Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

-Kasia-

CIĄŻA długo.......wyczekiwana :-)

Polecane posty

Kasiu, Miholicholku lezakuje i juz mam dosc ;-( doopa mnie od tego boli i boczki tez :D Nie pamietam zebym kiedykolwiek w swoim zyciu lezala caly dzien ! Ale czego sie nie robi dla kruszynki :-) . Poczytalam wczoraj troche o takich krwiakach i naprawde nie ma z tym zartow na tak wczesnym etapie ciazy. Tak wiec lezę i juz nie narzekam :-) Kasiu a Ty odpoczywasz na L4 czy biegasz do pracy ? Boj sie bo jak Miholicholik pojdzie rodzic to ja bede Cie pilnowac :-) Miholicholku upary ten Twoj Jasio :D juz tyle czasu czeka w blokach startowych :-) Kulfoniku łączę sie z Toba w bolu :D ja tez lezakuje :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witamy i się meldujemy :) wróciłyśmy ze wsi :) otwieram forum, a tu prosze pierwsze co widze opierdaty od Matki przełożonej hihi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej hej. Musiałam zajrzeć do Was choć na chwilkę:0 Stronki trzeba produkować na wezwanie naszej KAsi:) Ja jak zwykle z niczym się nie wyrabiam. W domu bałagan, obiadu nie jedliśmy od trzech dni tylko ciągle kanapki, ale co tam. Jutro rano znów mamy nalot teściowej, bo pomaga nam na ogrodzie. Postanowiliśmy zrobić dla Juli nowy zakontek z nową trawką, piaskownicą, zjeżdżalnią itp No więc trzeba przekopać stary trawnik, zrównać ziemię i zasiać nową trawkę. Do tego podcinaliśmy drzewka owocowe i mamy stosy gałęzi do cięcia i palenia. Poza tymchcę posiać marchewkę, pietruszkę a tu już najwyższa pora i ciągle wszystko nie gotowe. Chyba naprawdę muszę zacząć się lepiej organizować. Jednak jak Jula zaśnie to ja też padam, normalnie jakby ktoś ze mnie spuścił powietrze, nic mi się już nie chce. No nic, dość narzekania. Dziś spotakłayśmy się z ale _ola:) Niestety, było dość chłodno i silny wiatr, noi nie byłyśmy zbyt długo. Ważnie jednak, że w końcu udało się nam wybrać na wspólny spacerek z dziewczynkami. Hania była taka grzeczna jak laleczka leżała w wóceczku, aJula pokazywała dziś rogi. Biedna moja córcia coś dziś jej się refluks nasilił, bo ciągle bekała i jej się sporo dziś ulewało. Hania w każdym razie jest cudna, ma piękne duże, błekitne oczka i słodką buźkę. Mam nadzieję, że jak będzie cieplej, to uda nam sie częściej spotykać i dziewczynki się polubią:) Kasiu- Myślę ciągle o Tobie. Cieszę się bardzo, że masz dwa bąbelki i oby tak zostało. Wiem, że jutro czeka Cię ciężki dzień, ale myśl pozytywnie. Dawidek na pewno z góry na Ciebie patrzy i cieszy się Twoim szczęściem, a kiedyś w dalekiej przyszłości wszyscy się z nim spotkamy. Kiedy masz usg serduszkowe? wesoła- super, że dzieciaki zdrowe. Może jutro wyskoczycie razem na spacerek. Oby choroby nie powróciły. mama urwisa - Jak tam Oleńka? Kiedy szczepicie na meningokoki? Wiesz, ja od 3 dni nie mogę dodzwonic się do poradni alergologicznej, aby się zarejestrować! To jakiś koszmar normalnie z tymi recptami! Płacę już za puszkę 39 zł! micholihol- Ty dalej w dwupaku?? Trzymam kciuki za szybki i bezbolesny poród:) idea- Super, że niedługo staracie się o drugie dziecko. Może wkrótce znów będziesz chodziła z brzuszkiem:) magia- Przeczytałam link o tym zgonie dziecka po prevenarze akurat już w dniu kiedy zaszczepiłąm Julkę. Przyznam że nie wiem nawet jaką miała datę ważności...U nas lekarka daje nam z lodówki szczepionkę i od razu szczepi i nigdy nie pokazuje nam pudełka. Musze zacząć ją o to prosić. Przyznam, że najadałm się nieco strachu po tym artykule, czuwałam w nocy, ale chyba jest ok:)) Myślę, że to dziecko mogło być źle zbadane przed szczepieniem, albo np mieć alergię na składnik tej szczepionki... onaa29- Daj znac co z Dominikiem, czy byliście u lekarza? drugaszanso, daisy - pozdrawiam olafasla- pisz szybko co u Ciebie bo normalnie lanie dostaniesz!! trzymajcie się wszystkie ciepło, idę trochę posprzatać, bo jutro nalot, a u nas bałagan na maxa! buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam, ja tylko na momencik przepraszam miholicholku za fb ale dosłownie nie mam minuty żeby zajrzeć. wystraszyłam się na maxa bo od jakiś 2 dni mam dziwne skurcze, a to dopiero 37tc. na razie są lekkie i trwają po kilka sekund, ale zmobilizowały mnie do koniecznych zakupów więc od dwóch dni ledwo bo ledwo ale chodzę po sklepach i wszystko kompletuję. mam już wszystko dla siebie do szpitala a jutro jadę do askota zamówić wszystko dla małej. obiecuję jak tylko trochę się ogarnę wpadnę na dłużej. buziaki dla was dziewczyny!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziubasku, dobrze, że żyjesz :-) bo już się zaczynałam martwić. Pewnie, że kompletuj bo jak się coś zaczyna dziać to wszystko musi być pod ręką a najlepiej w samochodzie w bagażniku. Jak już odsapniesz - skrobnij, A ja się melduję ciągle w dwupaku. Wiem, na co czeka mój synek - muszę skończyć z meblowaniem jego pokoiku (tzn. naszej sypialni), ale zawsze :-). Powinnam skońćzyć dziś po wizycie u dr albo jutro. Więc kto wie :-) Ściskam Was wszystkie kochane moje i dobrego dnia - u nas dziś jakoś szarawo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aby rozjaśnić chmurny dzionek.... wpisz w translate.google.pl: mężczyzna jest mężczyzną i mężczyzna powinien sprzątać dom i przetlumacz na ang. bardzo ciekawe tlumaczenie... a potem wpiszcie ryszard rynkowski.... eh to wyjaśnia tylko fakt, że translator projektował facet;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiara1
Witam dziewczyny chciałam dopytac o wyniki Beta hcg moje wyniki nastepujace: wtorek 37.9 czwartek 93.8 sobota 238 wtorek 832 Czy nie przyrasta żle pomóżcie proszę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Magia no rzeczywiscie tlumaczenie dobre :D Kiara1 a ktory to dzien po zaplodnieniu /iui, ivf/ ? A u mnie .............? lezakowania dzien drugi zaczety :D boli mnie juz nie tylko dooopa i boczki, od dzis daje mi sie we znaki kregoslup :-( nie wiem jak wyleze :( ps.z kregoslupem mialam przejscia w zeszlym roku- nie bylam wstanie podniesc sie z lozka:( /

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc mamusie i ciezarne;-) wesola nareszcie odsapniesz dziewczyno, oby maluchy byly zdrowe caly czas:-) miholku alez ten Jasio uparty.......tak u mamy dobrze, ze sie chlopak nie spieszy..;-)chyba bedzie w prima aprilis, co?:-) Kasiu nie pamietam czy juz Ci gratulowałam 2 serduszek więc GRATULUJE!!!!!:-) oby maluchy zostały pełne 9 miesięcy:-) mam skleroze na maksa, zapominam o najprostszych rzeczach, a do poloznej dzwonie juz 2 miesiac, w koncu ktos mi kolejke zajmie......brzydze sie soba.....:-P dziubasku ooo to Ty będziesz następna po miholku do rozpakowania;-) zazdroszczę mobilności...;-) wszystkie niewymienione pozdrawiam;-) miki hop, hop!!mam nadzieję, że u Ciebie wszystko w porządku i maluszków... ja leże dalej. byłam wczoraj u dr i jest na tyle lepiej, ze do szpitala nie musze isc ;-) uuffff.... ale lezeć muszę nadal. upojona sukcesem calkowicie nieodpowiedzialnie poszlam wczoraj do sklepu objrzeć wozek.....no i zgłupiałam zupełnie...dac babie 2 do wyboru, to oszaleje...i to działa.....:-) słyszałyscie coś może o wozkach bexa lub tutek? nie wiem , na który się zdecydować. oba polskie, ale Tutek ma w necie więcej opinii i lepsze.....a bexa z kolei jakaś taka ładniejsza się wydaje w realu.....wrrr....dobrze, że jeszcze nie rodze...;-) mam czas pobić się z myślami ;-) daisy ból doopki to jeszcze nic..mnie się jeszcze przyplątał bol ramion, bo jak leże na boku to mnie tak rypią, że szok....uszy też bolą...:-) ale wytrzymamy, musimy. obyś leżała jak najkrócej, bo ja już jestem stracona, chyba do końca będe leżeć. przepraszam, że nie wymieniam wszystkich, ale niewygodnie mi sie pisze na lezaco...i trochę tak zezować musze...:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kulfonik, Daisy - oj, nie zazdroszcze tego lezakowania. Ja tez duuuzo lezalam i bolalo wszytsko strasnie. Kregoslup, plecy, nogi.... Bleee. Szczesliwie czas szybko leci i ani sie nie obejrzycie, a bedziecie gonic po domu ze swoimi pociechami w ramionach:) Kiara1- jak dla mnie, to beta przyrasta super. Na poczatku betka ma przyrastac minimum 66% w ciagu 48 godzin, wice nie masz sie o co marwic. Byly dni, ze mnie przyrastala na granicy normy, a bylam w ciazy blizniaczej. Ale moj lekarz powtarza, ze organizm to nie apteka i nie ma co przsadzac z liczbami... A u nas ok. Dziecieki sa w znakomitej formie. Szaleja tak, ze trudno je opanowac. Zoska ma jeszcze delikatny katarek, ale tym to sie akurat zupelnie nie przejmuje. Dzisiaj planuje dluuuuuuupi spacer:) nareszcie. Dzisiaj po miesiacu przerwy wyjelam z szafy piramide i dalam Zosi i okazalo sie, ze super ja uklada:) ale teraz fajnie szybko se maluchy roznych rzeczy ucza:) cudowny okres. A buzie im sie nie zamykaja. Ciagle gadaja. No i jeszcze jakies 1,5 miesoaca i bedzie roczek. Musze pomyslec o imprezie:) moze macie jakies fajne pomysly? Do tego Wojtek przespal mi dzisiaj 11 godzin bez jedzenia. Oj, buzia mi sie sama smieje:) a co u pozostalych blizniakowych mamusiek? Cos sie nie odzywacie (chociaz brak czasu to akurat rozumiem znakomicie).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiara1
witam ponownie ostatni okres miałam 20 lutego moje cykle ok 31-33 dni dzis jest 38dc do zaplodnienia mogło dojsc ok 8 marca bo tak wyszla mi owu z testu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kiara1- gratuluje ciazy i przestan sie denerwowac, bo nie masz czym. Tak jak pisalam, przyrost bety jest ok. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiara1
wesoła81 dziekuje bardzo juz sie nie denerwuje :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kiara tez mi sie wydaje ze jest ok :D ciesz sie, bedziesz mama :D Kasiu a kto podpisze liste ? a produkcja stronek ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie :-) Miholichol a Ty dalej widzę w dwupaku ;-) Daisy Mam nadzieję, że ten krwiaczek szybko się wchłonie i dalej będzie już z górki. A powiedz, do kiedy masz tak leżakować? :-) Ja pracuję, ale naprawdę się nie przemęczam. Do pracy mam teraz bardzo blisko, dosłownie 5 minutek na piechotę. Do tego dziewczyny są nieco wtajemniczone w moje problemy, więc dbają o moje potrzeby ;-) Sabiba jak tam było u babci, co nowego u Gabi :-) Słyszałaś może coś o Medeorze? :-) Emmi powiadasz zakątek dla Julci :-) ta Twoja teściowa to nie taka "zła" teściowa, pomaga Wam :-) usg serduszkowe mam 6 kwietnia :-) Dziubasku A czemu Ty się kochana tak stresujesz, przecież to już 37tc i z dzidzią wszystko dobrze, a poród od 36tc jest uznawany za terminowy prawda? Czy ja coś pokręciłam ... :-) Magia pewnie nie tylko translatora projektował facet :-) Kiara witaj i gratuluję, jesteś w ciąży :-) Kulfoniku dziękuję :-) no tak w tym wieku to już na 100% skleroza hi hi hi ;-) cieszę się, że leżakowanie w szpitalu Cię ominęło :-) Wesoła super czytać takie wpisy. Fajnie, że Zosia i Wojtuś mają się dobrze :-) Odespałaś już ;-) Pozdrawiam Was cieplutko :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie :-) A Wy znowu pochowane po krzakarzch ....... nie ma z kim poplotkować :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej, Wyłażę z krzaków:) Kasieńko, cieszę się, że jesteś w takiej dobrej formie. Mam nadzieję, że wczorajszy dzień nie przygnębił Cię bardzo. Pamiętam tamten rok i te zdarzenia....Mam nadzieję, że bliźnięta dadzą Ci dużo szczęścia, a Dawidek będzie się nimi opiekował z Góry.... Kiara, gratuluję. Masz ochotę dołączyć??:) Ideo...będę trzymać kciuki:)Jak napisałaś o planach, to przypomniała mi się taka dość rubaszna moja koleżanka z pracy. Jest mamą trojga dorosłych dzieci. Opowiadała, że kiedyś pracowała w b. niesprzyjającym miejscu (ona już miała dzieci), ale kilka koleżanek zaszło w ciążę prawie równocześnie i dyrektor zorganizowała zebranie pracowników i wygłosiła mowę, aby w najbliższym czasie nie planować dzieci, bo ciąż w firmie jest już za dużo.... Na co moja koleżanka wypaliła "planować"??, a od kiedy dzieci się planuje?? dzieci się robi!!:) Pomijając bezpośredniość wypowiedzi..., ale biorąc pod uwagę kontekst i ripostę to tylko bić jej pokłony:):):):):) Miholicholku... słuchaj, a może urodzisz w urodziny mojego kuzyna??:) On był na tyle dowcipny, że miał urodzić się 01.04, a urodził się drugiego:) Kulfoniku, Daisy... tak to by człowiek poleżał, a jak musi to gorzej.... Dziubasku, dobrze że zmobilizowałaś się do zakupów... Ale_Ola, najważniejsze, że Hani pomaga to co zaleciła lekarka. A co do preparatów mlekozastępczych to na Nutra napisane jest w ten sposób: Preparat do stosowania w alergii na białka pokarmowe, w tym w alergii na białko mleka krowiego, przy nietolerancji laktozy i przy kolce niemowlęcej. Emmi kochana, jakie macie terminy a poradni alergologicznej?? Bo u nas jest tak, że jeśli nie idziesz prywatnie do lekarza, to w poradni rejestrujesz w marcu na październik..... Emmi, super, że macie domek i ogród dla Julii. Z tego co czytam to widzę, że większość z dziewczyn mieszka w domach. My jak na razie w mieszkaniu. Jest fajne, funkcjonalne, blisko tramwaju, a równocześnie w miejscu cichym, ale marzy mi się ogród dla maluchów. Mamy pewne plany, choć przeraża mnie to trochę..... Kiedyś napisałaś mi, że pewno jestem uper zorganizowana... Nie jestem. Wcale nie gotuję, u nas jest inny podział obowiązków, więc tymi trzema dniami z kanapkami w ogóle się nie martw:) A co do Oleńki, to dobrze, że choć teraz walczymy z drugą jedynką (wychodzą osobno...)Troszkę bidusinkę męczą te ząbki, ale i tak jest bardzo grzeczna i cierpliwa. A Pietruszka rozrabia jak nakręcony:) A jak zje czekoladę, to już w ogóle zwoje mu się przegrzewają i lata wręcz po ścianach:) Iwi, kochana, czytałam o tym co pisałaś o karmieniu i że postanowiłaś poczekać na mniej stresujący dla Lenki czas na odstawienie. Ja w tej kwestii nie mam doświadczenia. Moja bliska koleżanka miała pewne doświadczenia w późnym (naprawdę późnym, nie po kilku miesiącach)odstawianiu,ale tam był odwrotny problem. Synek z dnia na dzień pokochał mm, a ona miała problemy, o których mi opowiadała. Zaczęła cierpieć na migreny no i miała problem natury psychicznej, że poczuła się niepotrzebna (całe szczęście po kilku tygodniach wszystko minęło). Jak widać, nawet jak maluchowi jest łatwo, to mamie niekoniecznie.... Trzymam kciuki, żeby Lenka dawała Ci nieco pospać.... Wesoła... strasznie się cieszę, że wreszcie trochę odetchniesz!!!! Super!!! Dużo dużo zdrowia dla Zosi i Wojtusia:) Acha... rewelacyjnie opisywałaś "zgrabność" w zaawansowanej ciąży bliźnaczej. Opisałaś to obrazowo i z humorem:) Miholicholku, wiesz mnie też brakuje Ona81. Jej córcie są tydzień młodsze od mojej Malutkiej. Fajnie byłoby powymieniać poglądy, notabene fajna dziewczyna, szkoda, że się nie odzywa. Jowanka, Czarnula co u Was?? Niunia, a jak Twoje maleńkie?? Pędzę na przewijanko:) Buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasiu - doszlam juz do siebie po chorobie maluchow. Szkoda, ze pogoda jest kiepska, bo znowu ze spaceru nic nie bedzie. Fajnie widziec, ze jestes w takiej dobrej formie psychicznie.oby tak bylo do konca ciazy:) silna z Ciebie kobieta, wiec pewnie nawet wielki brzuch i sporo utrudnien w funkcjonowaniu Cie humoru nie popsuja:) Mamo Urwisa - widze, ze Twoj Piotrus tez lobuz:) moze tak juz z chlopcami jest. Chodzaca energia. Widze, ze Ty tez po cichutku zaczynasz myslec o domku. Ja tz o tym marze i tz powoli planujemy. Cudownie byloby zobaczyc, jak maluchy bawia sie na trawce i popijac w tym czasie kawke:) Od kilku dni Zosia jest cudowna, potrafi sie bardzo dlugo sama bawic. Dla rownowagi Wojtek daje popalic okropnie. Zrobil sie z niego straszny lobuz i roznosi go energia. Co gorsze ciagle podchodzi do siostry i ja bije:( szczesliwie Zosia nie reaguje juz tak mocno jak kiedys na te zaczepki. Raczej go ignoruje, no chyba, ze przesadzi, to go ugryzie. Zwracam mu uwage, no ale do dziecka, ktor ma 10 miesiecy to sobie mozna mowic...). Wojetk od kilku dni ma jakies objawy alergii. Tym razem ma czerwone zgiecia lokci. Ciekawe, co go uczulilo. Mam tylko jeden pomysl. Wprowadzilam ostatnio cale jajko, a bialko to podobno silny alergen. Odstawie i zobaczymy. Masakra z tymi uczuleniami:( mam nadzieje, ze z wiekiem samo przejdzie ( tak jak u mnie). Poza tym maluchy chodza coraz lepiej. Potrafia juz przejsc caly pokoj - od jednego mebla do drugiego. Jednorazowa odleglos ogromna nie jest, bo max 1,5 metra i ladowanie na pupie. Ale i tak jestem z nich dumna:) ( och, my mamusie to z wszystkiego potrafimy sie cieszyc:)). Uczymy sie powoli chodzi w bucikach, chociaz przyznaje, ze na boso idzie lepiej. Wszytsko w swoim czasie. Dobra, nie zanudzam Was, bo wiem, ze potrafie byc meczaca z mowieniem o swoich pociechach:) buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maju- Przepraszam, że dopiero teraz odpisuję, ale jakoś mi umknął Twój wpis. Leki na refluks skończyły nam się na początku marca i dlatego poszłam od razu na wizytę do naszej pediatry (prywatnie). Pani dr stwierdziła, że na razie nie przepisze Julce już żadnych leków na refluks, bo musi sobie zacząć sama z tym radzić itp. Być może ze względu na zmiany w Służbie Zdrowia ona po prostu nie może wypisywać już leków gastrologicznych...nie wiem. Bałam się jak to będzie, ale okazało się że z mlekiem nie jest najgorzej. Julka jak jest głodna to zje 120ml, a na noc czasem nawet 180ml. Od jakiś dwóch dni niestety więcej jej się ulewa i częściej się odbija, co wyraźnie ją irytuje. Były jakieś 5 dni, że zaczęła jeść lepiej zupki tzn. dochodziła do 1/2 słoiczka dziennie, ale niestety od dwóch dni znów zje 3 łyżki i jest ryk. Dziś zarejestrowałam się do poradni gastroentrologicznej na 21 maja - pierwszy wolny termin! Zobaczymy, co tam nam powiedzą i czy wypiszą mi ten nieszczęsny nutramigen. Julka wygląda dobrze, choć przez ostatnie dwa tygodnie nie przybrała na wadze. A jak tak u was? coś się ruszyło z wagą do przodu? Nadal diagnozujecie problem, czy może w końcu coś już wiadomo? Trzymam kciuki! Kasiu- Jak tam samopoczucie? Też nie wierzę w przesądy, choć do dziś mam tak, że boję się kupować ubranko z dużym zapasem np. na 2 latka...To kurcze jest silniejsze od mojego rozumu. Zwykle kupuję tak o rozmiar dwa większe, a na resztę nie patrzę:) Ty jak będziesz miała bliźniaki, to dopiero będziesz mogła szaleć z zakupami - podwójnie:) A ubranek warto mieć więcej, bo dużo się brudzi i do pralki też trzeba mieć co wrzucić. Czekam z utęsknieniem na zdjęcie podwójnego brzuszka:)) micholihol- hop hop jak tam? ale_ola - Dziś po 15 dzwonię do tej pani alergolog. Zobaczymy, na kiedy mi wizytę wyznaczy i co nam poradzi. Mam nadzieję, że u was też alergie znikną. A dajesz już Hani to normalne mleczko? wesoła- Super że już jesteście zdrowi:) Teraz tylko trzeba czekać na lepszą pogodę. My dziś też nie idziemy na spacer, bo nieciekawie jest. Buziaki dla Twoich urwisów! mama urwisa- Mój m też czasem ugotuje, ale niestety nie mamy sztywnych podziałów kto, co robi w domu:) Zwykle oczywiście większość robię ja. W jedej poradni alergologicznej termin jest za 6 miesięcy, ale dziś będę dzwoniła do innej, którą poleciła mi ale_ola i tam ponoć terminy są na przyszły tydzień:) Zobaczymy. Ciekawa jestem, czy uda mi się uzyskać "zakazaną" receptę:) Mój m twierdzi, że to mafia, że pewnie mają miesięczne limity na ilość wypisanych puszek, wypisują na członków rodziny, a potem sprzedają na allegro itp. Bo dziwne, że nagle jak zrobiła się dużo większa przebitka, to ngle tak strasznie nie chcą tego wypisywać. U was już ząbki, a u nas dalej nie ma:) My nie mamy domu. Mieszkamy w wyremontowanej kamienicy, na parterze, mamy około 80 metrowe mieszkanie. Jakieś dwa lata temu zrobiliśmy tu gruntowny remont, z wymianą wszystkich instalacji, tynków, podług, kuchni, łazienki i teraz jest fajnie. Mieszkanie jest przy samym parku, a też blisko centrum 7km. Za domem dzierżawimy od miasta ogródek. Dzięki temu jest gdzie posadzić warzywa dla Julki, noi zrobić czasem grilla:) Ogólnie miło się tu mieszka. Domu na razie bym nie chciała, bo ze sprzątaniem mieszkania jak widać się nie wyrabiam, a co dopiero jakbym miała np. dwie lub trzy łazienki do mycia:) - Nie: dziękuję:)) pozdrawiam! Ewaaa- U nas też prace ogrodowe na całego. Kurcze zawsze przy wiośnie to jest naprawdę dużo roboty. Na szczęście teść skopał mi wczoraj cały ogródek, więc nie mogę narzekać:) A jak tam u was? Sadzicie też warzywa, czy tylko rośliny ozdobne? olafasola- Chyba Kasia musi Cię przywołać do porządku, może jej posłuchasz i coś npiszesz do nas:) czarnula, ewcia, superburek, ona81 - napiszcie choć parę słów:) pozdrawiam wszystkich!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mama urwisa- Ja chciałam iść prywatnie, ale mi powiedzieli, że prywatny nie może wystawić zaświadczenia, że t choroba przewlekła itp., nawet jednak lekarka twierdziła, że prywatny alergolog nie może wypisywac recepty na nutramigen, alew to nie chce mi się wierzyć. Jakieś jaja normalnie! Kasiu- Teściowa uwielbia robić w ziemi i w ogóle prace fizyczne na powietrzu typu coś budowac itp. i wszelie remonty. Tylko ona jak zacznie robić, to leci jak burza i wszystko inne niszczy. Miałam np. dwa 3-letnie krzaczki bzów- biały ifioletowy. Bardzo się z nich cieszyłam i sądziłam, ze w tym roku pierwszy raz już zakwitną. Jakież było moje zdziwienie, gdy przyszłam na ogród, a bzy wycięte w pień. Teściow stwierdziła, że w złym miescu posadziłam...no ręce mi opadły. Poza tym wczoraj zrobiła mi od razu przemeblowanie w altance, choć nikt jej o to nie prosił i tak ciągle coś. Teraz zostało sianie i sadzenie, więc chcę już to sama porobić, bo też lubię czasem w ogrodzie porobić, ale już się boję że nim się obejrzę, to wszystko będzie posadzone i zupłnie nie tam gdzie ja chcę i co ja chcę. Taka już jest. Ale trawnik będzie chyba ładny. Mój m z nią tak przygotowali równo podłoże, że chyba będzie wyglądać jak pole golfowe:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień Dobry! Po naprawie routera jestem. I grzecznie podpisuje listę:-) Melduję posłusznie, że do pracy grzecznie chodzimy. Już pomału przyzwyczaiłam się do tego trybu. Choć po zmianie czasu to nie łatwe. Dzidzia mi trochę na pęcherz uciska i jak w pracy za długo siedzę to boli... Daisy - leż spokojnie. Ja też początek początków przeleżałam. A wściekał się człowiek... Ale czego to się zrobi dla tego maleństwa:-) Jakby Ci tu przesłać wygodna podusie???? :-) klufonik - a jak tam u Ciebie? Mała grzeczniejsza? Wesoła to fanie że w końcu uff 🌼 Kasia mówisz mało stron, no cóż musimy pozarażać jeszcze kilka istot... Kichaj więc kochana na inne i nie chowaj tego szczęścia tylko dla siebie... A zobaczysz jak się forum rozkręci 👄 Ale ola - 👄 Micholihol - ... tik tak,tik tak:-) Ależ te reklamy to wkurzają!!! Pozdrowienia Wsjem!!!! ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie :) my też podpisujemy liste hihi Kasiu słyszałam,że istnije ale nic więcej nie wiem o tej placówce :)dziekuję, u babci ok, jak na jej 81 lat :) uteskniona za prawnuczką :)i za wnusią tez hihi przepraszam,ze nie napiszę do każdej z osobna ale padam :( ta zmiana czasu mnie wykończy, do tego naszemu dziecku wychodzą zęby, chyba wszsytkie na raz :( trzy dni nic nie jadła hlip hlip mamy białe obie jedynki na górze i w natarciu dwójkę na dole i na górze, a do tego czai się górna trójka. jezdzimy codziennie na rehabilitację, armagedon w domu, świeta za pasem a ja nic nei mam zrobione, nic nie marudze Wam kolorowych snów :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wstawać śpiochy i produkować stronki hihi maju co u Was??jak malutka ?? Micholihol nie odzywasz się, czyżby Jaś był już na świecie :) Wesoła cieszę się,że choroby sobie poszły i macie spokój, niech maluchy rozrabiają jak najwięcej ;) Emmi ja bym chyba się mocno wkurzyła na teściową i powiedziała jej do słuchu wrr jak można nie u siebie robić co się chce i wycinać krzaczki :( Emmi z tym alergologiem na nfz to prawda, moja koleżanka też chciała iśc prywatnie, bo jej mała na pepti, ale lekarka powiedziła jej że NFZ nie przyjmuje zaświadczeń od prywatnych alergologów, boja się pewnie że za kase można sobie załatwiź zaświadczenie. Kiara witaj u nas :) ciesz się ciążą, betka ładna :) kulfonik współczuje leżakowania, ale dla dobra maluszków zrobimy wszystko :)trzymaj się dzielnie :) dziubasku ja się czujesz?? Kasiu jak się czujesz ??wybierzemy się na zajączkowe lody??czy dopiero urodzinowe ?? pozdrawaim wszytkie cieplutko, bo u nas pogoda za oknem mało zachęcająca :( Gabi jeszcze śpi, po zmianie czasu śpi do 8 jupi, bo wstawała o 6-7 a ja jak ząbi :( wczoraj nasza Gabcia podjęłą pierwsze próby podciągania się na kolana :)ale brakuje jej drugiej rączki aby się złapać, mam nadzieję że dojdzie do perfekcji w niedługim czasie :) jak narazie musze jechcać kupić nowe firanki do pokoju, bo mam panele i na dole są obciążniki, aby ładnie się układały, od dwóch dni ulubiona zabawka Gabrysi siedzi ciągle w oknie i bawi się firanką, a najfajniej puka się metalem w szybe wrr śmieje się do m że jeśli chcemy żeby nie wiało nam po nogach to musze kupić nowe firanki.Nic zmykam ogarnąć mieszkanko bo na 10 na ćwiczenia pędzimy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny:)Jestem na etapie wybierania kliniki i lekarza do leczenia nas z mężem a dokładniej chodzi mi o inseminacje i in vitro.Możecie mi napisać te które z was sąw ciąży gdzie udało sie wam wkońcu,w jakiej klinice. Jedne polecają Białystok iine Salve w Łodzi. Prosze Was o rade. Ania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tak na szybko, jeśli chodzi o alergologa. Ja znalazłam takie wyjście z małą, że poszukałam alergologa, który porzyjmuje w poradni i ma prywatny gabinet. Wtedy sprawa się rozwiązuje o tyle, że łapiesz kontakt z lekarzem i jeśli uzaje, że sprawa "kwalifikuje" się na zaświadczenie, to wówczas wyczaruje termin w poradni. Może niemoralne jest obchodzenie terminów w ten sposób, ale jakoś trzeba sobie radzić.;)Poza tym nikogo nie wypchnęłam z kolejki.:)Z tego o zauważyłam to w poradni był naprawdę luz i nie było tłumu pacjentów. Nie wiem z jakich powodów te terminy są tak odległe. Jak nie mam ciśnienia, to grzecznie rejestruję na pół roku w przód. Później, lub jutro napiszę coś więcej.... Miholicholku, trzymam kciuki!!!! Boję się trochę, bo szczepimy Oleńkę dziś.... Szczepienie plus ząbki.... biedatwo.....ech Buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
micholihol jak to nie, wrzuciłam wczoraj dwa zdjęcia Gabrysi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kochane jak bym się długo nie odzywała tzn.że m mnie wymeldował hihi wróciłysmy z miasteczka no i kupiłam Gabrysi 3 parę butów w tym miesiącu ;)ale były takie cudne,że nie mogłam się powstrzymać hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kochane mam objaw mojej ciazy :D :D :D od wczoraj mam mdlosci :D to niezbyt mily objaw ale mnie cieszy :D Kasiu zapomnialas o planie produkcji stronek ? hooop hoop gdzie jestes ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×