Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Szal w ciapki

mam pytanie odnośnie częstości wizyt u gin..bardzo proszę o odp.

Polecane posty

Gość Szal w ciapki

Byłam ostatnio na wizycie 17 listopada, powinnam iść teraz, ale nie stać mnie przed świętami na taki wydatek. czy mogę iść w styczniu, kiedy juz będę po wypłacie, czyli po 10 styczniu? dziekuję z góry za odp!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Szal w ciapki
mam 13 tydzień ciąży, na nfz mogę zapomnieć, bo będe czekała z miesiąc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alaaa ma kotaaaa
skoro jesteś w 13 tc to teraz powinnaś mieć robione badania przeziorność karkowa itd. Lepiej skołuj kasę i idź do tego lekarza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Szal w ciapki
to moja druga ciąża i jeśli chodzi o te badania, to nie zależy mi na nich, w poprzedniej ciąży celowo na nie nie poszłam, bo co by nie wyszło, to i tak dziecka nie usunę, a po co mam sie stresować. takie badania u mojej gin kosztują 150 zł, a mi chodzi tylko o to, czy mogę tak późno iść do gin, czy musze koniecznie miesiąc w miesiąc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość axcdeqa
przezierność karkowa nie jest obowiązkowym badaniem! ja bym poszła na NFZ - muszą Cię przyjąć powiedz, że źle się czujesz, masz bóle i tyle. nie mogą odmówić. a wybierając lekarza prywatnego trzeba było sobie zdać sprawę, że takie wizyty kosztują i trzeba mieć odłożone pieniądze. a nie wydawać, a potem kombinować co robić:o debilizm.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość axcdeqa
jesteś kompletnie nieodpowiedzialna.:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hmm ale jak usprawiedliwisz przed gin to ze nie poszlas teraz? moze zadzwon najpierw i powiedz ze w natloku wydatkow nie stac Cie teraz za bardzo na wiyte i czy moglabys przyjsc po swietach, dodaj ze czujesz sie ok itp gin sama powinna zaproponowac przejscie na NFZ i umowic Cie na wizyte

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie rozumiem takiego postepowania, nie masz kasy to chodzisz do państwowego. 13tc to nadal niebezpieczenstwo poronienia, lekarz przeciez Cie bada na kazdej wizycie, sprawdza czy szyjka jest zamknięta, czy nic sie zlego nie dzieje. Ja chodze co dwa tygodnie do prywatnego ginekologa od poczatku ciazy a nie mam zadnych problemow (ciaza nie jest zagrozona) i zawsze mam odlozone pieniadze (moge zrezygnowac z wielu rzeczy ale z lekarza nigdy).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Szal w ciapki
o matko!!! oszczędź sobie takich komentarzy, są takie sprawy w życiu, których nie przewidzisz, nie chcę się tłumaczyć, ale już napiszę, zeby uciać głupie teksty...stoję finansowo dość dobrze, nawet do głowy mi nie przyszło, ze stanie się jak się stało, kilka dni temu pękła nam rura w domu i nie mamy ogrzewania, mamy wymianę części instalacji w domu i podłogi w kuchni koszt takiego przesięwzięcia to prawie 5 tys. nikt mi więc nie powie, ze mogłam to przeiwidzieć, ze mając na koncie 6 tys. okaże się, ze nie stac mnie na gin, zeby zapłacić 150 zł. zadałam tu tylko pytanie czy mogę iść w styczniu? czy jest moim obowiązkiem chodzić równo co miesiąc, przecież nie pójdę tam po pół roku, ale po 1,5 m-ca od ostaniej wizyty? a powtarzam, ze przezierności karkowej nie chce badać, bez względu na na to czy mnie stać czy nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość już calkiem oszalałyście
kiedyś do ginekologa chodziło się 3 razy w trakcie ciąży, więc nie przesadzajcie z ciągłym lataniem. to chodzi o becikowe, jak nie odbębnisz wizyty raz w m-cu to nie dostaniesz becikowego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Szal w ciapki
Dzwoniłam przed chwilą do dwóch miejsc by dostac się na NFZ i wszystko po nowym roku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość axcdeqa
a powiedziałaś, że źle się czujesz i nie wiesz co jest grane, że masz skurcze? ściemniasz strasznie. rób co chcesz twoja sprawa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Szal w ciapki
i ty mówisz o mnie nieodpowiedzialna, a piszesz takie bzdety, ze głowa mała! nie powiedziałam, ze mam skurcze i że mnie boli, bo to nieprawda, a nie będę ściemniać kosztem mojej ciąży, zeby mnie jeszcze coś pokarało. no naprawdę godne podziwu twoje rady, jeśli tak postępujesz w życiu, to gratulacje:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Szal w ciapki
powiedziałam prawdę, ze w wyniku wypadku losowego nie stac mnie na planowaną wizytę i musze iść z opóxnieniem, więc czy nie mogłabym dostać się bezpłatnie i zadano mi pytanie jak się czuję, odpowiedziałam zgodnie z PRAWDĄ, że dobrze, więc pani powiedziała, ze po Nowym Roku może mnie zarejestrować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość axcdeqa
haha daremna jesteś. Czasem trzeba skłamać bo inaczej w Naszym cudownym kraju nigdzie by Cię nie przyjęli, a że już grudzien to się nie dziwie, że Cię nie chcą przyjąć. i akurat mnie do siebie nie porównuj bo ja bym na to nigdy nie pozwoliła. nie masz to pożycz oddasz po wypłacie, na pewno to lepsze niż czekanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mamaantinka
Ja tez bez względu na wszystko nie okłamałabym lekarza o tym, ze źle się czuję, że mam skurcze itp. skoro to nieprawda. Naprawdę nie życze Ci, zeby Twoje kłamstwa obróciły sie kiedyś przeciwko Tobie. Pomyśl też, ze może w ten sposób zajmiejsz miejsce komuś kto tego naprawdę potrzebował. Dla mnie to jest zwykłe chamstwo i dziecinada, nie mówiąc już o skrajnym egoiźmie. WSTYD!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mamaantinka
Daremne moga być czyjeś działania a nie człowiek, ale próżno oczekiwać wykształcenia i inteligencji po osobie, która żyje z oszustw i uważa jeszcze, ze dobrze postepuje:-o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość axcdeqa
ja nie muszę tak robić, bo nie mam takiej potrzeby kretynko, i w portfelu też mi nigdy nie brakuje, więc won 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Szal w ciapki
rzeczywiście poziom poniżej normy:-o no a na pytanie w sumie nie dostałam odpowiedzi:( i nie wiem w sumie, czy czekają mnie jakieś konsekwencje z tytułu tego, ze pójdę na wizytę po 1,5 miesiąca od ostatniej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość axcdeqa
zapewne żadnych konsekwencji nie będziesz ponosić, bo niby jakie???? jedynie zdrowotne czego nie życzę. powodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to bedzie prawie 2 msc , wiec jestes nieodpowiedzialna i to bardzo , jak na dziecko sie zdecydowalas a na głupia wizyte nie masz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Szal w ciapki
Napisalam co spowodowało, ze nie mam na wizytę. Nie rozumiem afery, wobec tego jak kobiety kiedyś rodziły dzieci, ta czestość wizyt jest ustalona dopiero od niedawna i naprawdę ja nie widzę w tym nic złego. ale chyba za dużo książek się naczytałaś, pytanie które tu zadałam miało na celu uzyskanie informacji czy takie badanie co miesiąc jest konieczne w sensie czy mogę mieć jakieś problemy ze strony róznych instytucji, tj. na przykład powiedział ktoś z becikowym...naprawdę za wielu poradników się naczytałyście zamiast żyć zdroworozsądkowo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a jaaaaaa
bez sensu. Dzwonisz do osrodka na fundusz i mówisz babie w słuchawce że masz termin wizyty na dzisiaj i że to ciaża i wali ci to że nie maja miejsca. Musza cię przyjąć!!! To tak jak na pogotowiu. Musza cię przyjac bo jesteś pod ochrona. A masz prawo nie mieć pieniędzy bo możesz nie pracować. Dzwoń jeszcze raz i powiedz babie że ma cię umówić.!!!! Takie twoje prawo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wero NIKA
na wizytę nie ma, ściemnić nie chcę, ale becikowe bardzo chętne :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ogólnie to powiem że drogi ten Twój lekarz,bo 150 zł za wizyte???No CHWILECZKE NIE PRZESADZAJMY...W moim mieście sam ordynator ginekologi kasuje 120 zł.Ja również chodze do prywatnego lekarza i jest dobrym lekarzem i kasuje za 3 pierwsze wizyty po 50 zł.za kolejne po 40 zł a te przed porodem po 30 zł.Moze czas zmienić lekarza na tańszego???Ja bym nie wyrobiła:(jakbym w moim przypadku musiała po 150 zł odkładać co 3 tygodnie...Paranoja jakaś:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do a jaaaaa
naprawdę maja obowiązek ją przyjąć? nawet jak nie mają miejsca? jest taki zapis że ciężarną TRZEBA PRZYJĄĆ ZAWSZE?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Szal w ciapki
do o jaaaa - zadzwonię jeszcze raz. co do becikowego to mylisz się, podałam tylko jako przykład, ze ktoś mi przynajmniej konkretnie odpowiedział, ze to moze byćjedna z konsekwencji tych nie zdrowotnych:) jesli miałaby być jedyna to mam gdzieś te becikowe. co do kosztów wizyty, to normalnie jest 100 zl, z USG 150.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do a jaaaaa
Asiula widocznie mieszkasz w jakiejś małej miejscowości bo w dużych miastach tak sobie krzyczą! wszystkie moje koleżanki które chodziły prywatnie płaciły od 100zł za wizytę wzwyż

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×