Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ęfa78

Podjelam decyzje-to koniec.Pomozcie mi przetrwac te dni

Polecane posty

drach z tym sie zgodze masz racje... dobrze to ujelas... wiem czasem przytulenie buziak daje powera na caly dzien o budzeniu sie przy boku ukochanego nie wspomne .. wiem masz racje ale niestety to nie takie proste jak sie wydaje... buziak..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dobranoc dziewczyny p.s a ja gadam z m nadal przez tel o dziwo bez krzykow....:P buzka dobrze ze zadzwonił...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dobra dziewczyny idziemy spac...jutro nowy dzien i wszystko znowu bedzie piekniejsze :D pa pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dodam jeszcze jedno -zalezy jakich 20 lat? chyba nie takich gdzie jest wiecej lez?ale masz tez racje drach to trzeba przyznac ze za rogiem czy na drzewie nie rosna tylko lepsi..milej nocki zajrze jutro fajnie tu u was..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
acha koti jak jestes zodiakalna panna...to cie pociesze ze cale zycie bedziesz tak rozmyslac :D spij dobrze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość efa78
moj X tez jest podobny to meza koti;) wszystkie mamy takich samych facetowa:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość efa78
tez jestem panna-zodiakalna i z wybory;) caly zycie rozmyslam,analizuje,rozkl;adam na czynniki pierwsze,mysle co by bylo gdyby... jest to sttrasznie meczace i nigdy nie umiem podjac decyzji ostatecznie,dokonac wyboru zawsze boje sie konsekwencji i wolalabym,zeby ktos za mnie to robil chociaz teraz juz zaczynam cos robic w tym kierunku:) malymi kroczkami jak to drach mowi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam was...jesli chodzi o przemyslanie i analizowanie to wiekszosc kobiet tak ma niestety to typowe dla Wenusjanek(czytalyscie"Mezczyzni sa z Marsa a kobiety z wenus"?) i Efa jesli chodzi o podejmowanie decyzji to tez nam zle idzie wiem o tym to tez charakterystyczne dla BAB.Jednak jestem zodiakalna Waga i rozwazam bez przerwy ciagle i nieustannie a jeszcze kiedy tyle sie dzieje to masakra..czarna dziura..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kiedy czytalam wasze wczesniejsze posty i drach pisze ze jest taka wrazliwa kobieta i potrzebuje mnoestwo czulosci i pieszczot i glaskania,wiec dodam ze ja mam identycznie,a moj maz nie wiem jak wasi?bo i Efa i Blueoczka pisza ze maja podobnych.. jest bardzo suchym czlowiekiem i zawsze mi bylo malo czulosci jak na recepte ... trudno tak..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc dziewczyny :))) pogodzilismy sie ale ciiiii nic wiecej nie powiem drach miala racje przyjdzie nowy dzien lepszy :))))) dzieki za te wszytskie slowa i ze bylysmy w tym samym czasie na forum pierwszy raz sie tak zdarzylo :) bo Ty o tej porze juz dawno spisz :) efa ja mam tak samo nie umiem podjac szybko decyzji ciagle sie zastanawiam przemyslec musze 5 razy czy faktycznie dobrze robie a jak juz podejme decyzje to znowu mysle czy na pewno ok. i tak w kolko :) wolalabym zeby ktos za mnie podjal decyzje a ja zodiakalny byk wiec nie tylko panny :) choc panna narazie z wyboru i z przyczyn losowych tez jestem ;) koti to nie tak ze Moj facet pod wzgledem czulosci jest taki sam przyznalam racje tylko pod wzgledem rozsmieszania i wkurzania ;P Ale co do czulosci to on jest cholernie czula osoba wrazliwa niby licencjonowany ochroniarz;) ale miekusi w srodku ze hej na zewnatrz taki bodygar;P Codziennie potrafi powiedziec ze mnie Kocha i naprawde daje mi duzo milosci nie wstydzi sie tego gdzie kolwiek i kiedykolwiek ja to taka wylewna az bardzo nie jestem i czesto oto byly sprzeczki;)... ;) ale to pewnie poczatki dlatego po 20latach to ja juz takiej czulosci chyba nie mam co sie spodziewac bo on wtedy bedzie twierdzil ze jest za stary na takie rzeczy a po drugie bedzie myslam ze przciez wiesz jak jest to po co to moiwc lub cokolwiek okazywac ;P buziaki dziewczyny milej niedzieli. ja niestety musze poczekac na M do 18tej pracuje, a dzis zrobie moja salatke owocowa mix z jogurtem truskawkowym pycha. buziaki p.s pewnie tu jeszcze wpadne :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość efa78
koti moj tez jest twardym facet ale i praca miala duzy wplyw na jego psychike tam ma kontakt z tragediami ludzmimi,glownie ze smiercia poza tym ta praca to jego takie spelnieniezyciowe wiec przez to tez oddalalismy sie od siebie on bardziej przezywa to co sie tam dzieje(mam nadzieje,ze teraz sie to zmieni bo dostal lekcje zycia)niz to co bylo w domu,miedzy nami,ze mna nie czulam jego gdy zmarl moj taka dzien przed pogrzebem poszedl na piwo z kolegami:( w dniu pogrzebu zwolnil sie na godzine_akurat mial dyzur bo praca byla wazniejsza niz wszystko inne zwolnil sie na godzine i przyjechal na cmentarz tate pochowalalismy a on zawinal sie do pracy i byl w niej do nastepnego dnia nawet nie pytajcie co ja wtedy czulam:( i ta moja matka nadajaca mi nad uszami co to za facet,ze ona mi zastepuje partnera(sama caly czas lazila za mna) nienawidzilam i jej i jego wtedy X sie zmienil bardzo przez terapie tam cwiczylismy karteczki(wsuwalo sie karteczke tej drugie osobie z podziekowaniem albo z jakimis milymi slowami) ta karteczke mozna np bylo znalezc w jakims nieoczekiwanym miejscu po tygodniu on rzadko mowi kocham ale to sire czuje po tym jak np zrobi herbate gdy tylko jestem chora,przywiezi mi cos do jedzenia jak jestem w pracy itp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
efa wlasnie te drobne rzeczy drobiazg ktore robi dla mnie osobiscie to dla mnie wiele widze jak sie stara tylko my czasem tego nie potrafimy docenic pochwalic bo "przciez to tylko zwykle rzeczy ktore powinien robic " :P tak my mylismy to po co chwalic :) ale oni tego potrzebuja :) wiem to ale i tak tego nie robie ;) bo nie umiem a mam to dzieki mamie ona nigdy ani siostre ani mnie nie chwalila za cokolwiek wiec ciezko mi to czasem przechodzi przez gardlo;) ale teraz sie rozpisalam zbaczajac z tematu....apropo karteczek.... to jak mieszkalismy razem robilam takie karteczki...wiedzialam np. ze rano sie obudzi i wlaczy odrazu laptopa to karteczke samoprzylepke zostawialam z jakims mily slowem;) czy na lustrze w lazience jak wracalam do domu po pracy a on juz spal i wczesnie wstawal albo jakis obiadek z karteczka itd ;) to cholernie mile... naprawde on tez sie odwzajemnial choc wiadomo faceci do takich rzeczy glowy nie maja ;) choc jak mialam rozne karteczki z serduszkami kolorowymi to sie pytal a dlaczego z rozowym serduszkiem mi karteczek nie zostawiasz hahaha;P no nic to mila zabawa wcale nie tylko dla dzieci ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a moj M czasem wiecej mowi co czuje niz robi oddajac to co czuje ;) choc ja za nim nigdy nie nadaze bo zwariowany to on jest ;) dziewczyny oni nie sa az tacy straszni i okropni ... tylko trzeba nauczyc sie z nimi wspolgrac i rozumiec a to trudne tylko jak ech ;) jak to mowia z nimi zle bez nich jeszcze gorzej...;) efa:*, drach:*, koti:*, anja:* buziaki p.s. a cos nasz tlenek zamilkł???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej wlasnie wrocilismy z basenu...jak ja sie tam mecze to sobie nie wyobrazacie...przelezalam na lezaczku i skonczylam czytac ksiazke. nienawidze wilgotnych miejsc, szumu wody...panicznie boje sie glebokiej wody :D co do tych karteczek to ja robie jeszcze inaczej...zawsze kupuje takie wesole widokowki z obrazkami i tekstami...ostatnia jaka komandos dostal to bylo...poczekajcie musze ja znalezc...dobra, tekst tlumaczony na polski: jesli bylbys moja lza,to nigdy bym nie zaplakala ze starchu ze cie strace...ale jestem romantyczna co nie? :D...mam jeszcze kilka , ale musi on sobie na nie zasluzyc :P na temat facetow mozna ksiazki pisac...zreszta temat bardzo intersujacy :D prawda...tlenek weekenduje :D u niemcow jest tak zimno, ze ja caly dzien obmyslam jak jutro ubrac sie do pracy zeby mi doopsko nie wymarzlo :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tlenek3
oj sie dzieje na forum :) witam w naszym gronie nową koleżankę, czytam wszystko i skomentuje jutro bo dzisiaj jest zamieszanie w domu, Mała M ma zapalenie prawego płuca, biedaczka lezala prawie cały dzien z gorączką dochodzącą do 40C. pozdrowienia dla wszystkich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Morgen :D tlenek oj przykro sie czyta jak dziecko tak chore, trzymaj sie bo wiem jak wam ciezko...moj syn jak mial zapalenie pluc w wieku 3 lat...jezu...jaki on byl malutki wtedy chory...:( przesylam z deutschlandu najgoretsze zyczenia zdrowia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesz dziewczyny i chlopaki :) pozdrawiam cieplutkoooo;) p.s. dzis po pracy zeby sie odstresowac z kolezanka poszlysmy na kawke a skonczylo na goracej czekoladzie i plackach ziemniaczanych :D wiem wiem polaczenie rewelacyjne wlas ie wrocilam i zmarzlam jak nie wiem co brrrrr tez jak drach obmyslam co tu ubrac zeby nie zmarznac na pewno na cebulke :) :P a jutro M sobie wzial wolne od 15tej zeby ze mna dzionek spedzic :D buziaki :) tlenek wiadomo rodzinka najwaznejsza a jak dziecko choruje to juz wogole zdrowka buziaki:) zdroweczka dla wszystkich bo taki spadek temperatury wrozy przeziebienia ale nie dajcie sie... chocja juz pociagam noskiem ech :( :)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej musze teraz jeszcze w domku popracowac :( u nas tak pizdzi na hali... mamy takie dmuchawy przy suficie, z ktorych powinno cieple powietrze leciec, ale leci zimne niemki narzekaja ze glowa je boli, to ja im na to : no pewno ze was glowa boli, przeciez nie wiecie co tam z gory puszczaja, moze podobnie jak w auschwitz...normalnie to im dowalilam ( ale jestem wredna czasami, co nie ? :P ), ale one sa porzadne dziewczyny i tez je wk....denerwuje nasz szef...to mi odpowiedzialy ze nie zdziwilyby sie gdybym miala racje...humor czarny, ale dziewczyny sa z zaskokiem :D tez je ogromnie wykorzystuja, pracuja jak konie, doslownie zal patrzec... blueoczka no mam nadzieje ze spedzicie wyjatkowy dzien, zycze z calego serca :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Drach dziewczyny masz fajne w pracy. Blueoczka a dlaczego nie chcesz nic mowic jak sie dobrze dzieje? Jak jest zle to piszesz, wiec jak jest dobrze to pisz dwa razy wiecej, zeby przewazyc i by lepiej bylo. U nas zimno, na szczescie nie jak w Polsce, bo chyba bym w lozku zamarzla, ale i tak jest lodowato.Ciagle deszcz pada. Pozdrawiam kobietki i rodzynka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość efa78
Hej dla rownowagi na topiku ja sie tak z x wczoraj poklocilam,ze jeszcze dzisiaj mi nie przeszlo Musza opasc emocje bo i tak za duzo przykrego sobie powiedzielismy zaczelo sie zupelnie od czegs innego a skonczylo,ze mu powiedzialam,ze jest niudacznikiem bo pracy nie ma On jest zly a mi przykro Moze pozniej wpadne Przesylam Wam gorace buziaki:)u nas tez zimno brrr a mnie tak wygwizdalo na tym cmentarzu w sobotez,ze mam zimno,kicham i chyba goraczka Musze zmierzyc bo dopiero wrocilam z pracy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dammar nie chce zapeszyc :) bo jak tylko cos dobrego pisze to .... cos wybucha ;) ale i tak kochamy sie jak dwa wariaty i nic na to nie poradzimy :) nie potrafie sobie wyborazic zycia juz bez niego wiem banal ale tak jest ;) mmmmmła buziaki :) :)))))))))))))))))))))))))))))))) efa podasa sie Ty tez ale przejdzie szybko wam to :) buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Blueoczka tu nie ma czego zapeszac, jak sie klocicie to i bez zapeszania, wiec jak jestes szczesliwa to tez dziel sie tym. Nie mialam zbyt wiele czasu ale przeczytalam ostatnie wpisy a tu sie dzieje! Z tym psychologiem to mysle ze ty wiesz co masz robic potrzebujesz tylko by ktos to potwierdzil ze sie nie mylisz.Z twoim ojcem sytuacje tez rozumiem, moj tez taki byl.Jak skala. J awiem ze on chcial mnie chronic, tak w efekcie to ja nigdy zle na tym nie wyszlam. Zrobisz jak uwazasz, my tu jestesmy by cie wspierac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wlasnie skonczylam tlumaczyc zestawienia chemii gospodarczej i teraz tylko musze wyslac maile , troche tego jeszcze mam wiec kto idzie juz spac do zycze milej nocy :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej gwiazdy i gwiazdorze;)) czytam Was regularnie ale u mnie nic ciekawego sie nie dzieje.... ;) Drach dobrze ze mieszkacie razem z komandosem, czlowiek najlepiej sie wtedy poznaje :)) Blueoczka cos mi sie zdaje ze szykuja sie wielkie zmiany skoro nie chcesz jeszcze wyjawic :)) efa mam nadzieje ze dojdziecie szybko do porozumienia z X :)) dobranoc jutro na 6 do pracy ech ;) zimno sie zrobilo u nas a pod wieczor ide na zajecia ktore odbywaja sie w parku ;> pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam wpadlam zobaczyc co u was,ale czulam ze dbacie zeby zawsze cos sie tu dzialo...u mnie dalej SMUTNO..teraz jeszcze waza sie losy czy wogole pojade do pracy bo redukcja pracownikow..uff

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to i ja sie dolacze :)
witam wszystkie kobietki ;) nawet widze kilka nowych nickow ;) przyznam szczerze ze nie czytam wszystkiego, ale mniej wiecej wiem co u kogo. U mnie wszystko okej ;) no prawie wszystko. Moja mama chyba ma "ostatnio" jakies ciężkie miesiące bo za cholere nie można sie z nią dogadać. Cokolwiek sie powie to źle, nie powie - tez źle. wszystko źle. a niestety mieszkam jeszcze z rodzicami a na dodatek pracuje z mamą wiec jestem skazana na fochy ;/ jakas menopuza czy cos? ale jeszcze troche wczesnie. nie ma nawet 45 lat. Problem z tym jest dość duży. to po prostu przeszkadza w jakims normalnym zyciu i prowadzeniu rozmów z domownikami. Tydzień, miesiąc mozna zrozumiec, ale to wszystko juz trwa z rok czasu a przez ostatnie kilka miesiecy natężenie jest niesamowite. w małżeństwie wszystko okej, nie klocą się, oboje mają pracę, jakis wiekszych problemow zdrowotnych brak. wiec wszystko wyglada na hormony. albo nie wiem na co. wiem tylko ze mam dosyć. z moim Romeo wszystko okej. duzo czasu spedzamy razem, poza pracą to w sumie caly czas:) nadal czuć w powietrzu chemię i miłość :) i tego życze kazdej z Was. Pozdrawiam z okropnie zimnego centrum kraju ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej zza miedzy :D powitac to i ja dolacze :D, fajnie ze sie odezwalas i ciesze sie bardzo ze wszystko sie u ciebie uklada. koti nie wiem gdzie jezdzisz do pracy, ale na pewno do zachodnich niemiec, bo u nas na wschodzie to bida :D...na zachodzie na pewno lepiej o prace.Jak chcesz to moge sie dowiedziec dla ciebie o numer tel. do firmy posredniczacej, to porzadna firma gdzies na dolnym slasku, moja kolezanka pracuje u nich juz z 6 lat, jezdzi do dsseldorfu do opieki. blueoczka jak minal dzien? ja musze znowu pracowac wieczorem, tzn. robic pieniadze bo jak chce sie w czerwcu przeprowadzic to potrzebuje kase na remont i nowe meble.Zreszta geldow nigdy za duzo :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anja76
Witam wszystkich ;) U mnie bez zmian w sobotę mój r dzwonił ostatni raz! Trudno widocznie tak ma być... Ja nie odpuszcze tym razem! Poplacze sobie i przejdzie:( Blueoczka cieszę się że u Ciebie jest już ok ! Buzka:* Pozdrowienia i życzę miłego wieczoru ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a u mnie zaraz bedzie siwy dym...komandos wk***l mnie znowu do utraty tchu... no nie moze byc dobrze...na glowie staje ale nie idzie...:( szlag mnie chyba zaraz trafi z nerwow :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anja76
Dach Z czym Cię wq***wil ? Dzwonił szanowny r i najlepsze że ciągle ja winna ... Identyczna sytuacja jak u Blueoczka ;) Ale się zawzielam albo będzie po mojemu albo będę sama!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×