Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Smutna_Agnieszka

Mąż się mnie brzydzi, bo nie jestem już idealna :((

Polecane posty

Gość Smutna_Agnieszka
dziękuję wszystkim rowniez za te ciepłe słowa. Ja wiem jak to wyglada, ale na prawde latwo sie mowi.... Ja juz podjęłam deycjze ze odchodzę i to zrobię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to on jest jakiś psychiczny przecież karmienie dziecka to normalna czynność .. może jeszcze by chciał takiej co srala by platkami róż..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ta niedobra puupa
to jest jakas skrajna patologia... Ale samam musisz byc nie lepsza, ze wyszlas za kogos takiego... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1. 500zl i nic na twarzy miec nie bedziesz 2. masz nauczke jakiego masz faceta 3. odejscie to blad... nara laski ide na kregle... :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
właśnie laser zlikwiduje naczynka całkowicie , rozstępy słyszalam gdzieś kiedyś ,zę tez sie usuwa laserowo. więc to usuwalne . ale zrób to dla siebie nie dla niego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zupełnie, jakbym o sobie czyta
nie powiem Ci, co masz zrobić, żeby być szczęśliwą, a przynajmniej nei być poniżaną - ja kilka razy prosiłam, gdy nie przynosiło rezultatów, jasno określałam, że sobie nie życzę takich porównań, ponieważ on również nie jest idealny, a jego wyglad, a również i charakter pozostawia wiele do życzenia. Pomogło na chwilę. Na miesiąc czy dwa. Potem się uodpornił. U mnie też nie zawsze było tak - parę pierwszych lat było ok, koleżanki nawet mi zazdrościły, że taką zgodną kochającą się parą jesteśmy. Narastało to wraz z upływem czasu. W pewnym momencie zrozumiałam, że jedna osoba z mego otoczenia miała rację - związek był ok, bo ja o to zabiegałam, by taki był. A on kaprysił gdy nie podobało mu się to, co dostawał na tacy, o co inni mężczyźni muszą się starać dla swoich kobiet. Bańka mydlana pękła. A ja odzyskałam spokój, choć odejście nie było łatwe. Kilka miłych słów , okrycie kocem jakieś drobne gesty - wszytsko ginęło w momencie, gdy się słyszało o wszystkich mych wadach i z kim on by nie był, gdyby nie był ze mną .... Więc zostawiłam mu taką możliwość ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Smutna_Agnieszka
to nie jest do końca prawda z tym laserem (miałam już zabiegi) , ale dziekuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kukuryku na partykuu
gratuluje tak durnego meza. Jesli Cie to strasznie boli to odejdz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość faceci też mają
rozstępy.Mam takiego i jest to tak naturalne,że nawet o tym sie nie wspomina.Dla mnie to bzdeta i dla niego też.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ta niedobra puupa
puste lale ktore mysla tylko o swoim wygladzie,naczynkach i cellulicie przyciagaja okreslony typ facetow. a wiadomo, ze na starosc sie brzydnie, obojetnie co by sie nie robilo. wniioski nasuwaja sie same....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość willi lonka
ktos juz powiedzial i ja tez sadze ze to nekanie psychiczne dobrze ze odchodzisz... nie daj sie przekonac przeblagac zaslgujesz na cos lepsszego smutne ze wybral cie wylacznie ze wzgl na wyglad ..widac ze nie widzi w tobie innych wartosci, ktore posiadasz :( przekaz mu papiery rozwodowe i nie dyskutuj pozdawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Smutna_Agnieszka
ale powiedz mi skąd Ty wiesz, że jestem pusta ? Skąd wiesz, że zajmuję się TYLKO swoim wyglądem ? Skąd wiesz, czym się zajmuję, jaka jestem ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Smutna_Agnieszka
i sorry ale może Ty sie postrzegasz/łaś w wieku 30 lat jako starość, ale ja siebie nie :D i dalej chce dobrze wyglądać, a nie olać wszystko, bo "i tak się brzydnie" :=]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ta niedobra puupa
A gdzie go poznalas?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maaaaalena
Jakby nie robiły na tobie wrażenia te jego złośliwości, to by przestał Cię gnębić. Widać, że trafia na podatny grunt, co świadczy o tym, że uroda jest dla Ciebie obsesyjnie ważna i tak - jesteś trochę pusta. Przykro mi, ale to mówi samo za siebie. Ja bym powiedziała: "No mam te naczynka i co z tego? taka właśnie jestem" itd, a Ty w płacz i pewnie się tłumaczysz, że coś z tym próbujesz zrobić itd...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yerma
No dobra, ale takie slowa o brzydzeniu sie karmieniem od wlasnego meza, to jednak szok, tego nie da sie olac...Ja nie mysle, ze jestes pusta, ale ratuj swoja psychike poki mozna! Kazdy ma jakies kompleksy i jak ktos walnie w czuly punkt, to nikomu to nie jest obojetne! Ale jak masz na stale "karmiciela" tych kompleksow, to blagam, ratuj sie. naczynka moze znikna, to pojawi sie inny powod do dreczenia, a to wlosek gdzies tam, a to cellulit, a to za malo wyrzezbione ramie....To chory typ, naprawde, pzrzeciez na swiecie by ludzi niebylo jakby miejsce bylo tylko dla idealnych...I powtorze jeszcze raz: chcialabym zobaczyc jak ten pan maz wyglada?? Bo raczej watpie, ze jest Adonisem!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Smutna_Agnieszkaa
Ok, niech sobie będę i pusta dla ciebie. Ja wiem, że oprócz powłoki zewnętrznej mam coś jeszcze, ale nie zamierzam Ci tego udowadniać. Owszem, rusza mnie to i boli, nie ukrywam tego, że jest mi przykro, że własny mąż odnosi się do mnie w taki sposób i mówi mi takie przykre rzeczy. Może Ty masz taki charakter, że jakby Ci mąż powiedział, że jak patrzy na Ciebie to mu się rzygać chce, to byś to olała i żyła sobie radośnie dalej. Ale ja nie potrafię, i dlatego odchodzę. Do ta niedobraa pupa - poznałam go na ognisku z okazji urodzin mojego kuzyna, byli kolegami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mężaty
wsitaj ja jestem żonatyod 5 lat moja żona zawsze będzie piękna co prawda po ciąży ma pare roztępów ale wcale mi to nie przeszkadza dlaczego dla tego że ją kocham, a rostępy na brzuchu sa wynikiem urodzenia mi wspaniałej córki którą kocham nad życie a skoro twój facet tego nie umie uszanować to olej gggggooo!!!!!!A jak chce ideału to w sexshopie są idealne lale

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kpt j.w.
naprawde trafil ci sie jakis niedojrzaly gosc. moja kobieta tez kilka lat temu rodzila...ma male rozstepy, nie jest idealnie szczupla....za to ma piekna buzke, kobiece ksztalty ktore mnie kreca, moi koledzy i obcy mezczyzni wciaz mi powtarzaja ze mam piekna kobiete i ja o tym wiem doskonale.... nie zamienilbym jej na zadna inna bo oprocz urody ma jeszcze dobre serce, ogromna inteligencje i niesamowite poczucie humoru. pogadaj z mezem. jesli nie poskutkuje postaw sprawe na ostrzu noza. powinien sie przestraszyc i zmienic swoje zachowanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KamilaXXX
Autorko nie daj sie! Musisz z nim porozmawiac, wytlumacz ze rania Cie jego slowa. Jesli nie pomoze, przestan uprawiac z nim seks. Powiedz mu ze starzeje sie i nie jest juz taki dobry w lozku jak kiedys, ze bardziej podoba Ci sie np. ten i ten. Zaniz jego samoocene. Powiedz mu ze jest do bani we wszystkim co robi, nikt go nie lubi i przynosi ci wstyd hehehe Ulzyj siebie a co

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paleta123
popełniasz następujące błędy: -wchodzisz do wyra facetowi który Cie poniża zamiast mu powiedzieć że ma zwiotczałego fiuta i Cie już nie kręci, -chcesz się wyprowadzić bo liczysz że on się zmieni i przyjdzie na kolanach a zapewne tak nie będzie, -chcesz się wyprowadzić mimo że to on jest wałem a nie ty i nagroda w postaci mieszkania mu się nie należy, -starasz się przy nim dobrze wyglądać zamiast po takich tekstach kupić sobie biodrówki i przykrótką bluzkę żeby wyeksponować rozstępy i łazić w tym po domu z hasłem "w dupie mam twoje zdanie na swój temat debilu" -jedziesz do mamy na święta zamiast zaprosić pół rodziny do siebie -nie lubisz swojej urody a naczynka to żaden defekt pod warunkiem że ktoś Ci tego nie wmawia sto razy dziennie -malujesz się zawsze jak wychodzisz zamiast polubić to jak wyglądasz i przestać wariować na tym punkcie dajesz sobie prymitywowi wejść na "łeb" zamiast pokazać mu gdzie jest jego miejsce -zamiast chować się po kątach idż do niego do pracy bez makijażu po coś tam, idę o zakład że pierwsza mu na swoje naczynka zwróciłaś uwagę a on teraz to wykorzystuje bo to prymityw jest i chce Ci dowalić więc argument ma pod ręką,a możesz być pewna że jakbyś ich nie miała wymyślił by coś innego żeby Cię poniżyć -dopóki on widzi że Ci to rani dotąd będzie jeżdził po Tobie jak po autostradzie -co rano powtarzaj sobie: "nie zrazi mnie żaden przytyk w dupie miejsce mam dla krytyk" a najlepiej mu napisz to w kiblu na lustrze, -weż wyluzuj i zajmij się sobą i układaniem swojego życia z kimś innym, ale bez żadnego zostawiania mu mieszkań itd -rozwód sobie weż jak będziesz miała coś nowego na oku bo po co masz cierpieć i roztrząsać dobrze robisz żle robisz-wtedy będziesz wiedziała -powiedz gnojowi żeby Ci nie podskakiwał bo go masz jużdość i nie interesuje Cię nic co ma do powiedzenia, a jak będzie w to wciągał dziecko to narobisz mu gówna w pracy,w rodzinie itd -zamiast marnować czas na łzy nagraj jak bredzi, zawsze może ci się przydać ja bym już tą ćwiarę mózgową zabiła ale zakładm że masz bardziej pacyfistyczny charakter pozdro

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
poszukaj sobie kogos innego , ale pomalu nie spiesz sie , zrob tak zeby on z toba nie mogl wytrzymac to sie sam wyprowadzi .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agniecha a czy ten Twoj
ruchnie Cie czasem w dupala?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agniecha a czy ten Twoj
a to jest sposob na Twoje rozterki i Jego , ruchając Cię w dupala nie widzi Twej pryszczatej twarzy i wtedy pożycie może przebiegać normalnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorko rzuc go
bo nawet gdyby teraz przestał to mówic to i tak wiesz co myśli.Szkoda życia na takiego dupka, nie będziesz z nim szczęsliwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fgaewgfae
smutno mi sie zrobilo jak przeczytalam Twoj post, Twoj maz nie zasluguje na Ciebie, zrob cos z tym, bo naprawde szkoda takiej kobiety jak Ty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość knightrie
paleta123 - kocham Cię :D poprawiłaś mi humor z rana :) Szkoda nerwów. Też byłam kiedyś w związku z "idealnym" facetem, który "bardzo subtelnie" robił aluzje np. do rozmiaru moich stóp (noszę 41), nosa (trochę kulfoniasty) itd. Nie podobało mi się to , zawsze uwazałam, że gdy się kocha to się nie robi takich uwag. I nie myliłam się. Mam męża, juz od 12 lat dla którego jestem ksieżniczką. Wciąż prawi mi komplementy, zachwyca się moją figurą, twarzą, włosami. Ostatnio mi powiedział, że jestem piękniejsza, niż wtedy gdy mnie poznał, że zrobiła się ze mnie taka rasowa, dojrzała kobieta (mam 40 lat), że rozkwitam cały czas. Wiem, że czas płynie, mam zmarszczki, siwe włosy itd. Inni moga sobie mysleć, co chcą, ale w domu czuję się naprawdę jak piękna kobieta. Nie pozwól zniszczyć swojego poczucia kobiecości! Uchroń się przed frustracją. Ta relacja psychicznie zmieni cię w staruszkę! Uciekaj, dziewczyno, póki czas. Pozdrawiam (też) Agnieszka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość khgdkhgxd
Agnieszko - marne widzę szanse dla Twojego związku, tym bardziej, że będziesz coraz starsza i coraz więcej "mankamentów" na urodzie będzie się pojawiać. Masz 30 lat, jesteś jeszcze bardzo młoda, pomyśl, co będzie później! Nie uciekaj teraz z podkulonym ogonem, załatw go jego własną bronią. Dla niego czas też płynie. Zacznij robić takie same uwagi, że brzuch mu sflaczał, że zaczyna mieć zakola (albo siwe wlosy), że ma pierwsze zmarszczki i cię to wszystko brzydzi. Żeby coś z sobą zrobił, bo twoje koleżanki się śmieją, ze wychodziłaś za przystojniaka a masz w domu sflaczałego dziada. nie zapomnij dodać, że nie jest już taki jurny jak 10 lat wcześniej i słabo się spisuje w łóżku. Są dwa wyjścia, albo się opamięta i przyzna, że zachowywał się jak kretyn albo - bye.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do paleta 123
Jestem twoją idolką. Masz genialnie proste pomysły. Spodobał mi się zwłaszcza ten z biodrówkami i przykrótką bluzką. Właśnie o to chodzi, żeby fagasowi pokazać, iż głupie teksty nie ruszają. Ale to już Agnieszka musi popracować nad sobą i zaakceptować siebie taką jaka jest. Jeśli jej się nie uda - on będzie jej dogryzał. Pomysł ze świętami z połową rodziny też mi się podoba -wtedy by mogła chodzić bez makijażu, bo przecież jej rodzina ją akceptuje, a jemu będzie głupio się na ten temat przy innych odezwać, a jeśli to zrobi - Aga ma już świadków psychicznego znęcania się (przy ewentualnej sprawie rozwodowej). Druga rzecz - powodem takiego dogryzania raczej nie jest wygląd, chodzi o jakiś inny problem. Może za dużo czasu poświęcała dziecku, a on poczuł się odrzucony? Albo coś jeszcze nie tak jest w tym związku. Bo jakoś trudno mi uwierzyć, że człowiek może być tak pusty i powierzchowny. Po drugie - przecież wcześniej w związku było ok. Ago pomyśl, kiedy to wszystko się zaczęło, przeanalizuj, poobserwuj mężusia. A może ma kochankę i jednocześnie wyrzuty sumienie, że cię zdradza. Atakując ciebie, chce je zagłuszyć? Ludzie są dziwni, ale czasem tak robią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×