Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

-Kasia-

CIĄŻA długo.......wyczekiwana :-)

Polecane posty

Hej hej:) No to zacznę od Rubci!!!! Rybciu zabiegana byłam ostatnio bardzo, więc na tamto forum nie zdązyłam zaglądać. Strasznie się cieszę i baaaardzo gratuluję. Z całego serca życzę Ci, aby ten 2012 rok przyniósł Ci spokojną, szczęśliwą ciążę, rozwiązanie i super grzeczne dzieciątko, a może dzieciątka?? Nie wiem, czy mogę tu się wypowiadać w ramach przyjmowania, ale ja witam Cię z otwartymi ramionami:) Iwi, nie ma za co. Jeśli tylko mogę pomóc, to polecam się na przyszłość.... Niunia, oooooo to dobrze, że Ci się nie spieszy. Ja co prawda jestem po ciążach pojedynczych, ale chyba potrafię sobie wyobrazić, że w bliźniaczej jest jeszcze "weselej" na koniec... Końcówka się dłuży, ale w zasadzie jeszcze tylko chwila i maleńkie będą z Tobą. Dziękuję Ci za dobre życzenia i za współczucie niedomagań. Mój biduśnik gorączkował w nocy, przeboje były z podawaniem leków, ale dajemy radę. Dla Ciebie też serdeczne zyczenia zdrowia dla Ciebie i dziewczynek:):):):):) Dziubasku biedny, postaraj się choć troszkę mniej denerwować... Dziecko na tym etapie ciąży jeszcze ma sporo swobody. Napewno to przypadek, że na usg jest ciągle w podobnej pozycji.... Co do ruchów, to byc może faktycznie masz usytuowane łożysko tak, że słabiej czujesz ruchy. U mnie w dwóch ciążach łożysko było usytuowane raz na tylnej ścianie, a raz na przedniej i odczucia są faktycznie rózne wówczas. Pomijając już fakt, że nie raz "ginęło" tętno na ktg, lub trzeba było go długo szukać pomimo, że ja dziecko czułam. Właśnie z Olą miałam łożysko na przedniej ścianie i tego typy przygody zdarzały się od czasu do czasu. Pozdrawiam Cię cieplutko.... Gośka, fajnie, że się odezwałaś. Jak tam Milenka i Sabinka?? Gosiu, to fantastycznie, że Agatka taka grzeczniutka. Nie martw się, nie zrobisz jej krzywdy. Poza tym podrośnie nim się obejrzysz. Między naszymi córciami są równe 2 miesiące, a ja nawet nie wiem kiedy to zleciało.... Dużo zdrówka dla Was:):):):) Miholichol i mężu Miholicholka - dużo zdrowia dla Was i Jasia. Popieram w 100%, że ojcowie są super ważni, potrafią cudownie zajmować się maleństwem i większym dzieckiem. Są ogromnym oparciem dla mam. Faceci są niezbędni:):):):) Dziewczyny, dużo dobrych zdarzeń w nadchodzącym NOWYM 2012 ROKU.... Aby przyniósł same pozytywy. Niech ten rok będzie rownie dobry dla wszystkich dziewczyn, którym obecny rok przyniósł szczęście, a o wiele lepszy dla tych dziewczyn, których rok 2011 jego poskąpił.... Dla wszystkich dziewczyn w ciąży - szczęśliwego rozwiązania, dla wszystkich mam - pociechy z maluchów, a dla wszystkich dziewczyn czekających na szczęście, oby wreszcie się spełniło!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam Mama urwisa mój G na odwyku w szpitalu...wiec sama na sylwestra z 2 chorych dzieci....dziś spałam tylko jakies 1,5godz męczą się biedactwa dla wszystkich starajacych mamusiek wszystkiego najlepszego,oby wasze marzenie sie spełniło jak najszybciej w 2012r. dla przyszłych: szczesliwego rozwiazania przedewszystkim a dla mamusiek grzecznych dzieci i oczywiscie zdrówka szczescia w 2012r i nie tylko:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kochane moje życzę Wam szampańskiej zabawy sylwestrowej oraz wspaniałego roku 2012!!! Spełnienia marzeń, dużo, dużo zdrówka dla Was i Waszych bliskich, masę optymizmu oraz radości ze swoich pociech :) Kasiu i Malinko Wam życzę przede wszystkim spełnienia tego najważniejszego marzenia oraz siły w dążeniu do celu!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moje drogie zycze wam szczesliwego nowego 2012 roku:)my spedzamy sylwestra w domku,wlasnie maz robi przystawki,ja ululalam maluszka i ten wieczor jest nasz hihi:) dziubasku moj Tomaszek od poczatku ciazy do konca byl glowka do dolu takze to raczej nic zlego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kochane moje Mamusie - życzę Wam by nigdy nie zbrakło Wam chlebka na kanapkę ;) duuuużo zdrówka , by wasze pociechy rosły jak na drożdżach, bezproblemowo, byście były z nich dumne. Cieszcie sie każdym dniem, bo nic dwa razy sie nie zdaża. Buziam Was. I mam cichą nadzieję ze w 2012 Bozia da mi do Was dołączyć. Pozdrawiam i raz jeszcze wszystkiego o czym marzycie, prosto z serduszka zyczy Kanapeczka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
******* ŻYCZĘ WAM ... By zbliżający się NOWY ROK ... przyniósł Radość z tego co jest, Nadzieję na to co przed Wami, Uśmiech i pogodę ducha na każdy nowy nadchodzący dzień. A do tego ... skrzynki Szampana, i ... Sylwestra do białego rana! ******* ..*) .,*).*) ..*).*) (. (. * ..*) ____$$$$$$$$$$$$$$$$$ ___$$___ :-) :-) :-) _____$$ __$_$$$$ :-) :-) :-) $$$$$_$$ _$_ :-) _ :- DO SIEGO :-) :-) _$ $$ :-) _ :-) _ :-) :-) _______$$ $$____ :-) ROKU :-) :-) ____ $$ $$____ :-) :-) :-) _______ :-) $$ _$$__ :-):-)...).. :-) :-) :-) $$ __$$ :-) __ :-) :-) :-) :-) :-) $$ ___$$ :-) :-) :-) :-) :-) :-) $$ ____$$ :-) :-) :-)$$$_..*) _______$$$$$$$$$$$ ..*) __________$$$$$ _(. *.*) ___________$$$ ________..*.__*. ___________$$$ ___.*.___._*) ___________$$$ ___.*.___._*) ___________$$$ ___.*.___._*) ___________$$$ ___.*.___.__ ___________$$$ _.*)___.*_. ___________$$$ _.*)___.*_. _________$$$$$$$ .*)___..*. ___$$$$$$$$$$$$$$$$$$$__..*. I ... pozwólmy sobie w pełni dostrzec piękno tego świata, niech radosne chwile trwają całe dnie, miesiące, lata ... SZCZĘŚLIWEGO NOWEGO 2012 ROKU

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kochane wszystkiego co najlepsze w nowym roku :) Gabi wytrwale czeka na szampana ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie :-) Kulfoniku wiedziałam ze sie zgodzisz hehe :-) Mamo urwisa ;-) Dziekuje ci bardzo mam nadzieje ze wszystko bedzie dobrze :-) A ja życze wam w tym Nowym Roku wszystkiego co najlepsze , pociechy z dzieciaczkow duzo , duzo zdrowka :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie :) W tym Nowym Roku 2012 życze wam waszystkiego co najlepsze pociechy z dzieciaczków a tym jeszcze w dwupaku lub więcej szczęśliwego donoszenia i bezproblemowego rozwiązania :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczynki Kochane wszystkiego najlepszego w Nowym Roku i oby był jeszcze lepszy od poprzedniego- o ile to możliwe:) Moje dziecię wytrwało do 24 wczoraj- za nic ni chciała spać, a po 1 ładnie zasnęła i spała do rana... cóż może będzie mała imprezowiczka, hehe. Całuski i pozdrowienia:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam w Nowym Roku :) Na początek Rybciu życzę spokojnej ciąży i wielkie gratulacje! Mamo Urwiska Kochana lekarz mówi mi to samo, że jeszcze dziecko ma tyle miejsca i że jeszcze da mi popalić, ale wiecie same jaka ze mnie panikara. Ostatnio miał ze mnie ubaw bo mała na usg miała nogę na nogę założoną a ja go pytam czy możliwe że one takie zrośnięte są :) :) :) sama czasem wiem, że przesadzam i chciałabym wyluzować ale potem przyjdzie czas, że znowu nakręcam się że coś nie tak. Idea mam tylko nadzieję, że na koniec dzidzia nie zrobi psikusa i zachce się jej wypiąć na mnie tyłeczek :) Magiu Twoja Lenka to widzę taka zawodniczka jak synek mojej siostry. wczoraj już ledwo na oczy patrzył, ba przewracał się ze zmęczenia, ale nie poddał do samego końca. Poszedl spać o 1 w nocy :) Pozdrowionka Dziewczyny jeszcze raz wszystkiego naj w tym Nowym 2012 roku!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry :-) Zaczną od Dziubaska - ja prawdziwe ruchy Jasia poczułam w okolicach 22 - 24 tygodnia. Na początku to rzeczywiście było jakieś takie bulgotanie. Nie stresuj się staraj się przynajmniej bo malutka już wszystko odczuwa!!! :-) Mamo Urwisa - pozdrawiam Cię serdecznie, no i uściskaj Piotrusia ode mnie (przepraszam zapomniałam w terminie) urodzinowo. Drogie ciężaróweczki ile przytyłyście? Ja 6 kilo i już jest mi ciężko :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny! Wszystkiego najlepszego w Nowym Roku!!! Ja tylko na sekundę, bo zaraz kąpiemy Fabianka. Chciałam się pochwalić, że w sylwestra naszemu Fabiankowi pojawił się pierwszy ząbek:):) A ma dopiero 3,5 miesiąca!! Już zaczyna mu wychodzić drugi, może jutro się pojawi. Przepraszam że tylko tyle, jutro spróbuję nadrobić zaległości, bo przed świętami i zaraz po nie mogłam, mieliśmy urodziny M i co chwilę gdzieś z wizytami. Ok, zmykam! Pozdrawiam serdecznie!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej Emka gratuluję zobką moja Lena dostała pierwszy ząbek 28.12 ( nawet nie zauważyłyście wpisu), a dzisiaj patrzę jest drugi i już widać małą kropke zapowiadającą trzeci. Na szczęście w miarę spokojnie to przechodzi, nie ma gorączki , biegunki, jest może tylko trochę marudna. A jak Twój Mały przechodzi ząbkowanie??? pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
iwi- gratuluje ząbka- nasza maluda jeszcze nie ma, ale coś marudzi ostatnio to może na ząbki. Nie wiem, ja miałam 13 miesięcy jak dostałam 1 ząbek- zatem może mieć to pomnie... Super, że twoja lenka nie ma żadnych akcji w stylu biegunka czy wymioty, bo to tylko męczy maluszki. A tak będzie mogła zaraz coś sobie pochrupać;) nasza mała wcina wszystko co dajemy- owoce, zupki, dania z mięskiem, kaszki... wszystko i jak na razie nie ma z tym kłopotów oby tak zostalo;) jedno za czym za bardzo nie przepada to soczki- muszę rozwadniać, bo chyba są za kwaśne. za to ulubiona herbatka to koperkowa:) zazdroszczę, że lenka na zakupach grzeczna- nasza chwilę wytrzyma, ale nie za dlugo a potem marudzi. zresztą do marketów nieczęsto jeżdzi- bo staram się jej tam nie zabierać. w sumie ja to sie trochę cieszę na powrót do pracy bo ja bardzo lubię, a w mojej branży za długo poza obiegiem być nie można bo ciężko wrócić. I skoro mam biuro w domu to zawsze mogę do małej zawitać, a jak będzie większa to za zamkniętymi drzwiami mnie nie będzie widziała= bo jej terytorium na innym pietrze;) emka- oj to szybciutko również, fajnie że ma już ząbki. no napisz napisz co u was, bo dawno nie pisałaś. To najlepszego dla męża;) mamo urwisa- super, że oleńka taka grzeczna ale sporo wcina jak widzę:) W Sumie to lepiej, bo przy kłopotach kobietek lepiej mieć małe grubaski- przynajmniej moja mała to grubasek hehe ale ma po kim dziedziczyć;) izolacja piotrusia wydaje mi się niemożliwa- chyba, ze sam będzie chciał rozumieć że zarażenie siostry nie jest zbyt mądre. Nadal w niej zakochany? Oj praca bez niani przy mojej lenie niemożliwa- mała cały czas domaga się uwagi, nawet leżąc w kojcu - wystarczy niby co jakiś czas sie pokazać, ale im dalej tym pewnie będzie gorzej. Niania znajoma, kochana kobieta to na pewno lence będzie z nią dobrze a ja będę mogła spokojnie pracować bez stresu. olafasola- a jak u was, filipek dobrze się miewa? hop, hop... nadzieja- jak remonty- do przodu? kiedy już będziecie tam mieszkać w nowym domku? a jak na nowe lokum laurka? zadowolona? pewnie będzie miała ładny pokoik to co ma marudzić;) rybcia- witamy, witamy nową przyszłą mamuskę:) i gratulacje:) karola- wytrwałości kochana bo widzę z ostatnich wpisów, że lekko nie masz. oby wszystko sie poukładało- bo przy dwójce to na pewno lekko nie jest. emmi, maja- jak nasze maluszki się miewają? no i jak radzą sobie mamusie? gosia32- za chwilkę będzie większa, nawet nie zauważysz jak szybko:) a ja lubiłam tego maluszka- oczywiście teraz też kocham ją nad życie, ale jakoś urok tych kilkudniowych maluchów został... u nas teraz nauka smoczka- tzn lekkie wmuszanie, ale chwiałabym żeby mała ssała smoka a nie palce. jak na razie udaje się jej wepchnąć jak zasypia i nawet jej się to podoba- może powoli polubi smoka kto wie:) no i oduczam zasypiania w wózku, kładę ją w łóżeczko albo obok siebie i śpiewam - udało się już kilka razy, ale ogólnie widzę że wolałaby wózeczek;) przyjdzie niania i będzie miała z nią problem- zatem musimy do tego czasu mieć plan jak ma lenka usypiać -oby się udało to wypracować, ;P W sumie ciekawa jestem jak to będzie z ta nianią, jak na razie będzie z nami po 6 godzin a potem do 8 - zobaczę jak będę się wyrabiała z wszystkimi obowiązkami. Widzę na forum, że większość decyduje się zostać z maluszkami w domu- no ja niestety nie mam takiej opcji. Może gdybym nie planowała drugiego malucha w przyszlym roku to bym to rozważyła na kilka miesięcy ale tak to nie ma zmiłuj. Zresztą w moim zawodzie 6 miesięcy wypadu z gry to i tak dużo, potem mogłabym mieć problemy z nadrobieniem wszystkiego... Zatem patrząc optymistycznie jakoś to będzie- a jak zatęsknię to 2 piętra wyżej czeka moje szczęście;) poza tym mała radosna, do wszystkich wyciąga rączki i się uśmiecha... jak jej nie kochać. :) I pięknie je - wszystko co tylko dostanie, otwiera buziaka i wcina bez marudzenia. Nie ma żadnych alergii jak na razie i mam nadzieję, że tak właśnie zostanie. To tyle póki co:) A i waży ponad 8,5 kg mój mały grubasek... hehe i nosi ciuszki głównie na 74.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie... Miholicholku dziękuję serdecznie:):):) w imieniu Piotra. Iwi, Emka, gratulacje!!! Bardzo wcześnie Wasze maleńtwa ząbkują. Ciekawe, czy wszystkie ząbki pójdą "za ciosem", czy ząbki będą wychodzić w większych odstępach. Pamiętam, że Piotruś zaczął ząbkować jak miał skończone 6 miesięcy (bodaj 6,5 miesiąca miał), a jak miał roczek to już miał ich 8 i szły kolejne, tak, ze w jego przypadku to był ekspres.... Magio, wiesz ja też wrócę do pracy jak Oleńka będzie mieć pół roczku, z tym, że wrócę na 2 miesiące, później 2 miesiące przerwy i wracam tak pełną parą jak mała będzie mieć 10,5 miesiąca... Będę za Ciebie ściskać kciuki i za superburka, z tego co pamiętam też za niedługo wraca do pracy.... Co do choróbska Piotrusia to jestem przerażona. Dziś wezwałam ponownie lekarza do domu. Mały ogólnie jest bardzo silny, poważnie chorował z gorączką ponad rok temu, więc jak na dziecko w tym wieku to nieźle. Dziś zaczął już okropnie kaszleć i znów pojawiła się gorączka popołudniu. Lekarz stwierdził zapalenie tchawicy. Dał mnóstwo leków wziewnych, syropów i innych, a ja i tak stosuję już co mogę, bo nie wszystko mu "przemycę", bo on nienawidzi wprost zażywać czegokolwiek.... Dał receptę na antybiotyk Klacid, w razie gdyby się nie poprawiało... Powiem Wam, że może jestem złą mamą, ale spanikowałam i postanowiliśmy z mężem włączyć ten antybiotyk od razu. Mały jest chory od rana w piątek. Ja kończę przeziębienie, mąż niedawno był przeziębiony. Chodzę prawie bez przerwy w masce osłaniającej, żeby na maleńką nie "chuchać", ręce myję już tak obsesyjnie, że skóra mi pęka na dłoniach. Mały Oleńki nie dotyka nawet nie podchodzi, choć nadal chciałby ją ciągle całować, ale nie pozwalam, ale tak jak lekarz mówił, żeby Piotruś nosił maskę lub żeby zawsze przy kaszlu zatykał buzię to już to nie jest takie proste.... choć mały dużo rozumie i chyba widzi, że i my się staramy, żeby malutkiej nie zarażać... Powiem Wam, że okropnie się boję, szczególnie że lekarz stwierdził, że najlepiej byłoby Piotrunia gdzieś "wywieźć", no gdzie przepraszam??? Poza tym, jak on biedak by się tam czuł... poza tym ja sama chcę dopilnowywać, czy zdrowieje, co mu podaję itd..... kurcze straszył, że zarażenie się takiego maleństwa może oznaczać szpital... chyba zacznę brać coś na nerwy.... Przepraszam..., ale muszę się wygadać.... Do tego ten piiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiii system zdrowotny w państwie już sfiksował.... Mleko mojej małej od wczoraj przestało być refundowane.... Emmi, czy wiesz coś o tym?? Co mówi Wasz lekarz o nutramigenie i braku refundacji?? No mnie akurat udało się otrzymać tuż pzred Sylwestrem zaświadczenie, że mała ma pić to mleko akurat, a od wczoraj brak refundacji.... Alergolog twierdzi, ze to przeoczenie i że lekarze wymuszą ponowne wpisanie go na listę leków refundowanych...ale ja już w nic chyba nie wierzę... Ludzie, jakem abstynent to chyba czas zacząć pić, czy coś w ten deseń.... Jak to mawia mój mąż... "co nas nie zabije, to nas wzmocni", oby się nie mylił;);) Buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mamo Urwisa bardzo Ci współczuję. A niby dlaczego masz być złą matką? antybiotyki są po to żeby je stosować. Byle z głową - w Waszej sytuacji domowej, gdy zarazki jeszcze nie wywietrzały całkowicie z domu to jest najrozsądniejsze wyjście. Owszem można by było bez antybiotyków, ale jak sama widzisz jak małemu Piotrusiowi założyć maskę, albo co gorsza wywieźć? Nie denerwuj się antybiotyk nie spowoduje upośledzenia odporności małego, w końcu nie choruje co chwilę. Z tym systemem refundacyjnym to rzeczywiście istna paranoja! Ściskam Cię i nie dawaj się!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie :) Mamo Urwisa - kurcze... strasznie Ci współczuję. Trochę się wymęczyliście. Mam nadzieję, że choroba Piotrusia szybko minie i szybko o tym zapomnicie. I jeszcze te zmiany w refundacjach... - paranoja! Magio - wiem, że czas szybko biegnie i pewnie nie raz zatęsknię za maleńką Agatką :). Ale na razie strasznie wszystko przeżywam, np, karmienie, w większości karmię butlą i mała często się krztusi - a ja od razu wpadam w panikę. Ona jest jeszcze taka maleńka. Miło się czyta, że u Was wszystko dobrze, że Lenka taka zdrowiutka i bezproblemowa - super :). Mam nadzieję, że z Agatką będzie podobnie :) Iwi.83, Emka- gratuluję ząbków. Nie myślałam, że pojawiają się tak wcześnie. My już od 2 dni chodzimy na krótkie spacerki. Fajnie :) - strasznie mi się pobają spacerki z wózkiem :). A jutro wizyta u pediatry. Pozdrawiam Was serdecznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie 🌼 Mamo urwisa napewno wszystko bedzie dobrze , Piotrus wyzdrowieje szybciutko napewno. Mamo urisa jestes wspaniala matka dla dwojga skarbow , nie wolno ci tak pisac ze jestes niedobra. Wszystko bedzie dobrze życze Piotrusiowi z calego serduszka powrotu do zdrowia. 😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny. Mały śpi, więc na chwilę wpadłam do Was:) Superburek mam nadzieję, że z Tymonkiem już lepiej!! Iwi faktycznie nie zauważyłam wpisu;) Więc również gratuluję:) Wiesz, dzień przed pojawieniem się ząbka Fabianek był bardzo spokojny, ani razu nie płakał, co się jeszcze nie zdarzyło!! Ale jak teraz wychodzą mu kolejne, to ja już nie wiem co mam robić! Wczoraj tak płakał, że był cały mokry, nie dość że dziąsełka bolały, to jeszcze brzuszek i w końcu dałam mu czopek na bolesne ząbkowanie i za chwilę zaczął się uspokajać i zasnął. Dzisiaj też jest marudny. Ale nie ma gorączki ani biegunki na szczęście. Magia dziękuję;) Oj ja już nie mogę się doczekać kiedy zacznę podawać małemu więcej niż tylko mleko! 16 stycznia skończy 4 miesiące i zaczynamy:) Widzę że Ty też oduczasz małą spania w wózku. Ja się boję, że Fabianek gdzieś indziej mi po prostu nie zaśnie, bo w dzień to śpi tylko w wózku, tam ma przytulnie i cieplutko, a łóżeczko takie obszerne. Ale muszę powoli go tego oduczać i kłaść częściej do łóżeczka, bo już mi zaczyna wyrastać z wóżka!! Mama Urwisa oj współczuję choróbska, mam nadzieję że Oleńka się nie zarazi!! Mój M. ostatnio też chorował, ale nie nosił żadnej maski, tylko spał oddzielnie a mały na szczęście się nie zaraził. Oby i u Was tak było!! Gosia32 ja też nie myślałam, że tak szybko nam się ząbki pojawią:) Fajnie tak spacerować z wózkiem:) My wczoraj byliśmy, ale dzisiaj juyż pogoda paskudna i siedzimy w domku. Oj muszę lecieć, bo mały się odzywa!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Drogie Mamusie :-) Mam do Was gorącą prośbę o podpowiedzi - zaczynam powoli przygotowywać się do przyjścia do nas Jaśka - w sensie organizacyjnym :-) Jaki wybrać: 1. Fotelik samochodowy do transportu ze szpitala do domu? 2. Najlepszy wózek do jeżdżenia po lesie ale też po osiedlu 3. Co z Waszego doświadczenia trzeba zabrać ze sobą do szpitala dla malucha i dla siebie? Będę wdzięczna za każdą poradę, poleconą stronę itp. Dzięki! :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
miholichol - do szpitala z takich ważniejszych rzeczy ja polecam zabrać majtki poporodowe siatkowe (przepuszczają powietrze), podklady poporodowe i wkładki laktacyjne - ja nie zabrałam i jak pojawiło się mleko (u mnie dopiero w 4 dobie, ale zazwyczaj jest wcześniej) to był problem, cała koszula zalana i musiałam na szybko dokupować. No i oczywiście stanik do karmienia, ja polecam firmy Alles - jeszcze chyba nigdy nie miałam tak dobrze dobranego stanika :). Można kupić na Allegro. Dla dziecka ja brałam tylko ubranka i pieluchy, resztę dostarczał szpital (jak krem do pupy, chusteczki nawilżane, płyn do kąpieli, octanisept do pępuszka). Co do wózka to ja mam raczej taki miastowy nie leśny - mam Teutonię cosmo. Kupiłam cały zestaw wraz z fotelikiem, fotelik polecam tej firmy, jest on razem z bazą, więc wygodny do montowania w samochodzie i bezpieczny. Ludzie chwalą sobie oczywiście foteliki Maxi cosi (tez mam) ale moim skromnym zdaniem Teutonia wypada lepiej. No ale pewnie co osoba to inne zdanie :). Jak sobie coś przypomnę to jeszcze skrobnę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gosia dziękuję Ci bardzo. A podpowiedz proszę co brałaś pod uwagę w wyborze wózka dla Agatki? Z tego co pamiętam to miałaś CC. Jak było z karmieniem małej po urodzeniu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bardzo mi dziewczyny przykro, że dłuuugosie nie odzywałam na forum ale naprawdę cały czas jestem zaganiana i mały jest bardzo absorbujący ale mimo to moja ukochana kruszyna jest całym światem. Przykro mi, że nie sledzę co u was bo poprostu nie mam na nic czasu. W telegraficznym skrócie to u mnie wyglada to tak. Mały urodził sie z niedotlenieniem okołoporodowym i dlatego mamy skierowania do neurologa, okulisty, endokrynologa, ortopedy. Na razie jest zdrów ale jest leniwy i musi miec rehabilitację bo słabo podnosi główkę i jak miał miesiąc tak się prężył a my nie wiedzieliśmy dlaczego nosilismy go na rekach i teraz częśto wygina sie w rogala a to nie dobrze na kręgosłup. W czasie jesgo króciutkiego zycia już był w szpitalu bo miał strzelajace kupy i nie odchodziłymu gazy. Teraz jest na NUTRAMIGENIE ( który właśnie teraz przestał byl refundowany) bo wstepnie ma nietolerancję laktozy i jak reką odjął. Waży prawie 8 kg i jest duży bo nosi już ubranka na 74 a za kilka dni skończy dopiero 3 miesiące. Już myślałam, że jak z mlekiem sie uspokoiło to będzie spokojniej ale niestety nie i teraz ślini sie i marudzi, płacze więc pewnie ida mu zęby. Wiem, że to za wcześnie no ale co zrobic. Może macie sprawdzone sposoby na ząbkowanie dla takich małych niemowlaków bo wszystko na rynku jest po skonczeniu 3 miesiąca. On jest taki mały, że nawet gryzaki są za duże i nie potrafi ich trzymac w rączce. 15.01.2012 mamy chrzciny więc kolejne zamieszanie i mase spraw do załatwienia. Mam nadzieje, że przez to ząbkowanie w kościele rewolucji nie bedzie. Do tego jeszcze od szpitala ciągnie mu sie anemia, więc juz ręce opadają. A i jeszcze jedno pytanie CZY MACIE SPRAWDZONE SPECYFIKI NA WYPADANIE WŁOSÓW PO PORODZIE? U mnie nic nie działa i chyba będę łysa. Jeszcze raz przepraszam, że tak tylko o sobie ale nan stop cos z małym. Postaram się to naprawic i wyskrobac troszke czasu na pogaduchy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc dziewczyny! emka>dziekuje za pamiec :) i gratuluje zabka!!!(szok) tak,z Tymonkiem juz lepiej,odstawilismy juz antybiotyk,dzis odebralismy wynik wymazow i gronkowca nie ma,chyba zostal uspiony na jakis czas... boje sie o tego mojego szkraba,tyle sie o tym naczytalam,nawet dzwonilam do mojej znachorki,do ktorej jezdzilam starajac sie zajsc w ciaze,polecila dawac malemu kozie mleko,ponoc najlepsze antyalergiczne,naturalne,a nie jak ta chemia z proszku... kurcze,dopiero po Twoim ostatnim wpisie dotarlo do mnie,ze miedzy naszymi chlopakami jest tylko 4dni roznicy! :) Kushion,Niunia>halllooooo czy ktoras z szanownych pan juz rozpakowana??? Gosia>zobaczysz jak czas szybko zleci,a Agatka urosnie i bedziesz ja brac pod pache,nie boj sie,ze zrobisz jej teraz krzywde,to nie takie proste,buziak dla malej:) Iwi>rowniez gratuluje zabka!wyszedl w koncu juz ten drugi? fajnie,ze Lenka tak lightowo to przechodzi,pozazdroscic:) magia>kiedy zaczeliscie wprowadzac dodatkowe produkty? zazdroszcze Ci pracy w domu,ja juz w stresie jestem,bo czas biegnie tak szybko i luty juz tuz,tuz... 8,5kg niezly czad!!!hehe rybcia>witaj u nas:) gratuluje ciazy!!! Mihilichol>wozek to indywidualna sprawa,ja jestem bardzo zadowolona z jane slalom,ale z doswiadczenia moge tylko napisac,ze dobrze jest miec fotelik samochodowy wspolgrajacy z wozkiem,my mamy fotelik maxi cosi cabrio fix(jest super)ale nie pasuje do stelazu wozka:( ale o tym wiedzialam decydujac sie na niego,bo ma i tak wiele zalet(polecam przejazdzke po sklepie)co do rzeczy do szpitala gdzies pisalam liste,wroc kilkanascie stron wstecz,na pewno znajdziesz:) co do wagi,ja osobiscie przytylam bardzo duzo,bo az 25kg,po ktorych nie ma juz sladu,ani zadnego rozstepu:) Ewcia>jak Maksymilian?zdrowiutki juz?mam nadzieje,jak ten zabieg?jestescie juz po? Mamo Urwisow>jestes cudowna mama i na pewno nie dzialasz przeciwko zdrowiu wlasnych dzieci,ja jestem przeciwniczka antybiotykow,ale podawalam je Tymkowi przed ostatnie 10dni,a dopiero co skonczyl 3miesiace!!! idea>jak saneczki?hehe korzystacie?:D dziubasek>nie panikuj tak!na pewno wszystko jest z dzidzia w porzadku!ja tez pozno poczulam ruchy i pamietam jak dzis jak wszystkie tu dziewczyny pisaly jakie to cudowne,a ja sie zamartwialam,ze nic nie czuje! Emmi>jakos ucichlas ostatnio,mam nadzieje,ze macie sie dobrze! napisz,czy korzystacie juz z nosidelka i czy jestes zadowolona??? nadzieja>wywoluje Cie zza krzakow!jak tam mieszkanko?pokoj Laury juz urzadzony? Akif>napisz jak sobie radzicie!? olafasola>co u Filipka?tylko nie pisz,ze tez ma juz zabek!!! czarnula>jak Wam idzie nauka ssania z butelki?sa postepy? ale_ola>co u Haneczki?mam nadzieje,ze juz wczesniej zasypia,u nas sie ostatnio przedluzyl czas wieczornych igraszek i Tymonek zasypia ok.19-30-20.00,ale budzi sie ok 1-2 na jedzonko:) maja>jak malenka?wymiotuje,czy na razie spokoj? goska,Kulfonik,ONA,Edysia,sabiba,Kasia,malinka,Jowanka napiszcie co u Was? jesli kogos pominelam to przepraszam,ale juz ledwo widze na oczy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MICHOLOHOL- przeczytałam twojego posta szybciutko i z mojego doświadczenia polecam zabrac do szpitala podkłady BELLA i majtki z siatki. Wkładki laktacyjne u mnie sie nie sprawdziły bo miałam tyle mleka, że ciągle miałam dwa wielkie mokre koła na koszuli. Ja zabrałabym teraz dodatkowo laktator bo akurat miałam tyle mleka, że musiałam troszkę odciągać bo by mi cycki rozsadziło. Dla małego dużo pieluch i ubranka. Jesli szpital nie dostarcza nic dla dziecka do weż linomag, husteczki, oktanisept i wacika do pępka. Ja mam wózek MURA 4 i jest bardzo bardzo zadowolona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×