Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość śnieżka*

dukanka- od dziś kto się przyłączy?

Polecane posty

Julk... troche mnie pocieszyłaś tym referatem, bo właśnie włączyłam kompa, żeby wam się wyryczeć :(:(:( 0.5kg do przodu!!!!!!!!!!!!!! To jakiś horror!!!!! Ale nic.... będę się trzymać diety, bo rzucenie się na chleb, pizzę czy cokolwiek innego tylko pogorszy sprawę i te 4kg powrócą... Co do dzieci Moja Hania w kwietniu skończy 5 lat. Jest dosyć specyficznym dzieckiem. Mam na mysli to, że trochę z niej taka... stara maleńka :P. Przez to w przedszkolu Panie wołają na nią: pedagożka ( xD) Należydo dzieci drobnych ( wzrost raczej normalny, waga 15kg). Zainteresowania tego dziecka chwilami dają mi do myślenia czy nie została podmieniona w szpitalu ( uwierzyłabym w to bez wątpienia gdyby nie podobieństwo fizyczne do mnie oraz mój charakter :P). Ma wiele pasji: religia- na wieczór musze jej czytać biblię dla dzieci, bo woli to od bajek. Kościół zaś jest dla niej czymś bardzo ważnym ( jesteśmy katolikami, chodzimy do kościoła, jednak Hania podchodzi pod lekki fanatyzm ;P w sumie mnie to nie dziwi, bo też taka byłam :D) Kolejną jej miłością są dzikie oraz prehistoryczne zwierzęta: rekiny, lwy, tygrysy, delfiny, dinozaury i smoki. Co do smoków... uwielbia filmy i opowieści o średniowieczu. Kocha oglądać "Merlina" ( zakochana jest w Arturze na zabój. Merlin i Artur są jednymi z wielu wyimaginowanych przyjaciół, z którymi potrafi się bawić i gadać godzinami...). Często każe sobie opowiadać o średniowieczu w Polsce ( oprócz strojów i rycerzy interesują ją władcy, o których ja nie mam bladego pojęcia xD dzięki niej zaczęłam pogłębiać moją wiedzę historyczną coby dziecku herezji nie uczyć ;P:P:P) Było by ciekawie, gdyby w szkole lubiła historię... Kręcą ją pradawne czasy ( nie tylko sredniowiecze, ale też starożytność) jak ma to ją czegoś uczyć to niech się tym interesuję ^^ Może jako jedyna osoba z calej rodziny będzie miała 5 z historii xD Uwielbia telenowele latynoskie i piosenki w j. hiszpańskim- to akurat przeze mnie, aczkolwiek bardzo jej to przypadło do gustu Problemów wychowawczych z nią nie mam jako takich, gdyż jest posłuszna i grzeczna. Płacze głośno, mówi głośno i dużo, ale tego w niej chyba nie zmienię, bo taki ma charakter ( ja to rozumiem bo sama taka jestem). Jest typową królewną tatusia. Ten dla niej by wszystko zrobił.... w sumie to tyle ;P 05.01.2011r- 85kg :( cel: 60kg http://www.arena-albionu.pl/?idpartner=586651 mój kochany zabijacz czasu :* http://img691.imageshack.us/img691/8894/888e.jpg To jestem ja :D http://img221.imageshack.us/img221/6392/dscf3850.jpg A To moje największe szczęście :* Córcia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
biellik nie zapomniałaś o czymś?? nie dam ci teraz spokoju:D co z badaniami??idź ze sz wreszcie babolu do lekarza;) muszę się wygadać...facet w pracy mnie podrywa;) miłe to nawet, ale on podchodzi do tego bardzo poważnie i ma w nosie ze mam męża i dziecko... wcozraj zaprosił mnie na weekend poza miasto...a ja isę czuję przy nim jakbym miała znowu naście lat;) tzn czerwienię się, nie potrafię utrzymać wroku z jednym miejscu itp...jakby sie mża dowiedział co on mi tu proponuje to by go chyba rozerwał... 07.01.11 --> 77,2kg 12.01.11 --> 74,0kg:D 17.01.11 --> 73,9kg;) Wojtuś już z nami:D 3,300kg, 52cm...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
haaaallllloooooo!!!!!! co tu tak pusto :P Pięknie nową koleżankę przyjęłyście :D:D:D hahaa Jak tam nastroje po całym dniu? Ja właśnie gotuję sobie bób:P Wiecie co... muszę się Wam trochę wyżalić... mam mega pomysł na biznes, ale mnie nie stać :( Chciałabym otworzyć sklep jubilerski w małej miejscowości. Jest tam tylko jedno małe stoisko, a jak ludzie chcą coś kupić to muszą jechać gdzieś dalej... No i tak zrodził się pomysł na otwarcie właśnie takiego sklepu :) Mogłabym tam siedzieć i dłubać cały dzień :) ahhh w końcu miałabym fajne zajęcie i nie próżnowałabym w pracy :) Ale niestety trzeba sporo kasiorki na taki interes... Mogłabym postarać się o dotacje z UE, ale to tylko na wyposażenie sklepu a nie na towar :( Musiałabym wziąć na początek ok 30 tys zł tzn tak mi się wydaje, że tyle powinno wystarczyć... tyle że samo srebro :( a gdzie złoto? szperałam trochę w internecie i piszą, że potrzeba nawet 400 tys :( Aaaaaaaa masakra :( a tak chciałabym mieć coś swojego :( chociaż taki nieduży sklepik 15m2 :(:(:( Aha, do tego jeszcze oryginalne perfumy, bo tego też tam brakuje no i może jeszcze zegarki np Q&Q i Casio :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej,witam trochę późno, ale miałam dzisiaj wizytację teściowej- cały dzień była,ale już pojechała i życie wraca do normy:)Witam pulpecika:) Julk,tego wierszyka to chyba na pamięć będę musiała się nauczyć i powtarzać w kryzysowych momentach:) Bellik jak tam przychodnia- odwiedziłaś ją dzisiaj??? A co do dzieci- to moja mała ma prawie 14 miesięcy i jest typem dziecka-chodząco-biegającego:) Leży tylko jak śpi a siedzi tylko podczas jedzenia i spacerów- i to nie zawsze.Poza tym uwielbia się kąpać:)Z mężem śmiejemy się,że jest bardzo przydatna- bo podaje pilota lub telefon, gdy się ją poprosi:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bellik jabym mogła te historyczne bajki Twojej córeczce opowiadać bo jestem po historii:) A i moja waga wreszcie dziś spadła, co prawda tylko o 0,3 ale zawsze coś:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja już nie moge się doczekać jutrzejszego ważenia bo wiem ze bedzie mniej;) i jutrzejsza idzie do stopki,więc muszę sie postarać:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Campini a ja już w pierwszej chwili pomyślałam, że nie możesz doczekać się jutra ze względu na wielbiciela....dobrze,że doczytałam do końca:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziołszki :P Moja waga dzisiaj spadłe, ale o te 0,5kg, które ostatnio mój porypany organizm przybrał -.- Nie wiem do prawdy co z tej diety wyjdzie ^^ Z tego co czytam wszędzie, to ludzie dużo szybciej chudną niż ja -.- a już tym bardziej w pierwszym miesiącu! U lekarza nie byłam, bo czasu nie miałam. Wczoraj był ksiądz, a poza tym łeb to myślałam, że mi na pół pęknie. Nawet mąż się dziwił, bo powiedział, że taka blada jestem i mówię jak sparalizowana ( mi się wydawało, że mówię normalnie). Spać poszłam o 20.30.... W dodatku w ciągu dnia wzięłam 2 razy jakiś proszek pochodny tramalu ( nie miałam ibupromu a tylko to wynalazłam. Mąż miał to na receptę kiedyś) więc baaaardzo dziwne, że nie pomogło! Chwilami myślałam,że umrę. Ale dzisiaj już na szczęście nic nie boli ;) Tylko czuję się lekko zmęczona... Snieżko- u mnie w rodzinie niestety historyków brak ;P Julk- Ciebie podziwiam.... bałabym się cokolwiek takiego otworzyć w małym miasteczku. Codziennie by ludzie bizuterii nie kupowali... Chyba, że może byś dodatkowo na allegro sprzedawała.... Sama nie wiem. Campini- Powiem Ci z własnego doświadczenia... uciekaj gdzie pieprz rośnie! Ja poznałam strasznie fajnego (jak mi się wydawało) faceta. Graliśmy razem w taką grę w necie, on był moim mężem, razem współpracowaliśmy, on mi dawał masę gadżetów, które kupował za PLN ( o czym z początku nie wiedziałam). Potem był zlot graczy, a on akurat przyjechał do Polski na chrzciny jakieś ( mieszka na co dzień w Anglii). Wygospodarował 3 dni i razem pojechaliśmy na zlot. Wcześniej gadaliśmy godzinami. Mój mąż nie zwracał na to uwagi, bo wie, że z reguły realcje miedzy małżeństwami z tej gry są bardzo zdrowe. Tyle, że tamten zaczął mówić mi, że się we mnie zakochał i takie tam. Ja to puszczałam mimo uszu. Potem pojechaliśmy na ten zlot. Byliśmy razem w domku z jeszcze jedną "parą". Chłopina normalnie oszalał :/ Zaproponował mi nawet, żebym wzięła dziecko i wyjechała z nim do Anglii xD Powiem tylko tyle, że ja z nim kontakt zerwaąlm. Powiedziałam mężowi o co chodzi, a tamten non stop do mnie wydzwaniał xD Na szczęście się odczepił ;P ale ile nerwów zjadłam to jeden Pan Bóg wie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale dlaczego bałabyś się ? Ta gmina w grudniu 2007r liczyła 15 224 mieszkańców :) Tak więc teraz będzie już trochę więcej... To jest taka zapomniana większa wieś :P tam nawet nie ma gdzie klucza dorobić :) stoisko z biżuterią jest tylko jedno i to oblegane z tego co wiem, perfum też raczej nie mają. Do tego jeszcze te zegarki... hmm kusząca perspektywa tym bardziej, że w większości biżuterię będę wyrabiała sama :) Do tego jeszcze może byłoby jakieś miejsce wygospodarowane na biżuterię sztuczną ręcznie wykonaną :) Dodatkowym plusem jest to, że brat mojego M jest w tej wiosze wiceburmistrzem, więc może jakiś lokal czynszowy dałoby radę wykombinować :) Ahhh ale się rozmarzyłam :) Czekam na kamienie, zobaczymy jak mi pójdzie póki co sprzedaż bez sklepu. Obym trochę zarobiła, to będę mogła zainwestować w kolejną partię kamieni i nowe wzory :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bielliku nie mam gdzie uciekać, bo razem pracujemy;) ciągle sie spotykamy, ale ja nie mam zamiaru dawać mu jakichkolwiek nadziei, ten kraków oczywiscie odmówiłam, ale nie mogę mu zabronić przychodzenia do mojego biura, bo jestem sekretarką szefa i wszyscy mają prawo tutaj przebywac;) u mnie dzisiaj 73,4:D a do stopki idzie jutrzejsza waga;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej, a ja znowu nic nie schudłam:( Wkurza mnie to coraz bardziej, bo od poniedziałku schudłam tylko 0,3kg, w takim tempie do 60kg dojdę w grudniu:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Julk a no chyba że tak ;P Ja mieszkam w Hrubieszowie. Ilu to ma mieszkańców? Cięzko mi powiedzieć ;P Nie interesowałam się tym nigdy... To też taka jakby większa wieś, tyle, że tu masa Ruskich łazi ;P ( 16km. od granicy Ukraińskiej). Mieszkam w centrum i na dole mojego bloku jest masa sklepów. Jest i jubiler, ale ma tam strasznie drogo ( w lublinie taniej kupowałam) i nie ma klientów. Po drugiej str ul. też jest jubiler... ostatnio zastanawiałam się, z czego ludzie prowadzący tu sklepy żyją, bo tu nie ma ruchu... ale fakt, w każdym mieście inaczej się takie rzeczy sprzedają :P Jakbyś u siebie zrobiła do tego sztuczną biżuterię, to faktycznie dałoby się zarobić :) obyś dobry lokal znalazła. Do tego jakieś ulotki na początku i luzik :D Campini :D O ile to nie świrus ( jak ten "mój") to jakby nad tym się zastanowić to nawet to miłe może być ;P Choć ja tam facetom nie ufam xD I rzeczywiście skoro razem pracujecie, to nie powinien robić jakichś większych wyskoków :) Śnieżynko kochana moja wiem co czujesz. Ja to mam nadzieję, że nasze organizmy się przestraszyły i nie chcą tłuszczyku puścić tak łatwo, ale wreszcie się poddadzą ;) Licze na to :) I nie poddawajmy się :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bellik obyś miała rację:) Ja przez tą wagę to od rana mam zły humor, no ale zobaczymy może jutro coś ruszy w dół. A gdzie reszta dziewczyn- zrezygnowałyście??? Miłego dnia dukanki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tyle że widzisz Bellik... ja mam dopiero 21 lat i nie chcę spieprzyć sobie wszystkiego na starcie... własna działalność, do tego opłaty, zusy podatki, wyposażenie sklepu no i towar a na to już kredyt... Musiałabym też zrezygnować z pracy, bo nie wiem czy na dzień dobry zarobię tyle, żeby jeszcze pracownika opłacić :( Chciałabym wyciągnąć z tego na początek ok 2tys miesięcznie, to i tak byłoby więcej niż teraz zarabiam :) musiałabym sprzedać dziennie towar za ok 200-250zł żeby wyjść na tym tak jak bym póki co chciała... ehh własna działalność to ciężki orzech do zgryzienia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
julk wiem, że działalnośc własna jest przekichana bo sama miałam się w to wrąbać ( Bogu dzięki się wycofałam w ostatniej niemalże chwili). To trzeba lubić i nie bać się tego. Nie będe Ci doradzać co masz robić, bo to Twoje życie. Jedyne co, to mogę Ci życzyć żeby ułożyło Ci się tak, aby było jak najlepiej :) Mówisz także, że musiałąbyś zrezygnować z pracy. Nie wiem gdzie pracujesz co prawda, jednak mówisz, że mieszkasz w niewielkim mieście. Zastanów się nad tym jak wygląda u was rynek pracy ( u nas beznadziejnie!!!) Jeżeli zaryzykujesz a się nie uda to będzie Ci cięzko znaleźć nową pracę... Z drugiej strony jak wypali to będziesz robiła to co uwielbiasz :) Myślę, że najrozsądniejszą rzeczą jaka mi przychodzi do głowy to to, żeby zacząć sprzedawać swoje wyroby wśród znajomych i na allegro. A potem może sobie odłożysz coś z tego na własny biznes :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mieszkam w bełchatowie, a chciałabym otworzyć sklep w zelowie :) To taka mała miejscowość, gdzie psy dupami szczekają. Z pracą niby dobrze, ale wspaniale wcale nie jest. Mamy kopalnię węgla brunatnego i elektrownię, ale tam bardzo ciężko się dostać. W mieście praca ogólnie jest po znajomości, no chyba że w sklepie to nie :P Ja pracuję w przedsiębiorstwie komunalnym, ale nie wiem czy nie będą chcieli mnie zwolnić... Co do Zelowa to też raczej pracy nie ma, większość pracuje np w Bełchatowie, część na kopalni, jeszcze inni w Łasku...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale cisza:( Ja właśnie jem kolacyjkę serek wiejski i ogórka:) Ciekawa jestem jak tam jutro moja waga-oby wreszcie spadła. Julk mi się wydaję,że w takim miasteczku miałabyś szansę się utrzymać, o ile nie powstanie jakaś nowa konkurencja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
prosze napiszcie mi jak dokladnie zaczyna sie stosowac tą diete?5 dni etap pierwszy,tak?Potem etap drugi to jest w tym 5 dni fazy pierwszej plus drugie 5 dni juz z warzywami?????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chce zaczac tą diete ale najgorzej bedzie problem z przepisami bo naprawde nie mam pojecia co tu wymyslac i jak zeby bylo dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja się przyłączę. Też dzisiaj zaczęłam stosować tę dietę. Chcę schudnąć 20 kilo i mam nadzieję że mi się to uda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja ważę 86kg, i chcę schudnąć 20 kilo. I fazę założyłam sobie, że będę stosować przez 10 dni. Zapał mam wielki ale nie wiem na jak długo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam nowinki!! dziewczynki poczytajcie sobie całe topik, bedziecie wiedzialy co i jak;) zachęcam do wykonania testu dukana, od niego powinnyście zacząć!! nie mozecie sobie same określac dlugosci I fazy, to powie wam test!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam 2 nowe dziewczynki :D im nas więcej tym weselej ;P :* Śnieżko ja też ze zniecierpliwieniem czekam na jutrzejsze ważenie... ale nie wiem co z tego wyjdzie :/ ehhhhhh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć dziewczyny przepraszam za zaniedbanie was tu na forum , i swojej diety. wkurzyłam się . zaczynam dziś od nowa i lepiej , nie przytyłam chyba wogole. zaraz idę się zważyć i wymiary wziąść to wam wszystko pięknie podam ;) dziś dzień białkowy , wkońcu . nie nawidzę tych warzywnych . bede na tym 7 dni i trudno , lepiej mi być na tym . :))) dzisiaj joga na płaski brzuch ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Śnieżko pisaj jak u Ciebie z wagą! U mnie było tak, że waga mi stała, potem zaczęła rosnąć po 100g, potem spadła o 100gr, potem się zatrzymała, wzrosła 0,5kg, potem te pół kilo zeszło a dzisiaj ni stąd ni z owąd 1kg mniej!!!!!!!!!!!!1 Od wczoraj :D Może naprawdę nasze organizmy co jakiś czas będą próbowały się bronić :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć wszystkim nowym i starym dukankom:) Bellik ja też mam dzisiaj lepszy humor- spadło mi 0,4, a u Ciebie to widzę waga leci na całego-ważne, że nam wreszcie spada w dół:) No i ważę dokładnie 70 kg, czyli jeszcze 10 i koniec dietki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nowe dukanki, zrobcie sobie na początek test dukana i on określi Wam jak długo powinnyście być na uderzeniówce- bo za długo też nie można być na pierwszej fazie bo później zamiast schudnąć będziecie miały przestoje w wadze. A przepisów to jest cała masa, wystarczy wpisać w googlach i jeszcze chcieć je przyrządzać:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×