Jestem pewna że mąż ma romans, ale nie mam dowodów.

zaraz wyjdę na obrończynie zdrajców ale trudno :P 1. faceci myślą inaczej jak kobieta oni rozdzielają sex od miłości i dla nich to że kochają jedną wcale nie musi oznaczać że nie mogą z innymi sobie poużywać 2. wina zawsze jest po obu stronach pewnie autorka ze względu na małe dziecko i ciążę odsunęła męża od siebie a on gdzieś się musi wyładować 3. dla większości facetów zdrada jest dopiero wtedy gdy dochodzi do seksu więc dla nich miłe smski a nawet erotyczne, czy przytulania, spacerki, spotkania na kawie, a nawet buziaki i dotykanie piersi nie jest zdradą bo przecież nie wskadzili interesu :/ tacy już niestety są :/ osobiście jakbym mojego przyłapała na zdradzie w każdej postaci to bym natychmiast go wypierdoliła z domu pomimo tego że w pewnym sensie potrafię zrozumieć ich myślenie a właściwie ich działanie bo to myśleniem nazwać nie można oni po prostu działają zgodnie z instynktem facet z natury jest poligamiczny

Co z tymi mężami ? Jestem mężatką, jest masa facetów którym nie przeszkadza to,że mam męża,dzieci i w 80% podrywający mnie faceci to Ci którzy mają w domu żonę jedno i więcej dzieci. :( Wśród koleżanek/znajomych (trochę ich mam) jak ostatnio naliczyłam 14 mężów zdradza swoje żony. Są to mężczyźni w wieku od 26-38 lat.

ja rozumiem zaniedbanie malzenstwa, ale na boga jak mozna zdradzac kobiete w ciazy...kastracja dla takiego to najlepsza kara jak przez 9 miesiecy nie moze wytrzymac i szuka na boku

mnie tez czesto podrywaja zonaci... ale wtedy jak zauwaze obraczke to od razu pytam... co zona by na to powiedziala????????

pewnie mógłby wytrzymać jakby dostał ciepło i jakieś inne formy miłości cielesnej nie obwiniam autorki ale na bank też jest temu winna w jakimś stopniu facet jest jak dziecko potrzebuje by zwrócić na niego uwagę i się z nim pobawić tacy już są

autorka wspominała,że ona była chętna na seks tylko mąż nie chciał "ze strachu o dziecko" i nawet jak próbowała w inny sposób to też nie chciał; skurwysyństwo się szerzy na tym świecie i jak tu wierzyć w to,że można fajny związek zbudować:O

mami co Ty gadasz? a jak są kobiety z ciążami zagrożonymi i leżeć muszą całe 9 miesięcy nieraz to jeszcze ma mężowi nadskakiwać? a oni to co tylko od wsadzenia i zrobienia dziecka?

no w tych czasach to ciezko wlasnie zyc razem bo kurestwo sie tak szerzy ze szok poprostu!!!!!!!! te kurwy cichodajki sa wszedzie udaja takie matki teresy a tak naprawde to zwyczajne kurwy a w internecie to sie kurwa az roi od takich szmatlawcow... piszacych poznam zonatego, kto mnie przeleci itd,itp takie kurwy to mod razy bym je powiesila za pizdy na haku

nie popadajmy w paranoje oczywiscie, ze w zwiazku jest wazny seks i czulosc i nie moze wkrasc sie rutyna, ale kiedy kobieta jest w ciazy to chociazby jakis ludzi odruch powinien byc, ze trzeba sie nia zaopiekowac, ona rodzi za miesiac, a on ja zostawia na sylewstra w domu, a co jakby zaczela rodzic? chyba go to gowno obchodzi nawet, juz nie patrze na tego faceta jak na meza, ale jak na czlowieka i w glowie mi sie nie miescie, ze mozna postepowac tak z druga osoba - przeciez ma sie narodzic jego dziecko do cholery!

ja jak mialam sraczke a moj poszedl na noc do pracy to na niego morde za to darlam i sie obrazilam

Faceci nawet między sobą nie są lojalni . 3 x mi się zdarzyło,że dobrzy koledzy męża mnie zaczepiali :o

PONOWNIE!! DZIEWCZYNY NIE BĄDŹCIE NAIWNE! FACET JEST WYGODNY,NIGDY CIE AUTORKO NIE ZOSTAWI! NIE ZOSTAWI CIEBIE I DZIECI,ALE BEDZIE CIE ZDRADZAL! jemu sie to podoba,taka wygoda.niestety ty jestes przykrywką.ty i dzieci. bylam kochanką zonatego mezczyzny :( kiedy zdecydowalam sie odejsc zaraz po tym jak jego zona sie dowiedziala i narobila mi nieprzyjemnosci-teraz wiem ze slusznie,to on znalazl sobie po 4 m-cach kolejną kochankę! :o nie łudź sie ze sie zmieni,ze wybaczysz.bedziesz juz musiala zyc z tą myslą niestety. masz 2 wyjscia: 1.wyrzucic go zdomu,zapomniec.poradzisz sobie.dla dzieci. 2.przylapac go na gorącym uczynku.tak jak kiedys mnie przyłapano.tyle ze na 70% mąz ponownie cie zdradzi. pamietaj ze przyjaciol poznaje cie w biedzie.a mąz dokonal zdrady w momencie kiedy ty jestes najslabsza-w zaawansowanej ciazy i z maluchem w domu. zycze ci wybrania pierwszej drogi.mimo pozorów boli mniej :(

Już po akcji z sylwstrem wystawiłabym mu manele za drzwi i kopa w duupsztyala dała, do czego to podobne,żeby ojciec rodziny znikał z domu na 3 dni i to w sylwestra albo łaził po knajpach a żona w ciąży sama z małym dzieckiem. Wybacz autorko ale głupia jesteś,teraz tylko spróbuj skopiować te smsy i inne dowody,złóż pozew a może jeszcze ,,jakoś,, skończysz.

telefon i czekac na kolejne smsy i zbierac dowody

no ja juz bym mu tego telefomu nie oddała , napewno a na 100% powiedzialabym o wszystkim jego matce, niech wie stara jakiego synka wychowala!!!!!

1.spakuj jego rzeczy 2.zadzwon do niego i powiedz ze wyrzucach go z domu 3.zadzwon po kuriera,niech zabierze rzeczy do jego matki 4.zadzwon do jego matki powiedz o wszystkim 5.zadzwoń po przyjaciółke 6.wyłącz telefon 7.zaklucz drzwi w ten sposob bedziesz miala czas zeby wszystko ogarnąc razem z przyjaciółką nawet jesli sie zdecydujesz mu wybaczyc to nie wpuszczaj go przez kilka dni dobrze ci radze!

Kurczę, przykra sprawa. Czytałam, czytałam i miałam jednak nadzieję, że skończy się na niepotrzebnych podejrzeniach, a tajemnicze wyjścia męża okażą się tylko uciekaniem cichaczem na piwo z kolegą. Ale jednak te sms-sy w telefonie potwierdziły , że chodzi o kobietę. Autorko, jak Cię pocieszyć, potrzebujesz teraz spokoju , radości, jesteś w ciąży, a tu takie rzeczy. Musisz być kurczę silna, kochana.Na pewno, na 100% kiedyś dojdziesz do ładu i będziesz uśmiechnięta. Może właśnie dobrze, że teraz niedługo urodzisz, bo dziecko zajmie Ci czas i nie będzie tyle czasu na rozmyślanie. Trzymaj się, życzę pomyślnego rozwiązania, o tym myśl teraz, choć wiem, że będzie trudno.

nie wybaczaj mu bo ci sie nie uda... tzn moze i wybaczysz ale nigdy nie zapomnisz, ciagle bedziesz myslala czy nie wdal sie w kojelny romans i bedziesz go o to pytac a on za kazdym razem bedzie odpowiadal ze jestes jedyna tak jak teraz i co uwierzysz mu?? chcesz tak spedzic reszte zycia??? nie oklamujmy sie.. jestes mloda!!! jeszzce znajdziesz sobie porzadnego faceta przeciez nei kazdy jech chujem, a swojemu mezusiowi mozesz teraz wystawic ladna opinie niech sie dowie jak najwiecej osob ze cie zdradzil.. zadna porzadna kobieta nei zechce kogos kto zdradzil wczesniej byla zona.. skoro jednaj nei moze byc wierny to i drugiej tez nei bedzie... nie mowie oczywiscie o sytuacji kiedy jawnie i bez kretawctwa mowi sie ze chce sie odejsc bo tak bywa ale chyba lepsze to niz jak facet chce miec do czego wrocic a na boku kreci i zdradza ;/ a laski ktore widza ze facet zonaty kreci sie wokol nich a one wykazuja chec to kurwy popierdolone zal mi takich ludzi i powiem wam zanim zdradzicie albo stwarzacie taka sytacje zeby ktos w zwiazku zdradzil swoja partnerke/partnera to sami najpierw pomyslcie jak byscie sie czuli,

Karolinka co żona by na to powiedziała? Już ci mówie tekst faceta/ 1-z żoną mnie nic nie łączy od dawna 2-to była pomyłka, jestem z nią ze wzgledu na dzieci 3- żony nie kocham ,żyjemy osobno 4-żona jest gruba, nie pociąga mnie, nie sypiamy od dawna 5- itd. .. a prawda jest taka, że mąż wraca od kochanki, chwali żony obiad, to że ma wyprane wyprasowane,dzieci szczęśliwe. Zrobi dobrze żonie, kupi jej kwiaty, prezent itp. Wiesz skąd to wiem , z życia. Mąż mnie zdradzał 2 lata, dowiedziałam się po roku, udawałam (choć odbiło się to na mojej psychice ,że nic nie wiem ,choć wiedziałam. Kobieta ma instykt o którym faceci nie mają pojęcia) Siedziałam cicho,płakałamw poduszke, zbierałam dowody. Kochałam go i nie nawidziłam. Spałam z nim czując sie jak dziwka, choć pragnęłam sexu, brzydziłam sie. Miałam dość dowodów aby puścić go tylko w majtkach. Nawet nie złożyłam pozwu gdy kochanka kopnęła go w dupe. To kopnięcie odbiło się na mnie , wyżywał się , że zupa za słona. Wtedy właśnie złożyłam pozew, czekam na rozprawe już 3 mies. Mąż do rany przyłóż . Ja jestem zimna i twarda, on kłamie dalej, że nie zdradził( mam oprócz wyciągów z karty,gdzie płacił, zdjęcia ,jak u niej parkował wieczorem a wyjeżdżał rano, a ponoć był w pracy)

poza tym czy lepiej byscie sie czuly wiedzac ze wasz maz krecil sie kolo jakiejs laski jednak ona odmowila wiedzac ze on ma rodzine i do niczego nie doszlo???? mysle ze jest niewielka roznica miedzy zdradza a chęcią zdrady... po takim czyms juz wiedzialabym ze facet ma ochote na kogos wiecej niz tylko ja.

zastanawiam sie dlaczego podczas zwiazku zdrady są rzadkoscia.. przynajmniej porownujac do liczby zdrad po slubie.. ludzi to pociaga ze robia cos co jest zakazane... wiesz co autorko... juz nie masz nic do skracenia na twoim miejscu zaciagnelabym do lozka jakiegos kolege (oczywiscie nie zonatego;p) tak zeby twoj mezulek was przylapal... a dupie bym miala co ludzie pomysla.. niech on zobaczy jak to jest... kurwa sie nie nazwie bo przeciez sam zrobil o wiele gorsze rzeczy.. ja nie uznaje czegos takiego jak przygoda na jedna noc albo seks bez milosci ale w takiej sytuacji jebac to, na twoim miejscu zrobilabym wszystko zeby on przylapal cie w lozku z innym oczywiscie teraz jest to niemozliwe bo jestes w ciazy

oj współczuje,ale z faceta jest tchórz,że nie potrafi się przyznać ! pomimo tego,że żona widziała dowody! a jej to bym przyładowała w mordę :D ja bym poszła do sądu po papiery rozwodowe i bym położyła tak by kretyn widział :) facet to takie zwierzątko-najpierw należy wytresować a potem brać z nim ślub :) Nie piszcie,że seks jest tak bardzo ważny,bo piszecie jakby dla seksu z nią był tyle lat,mój przez 9 miesięcy ciąży kochał się ze mną tylko 2 razy,na początku i potem na końcu,ale nic z tego nie wyszło bo mnie bolało wszystko,miałam ciążę zagrożoną więc nie mogłam

a ja powiem wam tak: moze kiedys mi zmieknie mi rura ale teraz jest tak -nie gotuje moze 2 razy w tyg bo nie chce mi sie mu nadskakiwac - jak on wraca z pracy czasami o polnocy to jeszcze mi jedzenie do lozka przynosi - nie nadstawiam mu tylka kiedy tylko ma na to ochote - o wszystkich jego potknieciach na biezaco informuje jego mamuske zeby o wszystkim wiedziala kocham go ale nie potrafie poprostu byc taka wspaniala kobietka, typu obiadek pod nos itd bo wydaje mi sie ze zaden facet na to nie zasluguje

Karolinko, Ty to znów przesadzasz w drugą stronę. Jak ludzie się kochają, powinni być dla siebie czuli, pomaganie sobie i dogadzanie powinno sprawiać przyjemność. Rozumiem, olać faceta, który kombinuje coś na boku, ale dlaczego jesteś taka "rygorystyczna" dla swojego faceta, przecież takie zachowanie żony może właśnie popchnąć go do zdrady.Jeśli nie będzie miał wystarczająco czułości troski, miłości. Bez przesady, facet wraca w nocy do domu i jeszcze Tobie ma jedzenie pod nos stawiać ?

Nie chcę teraz jakiejś wrednej dyskusji wytworzyć, ale nie ma co zabezpieczać się "na zapas". A, będę dla faceta cięta i ostra, to będzie wiedział, gdzie jego miejsce i nie będzie mi podskakiwał. Ja bym nie chciała takiej relacji. Jak z kimś jestem, to jestem całą sobą. Przed zdradą nie ma uniwersalnej ochrony, nawet jak się będzie taką jak Ty Karolinka, czy odwrotnie, jak się będzie kochaną i usłużną - i jedna i druga może być zdradzona. A jak facet jest w porządku , to może mu wręcz przeszkadzać taka żona "hexa", co tylko z batem stoi i nic mężowi pod nos nie da, tylko czeka.

po 1 to nie jestesmy jeszcze po slubie a po 2 to ja go bardzo kocham i mu to okazuje umierz mi naprawde, jestem osoba bardzo wylewna i zawsze jestem czula ale nie lubie nadskakiwac, zle sie z tym poprostu czuje

Karolinko, bo niektóre rzeczy, które wymieniłaś, mnie dziwią, że z wszystkim tłumaczysz się jego mamie,i to, że podaje Ci jedzenie, jak wraca o północy. Dla mnie to nie na miejscu. Owszem, tyłka się nie daje, jak się nie ma ochoty, nie nadskakuje z każdą pierdołą, facet tez musi się wykazać, ale po co dzwonić do matki faceta i się żalić, to przecież Wasze sprawy, nie powinnaś wtrącać do tego teściowej. Nie jesteście po ślubie, ale z tego co piszesz, żyjecie chyba razem, pod jednym dachem, czyli właściwie jak małżeństwo.

Jeden z podstawowych błędów w związku to wtrącać w cokolwiek teściów czy rodziców. Potem teściowa może to wykorzystać i jak weźmiecie ślub Tobie nie da spokoju z wtrącaniem się Tobie a to do tego, jak dom prowadzisz, a to jak dzieci chowasz itp. Dajesz jej teraz dobry haczyk, pokazujący, że może uczestniczyć na bieżąco w twoim życiu.

akurat jego mama jest bardzo w porzadku i zawsze staje po mojej stronie, mowie jej o niektorych rzeczach dlatego ze jesli pozniej wydarzy sie cos zlego to chce zeby wiedziala dlaczego...

ja uwazam ze bezwzgledu jakim sie nie jest zdrady nei unikniesz trzeba dbac o zwiazek a i tak moze zdradzic.. a mozesz byc okrutna dla faceta a on tez nei zdradzi a po prostu odejdzie powie co mu nie pasuje i odejdzie a nei zdradzi bo jest lojalny wobec kobiety z ktora byl i wobec siebie bo moze sam nie uznaje zdrady i woli odejsc niz byc draniem... po co byc z kims jesli sie zdradza? albo kogos kochasz i jestes z nim na dobre i zle albo odchodzisz.. a wracanie do domku i udawanie ze jest sie kochajacym mezem a na boku ma sie kochanki to nic innego jak dran i chuj 2 w 1