przypadek z dzis. Byla mala na wycieczce ze zlobkiem,wyszli na dlugi spacer,no i zawsze nosi ze soba taka krowke i konika z traktora farmera (btw swietna zabawka!),no i przychodze po nia,a mowia panie ze zgubila niestety krowke po drodze,wracaly,szukalay,ale nie znalazly.dostalam zastepcza,ale oczywiscie ta nie pasuje w traktor.powiedzialam trudno,przeciez nie bede na nie krzyczec. no i napisalam do tej firmy ktora byla na zabawce, z zapytaniemczy maja taka pojedyncza zabawke do kupna,bo moje dziecko wlasnie zgubilo,a bardzo potrzebuje. pani mi odpisala ze maja akurat luzem jeden egzemplarz,widocznie im jakos zostal i mam podac adres i mi przysle!!! jestem wniebowzieta chyba bardziej od corki hehe, a szukalam w necie i nie da sie kupic pojedynczych sztuk zwierzatek. wiec, czasem warto pytac wszedzie a nuz sie uda cos znalezc. bylam naprawde gotowa zaplacic zeby miala komplet,bo mi szkoda. jestem bardzo pozytywnie zaskoczona! no i nie mamy placic, dostaje w prezencie, bo i tak nie wycenia. :) jaki mily piatek. poza tym w zlobku byla grzeczna,procz beku kiedy ja zostawialam.a ja bylam na zakupach wreszcie sama od dlugiiiiego czasu i sie nalazilam wreszcie gdzie chcialam bez pilnowania dziecka. buziale dla wszystkich!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej mum faktycznue niezla historia z ta zabawka. Az mio sie na sercu robi. Aga trzymaj.sie dobrze i uwazaj na siebe. A imie masz juz wybrane? Cioteczko ja tez czasami przypominam sobie akcje z ciazy. Ja robilam sie glodna w ciagu minuty, ale tak strasznie glodna ze az mi bylo niedobrze, musialam z kanapkami jezdzic. Co robilyscie na obiadek? Ja dzisiaj zrobilam barszcz czerwony, ale tak normalnie z buraczkow a nie z torebki. No nieststy dzisiaj bylismy u lekarza i ja z M chorzy, oboje antybiotyk. Masakra. Jak wyzdrowieje to zaczne chyba.co drugi dzien.na basen chodzic,zeby sie uodpornic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ciotka julia czuję się dobrze, ale szyjka mi się skraca. Nie wiem, czy czasem nie jest to konsekwencją tego, że zrobiłam imprezę dla Milenki z okazji roczku i mimo, że obiecałam sobie, że nie będę przesadzać, wyszło - jak wyszło :-) Poza tym nie oszczędzałam się, bo z małym dzieckiem się nie da, no i połoążył mnie gin w 26 tyg. Mam ogromnie wyrzuty sumienia, że nie mogę się zajmować małą, nie mogę jej wziąść na ręce - okropnie mi tego brakuje :-( Ale zdrowie jej siostrzyczki jest obecnie proprytetem. Będzie miała na imię Kamila - po tatusiu :-) A to dlatego, że została poczęta dokładnie w dniu jego urodzin - bo akurat zaszaleliśmy :-) To niesamowite - o Milenkę staraliśmy się ponad 2 lata, a tu jeden spontaniczny raz (gdzie byłam pewna że dostanę wieczorem okres!) i jest kolejna dzidzia :-) Ale szalejemy z radości!!! Sama pewnie nie odważyłabym się na kolejną dzidzię, bo z Milusią musiałam leżęć od początku do końca! Przynajmniej teraz nie było tak źle i te pierwsze 25 tygodni mogłam normalnie funkcjonować - to i tak wiele :-) Na szczęście nie mam skurczy macicy, bóli itp. ale dużo leżę. Szyjka się jednak nie poprawiła. Mam 2 cm :-( Niby nie ma jeszcze takiej tragedii, ale gin. kazał leżeć mi kołkiem. Mam nadzieję, że nie przegapię pierwszych kroczków Milenki :-( Mała właśnie namówiła babcię na spacerek - uwielbia spacery :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mum to become, wiem o jakiej zabawce mówisz :-) To pewnie z fisher price :-) Moja mała ma taką łódź z tymi samymi zwierzaczkami i też już w dniu urodzin zapodział się z niej konik. Szukaliśmy kilka tygodni, bardzo mi zależało, żeby się znalazł. Dom przewrócony do góry nogami, goście przepytani czy czasem ich pociechy sobie nie wzięły...i nic... w końcu któregoś ranka Milenka położyła się na podłodze przy fotelu, włożyła pod niego rączkę i zaczęła nim szurać i wzywać nas, żebyśmy jej go wyjęli (fotel jest bardzo niski i wiele razy zaglądaliśmy pod niego, przesuwaliśmy...) Byłam przeszczęśliwa, że zabawka w komplecie :-) Ten farmer też Milence się podoba, tańczy za każdym razem gdy włączy sobie te melodyjki - wygląda to bardzo zabawnie. Zwierzaczki wyrzuca i wciska ich guziczki :-) pocahontas-1984 dzięki za wsparcie :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mum fajna ta akcja z zabawką:-D to strasznie miłe jak ktos bezinteresownie nam pomoze:-D Agabi nie miej zadnych wyrzutów a propos starszej córki- przytulaj ja ile wlezie na leżąco:-D :-D a te szyjki to lubia przysparzac kłopotów cos o tym wiem... ale bedzie dobrze .lez w łózku i dyryguj resztą......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agabi-uwazaj z ta szyjka, ja mialam podobnie,mialam 2.4cm i juz gin na alarm wolala ze moze byc lada dzien. kurcze, 2cm to bardzo malo.naprawde lez,i to niedaleko toalety zeby daleko nie chodzic.ja lezalam plackiem miesaic w szpitalu,w 30tyg zaczelam.to typowe w ciazy,uciazliwe jednak dla kobiety jak sie ruszac nie wolno.a i tak urodzilam miesiac przed terminem.po 1.5tyg jak mnie wypisano to urodzilam. a zwierzatka faktycznie sa super, mala tez je zawsze wyjmuje ale juz nie wklada.zawsze jedno trzyma w raczkach, krowe i konia.teraz jej dam do zlobka duza maskotke kota,zeby nie zgubila :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej Agajabi 2011 zycze zdrówka!! oszczedzaj sie ale wiem ze to nie jest takie proste. Powiedz czy miałas jakies zewnatrzne oznaki skrajacej ci sie szyjki?? bo mnie juz 2 razy mi sie sniło ze sie skrociła i miałam lezec kołkiem w szpitalu pozniej całą noc po tych snach nie moge spac i tylko sprawdzam czy nic mnie nie boli :( Tez niemam czasu nawet usiasc porazka ale nie narzekam. narzekac zaczne jak sie małe urodzi i oboje zaczna marudzic heheh Poki pamietam pytanie do Dziadka: powiedz mi ile jest u ciebie roznicy w mc?? i jaki masz teraz wozek kupowałas ten podwojny czy nie?? bo ja nie wiem co mam robic :( podpowiedz cos bo Ty juz doswiadczona co mi radzisz kobieto, matko 2 głodomorów!!! Ciotka z przebojów związanych z ciąża to jedynie u mnie skleroza i to ze wszystkiego zapominam. mum to come fajnie ze zabawka sie znalazła, ja kiedys podczas lotu zgubiłam wieczko od baterii przy mojej nowej MP3 hehe kupic takiego czegos sie nie dało osobno a uzywac bez tego tez raczej nie bo bateria by wypadała non stop, napisałam do producenta maila czy by mi nie sprzedali jednej po zgubiłam i nie moge MP3 teraz uzywac to facet nie dosc ze odpisał na maila w ekspresowym tempie to powiedział ze maja tego mnostwo i moze mi wyslac! kazał tylko podac adres. podałam adres a za kilka dni miałam przesyłke szczelnie zapakowana u siebie w domu tez za darmo. byłam zdziwiona ze jeszcze dobrzy ludzie sa na swiecie ;))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam kochane panie wieczorową porą:) Zaciążonym zazdroszczę i gratuluję...łezka się w oku kręci na samo wspomnienie...Teraz te moje byki to takie byki, że szkoda gadać:D Epizod z chodzeniem Frana mam już za sobą...tzn. zaczął z gracją stąpać samodzielnie, po czym chyba zorientował się, że to lipa, i że wszędzie szybciej dotrze jako czworonóg, więc chodzić przestał:O Leń z niego jakich mało! Za to na czworaka popieprza, że ho ho...na drugie piętro włazi samodzielnie (asysta moja z tyłu) A... i ja mu daję kanapeczki do łapki, które to natychmiast chłopinka moja szczodrze wydziela psom:O a potem łazi i wrzeszczy, że głodny...:O Ostatnio dostałam zawału żołądka z przemieszczeniem śledziony ze śmiechu:D Franek ryczał na psa, który to kategoycznie odmiawiał konsumpcji suchej karmy, którą to ową F na siłę usiłował umieścić w psiej paszczęce. Notabene ...pies ma już 65kg w doopie...kruszyna... ❤️ p.s. historia z zabawką....cudna🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×