Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

-Kasia-

CIĄŻA długo.......wyczekiwana :-)

Polecane posty

Kulfoniku :) Pirania sliniaca sie jak buldog :D :D :D no to ciezkie nocki masz,moze malutkiej faktycznie zabki ida? XXX Emi 75 to fajnie,ze juz w domku jestescie,moj maly tez mial zaparcia i w sumie dopiero od kilku dni robi normalnie kupki.Na poczatku tez nie pozwolono mu dawac wody czy herbatek,zaczelam go dopajac dopiero jak skonczyl 2 miesiace.Tez straszna walka byla z wyproznieniem,robilam mu masaze brzuszka i rowerek i to pomagalo troche,mozesz tez troche postymulowac termometrem,ale niewolno za kazdym razem zeby maly sie nie przyzwyczail do takiej pomocy.A teraz jak "pogrzeje" go troche suszarka to za pol godzinki robi kupe ze hej:) XXX Andziolotka,ja tez poobijana chodzilam w ciazy bo ciagle sie gdzies walnelam i David nic nie ma:) Tez sie nad tym zastanawialam czy moze beda jakies myszki ale nic nie ma. Kolezanka mi wyslala jeszcze kilka innych fajnych:) ..."I choć tłumaczysz sobie, że dziś to medycyna, a nie Archiwum X zajmuje się tłumaczeniem różnych przypadłości, to jednak: niczego nie smażysz, bowiem boisz się, że tam, gdzie kapnie tłuszcz - dziecko będzie miało znamię nie nosisz łańcuszków ani korali, nie przechodzisz pod kablami i sznurami z bielizną, bowiem boisz się, że maluch owinie się pępowiną nie obcinasz włosów, bowiem chcesz zapobiec głupocie dziecka nie patrzysz na krwawe rzeczy lub kalectwo, byś się nie zapatrzyła i nie urodziła przez to chorego dziecka nie kochasz się z mężem 2 miesiące przed rozwiązaniem, by dziecku nie ropiały oczka boisz się nawet przestraszyć, bowiem jeśli w bezmyślnym odruchu dotkniesz swojego brzucha lub jakiejkolwiek innej części swego ciała to dziecko będzie miało "myszkę " (znamię ) nie patrzysz na księżyc, by dziecko nie było łyse nie patrzysz na słońce, by nie zanosiło płaczem nie patrzysz przez wizjer w drzwiach lub żadną inną dziurkę, by nie było zezowate nie patrzysz na nikogo brzydkiego, by dziecko nie było brzydkie nie patrzysz na mężczyznę innej rasy, by dziecko nie urodziło się z innym kolorem skóry niż twoja czy męża nie patrzysz na ogień, by dziecko nie miało czerwonej plamy na czole nie słuchasz zapowiedzi przedślubnych, by dziecko nie było głuche Zastanawiasz się nad płcią swego dziecka? Po co, wystarczy prześledzić kilka ludowych mądrości, by być szybszym niż USG i zyskać pewność chłopiec to czy dziewczynka. I tak: jeśli masz mdłości wieczorem to urodzisz chłopca, jeżeli mdli cię z rana to będzie dziewczynka jeśli brzydniesz, to będzie córa - to dziewczynka zabiera urodę jeśli się roztyłaś, szczególnie w ramionach i pupie - będzie dziewczynka, jeśli zaś masz tylko duży brzuch - będzie chłopczyk jeśli jesz ostre rzeczy to urodzisz syna, jeśli pochłaniasz duże ilości słodyczy to urodzisz dziewczynkę jeśli brzuch masz wysoko - chłopak, jeśli zaś jest nisko - dziewczynka Jednak na co ci zawczasu ta wiedza? Skoro i tak: nie kupisz dziecku ubranek, zanim się nie urodzi - bo to przynosi pecha nie kupisz też wózka, łóżeczka, nie przygotujesz dla niego pokoju bo to grozi nieszczęściem A najgorsze jest to, że: wszyscy klepią cię po brzuchu co ma im przynieść szczęście za to ominą cię wszystkie wesela nikt cię nie zaprosi w obawie, że przyniesiesz mu ze sobą ciężar na głowę nie zostaniesz też niczyją chrzestną, bowiem ciężarna chrzestna matka to ogólnie katastrofa Ale nie łam się, jest też dobra wiadomość. Otóż kiedy jesteś w ciąży ;-) nikt nie powinien ci niczego odmawiać, bowiem w domu zalęgną mu się myszy - więc wykorzystuj czas a nuż trafisz na kogoś, kto w ten przesąd wierzy? " XXX Jak sie czujesz wogole?? i co z Kanapka? udalo sie??? XXX kanapko malpiszonku pisz szybko! XXX Daisy jak u Ciebie? XXX Kasia mam nadzieje,ze wszystko ok. XXX Milego weekendu 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Emi ja dopajam malego woda codziennie dostaje 50 ml od 3tyg zycia i ma lepsze kupki,nie twarde ale ja malo co karmilam piersia bo pokarmu nie mialam ,wiec od poczatku jest na mm a jak sie karmi piersia to nie trzeba dopajac ale niestety nie pomoge co mozesz takiemu maluszkowi podac bo nie wiem,ja mam czopki glicerynowe w razie czego ale moj ma 5tyg juz ...polozna mi mowila ze polowke moge mu dac w razie czego,kupilam mu tez krople biogaja na kolke tez w razie awarii i bolesci... moze jakies mamy sie odezwia i cos podpowiedza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczęta, serdecznie dziekuję Wam za gratulacje.. Wciąż jestem na etapie szczypania sie, czy to aby na pewno prawda :-) xxx Pysiaczku - wczesniej mialam bole takie okresowe, teraz zdarzaja sie bardzo rzadko, moze raz dziennie.. A z objawow to wilczy apetyt, czuje taki głod, ze musze zjesc tu i natychmiast.. dziwne uczucie. Plus oczywiscie mdlosci, ale wieczorne i male problemy w toalecie. Poza tym ok.. Co do Twoich rozstępów, to z tego co wiem ciężej z nimi walcZyć, niż z cellulitem.. i wiem tylko o kremach na ich rozjasnianie, ale nie za bardzo o przeciwdzialaniu.. :-( xxx drugaszanso.. tak jak pisalam wyzej.. :-) próbuje się cieszyć swoim stanem.. no i tez dziś po raz pierwszy sie rozpłakałam (nie pamiętam kiedy ostatnio) z powodu emocji.. oczywiscie na M, wkurzył mnie, a do tego jeszcze walnęłam się w momencie dyskusji z nim glową w szafkę i się zaczęło.. buziaki dla Ciebie i Davidka xxx miholichol.. bez zartów mi tu proszę :-P .. w końcu 1cm to byk! xxx Paula.. witaj.. przede wszystkim ogromne gratulacje :-) .. w dniu badania to był mój 37 dzien od zapłodnienia, czyli ciąży ( z tymi dodanymi 2tyg.) 7t2dzien.. doskwieraja mi jedynie mdlosci, poza tym jest fajnie.. a.. i wzdęty brzusio. xxx gosiu.. bardzo Ci dziękuje za wszelkie info.. wlasnie z tąZarzycką to słyszałam o tym, że dodzwonic się do niej, graniczy niemal z cudem.. Poszperałam na stronkach tutaj i zasiegnęłam paru opinii i jesteśmy zapisani na 12go do dr Leszka jankowskiego.. Nie wiem czy Ci sie obiło o uszy.. On ponoc odbiera porody w Cavell.. no ale zobaczymy.. Dziekuję raz jeszcze i ściskam xxx miluchnaaa.. ano tak to jest..macierzyństwo ma swoje etapy, najpierw martwimy sie o prawidłowy rozwój pod naszym serduchem, poźniej poza naszym ciałem.. do tego wzrusza nas do łez i to też na każdym etapie.. Mój M już zaczął mówić, że odpoczniemy i sie odstresujemy, jak zmienimy zamki w drzwiach (czyli dzieci skończą przysłowiowe 18 lat).. :-) Do tego stwierdził, że mu si sobie zmienić komp, bo teraz zapewne przez następne co najmniej 3 lata nic sobie nie kupi... :-D uściski xxx Madzik 77 powodzonka... :-) i cierpliwości xxx Kushion.. cmok, cmok cmok... xxx Emi.. czyli nie taki diabeł straszny... :-) Trzymaj się Mamusiu.. buzka dla Ciebie i Kevinka xxx Pozdrawiam wszystkie Koleżanki, które nie wymienilam.. xxx

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Drugaszanso ale mnie rozbawilas tym fpisem o zabobonach ;) nie ma co przesadzac ! Emi-to tylko pozazdroscic takiego porodu jeszcze raz gratulacje!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny, Wrocilam z pobrania krwi i koczuje u tesciow mieszkaja na przeciwko szpitala, rano przestraszylam sie, bo kilka razy pod rzad (idac) mialam bolace skurcze brzucha przechodzace w dol i nie wiem czy to nie poczatek. Czekam na rozwoj sytuacji na razie uspokoilo sie. Jakby sie powtarzaly i wody by mi nie odeszly to kiedy mam ruszyc do szpitala?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc babeczki Madziu to juz niedlugo kochana trzymam kciuki no kochana jak ci wody odejda to najlepiej odrazu do szpitala Mnie mecza bole glowy chyba od tego kataru masakra wspomoglam sie nawet apapem lekarz mi pozwolil jakos funkcjonowac musze Martiw mnie tylko brak brzuszka niby cos tam widze ale jak leze to widze ze jest barzdiej wypokly tak nad spojeniem lonowym a jak stoje to nic rodzinka mowi ze widac zaokraglony ale ja tam niewidze roznicy nawet sie mieszcze w spodnie a to koncowka 16tc kiedy powinnam poczuc ruchy to tez mnie martwi od czau do czasu czuje takie bolgotanie jaby mi sie cos przelewalo ale to jak siedze albo leze jak chodze to nic Dwupaczki i milusinscy moc caluskow 👄 Dla mamusiek i babelkow caluski 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny! nie mam czasu pisac, ale mam dla Was swiateczny news jestem w ciazy i Tymonek zostanie starszym bratem! poza tym ok, zaczynam sie cieszyc ta wpadka, bo swiat mi sie zawalil jak sie dowiedzialam, mimo iz planowalismy rodzenstwo dla Tymonka to jednak troche za wczesnie (14miesiecy) plus znow umowa na zastepstwo i brak macierzynskiego!!! no ale za pozno na lzy!!! przepraszam za nieobecnosc, ale mam duzo na glowie, maz czesto wyjezdza, zostaje sama z Tymonkiem plus praca, a jak wiadomo w domu tez zawsze pelno roboty:( pozdrawiam Was wszystkie bardzo serdecznie!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Superburek piekna wpadka na siwte gratuluje z calego serduszka dacie rade jestes dzielna buziaki ps ja jetsen na kuroniowce do stycznia i tez brak maciezynskiego ale damy rade ogromny buziak 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie :-) Ja tylko na chwilke. Superburku gratuluje :-) Dzieciaki beda sie razem chowaly , dacie rade :-) Daisy , Kasiu dajcie znac co u was ? Jak wasze szczescia? Pozdrawiam was kochane :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Superbek moje Gratulacje dacie jakos rade fajnie ze bedzie drugi szkrab :) buziaczki u nas uspokoilo sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie mamusie, A ja w koncu rozpakowana uffff. Opowiem Wam jak bylo, niestety porod nie byl latwy ale na szczescie wszystko zakonczylo sie dla nas szczesliwie. Tak jak wspominalam wczesniej 28.11 czyli 7 dni po terminie zglosilam sie do szpitala na testy z oxytocyny. Na moje nieszczescie w tym dniu bylo istne oblezenie porodowki i zwiazany z tym brak lozek, polozono mnie na patologi i kazano czekac na czczo az cos sie zwolni to mnie zabiora i tak czekalam do 14.00 kiedy zapadla decyzja ze dzis nic z tego :( Nastepnego dnia czyli 8 po terminie od 9 rano podlaczono mnie pod kroplowke z oxy. okolo 10 zaczely sie skurcze i bole ale jeszcze do wytrzymania i wtedy zdecydowano ze musze dzis urodzic. Jak moze pamietacie postanowilam rodzic bez znieczulenia i chcialam byc twarda mimo coraz czestszych i silniejszych skurczy. Okolo 11.20 przebito mi pecherz plodowy ale jak sie pozniej okazalo nie zostal przebity do konca :( Mniej wiecej od 13.00 bole staly sie nie do zniesienia, rozwarcie bylo od dluzszego czasu na 5 cm a ja zaczelam tracic nadzieje ze urodze. O 16.00 przyszla nowa zmiana lekarzy i po badaniu stwierdzila ze pecherz plodowy nie jest calkiem przebity i dobila go a wtedy polecialy zielone wody plodowe. Lekarka powiedziala ze jesli teraz szybko nie nastapi porod to konieczna bedzie cesarka bo jest zagrozenie zycia dziecka. Ja juz bylam wykonczona psychicznie i fizycznie, blagalam o znieczulenie i chcialam uciekac do domu.Nie podano mi jednak nic a przez kolejna godzine rozwarcie doszlo do 9 cm ale glowka nie mogla zejsc nizej :( Kazano mi juz nawet przec ale to nic nie pomoglo a dziecku zaczelo spadac tetno i zadecydowano o szybkiej cesarce. O 18.10 przyszedla na swiat nasz ukochany synek Wojtus z waga 3940 g i dlugoscia 56 cm.Podczas cesarki dodatkowo okazalo sie ze Wojtus byl okrecony pepowina :( Od razu po urodzeniu trafil pod opieke lekarzy nenantologow, ktorzy stwierdzili ze jest ok i zielone wody nie zaszkodzily mu. Moj M byl ze mna podczas porodu /bez cesarki/ i powiem Wam ze byl naprawde pomocny , bez niego byloby duzo gorzej.To tyle jesli chodzi o porod, od wczoraj wieczorem jestesmy w domku i biegamy kolo synka. Wojtus jest uroczy, ma czarne wloski,piekne malusie paluszki - oboje jestesmy w nim zakochani a on daje nam popalic ;-) Dzis spalismy okolo 4 godzin, karmie go piesia a on moze wisiec przy niej co chwile. Jesli chodzi o mnie to powoli dochodze do siebie, chociaz rana po cesarce dokucza nadal i przeszkadza w opiece nad synkiem :( a dodatkowo moje przedporodowe bole stawow nadal trwaja wiec chodzenie to tez bol :( dobrze ze M jest na ojcowskim :( VVVVVVVVV Madzik moze Ty juz po albo wlasnie rodzisz, trzymaj sie i pamietaj kazdy porod inny. VVVVVVVVVV Superburek gratulacje :0 VVVVVVV Przepraszam ze pisze glownie o sobie ale maly absorbuje nas od rana i jak zaczelam pisac okolo 10 to dopiero teraz koncze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Daisy2 serdecznie gratuluję !!!! super że jesteście już w domciu niech maluszek zdrowo rośnie a Tobie życzę szybkiego powrotu do zdrowia po cesarce .Rybciu emi jak wasze maluszki ? Pozdrawiam was wszystkie bardzo serdecznie .Azjo co u ciebie jak twoje starania ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Daisy kochana GRATULACJE!!! Fajnie,ze juz po wszystkim,no ale swoje przezylas.No i prawda,ze wbicie igielki to nic w porownaniu z reszta? ;) Buziaki dla Was.wracaj szybko do formy. XXX Superburku no to fajna wpadka,dacie rade :) XXX Rybciu,a co u Was? XXX Madzik no to ja trzymam kciuki.Oj juz niedlugo:) XXX Lonislawko no to hormony Ci szaleja:D , hehe a to dopiero poczatek,buziaki;) XXX Moncia,a Ty na jakim etapie jestes? Calusy wszystkim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale nowiny! Dasisy gratulacje kochana,Wojtus to duzy facet:) powoli dojdziesz do siebie,tak jak ja po cc,najgorzej to tak do 2tyg potem juz jest ok,nie dzwigaj bo bedziesz plakac z bolu i straj sie duzo lezec jak tylko sie da

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale nowiny! Dasisy gratulacje kochana,Wojtus to duzy facet:) powoli dojdziesz do siebie,tak jak ja po cc,najgorzej to tak do 2tyg potem juz jest ok,nie dzwigaj bo bedziesz plakac z bolu i straj sie duzo lezec jak tylko sie da,ja tezmialam zielone wody plodowe naszczescie tez wszystko ok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale nowiny! Dasisy gratulacje kochana,Wojtus to duzy facet:) powoli dojdziesz do siebie,tak jak ja po cc,najgorzej to tak do 2tyg potem juz jest ok,nie dzwigaj bo bedziesz plakac z bolu i straj sie duzo lezec jak tylko sie da,ja tezmialam zielone wody plodowe naszczescie tez wszystko ok superburku gartulacje,zycze spokojnych 9mcy wierze ze martwisz sie ze macierzynskiego nie bedzie ale pewnie dacie rade,trzymam kciuki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale nowiny! Dasisy gratulacje kochana,Wojtus to duzy facet:) powoli dojdziesz do siebie,tak jak ja po cc,najgorzej to tak do 2tyg potem juz jest ok,nie dzwigaj bo bedziesz plakac z bolu i straj sie duzo lezec jak tylko sie da,ja tezmialam zielone wody plodowe naszczescie tez wszystko ok superburku gartulacje,zycze spokojnych 9mcy wierze ze martwisz sie ze macierzynskiego nie bedzie ale pewnie dacie rade,trzymam kciuki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Daisy serdeczne gratulacje. Dzis nie moglam juz w metrze wytrzymac i miedzy stacjamu lapalam zasieg bo cos czulam ze dzis napiszesz. Bardzo Was pozdrawiam i wspolczuje bolu. Potwierdzam ze wbicie igly w porownaniu z reszta przezy to pikus. Ale najwazniejsze ze wszysto dobrze sie skonczylo. Koniecznie zamiesc zdjecia wiesz gdzie -). Caluje i pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Madzik raz dwa i Olafek bedzie z Wami. Ale mialas dzis alarm. Wyobrazam sobie co czulas. Trzymaj sie i badz dzielna. Moja przyjaciolka urodzila corke bez znieczulenia szast prast :-) wiec nie sugeruj sie opisem daisy. Kazdy porod jeat inny. Beatka jak masz zawalone zatoki i katar to mozesz brac sinupret. Ja dzieki temu przezylam przeziebienie i nie poszlo dalej. Ciesz sie poki co ze miescisz sie w swoje ubrania ale wspomnisz jak bedziesz ociezala i nie mogaca sie schylic jak to bylo :-). trzymaj sie mamuska :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Drugaszanso jeżeli chodzi o mnie ton na razie stoję w miejscu niestety mój mroziak nie przetrwał rozmrażania. Puki co robię badania większość mam już porobione jutro mam mieć wynik kariotyp.Wyszedł mi toczeń wątpliwy poza tym to ok są wyniki. Mam do was pytanie bo większość z was przeszła długą drogę w walce o maleństwo czy któraś z was miała może taki objawy jak ja ;[od owulacji zaczynają mi się bóle kręgosłupa jajników i okolic nerek mam podwyższoną temperaturę i tak analogicznie po owulacji do okresu później spokój i znowu to samo .Przepraszam za przynudzanie . Z tego co pamiętam Kasia i któraś z was korzystała z adopcji zarodka czy możecie mi napisać jakie są koszty i jak to wyglądało i jak długo się czeka na zarodki.Jeszcze raz bardzo serdecznie wam gratuluję i mam nadzieję ,że w przeszłym roku spotkamy się na ciążowym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Superburku-ogromne gratulacje.Po raz kolejny sprawdza się to, że w naszym przypadku to głowa jest głownym problemem zajscia w ciąże.Gratuluje!!Termin bedziesz miała podobny jak z Tymonkem:)Pozdrawiamy Ola i Filip:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Superburku, wow! Gratulacje!!!!! Super wiadomosci. Nie przejmuj sie praca, jakos wszystko sie ulozy a rodzina jest najwazniejsza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
superburku... waow.. gratuluje ci serdecznie.. alez wiadomosc.. :-) xxx daisy... gratulacje kochana ci sie rowniez naleza.. :-) juz po wszystkim, jestescie w domku cali i zdrowi, a o reszcie, tej mniej przyjemnej, szybko zapomnisz.. buziaki... xxx dziewczyny.. nie krzyczcie tylko prosze... mnie dzis przestalo mdlic, za to oczywiscie zaczelam schizowac czy aby wszystko ok... wrrrrr xxx

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Daisy, super, ze Wojtus juz po drugiej stronie brzucha! Gratulacje dla dzielnej mamy, przykro mi, ze tak sie nameczylas i skonczylo sie cc, ale wazne, ze wszyscy jestescie cali i zdrowi:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzien dobry... Meldujemy sie nadal w dwupaku dzis na 14.30 ostatnie ktg i wizyta zobaczymy co dr powie termin jutro a 6.12 dr ma dyzur wiec moze kaze mi przyjsc do szpitala :) napisze po wizycie... Milego dnia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam dasisy-gratulacje mamuska wkoncu synus zdecydowal sie oposcic brzusio mamy niech ci zdrowo rosnie aty ciesz sie maciezynstwem Superburek-ale super wiadomosc gratulacje najpierw ja ,potem Promyczek a teraz Ty ciekawe ktura mamuska nastepna, z doswiadczenia wiem ze dzieciaczki beda fajnie sie bawic razem przy tak malej roznicy wieku miedzy moimi jest dokladnie 14 miesiecy i juz sie fajnie bawia Loniu-a ty sie uspokoj bo brak mdlosci nie mosi oznaczac nic zlego mozesz byc ta szczesciara ktora omina albo wruca pod koniec ciazy tak tez sie zdarza a co do tego dr to znam tez kiedys do niego dzwonilam ale mi odpowiedzial ze do niego to tak latwo sie nie dostaje i trzeba czekac kilka tygodni i on przyjmoje porody w cavellu ale mozesz podejsc do szpitala obok siebie i tam sie zapytac o Zarzycka a i na wizyty tez mozesz chodzic do szpitala moja siostra chodzila gdzies na Merode a rodzila w szpitalu na Ixellesie . -Kasiu-hop hop odezwij sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×