Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ęfa78

Podjelam decyzje-to koniec.Pomozcie mi przetrwac te dni

Polecane posty

Gość viorella
prosiłam, tłumaczyłam, groziłam, że się wyprowadzę ale.. jeszcze nigdy się na to nie odważyłam a powinnam, bo groźby na nic się zdały. aż się głupio z tym czuje, tak mi smutno, że mimo takiego warunku,że jak się upije to się wyprowadzę on sobie z tego nic nie robił..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość viorella
ja 25 a on 28. 1,5 roku - to mój pierwszy, taki "długi" związek z rozmowami o wspólnych planach na przyszłość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no niby troche juz jestescie razem, a mieszkacie razem czy osobno? wiesz te wszystkie pytania sa wazne,zeby bardziej jasna miec sytuacje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość viorella
mieszkamy ze sobą 9 miesięcy, dzieliło nas 250 km, więc postanowiłam u niego zamieszkać. znalazłam pracę. jest/było ok. jakby co mam gdzie wracać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość viorella
zapytałam się go o której dziś wraca, napisał, że ostatnim autobusem, czyli po północy. oczywiście zmartwiłam się, że do tej godziny pewnie będzie zgonem i napisałam mu, że może lepiej jak będzie spał u kolegi a on mi na to, ze przed chwila powiedział o mnie tyle dobrych słów i że tego nie skomentuje, to ja napisałam, ze tez nie chce sie wkurw*** ale niestety wiem, że będzie tak jak zwykle. po czym nic nie odpisywał, minęło ok 40 minut i napisał, że wraca... pewnie mi będzie gadał, że się poświęcił dla mnie albo, że znowu zepsułam mu zabawę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość viorella
ech.. wrócił, pomylił klatki, dzwonił do mnie z pretensjami, że mu nie otwieram drzwi a on po prostu stał pod złym domofonem... co mnie tak wkur**** że aż się cała trzęsłam ze złości. no i ja mu mówie, żeby dał mi spokój i poszedł spać a on wpadł w szał, wyrzucił to jedzenie z maka przez okno, cała podłoga w coli i we frytkach... i oczywiście stwierdził, że to wszystko moja wina. teraz chyba śpi. nie wiem czy iść i to posprzątać. zapisałam sobie wszystkie obelgi,które kierował w moją stronę na kartce... pojadę chyba jutro do domu albo do koleżanki, a mieliśmy jutro jechać do wspólnych znajomych na weekend. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość viorella
a ja już zaczynam mieć wyrzuty sumienia, że niepotrzebnie mu tak gadałam, no ale ja nie lubie z nim gadać jak jest nawalony, bo właśnie wtedy potrafi mnie strasznie ranić słownie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość efa78
ja Wam tylko machne🖐️ 12 godz w pracy,pozniej 2 godziny na rowerze-moja sciezka ale dlugo czasowo bo ludzi sie najechalo,ze masakra pozniej spacer z X i lody i dzien zlecial drach my to jak te mroweczki jestesmy;) jestem dojechana doslownie witam nowa kolezanke:) a ona ona🌼rano sie zastanawialam czy juz wracac nie powinnnas:P u mnie doszedl nowy problem ale napisze jak bede miala chwilke pewnie juz podejme w tej sprawie decyzje bo musze do jutra napisze i chet=nie poczytam waszych opinii mimo,ze juz klamka zapadnie Troche mnie to gryzie:( buziaki i morska bryze posylam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anja76
Dobry wieczor wszystkim Paniom :) dammar14 To świetna wiadomość ,mozesz być dumna z siebie i nie powinnaś myslec czy sobie poradzisz TY , jestem pewna ze dasz rady !!! nie jedna osoba może tylko pomarzyć o dokształcaniu a Ty masz początek sukcesu :) bedzie dobrze zobaczysz!!! drach ja też chce 50 kilo ... :(to była moja najlepsza waga .. całe życie byłąm na diecie i tak pewnie zostanie do konca zycia:) Strasznie dużo pracujesz ! nalezy sie Tobie porzadny urlopik :) ! viorella sprawa nieciekawa... :( wrecz beznadziejna...:( z całą pewnością wódka to ciężka choroba... zresztą żadna nowosc, wiemy o tym doskonale...! ale dlaczego pozwalasz na wszystkie obelgi, poniżanie ! absolutnie nie sprzątałabym tego i z cała pewnością pojechałabym na Twoim miejscu do rodziców! a tam czekałabym na reakcję z jego strony ! witam A_ona_ona z urlopu z piękną opalenizną :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
LASKI ! F. SIE ODEZWAL !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! :P przeprosil mnie ze sie nie odzywal,ale do wczoraj byl w Danii i zyczyl mi milego wieczoru i przeslal buzki....jak na niego to super...tzn. ze sie nie obrazil za drezno...mam nadzieje,ze to zaufanie miedzy nami zostanie... wiecie ze malo nie ugryzlam telefonu, co nie ? ;)to sie nie bede rozpisywac, bo temat z F. jest ogolnie znany ( czyt. ciezki do wytlumaczenia :P ) viorella wspolczuje ci...ja to wszystko znam z autopsji, ale ja mialam jeszcze gorzej...moj ex maz po takich pijackich akcjach zmuszal mnie zebym z nim spala...nie musze wam chyba wiecej pisac...nikomu nie zycze...najwiekszemu wrogowi... znacie mnie juz troche i wiecie ze ja wszystkich lubie...dzieki niemu poznalam co to znaczy slowo NIENAWISC...nienawidze jego i jego rodziny...i nie pojde do nieba...bo ja jemu nigdy nie wybacze tego co mi zrobil, nigdy !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość viorella
ale boję się, że będzie mnie szantażował, że coś sobie zrobi, już raz tak zrobił...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość viorella
kurde, "zazdroszcze" Wam, że macie to wszystko za sobą. wolałabym, gdyby po prostu on sam mnie zostawił, byłoby łatwiej. a jutro pewnie powie, ze nic sie nie stalo, że po prostu napił się z kolegą. ale chodzi o to, że ja jemu nigdy nie zabraniałam samemu wychodzić, jeździć na koncerty itp. tylko zawsze prosiłam, aby się nie upił. no ale niestety.. zawsze to samo. i tak mnie pewnie jutro przekabaci. zrobi takie pranie mózgu, ze to ja bede ta zła. manipulator z niego na 6!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
anja ja nie mialam nigdy problemu z waga...i ja musze byc szczupla, bo przy wadze 53kg mam mysli samobojcze ;) :P efa ja nie chce byc taka mrowka...sily juz nie mam :(....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość viorella
pisząc tutaj to wszystko nawet nie chodzi mi o to aby uzyskać radę czy jakąś receptę na sukces, bo każdy jest inny, i to w 100% ode mnie zależy co będzie dalej. mam po prostu potrzebę "wypisania się". nie lubię się zwierzać z takich spraw znajomym czy rodzinie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anja76
viorella jeszcze jedno , przytoczę słowa mamy mojej przyjaciółki... dziewczyny zanim wyjdziecie za maż musicie porzadnie spić waszych chłopow... obserwujcie i wyciągnijcie same wnioski jak bedzie sie z Wami obchodził po ślubie ... ja mojego R spiłam jest dla mnie lepszy niżeli po trzeżwemu... :) :) :) wiem nie ma gwarancji ale cos w tym jest ... wychodzi szydło z worka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
viorella czego ty zazdroscisz ze mamy juz za soba? takich rzeczy sie nie zazdrosci,to nieszczescie tak miec w zyciu... a on jest manipulant na 6 ale niemiecka ( tutaj jest odwrotna skala ocen, 1 jest najlepsza a 6 najgorsza) nie rozumiem, jak cie przekabaci? ze sie tak zachowal? przeciez to czyste chamstwo...jak ty chcesz sobie to inaczej przetlumaczyc? i jeszcze wyjdzie ze to ty jestes zla?...no ja pie*****le...w jakim swiecie ty zyjesz?...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej laski drach ech znow F.... wkurza mnie ten facet, sam niewie co go w dooopie rwie pfff Efa :< martwie sie... laski jestem tak opalona i wygladam promiennie ze az mi bylo dzis milo wracajac z lotniska faceci sie tak za mna ogladali ze czulam sie jak gwiazda :)) jeden facet z samolotu siedzial obok 3 razy pytal mnie o nr a ja mu nie dalam , biedaczek zblaznil sie przed kolegami, bardzo byl mily i fajny ale jest czarny a ja sie z murzynami nie umawiam :P hue hue hue jutro ide na impreze urodzinowa :) jedziemy do centrum na disko gdzie sa 3 sale z rozna muzyka :)) a w sobote spacerek z moja grupa jakies 20 km nad morzem :) klify i te sprawy :D w niedziele do pracy dopiero wiec mam pare dni na odsapniecie po urlopie, Londyn przywital mnie deszczem ech :) leje tu od 3 tygodni , zapowiadaja ze nastepny tydzien ma byc ladny nawet do 30 stopni ;) przywiozlam pogode heheh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość viorella
Drach, ja rozumiem, że dla Ciebie to idiotyczne co tutaj wypisuje, ale niestety, ja jestem bardzo słabą psychicznie osobą, ja płaczę nawet na pogrzebach obcych ludzi, przez 2 tygodnie w miesiącu mam PMS i wedy płaczę nawet na reklamie proszku do prania. a właśnie dlatego, że nie ma czego zazdrościć ujęłam to słowo w cudzysłów. bo wiem, że to bezsensownie brzmi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anja76
drach1 Moj R nie chce słyszeć słowa DIETA :) ma mnie dość :) rano jak dzwoni zawsze pyta jadłas? tak myszko ..:) a moje sniadanie jest o 13 stej:) jak zaczynam od ósmej jeść nie ma końca... mam 58 i tak bardzo chciałbym wrocic do 50 ..:( chyba nie w tym wcieleniu a najgorsze jak pomysle ze" po dzieciach" zrobię sie okrągła ... od razu depresja :) O JESSSSU ODEZWAŁ SIĘ ??? !!! dziwie sie ze nie zjadłaś telefonu ..:) teraz czekam na relację jaka bedzie randka ... :) ale to już pewnie po moim urlopie :) dobranoc kochane :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja nic nie napisalam,ze uwazam ze twoje pisanie jest idiotyczne...bo tak nie uwazam....ale nie rozumiem,dlaczego sie godzisz na takie traktowanie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
viorella witaj "przyjemniaczek" z tego Twojego kochasia nie powiem laska musisz byc silna! ja dalam rade to i Ty dasz! w imie czego ma ktos Cie ponizac?? rozumie ze jest ciezko skonczyc zwiazek, ale po kiego hooja Ty masz byc ta strona kochajaca bardziej i martwiaca sie na kazdym kroku? kij mu w oko moja droga! tego kwiatu jest pol swiatu, znajdzie sie inny! ten ktory bedzie Cie na rekach nosic ja jestem wolna 3,5 miesiaca , dziewczyny wierzycie w to? w tym czasie bylam dwa razy na Majorce, spedzilam dlugi weekend w gorach, robie co chce i mam w jak to mowi drach " w czapce" teraz to ja bede pania swojego losu a niech tylko ktorys powie mi ze mam sie zamknac chociaz raz... oooho :D pokaze mu drzwi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość viorella
no właśnie. wszystko jest takie oczywiste, ja też w tej chwili uważam tak samo jak Wy. ale pewnie będą kolejne zapewnienia, płacz, itp. o to chodzi, że gdyby dał mi spokój, powiedział wprost kocham wódkę nie ciebie, było by łatwiej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość viorella
tak czy inaczej dziękuję za zainteresowanie dziewczyny :) tymczasem ja lece, nie wiem co będę robić, bo nie zasnę na pewno ale od płaczu i laptopa bolą mnie już oczy. miłej nocy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam viorella przypominasz mi troche siebie.. Przeczytaj sobie moje wczesniejsze posty - moze da Ci to cos do myslenia. Niestety wóda w zwiazku niszczy wszystko.. Chcialabym Cie jakoś przestrzec tez mam 25 lat ale mój dramat ciagnal sie kilka lat. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
powiem wam jedno, pora dorosnac i skonczyc sie bawic w matki teresy, ja zostawilam mojego ex, on dalej pije wiem o tym i wiem jak on zaluje tego co zrobil, ze mnie stracil, powiedzial mi to znow tydzien temu,. Sory ale swiata nie uratuje i nie bede swiadomie marnowac sobie zycia, kazdy ma swoj wybor i wybiera sobie droge, ja nie bede sie poswiecac juz i znosic humorow, picia itd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ach i nie myslcie ze mi tak latwo jest i zajebiscie, tesknie za nim, za jego usmiechem, przytulaniem, zartami, spaniem ze soba (nie chodzi mi tu tylko o sex) ale hooj glowa do gory i ide naprzod

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość viorella
ech, nie zasnę cały czas myślę nad tym co mu jutro powiedzieć, a do powiedzenia mam bardzo dużo ale nie umiem poskładać myśli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
viorella zadaj sobie jedno zajebiscie wazne pytanie CZY TAK CHCESZ SPEDZIC ZYCIE? czekajac na faceta az wroci nawalony zrobi jazde i pojdzie spac? a Ty w nerwach bedziesz czekac pozniej nie bedziesz mogla spac a on bedzie chrapal w najlepsze, pomysl czy chcesz zeby tak wygladalo Twoje zycie? dobrze ze zamieszkaliscie razem przynajmniej masz kawe na lawe wiesz kim on jest i na co go stac, przy rozmowie podaj warunki twardo, daj szanse zobacz co dalej, jak sie nie zmieni nic to sory Vinetou naraaa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×